Skocz do zawartości

Uczę się rysować. Prośba o poradę.


Gość

Recommended Posts

Dobry wieczór wszystkim.

Na wstępie chciałbym przeprosić, jeżeli temat założyłem w niewłaściwym miejscu - nie piszę, żeby pochwalić się swoimi spektakularnymi skillsami, a jedynie po to, by zasięgnąć porady kogoś bardziej doświadczonego. Od dziecka nie potrafiłem rysować - ot po prostu brak talentu, lenistwo, beznadziejni nauczyciele, "kochana" mamusia odrabiająca prace domowe z plastyki i brak konieczności spowodowany skoncentrowaniu się na przedmiotach ścisłych. Niemniej, po latach postanowiłem coś z tym zrobić.

 

Oglądałem już wiele filmików z poradami, tutorialami i gadkami motywacyjnymi ale niestety postępów nie widać. Natknąłem się jednak na ciekawą poradę od ludka z kanału na YT: "Draw With Jazza" który zaproponował, by wybrać sobie jakiś ulubiony rysunek/styl i go w kółko przerysowywać/analizować aż coś w mózgu "kliknie". W moim przypadku padło na MLP a konkretnie na zhumanizowaną Sunset Shimmer. Powodów takiej decyzji jest dużo - począwszy od ogromnej ilości dostępnych materiałów, uniwersalności i estetyce stylu oraz umiarkowanej łatwości a skończywszy na mojej sympatii do MLP i samej Sunset.

 

Wybrałem sobie więc kilka grafik, odpowiednio je rozjaśniłem i wydrukowałem po czym zacząłem dekonstrukcje rysunków. Pojawiło mi się jednak kilka pytań, które chciałbym zadać w nadziei, że jakiś doświadczony fandomowy Rysownik bądź Rysowniczka mi pomoże. Poniżej moja próba oraz pytania:

ss_pytanie.jpg

 

1. Czy wybrałem dobrze? Proporcje postaci znacznie różnią się od naturalnych (dwa razy mniejszy tułów, dłuższe nogi etc.) i nie chciałbym nabyć złych nawyków.

2. Jak dokładnie rysować kształt głowy? Zwykłe jajo to oczywiście za mało i staram się uchwycić chociaż linie podbródka, ale bez materiału referencyjnego, na białej kartce wychodzi mi to bardzo koślawo.

3. Co z dłońmi i stopami? Wielu rysowników zupełnie je ignoruje przy dekonstrukcji, ale chciałbym jakoś pomóc swojej wyobraźni. Jeżeli jednak narysuję więcej niż dwie-trzy kreski nagle tworzy się straszny śmietnik.

4. Jak rysować ramiona i biodra? Podoba mi się rysowanie kółek w miejscach stawów, ale wydaje mi się, że idę za bardzo na łatwiznę.

5. Czy linie łączące stawy rąk i nóg muszą być idealnie proste? Nie chciałbym, żeby postaci wychodziły koślawe.

6. Czy na załączonym rysunku widać jakieś inne rażące błędy, które mogą zaowocować złymi nawykami? Dopiero zaczynam i chciałbym popełniać jak najmniej błędów. Pierwszy rysunek obrysowałem, żeby było wszystko widać, natomiast reszta jest oczywiście w ołówku. Mam co prawda tablet, ale wszystkie zapytane osoby sugerują, żeby wpierw zdobyć podstawy "analogowo : )

 

Z góry serdecznie dziękuję za porady i uwagi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, nawet nie spojrzałam na pracę a już mi się odechciało jak widzę tl;dr i jakieś małe zdjęcie pośrodku.

 

Magią w sztuce rysowania jest trening i  ciągłe ćwiczenie, a nie użalanie się nad sobą jak to się malować nie potrafi. Nie zbyt podoba mi się pomysł z rysowaniem tego samego obrazka w kółko. Znudzi cię po kilku próbach. Będziesz w stanie namalować ładnie tylko ten obrazek. Również nie zgodzę się że to jest takie "kliknięcie". Po paru miesiącach częstego rysowania (podkreślam rysowania, nie ćwiczenia) będziesz w stanie zobaczyć różnicę. To coś jak powolne zmiany. Porównam to do dojrzewania/dorastania. Niby nie zmienisz się tak bardzo w ciągu 3 lat, ale porównaj sobie swoje zdjęcia, wtedy zobaczysz różnice. 

Mam też jedną uwagę do Ciebie. Ćwiczenie anatmoii ćwiczeniem. Ale czy ty w ogóle przyłożyłeś ołówek do kartki ? Bo w innym wypadku to nie ma sensu. 

Masz strasznie dużo pytań. Dużo niepotrzebnych pytań. Większość z nich wymaga twojego pomyślunku.

 

1. Zależy co właściwie chcesz rysować.  Equestriagirlsy są idealnym przykładem prostej, minimalistycznej "kreskówkowej budowy". W kreskówkach zazwyczaj jest coś wyolbrzymione/zmiejszone, zależy od kreski w jakiej dana bajka jest rysowana. "Złych nawyków" hm..co masz na myśli ? Jeśli lubisz EG rysujesz EG. Rób co chcesz. Jeśli jednak usilnie twierdzisz że nie umiesz rysować to zacznij od czegoś prostszego na początek.

 

2. Wszystko zależy od ciebie, czy chcesz je rysować, nie są chyba aż tak ważną częścią postaci. Ludzie w świecie EG mają podbródki więc rysujemy im podbródki. 

4. Jeśli masz problem z osadzaniem palców na dłoni, radzę to poćwiczyć.

5. Tak.

6. Nie nazwałabym tego rysunkiem. To po prostu zwykłe ćwiczenie anatomiczne. 

Edytowano przez StarostaXD
Literówka
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na twoim miejscu nie zabierałabym się za kopiowanie artów (zwłaszcza takich o uproszczonej lub zniekształconej kresce, łatwo nabrać złych nawyków), a spróbowała narysować coś własnego, niekoniecznie z głowy - polecam raczej szkicowanie z natury, wyrabia m.in. wyczucie odległości i proporcji - i o możliwie zróżnicowanej tematyce.

Nie przejmuj się, jeśli coś nie wychodzi - na każdy mój art, który trafia gdzieś na dA czy do tematu na forum, przypada piętnaście wywalonych kartek. Zdarza mi się narysować coś naprawdę ładnego... a potem przez prawie miesiąc nie ruszyć żadnej pracy, bo wypaliłam się twórczo. Tak bywa.

Jeśli chodzi o dłoń... ja poszukałabym zdjęć pokazujących budowę szkieletu dłoni i na ich podstawie skonstruowała schemat z kropek i kresek. Na upartego możesz zrobić zdjęcie własnej dłoni (jeśli masz odpowiednio delikatne :P) lub poprosić kogoś, żeby posłużył ci za modela.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Jak wspomniałem moim celem jest przeskoczenie z poziomu über zerowego, do umiejętności narysowania prostej postaci w kilka minut. na rysowanie z natury przyjdzie jeszcze czas - na razie potrzebuję szybkiego rezultatu, żeby się nie zniechęcić.

 

Swoją odpowiedź wyedytuję jeszcze po godzinie 17. Chciałem na szybko podziękować, a piszę z partyzanta w robocie. Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu Midnight napisał:

Dzięki za odpowiedzi. Jak wspomniałem moim celem jest przeskoczenie z poziomu über zerowego, do umiejętności narysowania prostej postaci w kilka minut. na rysowanie z natury przyjdzie jeszcze czas - na razie potrzebuję szybkiego rezultatu, żeby się nie zniechęcić.

 

Swoją odpowiedź wyedytuję jeszcze po godzinie 17. Chciałem na szybko podziękować, a piszę z partyzanta w robocie. Pozdrawiam!

 

Nie zrozumiałeś mnie. Sztuką nie jest narysować coś "może być" w kilka minut. Sztuką jest wykrzesać z siebie co tylko się da, nie zważając na okoliczności. Co ci da takie szybkie rysowanie ?  Jeżeli sądzisz że szybo się nie zniechęcisz to chyba nie najlepszy wybór. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Raz jeszcze dzięki za merytoryczne odpowiedzi i porady. Powinienem był jednak zaznaczyć, że moim celem nie jest stanie się artystą, poczucie magii ani uprawianie jakiejkolwiek formy sztuki. Poniżej spróbuję więc doprecyzować:

 

1. Pracuję jako grafik komputerowy ze specjalnością w DTP, typografii oraz prototypowaniu 3D i jakakolwiek umiejętność rysowania najzwyczajniej w świecie pozwoli mi na rozwijanie się w bardziej kreatywnych kierunkach niż tylko praca odtwórcza. Moim celem nie jest tworzenie pięknych artów czy fotorealistycznych ilustracji - chciałbym po prostu na spotkaniu z klientem móc naszkicować szybko projekt albo przygotować storyboard z postaciami innymi niż ludki z patyków.

2. Zdaję sobie w pełni sprawę, że to, co załączyłem to nie jest pełnowartościową pracą, tylko jak wspomniała @StarostaXD zwykłe ćwiczenie. Jak napisałem wcześniej, zacząłem dopiero wczoraj i już na tym etapie pojawiły mi się pytania.

3. Nie zgodzę się też z tym, że gdziekolwiek w treści swojego posta użalam się nad sobą. Po prostu zidentyfikowałem problem i dałem jasno do zrozumienia, że mam jego świadomość i dążę do poprawy. Jest naukowo stwierdzonym faktem, że za koordynację oko-ręka i wyobraźnię przestrzenną odpowiada część mózgu, którą ciężko jest stymulować w inny sposób niż rysowanie, dlatego też zamierzam regularnie ćwiczyć, by dostarczyć mózgowi potrzebnych bodźców i liczę na wspominane wcześniej "kliknięcie"

 

Teraz pytania:

 

4. @Ylthin wspomina, że odtwarzanie cudzych prac (nawet profesjonalnych) może prowadzić do złych nawyków. Mogłabyś to rozwinąć? Właśnie tego się obawiam. Początkowo rozważałem wzięcie na warsztat postaci z uniwersum Marvela, ale te z MLP są prostsze a Społeczność sprawia wrażenie bardziej sprzyjającej początkującym.

5. Jak napisałem wcześniej - rysowanie "z natury" w moim przypadku na razie odpada. Być może ciężko jest to zrozumieć osobom z rozwiniętym talentem artystycznym, ale dla kogoś, kto nigdy nie rysował (nie użalam się - stwierdzam fakt) jest to zwyczajnie niemożliwe. Po prostu ten kawałek mózgu u mnie nie działa i po piętnastu minutach rysowania jestem tak zły, że łamię ołówki i zjadam zabazgrane kartki. Może jednak są jakieś ćwiczenia pośrednie między ordynarnym kopiowaniem (to, co robię teraz) a rysowaniem rzeczywistych obiektów (co jest naprawdę odległą przyszłością)?

6. Co myślicie o tym? https://jazzastudios.com/product/anatomy-bundle/

7. Wracając do załączonego wcześniej zdjęcia - dowiedziałem się, że linie między stawami muszą być proste oraz, że kierunek dłoni i stóp jest ważny i wymaga poświęcenia większej uwagi. Coś jeszcze? Czy jest jakiś sposób by zaznaczyć na takim szkicu, że na przykład jedna noga jest bardziej wysunięta od drugiej? Dziś próbowałem dorysowywać szczegóły i bez materiału referencyjnego wychodzą mi takie same (z tym, że jedna dużo krótsza : ))

Edytowano przez Midnight
strach przed biciem
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Midnight napisał:

Mógłbyś

*łapie za Biochemię Harpera* Nawąchałam się dziś różnych dziwnych rzeczy (w tym formaliny) i uwaliłam rękaw bluzki krwią, więc jestem w złym nastroju i będę bić. Oj, będę bić.

 

Jeśli chodzi o złe nawyki związane z odtwarzaniem - wbrew pozorom wielu "profesjonalistów" (czy to rysowników komiksowych - *khe-khe* Rob Liefeld *khe-khe* - czy mangaków, czy ilustratorów) popełnia kilotony sześcienne najróżniejszych błędów, od anatomicznych po te związane z perspektywą. Ponadto kopiowanie cudzego stylu nie pozwoli ci zrozumieć w pełni zasad, które za nim stoją: dobry artysta może uprościć czy wyolbrzymić rysunek np. ręki, bo spędził godziny na jej rysowaniu, ale i nauczył się anatomii - wie, jak działają mięśnie i stawy, jaki jest "przestrzenny" zarys przedramienia, jak mogą wyginać się palce... Ty nie posiadasz takiego doświadczenia ani wiedzy, więc rezultat będzie gorszy nie tylko ze względu na brak umiejętności.

 

Ćwiczenia pośrednie? Cóż, dużo ci nie pomogę, bo sama uczyłam się rysunku na zasadzie "klep koniki w zeszytach, aż wyjdze" (co teraz wychodzi mi... ale bokiem, bo nie umiem np. rysować przedmiotów, krajobrazów czy scen z dużą liczbą postaci). Możesz jednak poszukać "Fun with a Pencil" Andrew Loomisa (gdzie autor stopniowo przechodzi od rysowania zabawnych mordek do całych ludzi w złożonych pozach i dalej), łap też tą stronkę.

Jeśli masz chwilkę czasu, możesz posklejać sobie z papieru modele figur geometrycznych (sześcian, stożek, kula, ostrosłup etc.), ustawić je przed sobą i spróbować je naszkicować. Wiem, że rysowanie z natury jest wybitnie frustrujące, zwłaszcza na samym początku - ale rysowanie prostych brył to całkiem dobry punkt wyjścia, zresztą wiedza o geometrii przyda się w dalszym rysowaniu.

Spotkałam się także z takim ćwiczeniem na "rozrysowanie": weź kartkę czystego, białego papieru i rysuj kreski o równej długości, kropki rozmieszczone w równych odstępach, w końcu proste zygzaki czy figury geometryczne typu kwadrat czy trójkąt bez odrywania ołówka od kartki. Wyrabiasz w ten sposób rękę i oko.

 

Z tym "anatomy bundle" bym uważała - widywałam w tego typu poradnikach naprawdę... ciekawe kwiatki oraz fałszywe informacje. Niestety, nie wszystko, co puszczają drukiem jest dobre.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...