Skocz do zawartości

Wskrzeszać markę czy nie?


The Silver Cheese

Recommended Posts

Tak jak w temacie. Co sądzicie o takim zjawisku, bo ostatnio mamy dużo tzw. come backów różnych gier czy filmów. Z branży growej bym wymienił nadchodzącego Dooma czy może prawdopodobny powrót Crash'a Bandicoot'a (czuję raczej żart od Playstation, ale kto wie..):

 

Spoiler


56bbb856d4343_CrashB.png.648cbee79eadc60

 

 

Z filmów bym dał "Gdzie jest Dory?" (Tak, kontynuacja "Gdzie jest Nemo"). Jestem niezmiernie ciekawy co tym razem Pixar chce nam pokazać. 

 

 

Jeśli zaś chodzi o seriale, a raczej o kreskówki, to nadchodzi odświeżona wersja Atomówek oraz poznamy kolejne losy Samuraja Jack'a - nie pamiętam, ale chyba będzie film (dwie kreskówki z dzieciństwa i mam wielkie nadzieję, że obie nowe wersję zastaną chętnie przyjęte przez nostalgicznych oglądaczy, jak i przez młodsze pokolenie. Zwłaszcza, że żadna z tych wersji nie będzie w 3D :giggle:):
 

 

Niby fajnie, ludzie się cieszą, ale.... no właśnie to ale. Nie każdy powrót czy reaktywacja była udana. Dobrym przykładem jest tu Star Wars Battlefront, który może powala grafiką, lecz tak na dobrą sprawę jest to zupełnie coś innego, niż SWBII z 2005 roku. Odmienna sprawa to VII część filmowej sagi. Może jest to kalka motywów z Nowej Nadziei, ale bardzo dobrze się to oglądało. Reaktywację takiej serii jak Tomb Raider wyszło twórcom na dobre, ale nie każdemu studiu uda się wskrzesić wielkie postacie w epicki sposób (Sega i Sonic, ale kogo to dziwi). Jest masa czynników, które decydują o dobrej jak i złej formie wznowienia działalności danego produktu. Dawniej robiono filmy/gry w inny sposób niż dzisiaj. Oczekujemy lepszej grafiki oraz trendy się zmieniły - większość z nas woli gry/filmy przepełnionej akcją oraz przemocą, a parę lat temu zwykła gra przygodowa, np. "Croc" nas bardzo zachwycała. Muzyka/Soundtrack również gra ważną rolę - kiedyś nie było dubstepu, czy prosperującej muzyki pop, a nam wystarczała muzyka 8-bitowa czy jakaś przyjemna nuta, wpasowana do poziomu w takim "Kapitanie Pazurze". W filmach wtedy królował Rock'n'Roll, którego do dzisiaj odsłuchuje, a jednym z powszechnych gatunków filmowych był musical, gdzie piosenki były na każdym kroku ("Deszczowa piosenka").

 

Do czego zmierzam? Największą trudność dla twórców jest odtworzenie danej marki w nowym klimacie, ale równocześnie, aby nie stracić starej i lubianej atmosfery, bo często to drugie gdzieś się traci i kiwamy głowami, że "to nie to samo co było parę lat temu". Człowiek wtedy czuje się źle i traci nadzieję na coś lepszego, bo pokładał sukces w reaktywacje. Co sądzicie o tym zjawisku. Uważacie, że takie "wskrzeszanie" jest dobrym krokiem, czy jednak ten krok może spowodować lawinę nieszczęść? Znacie jeszcze inne serię/filmy/gry, które po wielu latach otrzymały nową wersję?   

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje wiele scenariuszy nieudanego odnawiania marek, więc skrócę je do dwóch najczęstrzych:

 

W większości przypadków reboot znanych marek jest żerowaniem na nostalgii. Neprzemyślane decyzje deweloperów chcących zarobić na nowym kliencie (na prawdziwych myślących fanach wbrew pozorom trudno polegać; jeden fałszywy ruch i już tracisz ich zaufanie) często niszczą markę, która po jakimś czasie znika, bo nikt nie kupi ich marnego rzutu na kasę.

 

Po wielu latach wydawca stoczył się do takiego dna komercji, więc szuka byle czegoś gotowego, na co ludzie zareagują dużym entuzjazmem. W rym przypadku nie ma niczego lepszego niż sprawdzony pomysł. Dla pewności jednak lepiej 'urozmaicić' go wszystkimi dzisiejszymi trendami, bo gimbusy będą oburzone brakiem wielu mechanik. Idealnym tego przykładem jest DMC: Devil May Cry, gdzie walka została uproszczona specjalnie dla casuali, a Dantego przerobili na jakiegoś emo nastolatka. No może nie zachowywał się tak (chociaż nie jest to już klasyczny Dante), ale te włosy. Jaki imbecyl wpadł na ten debilny pomysł, by odebrać marce jedną z charakterystycznych cech wyglądu głównego bohatera? Zero szacunku dla fanów. Tak zrujnować dobrą markę nie da się przypadkiem.

 

Drugim przypadkiem jest ząb czasu, który odcisnął swoje piętno na wszystkim tym, co powodowało tytuł wyjątkowym. Okazuje się jednak, że specyficzny styl nie sprawdza się w dzisiejszych czasach, choć twórcy próbują przywócić grze dawny blask. Na przykład Armikrog okazał się rozczarowaniem z dwóch powodów. The Neverhood'a swoimi czasy zachwycał (o ile ktoś kupił grę) grafiką. Bowiem wszystko było zrobione z glinopodobnego materiału. Wtedy to było coś nowego, więc na drugi opad szczęki nie było co liczyć. Ekstremalnie wysoki poziom trudności zagadek wyróżnał grę na tle point n' clicków. Młodsi gracze nie przełkną tego. Jak widać, plan reaktywacji serii nie mógł się udać. Zbyt specyficzny tytuł, by dałoby się go dzisiaj sensownie zrealizować. Dlatego też Armikrog rozczarował wszystkich mimo tego, że pracowali nad nim ci sami ludzie, co nad pierwszą częścią.

 

Niektórzy twórcy już pogodzili się z losem swoich marek, więc wolą zostawić je na zasłużoną emeryturę, bo czego by nie zrobili, to i tak fani będą marudzić. Strudio Phiranha Btyhes jest tego w pełni świadome i woli jużnie psuć naruszonego wizerunku Gothica.

 

Nigdy nie byłem zwolennikiem rebootów znanych marek. Nie bez powodu zostałe one niegdyś opuszczone. Większość z nich powinna przejść do historii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno słowo:

Transformers

 

Ta ukochana przeze mnie marka to chyba najczęściej rebootowana seria w historii, a przynajmniej jedna z najczęściej. Od trzydziestu lat jej istnienia doczekaliśmy się przynajmniej 10 rebootów. Co około trzy lata dochodzi do całkowitego restartu serii. Postacie z tymi samymi imionami, lecz innym charakterem i designem. Nowa historia. Nowa animacja.

 

Czy wyszło to marce na dobre? Moim zdaniem tak, a nawet nie.

Przy takiej ilości rebootów nie dało się zwyczajnie utrzymać wysokiego poziomu. Pamiętajmy, że głównym zadaniem wielu kreskówkek jest reklama zabawek (tak jest również z MLP). Wiele serii było zwyczajnie opartych o gimmicki (MOC CYBERKLUCZA!!!), a ciężko od takiej serii oczekiwać genialnej fabuły. Jednak znalazło się również wiele perełek, takich jak Prime czy Animated, który na zawsze pozostały w sercach fanów.

 

Chyba wszystko zależy od tego, jakie elementy pozostaną w serii po reboocie. Rebooty Transformers zawsze będą w jakiś sposób sensowne, ponieważ transformujące się roboty raczej szybko nie staną przestarzałe. Inaczej jest np. z Gothiciem, który swój sukces zawdzięczał pozornie otwartemu światowi oraz mrocznemu klimatowi - dwóm rzeczom, o które łatwo w dzisiejszych grach.

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tu mówił o wskrzeszaniu?

 

Dla zainteresowanych...http://www.wprost.pl/ar/531421/Harry-Potter-powraca-Znamy-date-premiery-8-czesci-przygod-czarodzieja/

 

11 godzin temu The Silver napisał:

Reaktywację takiej serii jak Tomb Raider wyszło twórcom na dobre.

 

Czy na pewno na dobre? Gra nie jest zła ale to nie ta sama Lara :< Tomb Raider 2013 to był bardziej survival niż przygodówka i zagadki a Rise Of The Tomb Raider to połączenie elementów survivalowych z 2013 i zręcznościowo-przygodowych z starszych części... co wyszło według mnie tak średnio. Gram aktualnie ROFTR, bo już kupiłem i ogólnie jestem fanem serii więc wstyd było by nie zagrać- jednak jako fan mówię, że niczym najnowsza cześć nie równa się jak do np. Underworld czy chociażby Legendy ( o starszych częściach nie wspominam, bo wątpię, że chociażby mniejsza cześć użytkowników tutaj je grała).

 

Dodatkowo Tomb Raider IV posiada u mnie tytuł najtrudniejszej gry, w jakąkiedykolwiek grałem a ROFTR... prowadzi cały czas gracza "za rączkę"  ( poziom trudności zagadek jest śmiesznie niski).

 

A... a nikt jeszcze nie wspomniał o Duke Nukem? :D Chyba to był jeden z najgorszych powrotów w historii... przynajmniej tak słyszałem od wielu ludzi. Mnie samemu gra nawet się podobała i gdzieniegdzie rozbawiła, ale sam również spodziewałem się czegoś innego.

 

Edytowano przez FirstChoice
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie zawsze kiedy ktoś próbuje wskrzesić markę, która mi się podobała to jestem z tego powodu zadowolona i automatycznie obdarzam takich twórców sporą dozą zaufania. I chociaż niektóre wskrzeszone marki mają się świetnie, jak na przykład nasze ulubione My Little Pony czy też Gwiezdne Wojny w wersji filmowej (może to i nie była rewelacja, ale nie zawiodłam się, przyjemny film), to niestety częściej spotykamy się z zepsuciem tytułu spowodowanym zapewne zwyczajną próbą zagrania na nostalgii bądź brakiem pomysłów, a chęcią powrotu do tytułu. 

 

Moimi największymi zawodami w tej kwestii są na pewno kontynuacje klasycznych filmów Disneya. No, nie większości, bo Bambi 2 jest moim zdaniem przyjemniejsze do oglądania niż część pierwsza, a i Zakochany Kundel 2 dobrze się ogląda. Ale. No właśnie, 'ale'. Taka Pocachontas 2 została przykładem spaprania świetnego filmu. Co się tyczy kreskówek to Teen Titans Go jest świetnym przykładem zepsucia marki. Serial, który zawierał w sobie całkiem przyjemny humor, dozę mroku i co najważniejsze dobrze wykreowane postacie, w swojej reinkarnacji stał się parodią samego siebie. Postacie są debilne, innego słowa na to nie ma, humor nawet jeszcze gorszy. Teen Titans Go ani nie śmieszy, ani nie bawi, a jedyne co to żenuje i daje mylny obraz o dobrym kiedyś  tytule. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiem sie krótko^^ 

Też lubię jak wskrzeszają daną marke którą lubię,lecz boję sie że to nie będzie to samo co kiedyś,zepsują to i pogrążom sie jeszcze bardziej.Czekam z lekkim strachem na kalibra44 legendarny zespół hip hopowy i coś czuje ze to nie będzie to samo co kiedyś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po takim złym doświadczeniu, jak Armikrog gdzie Doug najnormalniej żerował na nostalgii swoich wiernych fanów i teraz każdą krytykę jego nowego "cuda" odbiera jako atak...

 

Osobiście mam bardzo mieszane opinie na temat wskrzeszania starszych marek. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu FirstChoice napisał:

Czy na pewno na dobre? Gra nie jest zła ale to nie ta sama Lara :< Tomb Raider 2013 to był bardziej survival niż przygodówka i zagadki a Rise Of The Tomb Raider to połączenie elementów survivalowych z 2013 i zręcznościowo-przygodowych z starszych części... co wyszło według mnie tak średnio. Gram aktualnie ROFTR, bo już kupiłem i ogólnie jestem fanem serii więc wstyd było by nie zagrać- jednak jako fan mówię, że niczym najnowsza cześć nie równa się jak do np. Underworld czy chociażby Legendy ( o starszych częściach nie wspominam, bo wątpię, że chociażby mniejsza cześć użytkowników tutaj je grała).

 

Akurat nowy Tomb Raider jest idealną ilustracją mojej opinii na temat remake'ów. A brzmi ona tak, że jak najbardziej mają one sens, jeśli ich twórcy mają wizję, a nie chcą tylko odcinać kuponów od dawnej popularności danej serii. Remake nie musi być specjalnie wierny oryginałowi. I tak nowa Lara jest czlowiekiem z krwi i kości, zamiast parą przerośniętych, plastikowych cycków przyczepionych do nie mniej plastikowego korpusu. A z samej gry klimat wylewa się wiadrami. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu LeqTune napisał:

@OttonandPooky Może po prostu Doug wypalił się. Mówimy tutaj o sequelu niemalże dwudziestoletniej gry. Jeszcze dochodzą do tego dzisiejsze standardy, inne od wcześniejszych.

 

PS Wiedziałem, że pojawisz się w tym temacie. :rdblink:

 

Armikrog jest kontrowersyjny i śmieję się, że każdy może znaleźć uzasadniony problem związany z tą grą :D.

 

Osobiście pod lupę wzięłam "fabułę" i Pencil Test Studio strzeliło sobie w stopę niektórymi zagrywkami: 

- W Neverhood istnieje Hall of Records, możesz ominąć te kilometry tekstu i fabuła gry nie ucierpi z tego powodu, albo możesz to przeczytać i dostaniesz miłe smaczki  w formie innych władców, albo wyjaśnienie prawdziwego pochodzenia Williego, ale tak jak wspomniałam ominięcie tych opowiadań ma mikroskopijny wpływ na główną fabułę Neverhood.

-W Armikrogu chcieli zrobić coś podobnego, a powstała kupa łajna powodująca fabularny chaos. Podstawowy błąd ekipy PTS był taki, że tworząc nową grę inspirowali się fandomem, wzięli pod lupę samych fanatyków (co między innymi od deski do deski analizowaliśmy Hall of Records) których jest garstka i biedny Doug pomyślał, że inni "przeciętni" fani również będą fanatycznie analizować jego nowe "dzieło"...i grubo się na tym przejechał.

 

Dlaczego mówię o inspiracji fandomem? No cóż spotkała mnie niemiła sytuacja, że prawdopodobnie mój headcanon odnośnie rozmnażania się hoodians w jakieś części pojawił się w Armikrogu. Mamy taką świadomość, że ktoś z ich ekipy czytał treść fanowskiego forum gdzie ta teoria była umieszczona i wywołało to mini flame. 

 

Armikrog bombarduje nas prostą fabułą na początku, potem jest cisza i jeżeli nie zerkniesz na "bida" Hall of Records to niewiele da się zrozumieć z tej gry, nawet jeżeli ośmiornice zaczną gadać normalnym językiem. Zabawnym faktem jest to, że pamiętniki Tommynauta zostały opublikowane na jednym z fanpages, a wyjaśnienie mutacji jego barta prawdopodobnie jest ulokowane w horrendalnie drogich szkicownikach Douga, do jasnej cholery...czy tak trudno takie informacje umieścić w durnej grze? Widać że tak :D, ale to oni sobie teraz strzelili w stopę. 

 

Tutaj raczej nie chodzi o wypalenie się Douga....Rozpocznijmy od tego, że przy Neverhood pomagał Steven Spielberg :D. 

 

 

Edytowano przez OttonandPooky
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu Airlick napisał:

 

Akurat nowy Tomb Raider jest idealną ilustracją mojej opinii na temat remake'ów. A brzmi ona tak, że jak najbardziej mają one sens, jeśli ich twórcy mają wizję, a nie chcą tylko odcinać kuponów od dawnej popularności danej serii. Remake nie musi być specjalnie wierny oryginałowi. I tak nowa Lara jest czlowiekiem z krwi i kości, zamiast parą przerośniętych, plastikowych cycków przyczepionych do nie mniej plastikowego korpusu. A z samej gry klimat wylewa się wiadrami. 

 

Ty chyba nie zrozumiałeś... nie mówiłem o wyglądzie samej Lary tylko o rozgrywce jaka panowała od początku serii ( od zeszłego wieku do 2008) i nagle została zmieniona. No niestety nie na lepsze. 

 

A tak troche zmieniając temat, na rozluźnienie :D

 

12705244_852470991546412_180015161513720

Edytowano przez FirstChoice
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Spóźniona ale jestem. Do napisania tego posta zainspirował mnie niedawny trailer Łowców Duchów, czyli niezapomnianego filmu ze świetną oprawą muzyczną, wpisującą się w klimat czasów w których powstał. Była to przyjemna komedyjka, bez wymuszonych żartów nie posiadająca odstraszających modeli CGI. Nagle przyszedł 2016, a świat dowiedział się o tym ( choć było to podane wcześniej) ,że 4 główne role zagrają panie, w tym jedna o znaczej tuszy i czarnoskóra. Mi to akurat nie przeszkadza ( No może poza tym, że pierwsza z pań wydaje się mi być średnią aktorką) , ale wzbudziło duże kontrowersje. Pokazane w trailerze duchy są kiczowate. Nie widać jakoby to miała być produkcja z tego roku. Bohaterki wydają się być irytujące, a wszystko okraszone zostało humorem który jest raczej niskich lotów. Mimo to, wierzę w sukces tej serii i mam nadzieję, że zwiastun nie pokazał najlepszycu scen. 

Jako świetne odrodzenie marki uznaję Gwiezdne Wojny. Siódma część była zachwycająca, i przybyło przez nią wielu zarówno młodszych jak i starszych fanów, którzy dopiero teraz mają okazję zobaczyć jedno z największych uniwersum jakie powstały.

Dobrze wyszło też naszemu MLP, i tutaj chyba nikt nie zaprzeczy z oczywistych powodów. Czasem warto jest coś reaktywować, pomimo ,że obecnie jest na to moda ( Terminator, Jurrasic Park, Star Wars itd.) choć jest duże niebezpieczeństwo, i zazwyczaj w takich przypadkach wprowadzanie nadmiernych innowacji skutkuje fatalnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...