Skocz do zawartości

Odcinek 14: Canterlot Boutique


Razorhead

Ankieta dotycząca wrażeń z odcinka 14 sezonu 5  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaka jest Twoja ocena odcinka?

    • Legenda! (10/10)
      6
    • Dla mnie bomba! (9/10)
      11
    • Super! (8/10)
      15
    • Dobra robota! (7/10)
      10
    • Da się obejrzeć (6/10)
      6
    • Meh (5/10)
      3
    • Mediocre! (4/10)
      1
    • Pfe! (3/10)
      2
    • Szmelc (2/10)
      0
    • Obrzydliwość w oczach Nugana! (1/10)
      2


Recommended Posts

Czemu to zawsze musi być happy end?! :octcry:

Wież...chyba za dużo wymagasz od tego serialu.

Ja powiem krótko że: a) nie lubię Rarity (jest przedostatnia na mojej liście ulubienic z Mane6) b) odcinek naprawdę mi się podobał (ok, prawda, odcinek nie może mi się nie podobać, dla mnie istnieją odcinki- super!, oraz odcinki- meh).

Fakt że Rarity wciąż chce zostać światową osobistością w świecie mowy, zostając przy tym artystką, Pinkie, Postacie epizodyczne (nie wiem dlaczego, polubiłem klacze które zakupiły sukienki a'la Luna i Celestia), piosenka mogła być lepsza ale mi się całkiem podobała. I pytanko- czy tylko mi nie przeszkadzał wygląd Sassy? Bo jak czytam posty to można by pomyśleć że dorównuje pięknu Arninowi Zoli.

 

I drugie pytanko- ktoś mi wytłumaczy co to było to duże, okrągłe i błękitne na końcu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek całkiem spoczko lecz kilka rzeczy mnie za bolało, a jeszcze inne uradowały mój przepełniony kucami mózg.

Negatywy:

Sassy (czy jakoś tak) jest dosyć szkaradna... Kolorystycznie mi nie podchodzi i w posturze wygląda jak Flur(?) z anorekcją(?)...

Nie zrozumiałe jest dla mnie to, że gdy Rarity usłyszała, że jakiegoś kuca nie stać na kiecke dała jej najgorszą możliwą szmate...

Pozytywy:

Jest tu okazana nowa lokacja- Canterlocka Karuzela.

W odc. występuje wiele kuców.

Znów Rarity śpiewa o szyciu.

No i to chyba tyle... Moja ocena to

6/10

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gingerbread11 - anoreksją chyba :P I Fleur de Lis

_________________________________

Jak dla mnie odcinek był przeciętny.

Ale to nie tak źle, jak mogłoby się wydawać! Przede wszystkim- nie jest zły.

Właściwie nie ma czegoś, co by mnie zirytowało w tym odcinku, wkurzyło albo odepchnęło. Na błędy animacji nie zwracałam uwagi, nawet design Sassy nie był taki zły.

Racja, momentami miała taki krzywy łeb, że aż się można było skrzywić, ale ogólnie nie wywoływał on u mnie reakcji "wydłubać mi oczy!" TERAZ!". Właściwie, był nawet całkiem ok.

Nie wiem, może to dlatego, że mam całkiem dobrze ustawiony u siebie kontrast? Może.

Piosenka przypadła mi do gustu, chociaż w wykonaniu Rarity wciąż króluje i królować będzie "Becoming Popular", przynajmniej dla mnie. Morał był bardzo zacny, jak i spodobała mi się reakcja Rarity pod koniec, gdy to powiedziała Sassy co myśli o, że tak to powiem, rujnowaniu jej butiku.

Mam mimo wszystko nadzieję, że następne odcinki po wakacyjnej przerywce będą, cóż, bardziej niż tylko ok ^^

 

W skali 1-10 takie cieplejsze ok, czyli 6.

Edytowano przez Tokusa
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem fajny odcinek trzeba przyznać. No to w końcu Rarity zrealizowała swoje marzenie o butiku w Canterlocie. Na początku strasznie mnie irytowała postać Sassy, która była zwykłym pracownikiem a rządziła się jakby to należało do niej. Tak samo jak jej próby zbierania chwały za pracę Rarity. Jednak ostatecznie zdołała zrozumieć swoje błędy. Ciekawie też pokazano obrzydzenie Rarity do szycia w kółko jednej sukienki. Piosenka też była w miarę przyjemna. Tak samo podobała mi się wiadomość Pinkie, że zatruła listonosza. Koniec mnie zdziwił z tym fat pony. Po czymś takim zastanawiam się, jakie oni jeszcze kuce mają w tej Equestrii

W każdym razie daje 7/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Kolejny odcinek, kolejna recenzja. 

Mnie osobiście odcinek się podobał, ale jakoś specjalnie nie zachwycił. Był dobry, może nawet i bardzo, ale czegoś mi w nim zabrakło..i nawet nie jestem w stanie powiedzieć czego. Dziwne to trochę, ale mam takie wrażenie. 

Na początek naprawdę podoba mi się rozwój postaci i to co do tej pory się z nią działo. Rarity ciągle się rozwija, wyznacza sobie nowe cele i staje się co raz bardziej sławna i znana jak Equestria długa i szeroka. Butik ulokowany w stolicy na pewno przyciągnie nowych klientów, co równa się dodatkowy popyt, co równa się więcej kasy. Niby nic, ale podoba mi się to w jaki sposób pokazane jest, że postacie muszę mieć jakieś źródło zarobku, a sama koegzystencja nie polega na przyjaźni. Rachunki same się nie spłacą. 

 

Wstawka pozostałych mane 6 była dosyć znikoma i może w sumie to dobrze, wszak nie one były bohaterkami tego odcinka. Myślałem, że będą jednak miały trochę większą role w epizodzie. Może nie powinienem, ale mimo wszystko trochę się jednak zawiodłem. Choćby Fluttershy mogłaby coś doradzić, na szyciu przecież się zna. 

Nowa postać jest dosyć dziwna. Od razu powiem, że nie podoba mi się jej model. Wygląda jak starsza, przefarbowana Cadence. Wolałbym gdyby była bliższa modelu normalnego kuca. W ogóle jestem ciekawy jak to działa..tzn, ras kuce rodzą się takie klasyczne a raz już z zupełnie inną anatomią ciała? I ma strasznie dużą głowę jak się na nią spojrzy na wprost. 

Ale od wyglądu dużo lepiej prezentuje się charakter. Ten jest naprawdę w porządku rozbudowany jak na postać, która odgrywa tak ważną rolę w odcinku. Podobało mi się jej profesjonalne podejście do tematu. Zero kreatywności i nagłych inspiracji, skupienie się na zamówieniach, oraz robienie ciągle tego samego dla osiągnięcia zysku. Podejście o tyle ludzie co naprawdę fajne do zobaczenia w kreskówce. Nie jest typowym złoczyńcą tylko postacią o dobrych intencjach, która jednak realizuje je w niewłaściwy sposób. Dobrze, że Rarity jej nie wylała tylko dalej pozwoliła prowadzić jej sklep na jej warunkach. W sumie nic dziwnego jest właścicielką. 

W ogóle jeszcze dobrze, że cały motyw postawienie się menadżerowi był tak szybki. Gdyby był zbyt rozciągnięty, stałby się nudny. I tak każdy z nas wiedział jak to się kończy. 

Mam nadzieje, że w przyszłym tygodniu dostaniemy coś równie dobrego. 

Dla mnie  7/10. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Obejrzałem i nah.

+ Ładny ten butik u sukienki

+ Ten emo i nie-emo kuce pod koniec. Przypominały mi one Gwiazdke i Raven z Młodych Tytanów.

+ Poprzez to, że dużo mnie w tym odcinku wkurzało, nie nudziłem się.

+ Akcja dział się w jednym miejscu, co jest git, bo takie życiowe problemu bez biegania tu i tam.

- Łasystentka wkurzająca dosyć, choć tragedii nie było.

- Ten foto dekiel był wpieniający aż do bólu. Chyba jedna z najgorszych i najbardziej wnerwiających postaci w tym serialu. Dobrze, że pojawił się tylko na chwilę.

- Piosenka mizerna i praktycznie kalka Art of suknie z przetrąconymi nogami.

- Ogólnie jakoś tak neeee

 

4/10 would not bang

Edytowano przez Talar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...