Skocz do zawartości

Wsparcie w organizacji ponymeet'u


The Silver Cheese

Recommended Posts

Witam serdecznie. Ostatnio myślę nad zrobieniem ponymeet'a i postanowiłem podzielić się tą informacją na swojej fandomowej grupie (Bronies Rybnik) i się spytać, czy są chętne osoby do organizacji meetu. 10 osób przeczytało, niestety bez odzewu. Napisałem jeszcze na grupie Śląscy Bronies informacje, ale czy ktoś się zgłosi to nie wiem. Aktualnie siedzę i myślę, a czas nieubłaganie leci, a koncepcji mam w głowie od groma. Dlatego piszę tutaj, gdyż może tu znajdzie się ktoś kto mógłby mnie wspomóc jako tako, bo sam nie dam niestety rady - tu chodzi o koszta wynajmu, pomoc przy przygotowaniach.... tego typu rzeczy, żeby można było jakoś to rozłożyć. Oczywiście na razie potrzebuje tylko osoby chętne i najlepiej ze Śląska, chociaż to nie jest reguła. To jest 1 rzecz. 2 to już znalezienie miejsca, no ale nawet jak uda się już wynająć to i tak nie umiałbym wszystkiego opłacić i dlatego najpierw się pytam o osoby chcące mi pomóc, zanim zacznę chodzić i załatwiać sprawy z miejscem, w którym odbędzie się meet. 

 

W kwestii daty i miejsca - stawiałbym ostatnią sobotę przed przerwą świąteczną oraz byłby to meet jednodniowy, odbywający się w Rybniku. Co do atrakcji, koncepcji i innych takich rzeczy - póki nie rozwiąże tych 2 powyższych, wspomnianych kwestii to nie mogę oficjalnie meet'a ogłosić. Meet byłby w stylu podobnym do WKPI. Jak znajdzie się dusza, która chciałaby mnie wesprzeć w problemach organizacyjnych to byłbym przeszczęśliwy :twilight2:, no i projekt poszedłby do przodu. Pozdrawiam :squee:.   

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem wynajmu i innych rzeczy bardzo prosto rozwiązać: wejściówka 5-10 złoty/osoba, ewentualnie zrobić zbiórkę w miejscu typu Silesia, a następnie przenieść się do parku/maka/czegokolwiek innego, co nie wymaga opłaty za używanie.

Przedstaw proponowane atrakcje i im podobne rzeczy, ponieważ chwilowo to wygląda na "dajcie kasę bo ja nie mam" (acz nie twierdzę, że tak jest). Ludzie przychylniej spojrzą i pomogą, jak będą wiedzieli na co się piszą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu Decaded napisał:

Problem wynajmu i innych rzeczy bardzo prosto rozwiązać: wejściówka 5-10 złoty/osoba, ewentualnie zrobić zbiórkę w miejscu typu Silesia, a następnie przenieść się do parku/maka/czegokolwiek innego, co nie wymaga opłaty za używanie.

Przedstaw proponowane atrakcje i im podobne rzeczy, ponieważ chwilowo to wygląda na "dajcie kasę bo ja nie mam" (acz nie twierdzę, że tak jest). Ludzie przychylniej spojrzą i pomogą, jak będą wiedzieli na co się piszą.

 

To drugie - fundusze mam (dość spore), ale nie wystarczające, żeby samemu wszystko zrobić, a atrakcje, które szykuje są jakby to ująć... wymagają dodatkowego wkładu oraz sal do wynajęcia - wiadomo art room, gameroom + turnieje oraz sala na prelekcje. Tego za bardzo nie zrobię na dworze, bo będzie wtedy poniżej 0 stopni, a w tym okresie centra handlowe są przepełnione ludźmi. Stąd wynajem. No ale nie zamierzam wynajmować teatr, ale jakieś miejsce, w którym moglibyśmy się poruszać i zorganizować wszystkie atrakcje. Uwierz, gdybym miał kasę na te wszystkie rzeczy to bym potrzebował tylko ludzi do pomocy, tzn. ogarnięcie sprzętu, sal, atrakcji... niestety wynajem oraz inne potrzebne rzeczy kosztują. Jak wspomniałem, mam wizję podobną do WKPI, ale w innym stylu oraz z kilkoma innymi pomysłami na urozmaicenie czasu.

 

Zaś to wszystko składa się na zorganizowanie Świątecznego Ponemeet'u

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz udać się do miejscowego Domu Kultury i pogadać z kierownikiem. Sądzę, że za 100-200 złotych spokojnie pozwolą na zrobienie meeta.

W moim odczuciu natomiast... Robienie tak złożonego spotkania, w dodatku jednodniowego, dość mocno mija się z celem. Dłużej zajmie rozkładanie i składanie sprzętu, niż sam meet.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na twoim miejscu podzwonił a najlepiej osobiście pochodził po szkołach/Domach Kultury .

Dobrą alternatywą są również Inkubatory technologiczne (o ile w Rybniku takowe są) ja sam w takim razem z Warszawą organizowałem

I Rocznicowy Lubelski Ponymeet, lecz inkubator będzie trochę droższy od szkoły/DK .

Najlepiej jak by udało się tobie dogadać z jakimś stowarzyszeniem , ponieważ w tedy udało by się albo wynająć sale za grosze albo nawet za free tyle że Ponymeet był by pod patronatem szkoły/DK lub np Miasta.

 

Edytowano przez KamilPL 94
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chcesz zorganizować średniej wielkości ponymeet, ale brakuje Ci czasu, miejsca, pieniędzy, pomocników i doświadczenia. Ponad to nie masz żadnej gwarancji, że przyjedzie więcej niż kilka osób. Nie chcę uchodzić za pesymistę, ale uważam, że to ma prawo nie wypalić. Może na początek spróbuj zorganizować nieco mniejszą imprezę? McDonald's czy KFC to dobre miejsca na spotkanie niewielkiej grupy osób.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też sądzę, że rzucasz się na trochę zbyt głęboką wodę. Wybadaj lokalny fandom, zobacz jaka jest frekwencja na mniejszych meetach, zapoznaj się z kimś, może te osoby potem pomogą Ci w organizacji meeta. Może też warto przesunąć to na przyszły rok, na wiosnę przykładowo. Zrobi się trochę  cieplej, ludzie będą bardziej spragnieni meetów po zimie, która nie jest jakąś specjalną przeszkodą, ale na pewno wpływa na chęć podróżowania po kraju takich ludzi jak ja. Zimno się robi, nie chce mi się tłuc pociągami, a potem latać po obcym mieście kiedy już o 16 robi się ciemno, więc staram się nie jeździć w obce i dalekie miejsca. Jedynie mogę sobie pozwolić na Tribrony i Warszawę jeszcze w tym roku, bo mam spoko dojazd i już tam byłem, więc trochę jestem obeznany, z głównymi punktami komunikacyjnymi. Do tego czasu zachowaj sobie odłożoną kwotę na meeta, może trochę jeszcze dozbierasz i zrobisz lepsze spotkanie, na które przyjedzie więcej osób, więc pieniądze byłyby lepiej spożytkowane. Jak zrobisz to w dobrym terminie, i zorganizujesz to wszystko, żeby było ciekawie, to nawet jestem w stanie pokonać prawie 500 km i się zjawić, bo po meecie mogę pojechać sobie zobaczyć Katowice, przez które zawsze przejeżdżam jadąc do Krakowa i z okien autobusu mam przyjemność oglądać Spodek przez chwilę.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu Phoenix13 napisał:

Czyli chcesz zorganizować średniej wielkości ponymeet, ale brakuje Ci czasu, miejsca, pieniędzy, pomocników i doświadczenia. Ponad to nie masz żadnej gwarancji, że przyjedzie więcej niż kilka osób. Nie chcę uchodzić za pesymistę, ale uważam, że to ma prawo nie wypalić. Może na początek spróbuj zorganizować nieco mniejszą imprezę? McDonald's czy KFC to dobre miejsca na spotkanie niewielkiej grupy osób.

 

Czas to znajdę, to nie jest problem. Miejsce znaleźć można - w Rybniku szkół nie brakuje. Pieniądze? - no to jest główny szkopuł. Ktoś z bronych, z mojego miasta się odezwał i też coś pokombinuje - jest nadzieja. A doświadczenie jako takie mam - zebrać odpowiednie informacje, przebadać teren, jak się sprawa tyczy dojazdów, wszystkie formalności związane z wynajmem miejsca.... o wszystkim myślę i wiem co powinienem zrobić i do kogo się zwracać. Śląscy bronies się pytają czy jakiś meet ma jeszcze być w tym roku, więc jakaś grupka już by była. Na wiosnę? Czy ja wiem.... akurat mam hype oraz chęci, bo jest idealny czas - czas świąt, a taki jest raz do roku oraz mam gamę pomysłów na ten meet do zrealizowania tylko dla takiego okresu. Pożyjemy, zobaczymy - jak uda się znaleźć miejsce to meet już praktycznie można ogłosić. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...