Skocz do zawartości

Dobry mikrofon pojemnościowy?


Gryfeł

Recommended Posts

Hej, planuję kupić mikrofon, który nie będzie brzmiał jakbym był pod szklanką. Już pomijam fakt, że i tak pewnie będzie cicho nagrywał, bo mam zintegrowaną kartę dźwiękową, ale nie chcę znowu kupić mikrofonu, który i tak będzie jakościowo taki sam jak inny za 10zł.

Mam taki: http://archiwum.allegro.pl/oferta/mikrofon-pojemnosciowy-stereo-statyw-belgia-24h-fv-i2889476802.html

Oraz chyba ten lub jakiś podobny: http://www.mediamarkt.pl/mikrofon-tracer-trs-3-s3,id-28159

Oba są tej samej jakości i mogłem ją uzyskać nawet na starym mikrofonie ze słuchawek za 16zł firmy Hama. Dlatego wolałbym zapytać i od razu wspomnę, że to musi być pewniak, a nie, że ktoś gdzieś słyszał. Niestety na mikrofonach się w ogóle nie znam.

Nie mam karty dźwiękowej, mam tylko zintegrowaną, może to jest powodem tego, że wszystkie brzmią tak słabo? Mam Realtek HD Audio Driver. Czy więc do tego jest sens dokupywać coś lepszego? Wolałbym coś taniego, ale trudno mi tu podać granicę cenową. Na pewno nie dam 500zł za mikrofon. Nie stać mnie na takie cacka, a mam inne wydatki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wita!
Co by kuc chciał konkretnie nagrywać?
Wyda 300zł?
Pojemnościówka pod usb, nie ma problemu z jakością, głos jak w amatorskim studio, ładny zakres częstotliwości w bardzo przyzwoitej cenie :)
Korzystałem z tego sprzętu, jest bardzo wszechstronny.

http://www.electronic-star.pl/Mikrofon-pojemno-ciowy-Chord-CCU1-USB_i28404.htm

Bierz, zanim ktoś Ci chapnie ^^
http://allegro.pl/mikrofon-pojemnosciowy-chord-ccu1-obnizka-cen-i5696244584.html
 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Naprawdę przepraszam, że nie odpisywałem wcześniej. Wyda się to może głupie, ale... nie ogarniam tutaj powiadomień. Dopiero teraz zauważyłem odpowiedź :D

Dzięki serdecznie za pomoc. Obczaiłem już ten mikro. Nagrywać chciałbym gry na Twitcha, a także używać tego do dobrej jakościowo rozmowy na skype, a nie, że musze +20dB dać i wtedy jest okropnie głośny szum, ale dopiero wtedy mnie w miarę słychać :D

 

Zastanawiam się też czy jest sens kupowania, bo... nie mam żadnej dedykowanej karty dźwiękowej. Czy to nie dlatego wszystko jest takie ciche? Kiedyś ktoś mi powiedział coś o zasilaniu, że cichy mikro, bo nie ma tyle napięcia czy jakoś tak, i że wzmacniacz by się przydał etc. Nie znam się na tym, więc zapytam... czy do tych moich mikro nie warto kupić wzmacniacza, zamiast dokupywać nowy mikrofon? I jak w ogóle się te wzmacniacze podłącza? Jak mam jack a nie usb, to to będzie skuteczne? W sumie chyba na jacki są te wzmacniacze... ale lepiej się dopytać o wszystko, niż potem żałować błędu :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia zasilania, to standard Phantom 48V. Do tego używa się specjalnych zasilaczy, albo całych interfejsów audio. A końcówki, to I Jack 6,3 i XLR, żadko o jakikolwiek z tych portów w standardowych kartach dźwiękowych.
Mikrofon, który wrzuciłem nie używa takiego zasilania, podłączasz i jest gotowy do użycia. System wykrywa go jako osobne urządzenie audio, więc nie ma się co martwić o kartę, zasilanie, czy cokolwiek innego. Od razu nagrywasz :)
Jedyny minus pojemnościówek, to to, że łapią wszystko z otoczenia.

Oczywiście jeżeli chcesz inną pojemnościówkę, to będziesz się musiał uzbroić w większy fundusz na sam mikrofon i zasilanie/przejściówki.
A i tak możesz mieć szum z karty niskiej jakości :S

Edytowano przez Pisklakozaur
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko pojemnościówki łapią wszystko. Oba mikro, które tutaj wypisałem (te, które miałem) wykrywają dosłownie każdy szmer. Jeśli otworzę drzwi do pokoju, słychać nawet jak ktoś rozmawia w pokoju obok. Telewizor to samo. Niestety :D Ale do tego już przywykłem, więc nie ma problemu.

 

I czy dobrze zrozumiałem, że ten mikrofon będzie działał jakby oddzielnie? A te moje działają właśnie tak źle przez to zasilanie użyte w nich? Bo jeśli tak, to mogę spróbować i kupię, jeśli ten mikro nie będzie lepszy przy moim braku karty dźwiękowej, to po prostu dam sobie spokój z kupowaniem nowych i pogodzę się z moim smutnym losem nie-posiadacza karty dźwiękowej dedykowanej :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie.
Pierwszy jest na baterie, on właśnie z nich łapie sobie potrzebną energię.
Drugi to najzwyklejszy komputerowy.
Jeżeli karta dźwiękowa jest słabej jakości, to masz wyjaśnione wszystko.

Kucuś, tak mówiąc szczerze..
Co Ty sobie kupiłeś? xD
Czysto się nie opłaca kupować tanizny!
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cofnijmy się w czasie, kiedy jeszcze nie miałem stacjonarki. Na swoim lapku do gier potrzebowałem mikro. Kupiłem słuchawki Creative Aurvana Live bez mikrofonu i chciałem dokupić mikrofon. Nie miałem dużego budżetu, więc kupiłem pojemnościówkę za 100zł.

Minęło te parę lat i było mnie stać na dekstopa. Komputerek stacjonarny jest teraz na moim biurku :D Byłem w tesco. Zobaczyłem byle jaki mikrofon. Stwierdziłem - jakość nie równa się cena, wziąłem. Miałem nadzieję, że może to coś da. Jakoś... była identyczna. W pojemnościówce za 100zł wtedy i w micro za nie pamiętam ile, chyba 60zł teraz. Ale miałem wielokrotne doświadczenie np. z myszkami, gdzie jakość myszki za 16zł KILKUKROTNIE była wyższa niż tej za 100zł. Więc... W sumie miałem mikrofon za 16zł jakoś tak, i był lepszy niż te dwa, które mam teraz :D I to na całkiem starym lapku.

 

Żaden z moich kompów nie posiada karty dźwiękowej dedykowanej. Ma tylko zintegrowaną, tę realteka, co ma prawie każdy. Dziwne, bo byłem przekonany, że do swojego desktopa zamówiłem dźwiękówkę, niestety zapomniałem... I teraz zwyczajnie jej nie posiadam.

 

To całe babranie się w karty dźwiękowe mnie męczy. Teraz nie wiem co powinienem zrobić. Bo nie kupię nowej płyty głównej, tylko, że mieć kartę dźwiękową (moja niestety nie ma slotu do takowej). To już za duży wydatek. Gdybym cofnął się wstecz, wtedy mógłbym o dźwiękówce pomyśleć... ale niestety nie zmienię tego co było. Co się stało, to się nie odstanie :D

 

I taka moja historia.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykra ta historia, mam nadzieję, że się skończy szczęśliwie.
Poszukałem trochę i znalazłem.
Krótkie nagranie z Chorda, (Zrobione i nagrane raczej dla jaj, ale będziesz miał jakiekolwiek odniesienie). Próbka nie była odszumiana, został dodany pogłos/echo.
https://drive.google.com/file/d/0B-MOZZsyyijLdzduWm5EblM0OG8/view?usp=sharing

Ja sobie aktualnie zbieram interfejs do własnego studyjka ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do twicha i skype z tego co słyszałem najlepiej sprawdzają się na wtyk USB. Dla amatorów babranie się z napięciem fantomowym i kablami XLR to drogie i bolesne przeżycie ( czasem trzeba dokupić jeszcze kartę dźwiękową która usunie szum powstały gdzieś po drodze).

Ogólnie chcę się też podpiąć do pytania o mikrofon pojemnościowy na XLR, (może być na napięcie 48V).

Mój jest na wykończeniu, a ja wypadłem z branży w ostatnich latach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze myślałem, że na USB są gorsze i nie warto ich w ogóle kupowac, bo to USB, a nie faktyczny port. Ale ostatnimi czasy dużo słyszę właśnie o tym, że USB też się liczą jeśli chodzi o moje zapotrzebowania.

 

Zrobię próbę, jeśli znajdę gdzieś stare słuchawki z mikro na usb.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy jest tak.
Jeśli chodzi o tanie pojemnościówki na XLR/Jack, czyli po prostu mikrofony przesyłające sygnał analogowy, to otrzymamy słabą jakość.
Porządny sprzęt USB jest dobry a nawet bardzo dobry, przy czym nie potrzebujemy magicznych kart dźwiękowych.
Ale patrząc na górną półkę cenową/jakościową, to zwyciężają analogowe.

Cena jest tutaj potężnym kłopotem.
Dlatego właśnie poleciłem ten mikrofon USB, a nie inny.
Przecież nie potrzebujesz uber profesjonalnej jakości tak?
 

Edytowano przez Pisklakozaur
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są gorsze, jak chcesz się pobawić pokrętłami na mikserze i robienia Pro audio. Do gameplayu itp.  ważne jest tylko by nie szumiał i był wygodny w postawieniu na biurku. Nie mam biurka ale mam statyw sceniczny i to duży całkiem spory problem, który często również odbija się na jakości dzwięku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzić się, czy nie? :P
Najlepiej po prostu prześledzić testy danych mikrofonów. Masa ludzi robi takie przeglądy ^^
W praktyce są zawsze ramienia do podwieszenia mikrofonu jak chcesz, więc to nie jest problem :)

Ja też nie przesłyszałem wszystkich możliwych mikrofonów na świecie!

Do wokalu warto również rozważyć dynamiczne. Trzeba po prostu zadecydować jak i do czego będzie wykorzystywany nasz mikrofon

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebuję studyjnego mikrofonu do nagrywania piosenek, które potem ludzie będą kupować :D Ale, żeby było mnie słychać nie, jak ktoś włączy strima/film z YT na 100 głośności dopiero. Bo wtedy wszystkie inne dźwięki w Windowsie ma tak głośno, że jak jakiś error będzie, to mu uszy rozwali :D

 

Mogę wysłać linka do filmiku, w którym nagrywałem. Jeśli to nie problem to (zapis ze strima, tak jakby co): https://youtu.be/YBcVrV3Dfhw?t=18m (od 18 minuty na przykład można posłuchać).

 

Zobacz sobie JAK OKROPNIE CICHY jest ten mikrofon. To było nagrywane przy +10dB na 100% głośności mikro. Żebym słyszał cokolwiek, ja sam muszę sobie na 100 głośność Windowsa ustawić...

Edytowano przez Gryf
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...