Skocz do zawartości

Eksperyment: podróż poza ciałem(OOBE)


Silicius

Recommended Posts

UWAGA: Wykonując ten eksperyment zakładam że plan astralny istnieje, i da się do niego wejść.

 

Artykuł na wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksterioryzacja

Forum poświęcone OOBE: http://www.oobe.pl/park/

 

Dawno temu zainteresowałem się technikami wychodzenia poza ciało, jednak nie trwało to długo ponieważ nie miałbym się komu pochwalić wynikami a droga do celu była długa i męcząca. Widząc że ktoś zrobił temat o świadomym śnie od razu przypomniałem sobie o OOBE i nabrałem chęci do kontynuawania przerwanych prób wyjścia poza ciało.

 

W tym temacie będę opisywał swoje próby i zadawał pytania mające mi pomóc zrozumieć co powinienem najlepiej zrobić w różnych sytuacjach. Na pewno pomogłoby mi w osiągnięciu celu gdyby podsyłano mi propozycję kiedy mam zrobić następną próbę(np "zrób to dzisiaj metodą 4+1"), takie rzeczy bardzo mnie motywują.

 

Na początek ogólne pytania dla rozkręcenia tematu:

Czy uważasz że to możliwe?

Próbowałeś/aś już kiedyś?

Czy znasz kogoś kto próbował lub mówi że umie wychodzić poza powłokę cielesną?

 

 

 

 

Inspirowałem się tym tematem:

Edytowano przez Silicius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wierzę w to zjawisko ale we wszystkich znanych mi prZypadkach potrZebne było hmmm... Wsparcie, w postaci środków psychoaktywnych, ale wiedząc co potrafi mózg i że wiara czyni cuda (np.efekt placebo) nie śmiem podważyć.

Szukajcie a znajdziecie, Silicius powodzenia!

Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znałem kilka osób, które twierdziły że to potrafią, większość już nie żyje ( co za dużo narkotyków, to niezdrowo ). Oczywiście żadna z nich nie pokazała mi jakichkolwiek dowodów, no bo niby jak je zdobyć? Osobiście uważam, że wyjście poza ciało jest jak najbardziej możliwe, zaraz po śmierci...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem fizykiem - sceptykiem. Więc sądzę, że nie jest to możliwe. Chociaż słyszałem, że można otrzymać podobne uczucie, gdyż mózg też posiada parametr umiejscowienie swojej świadomości. I można go zaburzyć. O ile dobrze pamiętam, Feynman opisywał swoje próby w tym zakresie w swojej biografii.

 

Ech, jak przeglądam ten artykuł na wikipedii, to mam nieprzyjemne wrażenie, że za dużo tam pseudonauki. Wybacz, ale jak dla mnie to brzmi trochę jak strata czasu.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Doświadczenie wyjścia z ciała jest jak najbardziej możliwe. Natomiast "realne" wyjście z ciała nie. 


Ech, jak przeglądam ten artykuł na wikipedii, to mam nieprzyjemne wrażenie, że za dużo tam pseudonauki.

W temacie OOBE były prowadzone realne badania naukowe, ale na Wikipedii opisane są różne podejścia do tematu. Nawet jest podział na ezoteryczny i naukowy punkt widzenia, chociaż moim zdaniem sekcja "naukowa" jest i tak zbyt skażona metafizycznymi wymysłami.

2. Nie próbowałem i raczej nie będę.

3. Hmm, znam. Co prawda ludzie których znam zajmowali się ogólnie podróżami astralnymi, niekoniecznie OOBE. Świry, nie polecam. Chociaż w sumie takie same z nich świry jak wyznawcy innych bzdur, których nie nazywamy pseudonauką, a religią. Poza tym, że stracili kontakt z rzeczywistością w tej jednej sprawie, to normalni ludzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wierzę w to zjawisko ale we wszystkich znanych mi prZypadkach potrZebne było hmmm... Wsparcie, w postaci środków psychoaktywnych, ale wiedząc co potrafi mózg i że wiara czyni cuda (np.efekt placebo) nie śmiem podważyć.

Szukajcie a znajdziecie, Silicius powodzenia!

Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka

 

 

Znałem kilka osób, które twierdziły że to potrafią, większość już nie żyje ( co za dużo narkotyków, to niezdrowo ). Oczywiście żadna z nich nie pokazała mi jakichkolwiek dowodów, no bo niby jak je zdobyć? Osobiście uważam, że wyjście poza ciało jest jak najbardziej możliwe, zaraz po śmierci...

Narkotyki ani inne substancje nie są potrzebne, a w większości przypadków mogą tylko zaszkodzić i wprowadzić w błąd. Można osiągnąć ten stan za pomocą medytacji lub metod podobnych, większość "podróżników" deklaruję(oraz to po nich widać) że nie brali żadnych substancji wspomagających(czyli też narkotyków).

 

Wierzę w to że z ciała można wyjść z "doświadczenia":

Kiedy miałem około 7 lat zasnąłem w pewnej pozycji na rozłożonej kanapie, po przebudzeniu zapadło mi w pamięci to co w "śnie" widziałem. Do dzisiaj pamiętam widok chmur oświetlanych przez słońce(od góry) a następnie uczucie spadania(wręcz zassania) i przebudzenie połączone z uczuciem jakbym cały się zatrząsł, ale fizycznie byłem nieruchomy.

 Ten opis jak najbardziej pasuję do OOBE  :derpfly: , jednak ktoś mógłby powiedzieć:"Równie dobrze mogłeś śnić xD"i może mieć racje, ale: Miałem już sny o lataniu czy z elementami latania, w żadnym z nich doznania nie były tak realistyczne ani szczegółowe(grafika z mario do Wiedźmina na najwyższych detalach itd.), dodatkowo tego uczucia spadania nie doświadczyłem już nigdy więcej. Próbowałem to powtórzyć kładąc się spać w tym samym miejscu i pozycji, ale nie udawało mi się  :fluttersad: .

Dlatego wierzę że jest to możliwe, ale nie wiem czy mi się uda i czy nie będę się bać(mam kilka lęków które mogą mi przeszkadzać).

 

Przeczytam ponownie(po 2 latach) wszystkie porady znajdujące się na tej stronie: http://www.oobe.pl (powiem że piszą tam najbardziej prawdziwe informację jakie udało mi się znaleźć w internecie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link do ćwiczeń: http://www.oobe.pl/Relaksacja_cwiczenie_oobe.htm

 

Od jutra zaczynam ćwiczenia na BARDZO głęboki relaks(więcej w linku), będzie to mój pierwszy krok do wyjścia z ciała.

Oczywiście napiszę post w którym opiszę jak mi poszło.

 

Wiedzieliście że ze świadomego snu można bardzo łatwo wejść w OOBE? :lunasmile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy krok do osiągnięcia OOBE to relaks tak głęboki, że wszystkie zmysły zostają wyłączone i żadne myśli nie mogą zaprzątać nam głowy. Niestety zapomniałem się i wziąłem lek którego skutkiem ubocznym jest senność i zmniejszone skupienie.

 

udało mi się dojść do momentu kiedy już prawie straciłem zmysł dotyku, jednak że skupianie się było dla mnie męczące(z powodu leku) musiałem zaniechać.

Znalazłem 2 nagrania których jutro użyję żeby sobie pomóc w relaksacji. Na razie będę informować tylko wtedy kiedy zrobię jakieś postępy.

 

nagrania:

-https://drive.google.com/open?id=0ByJja9CO04NGQVNQc19XQndzSmM

-https://drive.google.com/open?id=0ByJja9CO04NGZmNMckZhbzItSTg

 

Wiecie że podczas OOBE można być na różnych planach? są 2 główne plany:

-fizyczny, trudny do osiągnięcia ale możliwy

-astralny, to w ten najczęściej wchodzimy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie poddawaj się, trening czyni skilla,

Swoją drogą taki relaks, wycisZenie jest u mnie bardzo trudne, gonitwa myśli all day all night, aby w skrócie zobaczyć dlaczego mój mózg nie da rady wystarczy wpisać ,,mlg 420 no scope"

Welcome in my mind

Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narkotyki ani inne substancje nie są potrzebne, a w większości przypadków mogą tylko zaszkodzić i wprowadzić w błąd. Można osiągnąć ten stan za pomocą medytacji lub metod podobnych, większość "podróżników" deklaruję(oraz to po nich widać) że nie brali żadnych substancji wspomagających(czyli też narkotyków).

 

Ja nie twierdzę że są potrzebne, bo z nimi też nie da się osiągnąć tego stanu. Po prostu te osoby ćpały myśląc, że potrafią wychodzić z ciała i robić inne dziwne rzeczy ( np. rozmawiać z duchami ).

Edytowano przez Phoenix13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie pisałem bo się rozleniwiłem(za co przepraszam), ale pracuję nad tym i teraz będę się starał jeszcze bardziej.

 

Poświęciłem chwilę czasu i przeczytałem trochę więcej to co jest na tej stronie:http://oobe.pl, zrozumiałem że potrzebuję wejść w stan między jawą a snem a później go pogłębiać. Już dwa razy udało mi się dojść do rozluźnienia oraz hipnagogów(słabych i niewyraźnych, ale jednak) po około 20 minutach. Zauważyłem że dubstep jest wyjątkowo pomocny, za to nagrania wymienione w poprzednim poście szybko mi się nudziły i przez to znów zaczynałem mimowolnie rozmyślać(takie moje przekleństwo).

 

Jakie polecacie mi gatunki muzyki/utwory przy których można się zrelaksować i skupić? (koniecznie nie można słyszeć w nich słów, może być chór i podobne tylko bez wyraźnie słyszanych zdań)

 

Pozdrawiam wszystkich których interesuję ten eksperyment  :lunasmile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dubstep to skrillex aalbo nightcore. Z innych to prince nageaffala - introduction, i wogóle muzyka koncepcyjna (czy jakoś tak) mnie wogóle przy muzyce dręczą rozkminy, i mi muzyka nie pomaga, dubstep to epickie pojedynki a inna muzyka zależy ale na razie żadna nie pomaga

Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dubstep to skrillex aalbo nightcore. Z innych to prince nageaffala - introduction, i wogóle muzyka koncepcyjna (czy jakoś tak) mnie wogóle przy muzyce dręczą rozkminy, i mi muzyka nie pomaga, dubstep to epickie pojedynki a inna muzyka zależy ale na razie żadna nie pomaga

Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka

Dzięki, sprawdzę wszystko co wypisałeś jeszcze dzisiaj.

 

EDIT: Odsłuchałem:

  :vinylspin:– dubstep skrillex: przy tym medytowałem

:djpon3:– dubstep nightcore: do tego tańczyłem (da się)

:octavia:– prince nageaffala - introduction: to jest akurat muzyka epicka którą znam już od jakiegoś czasu, ale i tak dziękuje za wskazanie utworu.

 

Podsumowując:  To co mi wskazałeś bardzo mi pomogło otrząsnąć się ze zmęczenia po nieprzespanej nocy, a także dało motywacyjnego kopa. Czekam na propozycję od innych.

Edytowano przez Silicius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za ponad-zerowe zainteresowanie tym tematem, i że napisaliście mi chociaż ten jeden post :fluttershy4:  Jednak przewiduję że do września nie poczynię żadnych postępów, już wyjaśniam dlaczego:

 

Do relaksu potrzebuje pustyni myślowej, jednak mój umysł domaga się wiedzy i myśli(w dodatku nie byle jakich)Oba te pragnienia zaspokajają mi książki, i to nie byle jakie a sci-fi–fantasy–filozoficzne(są takie) w mojej bibliotece przeczytałem wszystkie dobre książki, w szkole też, i dopiero od września będę miał dostęp do szerokiej listy tytułów które sobie upatrzyłem. Do tego czasu mój "duch" będzie niespokojny, a to raczej mi nie pomoże w robieniu następnych kroków w stronę wyjścia(z ciała).

Przepraszam was za to, i oczywiście nie zapomnę o tym temacie(tak jak o każdym w którym pisałem) i jeśli cokolwiek się zdarzy na pewno o tym tutaj napiszę, oraz będę odpowiadać na ewentualne pytania.

 

Do następnego posta^^

Edytowano przez Silicius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do relaksu potrzebuje pustyni myślowej, jednak mój umysł domaga się wiedzy i myśli(w dodatku nie byle jakich)Oba te pragnienia zaspokajają mi książki, i to nie byle jakie a sci-fi–fantasy–filozoficzne(są takie) w mojej bibliotece przeczytałem wszystkie dobre książki, w szkole też, i dopiero od września będę miał dostęp do szerokiej listy tytułów które sobie upatrzyłem. Do tego czasu mój "duch" będzie niespokojny, a to raczej mi nie pomoże w robieniu następnych kroków w stronę wyjścia(z ciała).

Przepraszam was za to, i oczywiście nie zapomnę o tym temacie(tak jak o każdym w którym pisałem) i jeśli cokolwiek się zdarzy na pewno o tym tutaj napiszę, oraz będę odpowiadać na ewentualne pytania.

 

Ja cię ostrzegam, porzuć to. Możesz się spotkać z wyjątkowo nieprzyjemnymi konsekwencjami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz wolną wolę, twoje decyzje, twoje wartości, twoje konsekwencje. Szeregowwa chce pewnie powiedzieć o zagrożeniach duchowych, ma prawo do swojego zdania,stanowiska tak samo ty masz prawo ich posłuchać lub nie

A moja dusza domaga się dubstepu... Tak bardzo... Kiedy tylko pomyślę o tym ,,dropie" to aż mnie zatyka

Edytowano przez LeszyJLB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi, jestem logicznym człowiekiem, tylko biorę tyle pod uwagę że czasem zdaję się że oszalałem. Proszę podaj mi powody na porzucenie podróży:

 

Bo ja to przeżyłem. Początkowo możesz sam podróżować, ale na pewnym etapie będziesz musiał znaleźć ducha przednika (który nie jest duchem). Po wgłębieniu się w to nie będziesz miał problemu z opuszczaniem ciała, ale z powrotem, aż dojdzie do tego, że będziesz musiał powstrzymywać ducha w ciele. Inaczej, podróże astralne to oddzielenie duszy od ducha

 

 

Szeregowwa chce pewnie powiedzieć o zagrożeniach duchowych, ma prawo do swojego zdania,stanowiska tak samo ty masz prawo ich posłuchać lub nie

Tak to prawda, zagrożenie jest wielkie, jednak ja wolę mu powiedzieć o rzeczach które będzie odczuwał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...