Skocz do zawartości

Overwatch


The Silver Cheese

Recommended Posts

1 minutę temu WarmKapitan napisał:

Serio, ludzie obnoszą się ze swoją niepełnosprawnością w grze? :/ Raz spotkaliśmy kolesia który mówił, że ma autyzm i się na nas obraził lul. To, że OW gloryfikuje bycie gorszym innym, nie znaczy, że zaraz trzeba uważać się za nie wiadomo kogo >.>

Czo? 

 

Właśnie teraz PervKapitan napisał:

A kaj jesteś?

Tylko platyna. Dlatego mówię, że to najwyższy poziom śmietnika. 

Owszem, trafiają się słabi gracze. Ale często wiedzą co robić. Po prostu im nie wychodzi. Może to też zależy od punktu widzenia. Ja nie traktuje kogoś komu idzie gorzej jako jakiegoś dzbana. Czasem też mam jakąś słabszą grę. Głownie chodzi mi o to, że nie trafiają mi się jakieś trolle i mainy Hanzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu Ever3Tree napisał:

To dpsuj :P
Najgorsze, co możesz zrobić na tym poziomie to grać tankiem, bo będziesz mieć mały wpływ na grę i przez większość czasu nikt nie będzie zwracał na ciebie uwagi (no po prostu nikt). Jeśli healer, to tylko Mercy, bo reszta ma za słabego heala a ludzie w brązie mają tendencję do włażenia 1 vs 2 i inaczej niż Szwajcarką się ich nie utrzyma przy życiu. Więc pozostaje brać dpsa, bo jeśli wróg będzie martwy, to oznacza to, że nie będzie mógł zabić członków twojej drużyny. A jeśli wasza drużyna będzie żyć, to wygracie.
Serio, w zeszłym sezonie próbowałem wyciągnąć znajomego z brązu i naoglądałem się takich kwiatków, że uzbierałoby się anegdot na pół wieczoru.
Morał z tego taki, że trzeba zabijać i będzie dobrze.

wiesz... jakby to było takie proste... dpsuj hue... problem jest taki, że  jak ja wezmę dpsa to zazwyczaj żaden nie kwapi się ku temu, żeby wziąć healera, dlatego też większość  czasu na rankedach spędzam jako Mercy

Edytowano przez Sosna
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu Sosna napisał:

wiesz... jakby to było takie proste... dpsuj hue... problem jest taki, że  jak ja wezmę dpsa to zazwyczaj żaden nie kwapi się ku temu, żeby wziąć healera, dlatego też większość  czasu na rankedach spędzam jako Mercy

W takim razie, jeśli nadal spadasz, twoje jedyne wyjście to zmiana na dpsa. Weź soldiera, będziesz chociaż odrobinę samowystarczalny pod względem heala i graj, nie oglądaj się na drużynę niepotrzebnie jeśli drużyna nie chce współpracować.
Albo to, albo znajdź jeszcze ze dwie osoby, z którymi będziesz mógł realizować objectivy w czasie kiedy reszta będzie biegać jak kurczaki bez głowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu Zbysio napisał:

Czo? 

 

Tylko platyna. Dlatego mówię, że to najwyższy poziom śmietnika. 

Owszem, trafiają się słabi gracze. Ale często wiedzą co robić. Po prostu im nie wychodzi. Może to też zależy od punktu widzenia. Ja nie traktuje kogoś komu idzie gorzej jako jakiegoś dzbana. Czasem też mam jakąś słabszą grę. Głownie chodzi mi o to, że nie trafiają mi się jakieś trolle i mainy Hanzo.

Ja wiem, że komuś może iść gorzej, ale to nie znaczy że nie ma ogarniać podstaw gry i jak co działa. I od czego sa jakie postacie. No w sumie gram na goldzie/platynie, ale ostatnio miałam taki triggered mecz że mnie to już męczy i chciałabym być wyżej.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie teraz WarmKapitan napisał:

Ja nie wiem co jak działa :c Berwi, co się stało, że grasz rankedy, bo jakoś zapomniałem zapytać? :rainderp:

Nie wiesz co jak działa bo masz mała wiedzę o OW, więc nie grasz rankedów - proste. Szkoda, że inni co podstaw nie znaja nie moga tak samo myśleć i nie grać na siłę rankedów.

A gram, bo lubię. Lubię pomyśleć przy grze bardziej strategicznie, a przy qmach tego nie ma - kiedyś próbowałam ale to nie działa prawie w ogóle. Rankedy sa bardzo fajne, ale team musi być spoko

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu Sosna napisał:

wiesz... jakby to było takie proste... dpsuj hue... problem jest taki, że  jak ja wezmę dpsa to zazwyczaj żaden nie kwapi się ku temu, żeby wziąć healera, dlatego też większość  czasu na rankedach spędzam jako Mercy

Też na początku tego sezonu miałem brąz, ale już dostałem te moje standardowe srebro. Grałem głównie tankami/wsparciem (nie było wśród ludzi oporów by brać wsparcie, dlatego często byłem drugim bohaterem wsparcia co nie jest złe), tylko na amerykańskim serwerze. Najlepiej jest się wstrzelić w wieczorowe pory kiedy jest najmniej dzieciaków. W Ameryce jest mniej więcej -7 godzin w stosunku do nas, czyli najlepiej wstać o 5 rano i pograć ;) Ale grając wieczorem też gry były sensowne.

Edytowano przez EmSki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu Lucas napisał:

QM się zepsuł. Plaga leaverów, szczególnie w przegranej drużynie.

I dont care, mam w końcu platynę, mogę teraz przegrywać tyle QMów, ile wlezie <3

Serio, nie ma nic bardziej odprężającego od QMa po wbiciu platyny. Nawet papieros po seksie czy inna zakąska po wódce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rariderp: JEST PLATYNA! :evilshy: 

 

Marsz od srebra zakończył się pełnym sukcesem. Wystarczyło, bym zamiast Reinem, zaczął grać Zenyattą i od razu poszło mi dużo lepiej niż w poprzednich sezonach. Co prawda ostatni ranked wczoraj się zakończył porażką, ale mecz był dość wyrównany. Niestety powróciła klątwa Fary i brak odpowiednio dobrej kontry na nią doprowadził w efekcie do przegranej. No cóż, dzisiaj kolejna próba zdobycia drugiego celu na ten sezon, Diamentu.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, może ja opiszę swoją przygodę z produktem Blizzarda.

 

Grę mam niemal od premiery, namówiły mnie do tego filmy z beta testów u pewnego youtubera (mało znanego aczkolwiek mający ogromny potencjał) którego nie będę robił reklamy. Sama grafika i małe porównanie do TF2 również przekonały mnie do zakupu (cena już swoją drogą, trzeba się niestety przyzwyczajać do wzrostu cen) i po kilku godzinach spędzonych razem z innymi graczami mogę stwierdzić że twórcom się udało, zdarzało się że grałem w ten tytuł nawet po 6 godzin (były to czasy bezrobocia ) i ciągle bawiłem się jak dziecko, tylko Rainbow Six Siege i seria Seriouse Sam dawały takie same wrażenia.  Niestety gram już rzadziej z powodu hipertoksycznej społeczności która traktuje przegrane jako wyrok śmierci i nie ma osoby która jawnie obrażała innych a jako że jestem niestety wrażliwym człowiekiem to mocno mnie to dotykało jak inni nazywali mnie noobem, z***m i innym retardem.  

 

Jakby ktoś chciał ze mną zagrać i nie przejmuje się tym że potrafię znoobić to mój nick brzmi: Hoshidesu#2508 . Przyjmę każdego :NjdaT:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu Hoshidesu napisał:

Jakby ktoś chciał ze mną zagrać i nie przejmuje się tym że potrafię znoobić to mój nick brzmi: Hoshidesu#2508 . Przyjmę każdego :NjdaT:

Z chęcią z tobą zagram. Już wysyłam zaproszenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I fajnych zarówno teammate'ów, jak i wrogów (bo jednak wygrywanie z jakąś bandą trollujących, throwujących i flame'ujących dupków na dłuższą metę nie jest pożyteczne) ^^

Edytowano przez Paplok
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa animacja od Mashed! Tym razem to bohaterowie odpowiadają na komentarze widzów.

 

Dosyć zabawna animacja pt. "Ana's Day Out - Overwatch Animation" by Studio AFK. Polecam zobaczyć.

Edytowano przez Lucas
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...