Skocz do zawartości

Koszmar [Oneshot][Grimdark]


miskof

Recommended Posts

Napisane już dawno (Taaak, wmawiaj sobie - Dawno temu i nieprawda), jeśli dobrze pamiętam, to jakoś po pierwszym kontakcie z grimdarkami.

A o tekście? Krótkie to i słabe - Ledwo na 5 minut czytania, taka tam bajeczka na dobranoc. Fabuła też wyrwana z kontekstu i nie wiadomo o co właściwie chodzi... - Cóż, taki też był na początku mój plan i cel. Może kiedyś dopiszę początek? (a może nie ^^) Tak czy siak - wrzucić mogę.

Koszmar

Edytowano przez Dolar84
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...
  • 1 month later...

Miskof pisze FF i się tym nie chwali? Potem okazuje się, że link nie działa? Oj... czekam na naprawienie :MJTQO:

Dziwne... Mi też nie działa ten link... W ogóle nie działa udostępnianie plików w ten sposób. Bester... pls... Napisane na kolanie prawie dwa lata temu, nawet błędów nie sprawdzałem. No ale macie. :ming:

 

https://docs.google.com/document/d/1uJScPrq8en_WOTGRMXXg-DQS-1fW1wr-_nYSCWw-qW8/edit?usp=sharing

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Mi by pasowało to na prolog czegoś większego, nie w tagu [gore] a [dark]. Mimo, że jest tego mało, jest w tym potencjał :MJTQO:

Na Twoim miejscu rozważyłbym kontynuację tego w coś sporego :godpony:

 

Zastanowię się... ;p Pomysły są, ale czy dałbym radę przelać je na papier tak jak chcę? ;D Kiedyś trochę pisałem... wierszyki i opowiadanka dla dzieci, ale to było z pięć lat temu. :ming:

Z drugiej strony - nie chcę się bawić w grafomanię, bo nie o to chodzi.  :fluttershy3:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż Miśku, w wyobraźni słyszałem to czytane twoim głosem, no i śmiałem się, napisane wdg. mnie genialnie, spędzam dzisiejszy dzień na szukaniu krótkich Fic'ów z dobrym pomysłem. Przeczytałem na razie ok. 7 i dwa w tym twój były dobrze zrobione. Gratuluję udało Ci się przeżyć atak budzika.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years later...

Nagrodę platynowej łopaty za jeden z największych odkopów w historii działu zdobywa...!

 

Spoiler

1761208613_odkopfoley.thumb.jpg.131322e9a5c7365fead9e96558b0c320.jpg

 

Skoro już rzucił mi się w oczy fanfic Miśka i to pochodzący z czasów fanfikcji łupanej, to było dla mnie jasnym ,że muszę go przeczytać.

Generalnie jest tak jak zapowiada na początku autor - czytania na pięć minut, a fabuła wyrwana z kontekstu. Toteż z automatu punkt "fabuła" mogę ominąć, bo tu w zasadzie nie ma co komentować. Na kilka słów zasługują za to opisy. One wypadają naprawdę porządnie, co było miłym zaskoczeniem, bowiem widząc taki "staroć" z 2012 roku podchodziłem z pewną dozą ostrożności, ale okazuje się, że niepotrzebnie. Opisy są proste, nie za długie, dobrze wpisujące się w klimat. Tak, tak, mimo iż mamy do czynienia z raptem dwiema stronami, to śmiem twierdzić, że nawet w tak małej ilości tekstu autorowi udało się wytworzyć jakiś klimat. Nie jest on niczym wybitnym, ale jest i już samo to zasługuje na plusa.

Podsumowując: króciutki tekst, który sam w sobie nie prezentuje nic wielkiego, ale stanowi dobrą próbkę umiejętności Miśka z 2012 roku. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Czas rozruszać nieco dział grimdarków!

 

SPOJLERY

 

Szczerze mówiąc… Wystarczyło temu wszystkiemu dać tag [violence], bo grimdarka tutaj nie ma. Strona techniczna trzyma się nieźle, ale są błędy, choćby w zapisie dialogów, jednak nie będę się już do tego odwoływać.

 

Historia opowiada o ucieczce dwóch klacz od tajemniczego sadysty, który po prostu próbuje je zabić. Akcja od samego początku nabiera tempa. Wróg zbliża się, a wraz z każdym jego krokiem ciemność nabiera głębi i staje się wszechobecna. Nie wiemy konkretnie, gdzie się to wszystko dzieje ani kim są postacie. To są po prostu dwie klacze, które uciekają przed złym jednorożcem. Jednak ucieczka jest bezcelowa. Jedna z nich postanawia się poświęcić i stawić czoła zagrożeniu, aby kupić nieco czasu przyjaciółce. Wtedy druga klacz, z ciężkim sercem, odwraca się i biegnie przed siebie, przemierzając niekończący się korytarz. Jednak potyka się. Upada na twarz. W pewnym momencie orientuje się, że jej przyjaciółka została opętana przez mroczne moce ich tajemniczego wroga. To teraz kukiełka sterowana przez jednorożca, lecz przed zadaniem ostatecznego ciosu nożem, opamiętuje się i pada na podłogę, trzęsąc się w konwulsjach. Klacz, która wcześniej uciekała korytarzem, widzi nadciągającego jednorożca. Ten bez zahamowań unosi nóż za pomocą magii i gdy już ma zamiar zabić jej przyjaciółkę, to klaczy przypomina się jej całe życie. Wszystko wokół zwalnia jak w jakimś slow motion. Mamy wzmianki o tym, że klacz mieszkała w Ponyville, miała rodzinę i pierwszą miłość. I co z tego? W ostatniej chwili słyszy dźwięk budzika.

 

Klacz zrywa się z łóżka cała w pocie. Okazuje się, że to wszystko było snem… Serio? I gdzie w tym wszystkim jest horror? Nawet sam sen nie był jakoś specjalnie straszny, czy popieprzony. Nie zrozumcie mnie źle; owszem, można powiedzieć, że ten sen był koszmarem, jednak biorąc pod uwagę, że ten fanfik ma być grimdarkiem, to cała akcja przedstawiona w opowiadaniu w żadnym wypadku nie kwalifikuje się na miano mrocznej opowieści. Przede wszystkim za mało tu strachu, beznadziejności, jakiś bardziej podłych, niepokojących wydarzeń. Nie ma nawet odrobiny krwi. Nie twierdzę, że koniecznie musi być, w końcu to nie gore, jednak ten fanfik i tak nie ma nic do zaoferowania oprócz lekkiej przemocy. A już największym ciosem jest to, że to wszystko było snem. A więc czemu mamy się tym przejmować, skoro to i tak nie wydarzył się naprawdę w tej historii? Kto z nas nie miał koszmarów?

 

Spodziewałem się czegoś innego. No ale cóż, nie mogę stwierdzić, że fanfik jest zły, bo nie jest. Myślę, że jest przeciętny. Trochę denerwowało mnie to, że mamy tak mało szczegółów, że zabrakło imion bohaterów. Tekst nie wzbudza strachu ani współczucia. To tylko randomowe postacie, którym i tak nic ostatecznie się nie dzieje. Nie ma w tym wszystkim klimatu. Silient Ponyville nie jest arcydziełem, aczkolwiek uważam, że jest co najwyżej bardzo dobre. Zwróćcie uwagę na to, jak tam się budowana atmosfera niepokoju. Pinkamena przez większość historii jest samotna, zmaga się z potworami, całe Ponyville zasnuła mgła, a w tle cały czas rozbrzmiewa mroczna tajemnica, jakieś wydarzenie w przeszłości głównej bohaterki. Nieustannie zastanawiamy się; o co w tym wszystkim chodzi? Jest też dużo symboliki ukrytej w detalach. Historia prowadzona jest krok po kroku, niespiesznie, abyśmy mogli zadomowić się w tym smutnym świecie. I to się udaje. Zabrakło napięcia w tym fanfiku, tak samo zabrakło odpowiedniej podbudowy. Niestety przez to ten fanfik dużo traci.

 

Tyle ode mnie.

 

Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...