Skocz do zawartości

Siódma część magii [Oneshot][Puzzle]


Recommended Posts

Witam. Oto i mój nowy fanifk. Pomysł na niego pojawił się w mojej głowie szybko i od razu go zapamiętałem. Minął tydzień zanim idea dojrzała w mojej głowie i poczułem się gotowy zacząć pisać. Starałem się zmieścić co mogłem w opowiadaniu, ale nie udało mi się napisać o wszystkim. Nadal są szczegóły tego mikrouniwersum znane tylko mi, więc jakby ktoś chciał się dowiedzieć czegoś więcej to śmiało pytać.

 

Zapraszam do lektury i komentowania:

Siódma część magii [Oneshot][Puzzle]

https://docs.google.com/document/d/1BgYacgtz_rQ8C6AUqlfdRm92ERIQUYCHGqT9OsbdwMA/

 

PS: Korekta strasznie się przedłużała z powodów mi nieznanych, a nie mogłem już czekać, więc na ostatnich stronach mogą pojawić się błędy interpunkcyjne, ortograficzne i może nawet literówki. Przepraszam za to z góry.

UPDATE: Korekta już się skończyła, można spokojnie czytać.

Edytowano przez Silicius
update
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytane.

 

No i cóż... Pomysł dosyć oryginalny, ale wybitnie do mnie nie trafił. Generalnie nie przepadam ani za takimi "magicznymi" wątkami, ani też za tematem Star Swirla. Z minusów - literówki czy inne pomniejsze błędy się trafiały, ale ja nie jestem od ich wytykania. Z plusów - całkiem sprawnie poprowadzona akcja, raczej nie uświadczyłem dłużyzn, które chciałbym ominąć.

Podsumowując: szału nie ma, ale jak ktoś lubi takie tematy, to jak najbardziej ma to prawo się spodobać.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Foley napisał:

Przeczytane.

 

No i cóż... Pomysł dosyć oryginalny, ale wybitnie do mnie nie trafił. Generalnie nie przepadam ani za takimi "magicznymi" wątkami, ani też za tematem Star Swirla. Z minusów - literówki czy inne pomniejsze błędy się trafiały, ale ja nie jestem od ich wytykania. Z plusów - całkiem sprawnie poprowadzona akcja, raczej nie uświadczyłem dłużyzn, które chciałbym ominąć.

Podsumowując: szału nie ma, ale jak ktoś lubi takie tematy, to jak najbardziej ma to prawo się spodobać.

Dzięki za konstruktywny komentarz. Wymyślając fabułę i pomysł na fika, miałem na uwadze pewne opowiadanie niby sci-fi ale bardziej to była powoli razem z fabułą odkrywana pewna tajemnica pozostawiając pewne pole do domysłów na końcu. Miło słyszeć, że jakoś mi się udało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Co by tu napisać?

Lubię opowiadania zawierające otoczkę tajemnicy; takie, w których czytelnik odnajduje kolejne elementy układanki, co potęguje jego ciekawość. W tym wypadku mogę być zadowolony. Przez cały czas czytania tego fanfika nie spotkałem żadnego momentu, który by mnie nudził, zagłębiając się w tekst próbowałem domyśleć się, co się stało, jakie tajemnice kryje pracownia. Końcówka jest nieco zaskakująca, odkryta tajemnica byłaby dobrym punktem wyjścia do czegoś większego.

Łyżką dziegciu w tej beczce miodu mogą być zdarzające się literówki i powtórzenia, ale to da się naprawić.

Moja ocena - 8/10. Autorze, oby tak dalej.

Edytowano przez Coldwind
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem i muszę przyznać, że mi się podobało. Lubię tego typu klimaty tajemnicy i wątki typowo "magiczne" czy inne nadprzyrodzone.

Opowiadanie na pewno zyskałoby na rozbudowie; gdyby było dłuższe; ale czyta się przyjemnie i wciąga. Fabuła jest dobra, choć zakończenie mnie nieco... rozczarowało, z braku lepszego słowa. Spodziewałem się zwyczajnie czegoś innego. Może mniej oczywistego, albo... Czegoś innego.

Zachowania Twilight i Spike'a były moim zdaniem odpowiednie.

Przy okazji, opis tej pracowni skojarzył mi się początkowo z Apokryfem ze Skyrim.

Do czego można się przyczepić, to strona techniczna, którą należałoby poprawić. Niepasujące słowa, literówki czy inne tego typu potknięcia. Nie przeszkadza to w czytaniu wprawdzie zbytnio, ale jest na tyle widoczne, że zauważyłem.

 

Podsumowując. Ciekawe opowiadanie, dla osób lubiących klimaty tajemniczych, magicznych spraw. Warto przeczytać :godpony:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zacząłem czytać,  spodziewałem się co najwyżej że to będzie taki sobie fanfic i właściwie początek taki właśnie jest: nijaki. Ale nie będę się tego czepiał, ponieważ rozumiem że to miało być krótkie opowiadanie i trzeba było czasami na siłę popychać fabułę do przodu. Wpisy w dzienniku napisane zostały poprawnie (nie liczę literówek) a punkt kulminacyjny aż sprawił że przez kilka minut musiałem przemyśleć to. I oczywiście zakończenie które tak samo jak początek jest nijakie i zbyt krótkie. Innymi słowy: było kilka ciekawych pomysłów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arkane Whisper @Jockerpolish Dzięki wam, że coś w opowiadaniu jednak wam się mniej lub bardziej spodobało. Mając wasze komentarze na uwadze, następny fik będzie dłuższy i lepiej przemyślany (już zacząłem). Na pewno przeanalizuję sobie co zrobiłem źle i wyciągnę z tego wnioski. Staram się z każdym kolejnym tekstem podnosić swój poziom (ten fanfik to mój trzeci tekst i drugie opowiadanie) bo i tak jestem dość nisko. Dziękuję za krytykę (dość pomocną) :squee: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years later...

Witam!

 

Kurczę, opowiadanie z okropnie uciętym końcem. A przynajmniej taki mi się wydaje.

 

Technicznie jest dobrze, chociaż była zauważalna ilość potknięć. Największe przewinienia to myśli zapisane jak dialogi i powtórzenia imion. Styl jest miejscami chaotyczny, zwłaszcza na początku.

 

Fabuła jest dość niesztampowa w swej sztampowości. Otóż Twilight ma problemy ze snem po przyjeździe do Canterlot. Śni jej się pewne miejsce, ale zawsze, gdy ma tam wejść, już się budzi. By rozwiązać swe problemy, idzie do Luny po pomoc… Coś jednak idzie nie tak. No kurczę, sam główny twist daje radę, ale wszystko jest ucięte jakby w połowie i tak na siłę.

 

W tym fiku jest nawet jakiś klimat tajemnicy. Stopniowo (dość szybko) rozwiązywanej, ale jednak.


Wydaje mi się, że jest masa straconego potencjału w tym fanfiku. Jedyne, co z niego tak naprawdę wynika, to to, że Celestia nie ufa Twi. Mimo to, fik ma jakiś ciekawy pomysł, który choć kojarzyłem pod paroma innymi postaciami, to jednak fik mi o nim przypomniał. Myślę, że warto dać szansę temu tekstowi.

 

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...