Skocz do zawartości

Czy może być gorzej z moją psychiką? - czyli nieregularnie pisany temat Cameda o Tulpie, LD i OBE


Camed

Recommended Posts

Świadome sny: 2,5 roku

Tulpa: 1 rok

OBE: W zasadzie niedawno zacząłem, uzyskałem tylko wibracje (wspomagam się Hemi-Synciem od Monroe)

A więc tylko iDosów brakuje :rainderp:

Ten post wygląda dziwnie jak na 1. post w temacie ale co z tego? Będę tu coś pisał i opisywał jak coś ciekawego się stanie, a jeśli nawet nie, to i tak coś napiszę xD

I tak poza tym możecie zadawać pytania na te 3 tematy, a co mi tam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś zaraz nie wbiegnie rozsypując i zamykając temat, to mogę wrzucić swoje 5 groszy.

Pojęcie dobrego czy złego dla psychiki to pojęcie bardzo względne moim zdaniem. Zależy jakim jesteś człowiekiem i jak postrzegasz swoją świadomość i ogólną sferę duchową (Nie, żadne Nju Ejdże czy też religie, ale ta gąbka w naszej czaszce ma taką swoją część którą można uznawać za sferę duchową)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tulpa jest to druga, samodzielna, posiadająca własne poglądy, myśli i uczucia świadomość, tak po krótce

 Nie. To jest aktualne jej pojęcie, oryginalne brzmi nieco inaczej.

@mac
Tulpa (a raczej Tulpae) to metoda medytacji wywodząca się z Tybetu, której stukiem jest wytworzenie tymczasowej samoświadomości (jednostki, która niczym nie różni się od osoby żyjącej; myśli, czuje, ma marzenia, cieszy się, boi). Dzisiejsze pojęcie się mocno różni, głównie przez błędy w tłumaczeniach i ogólnie źle przyjętemu nazewnictwu, jak i sama "tulpa" nie jest już tym, czym być oryginalnie powinna. Aktualnie tym słowem określa się każdą (a przynajmniej większość) "dodatkową" aktywną świadomość w jednym ciele, co jest dość błędne. 

Odizolowanie prawdziwej samoświadomości od marionetki, którą większość "tulp" zostaje jest dość trudne, ponieważ jej "host" (główna świadomość w ciele) jest święcie przekonany swoich racji (lub zwyczajnie trolluje chcąc zyskać nieco atencji, bo taka moda panuje [panowała?]). Jak to odkryć, czy ta jednostka jest marionetką? Wystarczy spróbować ją do czegoś zmusić siłą swojej woli, reszta jest następstwem logicznych zdarzeń.

W dzisiejszych czasach tulpę się "robi" w celach... w sumie to sam nie wiem w jakich. Chyba tylko po to, żeby "mieć kucyka", a przynajmniej to było bardzo modne jeszcze dwa lata temu. Poza tym, jak kiedyś to było tymczasowe zjawisko, tak większość dzisiejszych ludzi podtrzymuje je bardzo aktywnie.
Jaki to ma wpływ na psychikę? Cóż... ani zły, ani dobry. Chociaż zależy to od okoliczności. Są przypadki, gdy zostaje tą jedyną jednostką, która trzyma kogoś przy życiu. Są tez takie, gdy pcha go do śmierci. Nie mam jednak pewności, od czego to zależy. Prawdopodobnie od wzajemnych relacji (bądź miły, to dostaniesz miłość, bądź zły, a otrzymasz ból).

Istnieją też jednostki samoświadome, które nie są w żaden sposób "forsowane", a zwyczajnie samoczynnie się przebudzają. Naukowe pojęcie na to zjawisko to Świadomość Mnoga (lub Świadomość Wieloraka); może ona być zdrowa (spokojna koegzystencja, bardzo często mylona z obecną tulpą) lub niezdrowa (najczęściej powstała w wyniku urazu/traumatycznego przeżycia).
W przypadku Świadomości Mnogiej, nie tylko wzorce zachowań różnych osobowości są zazwyczaj odmienne, każda osobowość ma odrębną tożsamość, wspomnienia, zdarza się, że nawet płeć, iloraz inteligencji, ciśnienie krwi, ostrość wzroku, preferencje seksualne, czy alergie. Osobowości mogą też wykazywać cechy charakterystyczne dla osób w odmiennym wieku. Badania czynności układu nerwowego mogą wykazać różnice w pracy mózgu poszczególnych osobowości u tej samej osoby. Najciekawsze natomiast jest to, że często te jednostki o sobie nie wiedzą.

 

Się rozpisałem... Ups...

Ale wracając do tematu...

@Camed, z Twoją psychiką wcale nie musi być źle tylko dlatego, że czynnie interesujesz się tymi tematami. Śmiem nawet twierdzić, że to ją rozwija, ponieważ znacząco poprawia koncentrację i zapamiętywanie informacji (świadome sny np).

A tak z ciekawości... Skąd taki temat? Jakaś rola otwartego pamiętnika, czy coś? :v 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dec ale żeś walltexta do :yay:

Tak, to będzie taki publiczny pamiętnik :3

Ale nie dziennik snów bo to nie forum miłośników kupy tylko mlppolska a tu grasuje inkwizycja xD

Ale wracając do tematu, Dec, wytłumaczyłeś czym jest Tulpa w świetny sposób, nie mieszam się.

Aktualnie jestem na "bramie drugiej" (Gate 2) u Monroe'a Hemi-Sync, i muszę wam powiedzieć że wibracje to naprawdę ciekawa rzecz. Wydaje ci się, że cały się trzęsiesz, że serce ci tak szybko uderza że sam nie wiem. A najlepsze jest to, że te uczucia to złudzenie będące skutkiem zmiany trybu pracy mózgu z fal Beta na Alpha, i w rzeczywistości kompletnie się nie ruszasz, a serce bije spokojnie i miarowo.

Dobra jutro mam na 8 więc idę spać papa :hug:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tulpa (a raczej Tulpae) to metoda medytacji wywodząca się z Tybetu, której stukiem jest wytworzenie tymczasowej samoświadomości (jednostki, która niczym nie różni się od osoby żyjącej; myśli, czuje, ma marzenia, cieszy się, boi). Dzisiejsze pojęcie się mocno różni, głównie przez błędy w tłumaczeniach i ogólnie źle przyjętemu nazewnictwu, jak i sama "tulpa" nie jest już tym, czym być oryginalnie powinna. Aktualnie tym słowem określa się każdą (a przynajmniej większość) "dodatkową" aktywną świadomość w jednym ciele, co jest dość błędne. 

 

Tulpae to liczba mnoga od tulpa (niektórzy uważają, że błędnie utworzona). Też mi się nie podoba powiązanie dzisiejszej tulpy z tą tybetańską, ale nazwa się przyjęła, przyciągnęła trochę osób i nie ma nawet kandydata na nową. 

Odizolowanie prawdziwej samoświadomości od marionetki, którą większość "tulp" zostaje jest dość trudne, ponieważ jej "host" (główna świadomość w ciele) jest święcie przekonany swoich racji (lub zwyczajnie trolluje chcąc zyskać nieco atencji, bo taka moda panuje [panowała?]). Jak to odkryć, czy ta jednostka jest marionetką? Wystarczy spróbować ją do czegoś zmusić siłą swojej woli, reszta jest następstwem logicznych zdarzeń.

Zazwyczaj tulpy kończą jako coś w rodzaju wymyślonego przyjaciela, jednak nie jako świadomie sterowana marionetka. Co do tych trolli, to się zdarzają nadal, ale modą bym tego nie nazwał. Czasami ludzie trochę podkoloryzowują swoje przeżycia związane z tulpą, a same tulpy często konfabulują, tymczasem hostowie im wierzą i powielają co mówią, ale to jednak coś innego niż trolling. Sam wziąłem kiedyś za trolli kilku ludzi, którzy po prostu mieli trochę bujną wyobraźnię i nie odróżniali jej od rzeczywistości.

W dzisiejszych czasach tulpę się "robi" w celach... w sumie to sam nie wiem w jakich. Chyba tylko po to, żeby "mieć kucyka", a przynajmniej to było bardzo modne jeszcze dwa lata temu. Poza tym, jak kiedyś to było tymczasowe zjawisko, tak większość dzisiejszych ludzi podtrzymuje je bardzo aktywnie.
Jaki to ma wpływ na psychikę? Cóż... ani zły, ani dobry. Chociaż zależy to od okoliczności. Są przypadki, gdy zostaje tą jedyną jednostką, która trzyma kogoś przy życiu. Są tez takie, gdy pcha go do śmierci. Nie mam jednak pewności, od czego to zależy. Prawdopodobnie od wzajemnych relacji (bądź miły, to dostaniesz miłość, bądź zły, a otrzymasz ból).

Ja bym powiedział, że głównie tworzy się tulpy dla towarzystwa. Czasami ma się bardziej szczegółowe cele, czasami mniej. Akurat "posiadanie kucyka" to była krótkotrwała moda i z tulp które znam, niewiele ma formę kucyka, nawet jeśli ich hostami są bronies, którzy też w środowisku tulpiarzy są mniejszością, choć 2 lata temu rzeczywiście stanowili znaczną część społeczności. 

Jeśli chodzi o wpływ tulpy na psychikę hosta, to zwykle nie jest on negatywny. Przynajmniej ja nie spotkałem się z sytuacją w której świadomie stworzona tulpa miałaby negatywny wpływ na hosta u którego nie zdiagnozowano żadnych problemów z psychiką. Jeśli chodzi o takich, które problemy psychiczne mają, to wstępne badania pokazują, że w większości przypadków odczuwają oni pozytywny wpływ tulp na ich psychiczne zdrowie. Jeśli o moje własne doświadczenia chodzi, to problemy czasami występują, gdy tulpy nie są tworzone świadomie i/lub są postrzegane jako nadnaturalne istoty. Spotkałem się jeszcze z przypadkiem, gdy osoba chora na depresję dopuściła do tego, że tulpa stała się główną osobą w ciele, a z hostem nie ma kontaktu.

Istnieją też jednostki samoświadome, które nie są w żaden sposób "forsowane", a zwyczajnie samoczynnie się przebudzają. Naukowe pojęcie na to zjawisko to Świadomość Mnoga (lub Świadomość Wieloraka); może ona być zdrowa (spokojna koegzystencja, bardzo często mylona z obecną tulpą) lub niezdrowa (najczęściej powstała w wyniku urazu/traumatycznego przeżycia).
W przypadku Świadomości Mnogiej, nie tylko wzorce zachowań różnych osobowości są zazwyczaj odmienne, każda osobowość ma odrębną tożsamość, wspomnienia, zdarza się, że nawet płeć, iloraz inteligencji, ciśnienie krwi, ostrość wzroku, preferencje seksualne, czy alergie. Osobowości mogą też wykazywać cechy charakterystyczne dla osób w odmiennym wieku. Badania czynności układu nerwowego mogą wykazać różnice w pracy mózgu poszczególnych osobowości u tej samej osoby. Najciekawsze natomiast jest to, że często te jednostki o sobie nie wiedzą.

Osobowość Mnoga raczej się po polsku mówi. Mam wrażenie, że to dość podobne zjawisko, niestety jeśli chodzi o osobowość mnogą, to jest ona przez psychiatrów uważana za chorobę, a w społeczność skupiona wokół zdrowej osobowości mnogiej jest ostro skażona teoriami spiskowymi i nadnaturalistycznym podejściem do tematu, przez co moim zdaniem sama utwierdza w przekonaniu, że większość ludzi z DID ma nierówno pod sufitem. 

Osobiście bym wstrzymał się utożsamianiem tulpy z DID, ale trzeba przyznać, że odczuwane są podobnie, choć tulpy rzadko są porównywalnie niezależne, za to dużo bardziej ulotne. Jeśli już porównujemy je z czymś zbadanym, to uważam, że bliżej im do wymyślonych przyjaciół niż osobowości mnogiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
51 minut temu WildyRock napisał:

Tulpę stworzyć jest bardzo łatwo- po prostu wymyślisz postać lub dajesz jej swobodę wyboru siebie samej, i przyjmiesz do wiadomości, że masz tulpę (: 

 

No nie, to tak nie działa :v

 

@Vaniliomik, odsyłam Cię do tematu temu poświęconemu. Zważ jednak, iż przynajmniej część osób wypowiadających się w nim udaje (swego czasu "posiadanie tulpy" było bardzo modne), lub zwyczajnie trolluje, więc nie bierz wszystkich informacji na poważnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu Decaded napisał:

No nie, to tak nie działa :v

 

@Vaniliomik, odsyłam Cię do tematu temu poświęconemu. Zważ jednak, iż przynajmniej część osób wypowiadających się w nim udaje (swego czasu "posiadanie tulpy" było bardzo modne), lub zwyczajnie trolluje, więc nie bierz wszystkich informacji na poważnie.

U mnie za działało :P

W sumie tulpa to taki wymyślony przyjaciel, tylko lepiej rozwinięty, więc wszystko zależy od gospodarza

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minuty temu WildyRock napisał:

W sumie tulpa to taki wymyślony przyjaciel

Pozwolę sobie Ciebie naprostować na odpowiedni tor. Wymyślony przyjaciel, to w zdecydowanej większości przypadków zaburzenie na tle psychicznym, spowodowane niczym innym, jak ogromną samotnością u dziecka (u młodzieży rzadziej). Osobnik ów, nie chcąc być sam, tworzy sobie kogoś z kim może porozmawiać, lub zwyczajnie się wyżalić.

W mniejszej części owe zjawisko występuje u "zdrowych" (w dzisiejszych czasach to rzadkość) młodszych ludzi, głównie podczas zabaw samemu ze sobą (ponownie - samotność). To tak w skrócie.

 

Co do zjawiska "Tulpy", odsyłam do mojej, oraz Mona wypowiedzi, znajdujących się nieco wyżej, a także do tematu temu poświęconemu.

 

Jeżeli masz (lub ktoś inny) jakieś wątpliwości dotyczące mojej (moich) wypowiedzi w tym temacie, zapraszam do kontaktu poprzez system prywatnych wiadomości. Nie zaśmiecajmy niepotrzebnie tego tematu, który, jakby nie patrzeć, służy do czegoś innego.

Edytowano przez Decaded
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minuty temu Decaded napisał:

No nie, to tak nie działa :v

 

@Vaniliomik, odsyłam Cię do tematu temu poświęconemu. Zważ jednak, iż przynajmniej część osób wypowiadających się w nim udaje (swego czasu "posiadanie tulpy" było bardzo modne), lub zwyczajnie trolluje, więc nie bierz wszystkich informacji na poważnie.

Dzięki za radę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...