Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć!

 

Postanowiłam przedstawić wam swoją postać, która w sierpniu będzie miała już dwa lata istnienia. Przepraszam za jakiekolwiek błędy w moim polskim. Również przepraszam, jeśli komuś nie wiedząc "ukradłam" pomysł - już parę razy mi się zdarzyło, że miałam z kimś podobny pomysł, oczywiście o tym nie wiedziałam. Hm... Gdzie mam zacząć...? Aha, wiem!

 

Imię: Melodyca

Nazwisko: Stringsong

Wiek: Gdzieś 25 lat (na ludzki)

Gatunek: Earth pony (po polsku chyba ziemski, ziemny? Przepraszam, nie mogę sobie przypomnieć.)

Wygląd: Niska  elegancka klaczka koloru wanilowego z brązową grzywą i ogonem, niebieskie oczy, wygląd pokażę później

Talent: Muzyka, śpiew

Charakter: Pracowita, pomocna, nie ufa zbyt cudzym kucykom (nie mówię o pracy, tam czasami nawet musi, ale i tak zawsze uważa), zawsze stara się utrzymać to "dobre wychowanie" - chyba wiecie, o czym mówię, jednym słowem etykietę

Zwierzaki: Muffin (już nie żyjący piesek z dzieciństwa), Agatha (pies) i Lilly (mysz) - obie umią rozmawiać (jeszcze dokładnie nie wymyśliłam, dlaczego tak jest, raczej ich używałam zawsze w roleplay, żeby było wesoło)

 

Melodyca urodziła się w bogatej rodzinie z Canterlotu. Niestety już od narodzenia Melody była niewidzącą, co zpowodowało jej duże kłopoty i szykanowanie w dzieciństwie. Jej rodzice prowadzili znany canterlocki teatr. Nawet przez wszystkie te problemy ich córki ją bardzo kochali. Ta klaczka zawsze uwielbiała muzykę. Chodziła na lekcje śpiewu i gry na fortepian. Nie miała dużo przyjaciół, co jej sprawiało wielki ból. Większość czasu spędzała zamknięta ćwicząc. Ale jej znaczek pojawił się dopiero wtedy, gdy udało jej się powstrzymać swój strach i niepewność siebie i wygrać konkurs młodych talentów. (Jeszcze pomyślę nad tym.). Przede wszystkim interesowała się muzyką klasyczną. W późniejszych latach udało jej się studiować na Unywersytecie Canterlockim. Stała się znaną piosenkarką, zwłaszcza po wyzwaniu jej, by zaśpiewała na dość poważnej uroczystości zorganizowanej przez księżniczki. To przynisło jej może wielką popularność, ale też dużo nie prawdziwych pogłosków (głównie z powodu jej oczu). Nie śpieszy się ze związkami. Już parę razy została oszukana. Rzecz, której naprawdę się boi, jest ta, żeby jej dziecko nie odziedziczyło jej upośledzenia. Później przeprowadziła się do Ponyville, gdzie zaczęła współpracować z Octawią i pojawiły się nowe możliwości, nowi przyjaciele i otworzyła się nowa droga dla jej życia.

 

Nie wiem, co jeszcze napisać. Przepraszam jeszcze raz i jeśli chcecie, to zapytajcie! :)

Edytowano przez Debbie
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...