Skocz do zawartości

Odcinek 23: The Hooffields and McColts


The Silver Cheese

Jak się podobał odcinek?  

36 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak się podobał odcinek?

    • Mega dobry !!! 10/10
    • Niezły 9/10
    • Bardzo dobry 8/10
    • Całkiem dobry 7/10
    • Średni 6/10
    • Dało się oglądać 5/10
    • Słaby/bez polotu 4/10
    • Do kitu 3/10
    • Bardzo zły 2/10
      0
    • Najgorszy jaki oglądałem 1/10
      0


Recommended Posts

Odcinek był...niezły. Mimo że nie przepadam za Twilight, jej kreacja  tym razem była całkiem znośna (no dobra fajnie wyszła). Sam motyw oklepany jak mało co. Ale czy to źle? Nie, jeżeli jakoś ładnie się to przedstawi. Tu, przedstawiono problem w całkiem zgrabny, mimo iż nieco naiwny, sposób. Na plus proste rozwiązanie kłutni.

8/10

  • Nie lubię 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linku do powyższego odcinka jest wersja full hd z oryginalnymi angielskimi napisami z Discovery Family, just sayin'.

 

Czyli co, mamy tutaj konflikt, który rozpoczął się od pewnej drobnej różnicy zdań, a że ojcowie założyciele nie mogli dojść do porozumienia, przerodziło się to w spór, a potem w wojnę. No i ta trwała tak długo, że już nawet zapomnieli, o co w zasadzie poszło i bili się ze sobą dla zasady i bo moja racja jest najsłuszniejsza!

 

W sumie odnoszę wrażenie, że ta wyprawa była przeznaczona głównie dla Fluttershy, a Twi była tam po to, by ta nie oszalała z przerażenia (no i by mogła powstrzymać zwaśnione rody na czas przemowy :P). Also, do problemów trzeba podejść indywidualnie, a nie szukać rozwiązań w książce.

 

Było w porządku. Nic może nadzwyczajnego, ale obejrzało się bez zgrzytu zębów. Rozwiązanie może i proste, ale jakoś pasowało. No i Shy znalazła coś, co łączy obydwie rodziny, czyli miłość do zwierząt (o czym prawie zapomnieli w swoim konflikcie). Na plus oczywiście tort trojański i zamrożenie w czasie :wow: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem nieźle. Znacznie lepiej niż poprzednio! Twilight naprawdę dawała radę, balansując na krawędzi typowego dla niej szaleństwa (ekscentryzmu?), Drzewo było sobie Drzewem, choć całkiem asertywna tym razem, to na plus. Świetne nawiązanie do Świętego Graala, tylko jaskółek brakowało :v

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kargul i Pawlak w wersji kucykowej ("nowiuśkie koszule!!!"). Po tytule spodziewałem się, "westernowego" klimatu, ewentualnie Romeo i Julia, ale na szczęście było coś innego. Twilight zaczyna mnie denerwować tym wywyższaniem się (jestem księżniczką przyjaźni!!!), ale w tym odcinku była najbliżej "wersji", przed nominacją :) Na szczęście obyło się bez udziwnień w przypadku Fluttershy. Podsumowując - przyjemny odcinek. Szkoda, że ma numer 23 :(  To już końcówka. Oby finał nie był taki jak w czwartym "OP Twilight vs. rogacz". 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to odcinek wysokich lotów, ale też nie taki najgorszy. Skłaniam się nawet  ku lepszemu. Schemat oklepany, ale cieszę się, że koniec końców to cierpienie zwierzaków poruszyło serca obu zwaśnionych stron. To takie kucykowe, że aż piękne~ 

 

+ Twillight z książką pomysłów rozwaliła system XD 

+ Kreacje postaci. Były...brzydkie, a zarazem genialne w tej brzydocie. 

+ Naiwność Twillight - no powiedzcie czyż to nie było słodkie jak próbowała wszystko załatwić banalnymi metodami? c: 

 

- Fluttershy powinna się wkurzyć i wydrzeć na kuce. 

 

4 minuty temu Ziemowit 04 napisał:

Kiedyś to @Mystheria tłumaczyła na bieżąco. To były czasy....

 

Mustheria też ma swoje życie :aj5:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Ziemowit 04 napisał:

Wiem, ale nigdy to tak długo nie trwało

Mam nadzieje że to tylko jednorazowe opóźnienie, wiele było takich co to ni z tond ni zowąd przestają okazywać jakiekolwiek znaki życia. Nie chce dramatyzować ale kto go zastąpi kiedy go zabraknie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu Ziemowit 04 napisał:

Kiedyś to @Mystheria tłumaczyła na bieżąco. To były czasy....

 

6 godzin temu Ziemowit 04 napisał:

Wiem, ale nigdy to tak długo nie trwało

 

4 godziny temu FriendJerzy napisał:

Mam nadzieje że to tylko jednorazowe opóźnienie, wiele było takich co to ni z tond ni zowąd przestają okazywać jakiekolwiek znaki życia. Nie chce dramatyzować ale kto go zastąpi kiedy go zabraknie?

 

Ludzie, ogarnijcie się.

 

Opóźnienia zdarzały się wcześniej i najprawdopodobniej będą się zdarzać w przyszłości, nie oznaczają rezygnacji z tłumaczenia odcinków. Kto zastąpi? No tu rzeczywiście jest problem, ta osoba musiałaby znać angielski, a w 21 wieku to raczej rzadko spotykana umiejętność. 

Edytowano przez Phoenix13
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany, ktoś zapytał czemu odcinka nie ma, ktoś się bał, że nie będzie, to go od razu zjadą. Też widziałem osoby, które znikają i przestają nagle tłumaczyć. Sam się zastanawiałem czy odcinek będzie, czy szukać gdzie indziej. A nie każdy followuje Mystherię na Twitterze (ba, ja nawet nie wiedziałem, że ona takowego ma), więc skąd ludzie to mieli wiedzieć. Nikt tu do nikogo pretensji nie ma, tylko ludzie nie wiedzą co jest grane z odcinkiem. Ja np. nie wiedziałem nawet czy odcinek w oryginale wyszedł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje kacpiemu za napisy. Ratujesz mi życie.

 

Odcinek był super, motyw dwóch zwaśnionych rodzin jest oklepany do bólu ale to nie pierwszy odcinek gdzie MLP pożycza sobie sprawdzone motywy. Głównymi bohaterkami jest tu dość nietypowy duet Fluttershy i Twilight (nieważne co mówicie, dla mnie Twily w odcinku to plus nieskończoność do odcinka). Że kłótnia rodzin to oklepany motyw fabuła była dość przewidywalna nawet dla mnie, jednak została przyjemnie poprowadzona.

 

Rzeczą która mi się osobiście bardzo spodobała był fakt iż ktoś poszalał z postaciami z obu rodzin przez co nie dostaliśmy masy przemalowanych kopiuj wklejek, a postacie o dość rzadko używanych designach z pewnymi cechami własnymi, tu głównie ubrania.

 

Na koniec jeszcze dwie rzeczy:

 

16 listopad 2015 Triste Cordis napisał:

 Twilight zaczyna mnie denerwować tym wywyższaniem się (jestem księżniczką przyjaźni!!!)

 

Kiedy to było? Wybacz ale nie przypominam sobie.

 

Po za tym...emmm, zauważyliście że jedna klacz z rodziny Hooffieldów ma suknie odrywającą miejsce złączenia tułowia i nogi? Nie pamiętam żeby ostatnio jakiś UBRANY kucyk tak się odkrywał. Tak wiem jestem dziwny.

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było... średnio.

Niby nic złego, ale też nic specjalnego.

Przynajmniej nie było tak jak w poprzednich odcinkach z mapą, że postacie coś tam próbują, nie działa, chcą się poddać, ale robią to samo jeszcze raz i działa.

Ogólnie było niby bez jakiś wad, ale zalet szczególnych też jak na lekarstwo.

6/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Odcinek właśnie nadrobiłem i też myślę, że tragiczny nie był, ale plota też nie urwał. Jeden nieliczny plus, to nasza "stara" Twilight i jej umiłowanie do "planowania", a także jej próby pomagania innym, ale i tak odcinek mocny średniak.

Edytowano przez BiP
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Jako iż mało komentuję nowe odcinki a zaczęłam już nadrabiać 5 sezon(co prawda jestem na razie na angielskich odcinkach ale to zawsze coś)

Więc:

+ Odcinek mi przypomniał konflikt jak w Samych Swoich niczym Kargul i Pawlak

+ Konflikt został w końcu zażegnany i zgoda nastała

+ Ciekawa walka pomiędzy sąsiadami

 

Minus:

- Twilight się coś opuściła. Ona myśli że na każdy problem jest gotowa odpowiedź. Za dużo siedzi w książkach. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...