Simplistic Posted July 24, 2015 Share Posted July 24, 2015 Jak w temacie. Czy odczuwacie jedność grupy, że jesteśmy jakąś wspólnotą i są rzeczy ,które nas łączą? Zostawiam wam ten temat i zobaczę co w nim ,,zakwitnie" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wafel Posted July 24, 2015 Share Posted July 24, 2015 Mam poczucie, że należę do pewnej grupy, wspólnoty.Na Vistulianie czułam, że jestem wśród swoich i to było fajne uczucie 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Simplistic Posted July 24, 2015 Author Share Posted July 24, 2015 Czytając wątki widZę że mogę mieć rację ale czy na serio jeden zainteresowałby się losem drugiego? Czy samo zainteresowanie jedną rzeczą (ale jednak obszerną, która powinna pomagać dodatkowo swoimi wartościami itd.) wystarczy by mówić ,,my" ? Różni są ludzie. Więc najważniejsze pytanie. Czy potrafimy być wspólnotą??? Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wafel Posted July 24, 2015 Share Posted July 24, 2015 Ja myślę, że tak Link to comment Share on other sites More sharing options...
Simplistic Posted July 24, 2015 Author Share Posted July 24, 2015 Dlaczego tak sądzisz ? Przecież na forum ledwo się dogadujemy, tylko niewielkie grupki osób nadają na tych samych falach, a co z ich perspektywy na innych? Czy osobiście pomógłbyś/ pomogłabyś ,,bratu" w potrzebie? Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Littlepip Posted July 25, 2015 Share Posted July 25, 2015 Myślę, że nie. Jesteśmy tak różni, podzieleni na ci mniejsze grupki. Nawet na małych meetach to widać, jak tworzą się kręgi wzajemnej adoracji. Inna sprawa czy ktoś zwróciłby uwagę na nieszczęście kogoś z fandomu? Osobiście uważam, że raczej nie. Smierć czy kłopoty kogoś z nas uszłyby bez echa nawet jeśli wypłynęłaby taka wiadomość tutaj lub na fb. Taka z nas wspólnota, że miesiąc po zakończeniu serialu wszystko się równo posypie. Tyle jeśli chodzi o moje zdanie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Simplistic Posted July 25, 2015 Author Share Posted July 25, 2015 (edited) Tak chciałbym żebyś nie miał racji... Ale czy sam fakt należenia do fandomu jakoś ,,punktuje" dodatnio do zawierania prZyjaźni? Nie tylko takiej w ,,interesach", Np. Spotykasz kolesia na ulicy i pyta cb ,,jesteś bronym?" gadka szmatka itd. ,,pogadajmy czasem elo " Edited July 25, 2015 by LeszyJLB Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eter Posted July 25, 2015 Share Posted July 25, 2015 Jedyna prawilna wspólnota to wspólnota mieszkaniowa Mamy jakby wspólne zainteresowanie - kolorowe taborety, jednak mamy skrajnie różne poglądy na pewne kwestie i dzielimy się na wiele pomniejszych grupek które nawet czasem walczą ze sobą. Ot, jesteśmy tylko ludźmi, jednych lubię inni mi wiszą a jeszcze innym bym wbił nóż w plecy Link to comment Share on other sites More sharing options...
Po prostu Tomek Posted October 5, 2015 Share Posted October 5, 2015 Nie czuję się całkowicie dobrze w jakiejkolwiek wspólnocie.Choć czasem bardzo chcę Link to comment Share on other sites More sharing options...
arkadiusz fuks Posted November 5, 2015 Share Posted November 5, 2015 Bronies nie mogą traktować siebie jako wspólnoty. Poziom autyzmu pomiędzy poszczególnymi bronymi różni się jak diabli. Każdy w fandomie ma różne podejście do tematu kucy. Brakuje wam przywódcy, który byłby dla was wzorem, który ustaliłby granice, między którymi rozpościera się tematyka mlp. Przywódcy, który leczyłby umysły spaczone clopami czy innymi fandomowymi diabełkami. Mam nadzieje że kiedyś przejrzycie na oczy i zbudujecie prężnie rozwijającą się grupę społeczną, z jednostką wybitną na czele. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now