Skocz do zawartości

Odcinek 6: No Second Prances


Niklas

Ocena odcinka  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak go oceniasz?

    • 1
      0
    • 2
      0
    • 3
      0
    • 4
      0
    • 5
      0
    • 6
      3
    • 7
      3
    • 8
      7
    • 9
      11
    • 10
      8
    • Wielki i Potężny Odcinek 11/10
      14


Recommended Posts

Odcinek zawierał śladowe ilości dawki dobrego humoru, cyjanku i topniejącego lodu.

Plusy:

+Powrót Trixie

Spoiler

57253c84564b5_Screenshot2016-05-0101-14- I'm back, bitches!

+Zajebiste miny

Spoiler

57253b0595fbd_Screenshot2016-05-0101-07-Widzicie ten cyjanek w jej oczach?

+Statuetka ze sztućców

+Smaczna pani Cake

+Wygadany Big Mac jak cholera

+Angel zakochany w Starlight Glimmer :rainderp:

+Znużona Celestia

+Impreza trzech: Derpy, Cranky i DJ Pon-3

Spoiler

Cranky~ How will you get your hair to do all the time?

Celestia~ Magic?

+Inna muzyka outro, ciekawe kiedy będzie ta poprzednia, domyślna? Jakby Hasbro posłuchało się narzekań fanów na muzykę intra, czy to krok w dorastanie serialu?

Minusy:

-Szkoda mi Drżypłoszki

Spoiler

Cahan pewnie będzie wniebowzięta! :rainderp:

OCENA: 9/10

Edytowano przez Lucas
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co: najlepszy odcinek 6. sezonu. Widać, że serial wciąż idzie naprzód, bo oto dostaliśmy kolejnego shipa, o którego nawet nie chciałem :rdblink:. Ogólnie: mocne 9,5/10 zwłaszcza za tonę nowych wyrazów twarzy.

Spoiler

poj.thumb.png.77762f8b5ac0d90afc9dacfd16

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No weź nawet nie żartuj z tymi shipami :P Bo to w sumie nieco już nużące jest: pojawiają się dwie postacie, które się przyjaźnią i dobrze dogadują, a fandom od razu TO MUSI BYĆ MIŁOŚĆ i robi im statkowanie :P Plażo, proszę...

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wina, że po upływie godziny od premiery odcinka na derpibooru i deviantarcie było już co najmniej kilkanaście fanartów z shipem SG i Trixie. Zresztą, animatorzy sami dają "argumenty".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Definitywnie najlepszy odcinek szóstego sezonu. Bawiłam się dobrze od początku do końca. Trixie nareszcie ukazała swoje drugie, prawdziwe oblicze. Czekałam na to całe pięć sezonów wszak każdy tak naprawdę nie jest zły, tylko zagubiony :tempt: W sumie polubiłam tę postać dzięki wczorajszemu odcinkowi. Zacnie, zacnie. 

 

Ponadto niezmiernie mi się podobała animacja. Zwłaszcza min. I ukazane emocje. Taka przesadna, podejrzliwa Twillight pasowała tu idealnie. Księżniczka przyjaźni, owszem, ale Trixie tak zalazła jej za skórę, a wiadomo, że nie łatwo przebaczyć i zaufać komuś, kogo się szczerze nienawidzi z jakiegoś konkretnego powodu. A sądzę, że Twillight jej nienawidziła. Dalej mamy pojawienie się Derpy i DJ-Pon 3. Zawsze się cieszę jak pojawiają się nasze ulubione backgroundy.  No i Vinyl ciągle milczy! To na plus, bo nie chcę by kiedykolwiek się odezwała. To by zepsuło czar tej postaci. 

 

Jednak muszę się zgodzić z @Lucas, relacje Twillight z Celestią coś się popsuły. Normalnie to by sobie rozmawiały po prostu. Chociaż...myślę, że Celestia mogła wyczuć pismo nosem widząc dwa randomowe kuce i muła zaproszone jako ekhem przyjaciele Starlight i była zwyczajnie zażenowana pomysłem Twillight. 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GDZIE JEST KU*WA STAR... oh, w8.

 

Ogólnie mówiąc, odcinek ukazywał temat fajny zdecydowanie na plus, ale moim zdaniem, ukazane to zostało w strasznie nudny sposób. Niby wszystko spoko, ale nudziłem się.

 

Plusy:

- Troxi is back!

- Troxi łaskawa

- Troxi czuła

- Troxi wciąż suką być, ale ze standardami moralnymi

- dużo Starlight, która najwidoczniej nie umie rozkłądać sztców. Lekcja nr 2 to będzie ścielenie łóżka albo wynoszenie śmieci.

- fajne minki

- fajne hugi

- Celecia przy stole

 

Minusy:

- ten odcinek był wręcz kurewsko nudny. Prawie tak samo, jak początek sezonu.

- babka czytająca Troxi za bardzo się wczuła w swoją rolę, przez co przy normalniej mowie wciąż brzmi jakoś tak nieprawdziwie.

 

Ocena: 7/10

 

Za samą fabułę dałbym dużo, ale kurde nie dałbym rady obejrzeć tego odcinka jeszcze raz, bo bym chyba zasnął.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo czekałem na kolejny odcinek z Trixie ale stanowczo było warto.

Od dawna obawiałem się, że powrót Trixie może oznaczać albo powtórkę z rozrywki z poprzednich sezonów, co byłoby już cokolwiek nudne, albo próbę przedstawienia jednorożec na siłę w dobrym świetle i jednoczesne zabicie jej charakteru. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Owszem, Trixie po raz kolejny przybywa do Ponyville żeby pokazywać swoje sztuczki, ale cała otoczka jest już inna. Przede wszystkim charakter Trixie ulega pogłębieniu, przez co postać przestaje być jednoznacznie negatywną bohaterką. 

 

Dodatkowo kilka postaci tła i znudzona Celestia.

 

Jeśli miałby się do czegoś przyczepić to pewnie do denerwującego zachowania Twilight... ale nie będę tego robił.

 

Sam odcinek uważam za dotychczas najlepszą część 6 sezonu.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek był genialny, może nie miał w sobie większej fabuły, lecz animacjami, humorem i ogólnym stylem zabił mnie. Twi zachowanie nie jest dziwne, nie pierwszy raz tak zareagowała na coś jej niewygodnego, nie widzę w tym nic co by miało popsuć jej reputacje. No i dość konkretnie zaskoczyło mnie tym razem, minimum przewidywalności i oczywistości w stosunku do przeszłości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek na prawdę świetnie poprowadzony, moim skromnym zdaniem, humor na każdym momencie, tak jak pisaliście wyżej miny postaci są po prostu rozbrajające, może niektóre miały drobny zgrzyt, mam na myśli mimikę Rainbow Dash, ale wracając, co mnie urzekło w odcinku, uważam, że głównie powrót charakterów i kontrast, jaki tym razem widzimy porównując postaci, na prawdę wielki plus, sam żart SG na początku, że zaczaruje całe Ponyville, czy też rzucenie uroku na BigMaca, a już myślałem, że Starlight straci swój charakterek, na szczęście uratowali to, ale to w jaki sposób pokazali tym razem Trixie, mega, na prawdę jestem niezwykle usatysfakcjonowany pojawieniem się Trixie, w takiej, a nie innej formie, możemy zobaczyć, że w nieco inny sposób wyraża ona swoje uczucia, mimo, że to dla niej jest bardzo ważne, charakterek też jej został, plus mamy potwierdzony motyw jeżeli chodzi o tą całą zazdrość, na prawdę pięknie pięknie przeprowadzono to. Odcinek, ani na chwilę nie zwalnia z tępa, jak wcześniej pisałem, a postaci cały czas nas zaskakują swoim zachowaniem, nie raz miałem uśmiech na ustach, ba padłem, przy tym odcinku. Stanowczo było warto tyle czekać pokazano wartości, podobało mi się również nawiązanie, do Harrego Hudiniego. Więc nadszedł czas na werdykt, końcowa ocena odcinka, to 9/10. Tutaj nie narzekam, na przewidywalność, jakoś nie wydał mi się ten odcinek przewidywalny, a może, po prostu te śmieszne elementy odciągnęły mnie od znalezienia wad, w tym odcinku.

 

 

 

 

Ogólna ocena:

9/10

 

GREUD CPLHQLDP CGDQLH:

GCLHVLHF QD GCLHVLHF

 

Spoiler

Szkoda, że Luna umiera :flutterbad:

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjdź na miasto i znajdź sobie przyjaciela, ot taki kolejny porąbany quest od Twi, po tym jak kazała Starlight odwiedzić przyjaciela z przedszkola. Do tego odcinek napędził mi straszne déjà vu, gdyż był praktycznie o tym samym co "What About Discord", z tą tylko małą różnicą, że Trixie faktycznie nie do końca zrobiła się dobra i podejrzenia Twi miały więcej sensu. Tak czy owak daję 10/10 za poczucie humoru, kontynuowanie fabuły poprzednich odcinków, rozwój postaci, oraz przedstawienie ich emocji.  

 

Co do dubu Trixie, faktycznie jakiś inny (aktorka pewnie ta sama, ale inne emocje), ale lubię taki głos. Bardzo mi przypominał G3. 

Edytowano przez fallout152
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek po prostu genialny! Twilight ucząca przyjaźni i przy tym sama się uczy być nauczycielką. Super też była ta znudzona Celestia, zazwyczaj pełna życia i energii, a tutaj ewidentnie miała dosyć. A na końcu te pytanie o falującą grzywę xD 10/10 :enjoy: 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu fallout152 napisał:

Trixie faktycznie nie do końca zrobiła się dobra

 

Ja bym powiedział, że wydarzenia z amuletem alicorna wystarczająco ją odciągnęła od bycia złym, ale też nikt jej nie pokazał, co tak naprawdę znaczy być dobrym. Sama wspomniała Starlight, że nikt wcześniej nie zaproponował jej pomocy, jednak wcale się tutaj nie dziwię. Potrafię sobie wyobrazić dawną iluzjonistkę, reagującą oburzeniem na taką sugestię i tekst w stylu Wspaniała i Potężna TRIXIE! nie potrzebuje niczyjej pomocy! No i chętni odchodzi, bo przecież nic na siłę. A potem jej reputacja uleciała po hecy z Małą Niedźwiedzicą (chociaż tutaj to wyszło tylko, że jest kłamczuchą z przerośniętym ego) i po byciu opętaną rządzą mocy przez amulet alicorna. 

 

Raczej wątpliwe było to, że nagle w cudowny sposób stanie się dobra, bo to byłoby mocno nielogiczne, biorąc pod uwagę jej charakter. Owszem, Trixie starała się zmienić, ale potrzebowała kogoś, kto pokaże jej, jak to zrobić. No i w tym momencie w jej życiu pojawiła się Glimglam, studentka księżniczki przyjaźni xd I dobrze, że akurat ona, bo Twilight nic by tutaj nie pomogła. Gdyby bowiem to Starbutt próbowała nauczać magiczkę, jak być lepszym, skończyłoby się pewno tak:
TWI: Wiedziałam! Zupełnie się nie zmieniłaś i nawet tego nie chcesz!

TRI: Wiedziałam! Gadki o przyjaźni to tylko zasłona dymna, bo tak naprawdę nie ufasz mi i nie masz zamiaru!

 

A potem nastąpiłaby wielka ucieczka Smutnej i Samotnej Trixie i kto wie, jakby skończyła, skoro, jakby nie patrzeć, po tym jak nieświadomie zasmuciła Starlight, była gotowa - nie bójmy się tego powiedzieć - popełnić samobójstwo w paszczy mantykory.

 

I jakby tak o tym pomyśleć, jeśli uznać, że grasująca po Ponyville Niedźwiedzica to wina Trixie, klacz otrzymała nie drugą, a trzecią szansę :P 

 

Kurcze, cała dywagacja mi wyszła na tej temat xd 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo tego, że odcinek oglądało mi się średnio, to co jakiś czas zacząłem sobie puszczać te końcowe sceny z Trixie, gdy jest smutna bądź szczęśliwa.

Po prostu ładnie się na to patrzy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek 9/10. Czekałam na powrót Trixie, ale takiego się nie spodziewałam. Nie można zapomnieć też o Derpy i Vinyl. Tylko żałuję że brakuje Luny... :luna4:

 

 

Edytowano przez Amisia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Amisia napisał:

Odcinek Tylko żałuję że brakuje Luny... :luna4:

 

 

15 minut temu Nightmare Xeno napisał:

ale nie było Luny.

Jeszcze będzie jak na ślubie:

Luna~ Siemanko! Czy coś mnie ominęło? :tfuu:

Tak jak @Uszatka głupio byłoby zaliczać jej brak pod ocenę odcinka. 

 

PS: Trixie oczarowała epizodem fanów.:rainderp:

Edytowano przez Lucas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oglądając ten odcinek mialem w glowie sooro clopów i nie tylko. Wg. mnie Trixie i Starlight pasuja do siebie jak ulał :D Ta sama kryminalna przeszłość, podobne charaktery. Dziwne że Trixie dopiero POD KONIEC tego odcinka sie zmieniła. Just logic ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...