Skocz do zawartości

Eksperyment nr 27 [NZ] [Adventure] [Violence] [Action][Human]


Recommended Posts

Fabuła:

                 Przez lata naukowiec z Equestrii prowadzi badania nad stworzeniem najpotężniejszego kucyka na świecie. Kucyk ten zostałby obdarzony wyjątkowo niszczycielską mocą zdolną do pokonania każdej istoty, jednak wykorzystanie kogoś z jego świata jest niemożliwe. Warunkiem do powodzenia eksperymentu jest sprowadzenie kogoś z innego wymiaru i przemienienie go w zmodyfikowanego kuca. Osoba ta nie może być przypadkowa, musi to być ktoś noszący w swoim sercu zło, które posłuży do zasilenia jego potwornej siły.

                 Głównym bohaterem tej historii jest Steve, chłopak mający w życiu wyjątkowego pecha. Dorastając na ulicy od zawsze musiał walczyć o swoje, z czasem stał się jednym z najsilniejszych bandytów w mieście. Wszyscy wokół mają go za złą do szpiku kości osobę, przez co z czasem zaczyna sam w to wierzyć.
Pewnego dnia zostaje przeniesiony do krainy zamieszkałej przez kucyki, gdzie rozpoczyna się jego desperacka walka o powrót do domu. Jego pojawienie się w tym dziwnym świecie staje się początkiem chaosu. Wie, że jeśli chce wrócić do domu musi zapanować nad swoimi niezwykłymi zdolnościami i odnaleźć osobę odpowiedzialną za przeniesienie go do tego miejsca.
Jeszcze nie wie, że ta przygoda zmieni nie tylko jego życie, ale także całą Equestrię.

Czy naprawdę jest taką złą osobą? Lepiej oceńcie sami.

 

Prolog: "Poszukiwania"
 

Rozdział 1: Bolesna przeszłość

Rozdział 2: Pobudka

Rozdział 3: Pościg

Rozdział 4: Dwa oblicza

Rozdział 5 : Żółta klacz

Rozdział 6: Newsy

Rozdział 7: Księżniczkowe sprawy

Rozdział 8: Początek koszmaru Equestrii

 

 

Słów kilka od autora:
Jest to mój debiut, nigdy nie sądziłem, że kiedyś napiszę jakikolwiek fanfik, więc nie mam żadnego doświadczenia literackiego. Sam pomysł, jak i pierwsze rozdziały, narodziły się podczas długiej podróży pociągiem, po wielu poprawkach postanowiłem opublikować to opowiadanie.

Jeśli ktoś szuka przygodówki z elementami akcji, chyba znajdzie tu coś dla siebie. Z czasem Steve będzie miał pole do popisu.  

 Mane 6 również się pojawiają.

Miłego czytania

 

Edytowano przez Rezist
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na samo przedstawienie fabuły - nope. Wybacz nowy kolego że cię zgaszę, ale... 

 

To się nie uda. Chyba. Tak sądzę. Czy na pewno? Zaimponuj mi i powiedz że się mylę. 

 

Sam zarys fabuły trąci na kilometry całe jednym z moich ulubionych metali - oklepanium. Jak już sam wspominałeś, to twój debiut, ale racji nie miałeś co do jednego - pokrzywdzonych przez los ludzi, którzy trafiają do sielskiej Equestrii, jest u nas na tony. Jednakże nie skreślam twojej postaci, ważne jest to że postanowiłeś z niego zrobić kogoś, kto nie będzie owładnięty żądzą przyjaźni, a co najważniejsze - chyba nie jest bronym. No i chce wrócić na Ziemię. Jakieś plusy są.

 

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony ludzie w Equestrii są oklepani i sztampowi, z drugiej silisz się na wyciągnięcie z tego motywu czegoś innego - i ma to jakiś potencjał, choć do czołówki polskiej fanfikcji opowieść raczej nie trafi. Jeśli mogę powiedzieć coś od siebie, staraj się dać bohaterowi różne cechy. Jeśli go nie przerysujesz ani nie przesadzisz z prędkością akcji czy epickopścią, fik może okazać się czymś poważniejszym, a nie kolejnym HiE debiutanta. 

 

Na marginesie - sam kiedyś napisałem negatywnego bohatera porażonego chronicznym brakiem jakiejkolwiek sympatii do kucyków. Zgadnij jak się ów osobnik nazywał... Steven? Zbieżność przypadkowa, ale rzuciło mi się po oczach. Tak czy tak - nie rezygnuj, ale znajdź kogoś kto powie ci czy robisz to w miarę dobrze. 

 

Pillsterus Złośliwy von Falafel herbu Bosa Stopa z Żywca. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc tego fika już na początku wiedziałem, że motyw, w którym ludzie zostają zamienieni w kucyki i przeniesieni do Equestrii był już wiele razy przerabiany, mimo to postanowiłem spróbować. Bohater jeszcze będzie się rozwijał, na pewno zadbam o nadanie mu charakteru wraz z rozwojem fabuły i nie, nie jest on Bronym. Na razie powstały tylko 3 krótkie rozdziały, a chciałbym zrealizować chociaż połowę moich pomysłów na fabułę, jeżeli to nie wypali... trudno, dam sobie spokój.
PS Osobiście nie czytałem twojego fiku o Stevenie. Dałem swojemu bohaterowi takie imię, ponieważ mi się ono podobało, przyznam, że dziwnie się złożyło :ppshrug:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Rezist napisał:

Na razie powstały tylko 3 krótkie rozdziały, a chciałbym zrealizować chociaż połowę moich pomysłów na fabułę, jeżeli to nie wypali... trudno, dam sobie spokój.

Powiem tak, nie... Nie dawaj sobie spokoju. Wielu początkujących pisarzy... Po prostu odeszło, poprzez negatywne komentarze na początku. Ja np. Jestem lektorem-amatorem [ wiem, co innego ale... ], ale... Gdybym dał sobie spokój po pierwszym nagranym fiku. Nawiasem mówiąc, nagrywałe3m Burakiem, niemal dosłownie. To dzisiaj nie prowadził bym mojego projektu. O Twilight library na YT, może słyszałeś, może nie, ale to nie ważne w tej chwili :) Ważne jest, byś się nie poddawał.

Narazie nie mam czasu na przeczytanie fika, ale to zrobię :) A na razie obserwuje temat.

godzinę temu Rezist napisał:

PS Osobiście nie czytałem twojego fiku o Stevenie. Dałem swojemu bohaterowi takie imię, ponieważ mi się ono podobało, przyznam, że dziwnie się złożyło :ppshrug:

Co do Stevena i The Last of Us... O którym wspomniał Pill? Dobra historia, jeśli lubisz TCB... :) I wielki poziom nienawiści... Nihilizmu wręcz... Ciekawi mnie, po której stanołbyś stronie... Bo powiem ci, że to cięzki Moralnie kawałek tekstu. @Pillster, Ja, i @Lazarus... Ech, dość powiedzieć... Zadbało się o to. Ale polecam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Zobaczymy jak będzie dalej. Akcja się rozwinie, może ktoś zacznie czytać. Na razie wrzucam czwarty rozdział, który pisało mi się o wiele lepiej niż poprzednie. Może dlatego, że więcej się dzieje i bohater zaczyna się rozwijać:
Rozdział 4: Dwa oblicza
Może jakaś reklama: :derp3:
 

Spoiler

Pościg kończy się, ale Steve nie ma czasu na odpoczynek. Odkrywając swoje drugie oblicze stawia sobie cel: odnalezienie osoby odpowiedzialnej za sprowadzenie go do kucykowego świata. Wie, że jeśli chce wrócić do domu najpierw musi zapanować nad swoją mocą. Nie jest w stanie uniknąć niebezpieczeństwa, z którym przyjdzie się mu mierzyć.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie mi się piszę i robię to póki mam czas, potem pewnie będę musiał zwolnić. Poza tym, chciałbym jak najszybciej przejść do rozwoju prawdziwej akcji.:soawesome:
Co do romansu głównego bohatera z Twilight... nigdy mi to nawet nie przyszło do głowy.  Gdybym już musiał wybierać to wolałbym żeby był z Rainbow Dash :kuv81:
ale tak się nigdy nie stanie :rainbowcry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puki co wszystko przeczytane. Tak więc zaczynam:

 

Człowiek w Equestrii, zamiana w kucyka i tego typu motywy, jak już wcześniej wspominano, są dość oklepane i ciężko wyciągnąć z nich coś więcej. Co prawda w tym opowiadaniu czuć pewien powiew świeżości, ale jednak to za mało żeby mówić o przełomie. 
Fabuła natomiast wydaje mi się dość prosta, ale za to spójna. Widzę, że coś wynika z czegoś. Przeszłość głównego bohatera oddziałuje na na jego teraźniejsze poczynania. Wszystko łączy się w spójną całość, czego skutkiem jest przyjemna historia. Też zwróciłem uwagę, że mimo iż opowiadanie jest proste, to nie ogranicza się do wątku głównego, a rozwija się o kilka wątków pobocznych, na których kontynuację czekam z ciekawością.
Historia prowadzona jest dobrym tempem. Nie za szybkim, ani nie za wolnym, dzięki czemu czytelnik spokojnie przechodzi do kolejnych wydarzeń. Też ukazanie kolejnych wydarzeń jako retrospekcji bardzo przypadło mi do gustu (może dlatego, że sam w podobny sposób pisałem swoje pierwsze opowiadanie? Może ze względu na małą popularność takiego środka?).

Co do głównego bohatera mam dość mieszane uczucia. Co prawda czuć, że jest osobą skrzywdzoną przez los, przez co staje się zły, ale z drugiej strony jest też po części dobry. Tak naprawdę określiłbym go jako dobrego chłopaka, który został zahartowany przez ciężkie życie i robi złe rzeczy w tedy gdy niema innego wyboru. Nie zrozum mnie źle, główny bohater dobrze się spisuje w swojej roli, ale jest taki strasznie czarno biały, a przydałoby mu się więcej szarości.

 

Taka luźna sugestia na przyszłość, bo teraz zmiany na siłę wyszłyby głównemu bohaterowi na złe: Powiedzmy, że gdyby sam byłby przekonany o tym, że jest zły do szpiku kości, a wszelkie dobre uczynki jakie robi, robił by dla własnego zysku. Jednak drobne przejawy altruizmu wskazywałyby, że jest w nim pierwiastek dobra, mimo iż samby temu zaprzeczał, jednak potem odnalazłby w sobie dobro.

 

Ogólnie fanfik oceniłbym jako przyzwoity średniak. Choć fabuła nie jest zbyt wymyślna, to nadrabia spójnością. Historia jest dobrze wyważona i prowadzona w odpowiednim tempie, dzięki czemu miło się czyta tekst.

Zważywszy na fakt, że jest to debiut autora pozwolę sobie dodać, że tekst spokojnie mogę określić mianem dobrego startu.

 

Jeślim miałbym coś poradzić, to przede wszystkim pisz dla siebie, a nie pod publiczkę. Pisanie na silę nie daje efektów. Też starać się, aby fabuła była spójna, ciekawa i niezapchana niepotrzebnymi scenami. Wątki poboczne starać się prowadzić tak, aby można je było w odpowiednim momencie zgrabnie zamknąć i nie przesadzać z nimi. Lepiej zająć się kilkoma i zrobić je dobrze, zamiast iść po łepkach i postawić na ilość. Też staraj się akcje prowadzić tak, aby nie zanudzić czytelnika, ale też nie skacz za bardzo do przodu. Taka też rzecz oczywista, kontynuuj swoje dzieło. Nawet jak pokażą się negatywne komentarze pracuj dalej bo widać potencjał, ale mimo wszystko potrzebujesz ćwiczyć aby poprawić swój warsztat (ale już między pierwszym a piątym rozdziałem widać postęp jeśli chodzi o język). Również poleciłbym dużo czytać, fanfiki, książki itp. Dzięki temu zobaczysz rożne podejścia do różnych spraw i rozwiniesz język.

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za twoją opinię.
Zgodzę się z tobą, że fabuła póki co jest prosta i schematyczna, ale mam zamiar w przyszłości bardziej ją rozwinąć, wyjaśnić kilka wątków, na które wątpię, żeby czytelnik zwrócił większą uwagę (a są one istotne) i dodać kilka nowych. Po prostu (tak jak to sam określiłeś) żeby fabuła była w miarę spójna, musi przez jakiś czas rozwijać się w takim tempie jak teraz. Co do "powiewu świeżości" myślę, że dalsze losy Steve'a taki wprowadzą, ponieważ (przynajmniej moim zdaniem) rzadko pojawia się coś takiego w fanfikach. Jeśli chcesz, bardzo chętnie mogę ci o nich opowiedzieć na priv'ie i sam powiesz co o niej myślisz, może coś jeszcze doradzisz :)

 

Być może to moja wina, że zbyt słabo ukazałem "sedno" tej postaci. Dorastał w bardzo nieprzyjaznych warunkach i z czasem stawał się taki jak reszta jego otoczenia, więc robi tylko to, co leży w jego interesie, chociaż jest jeden wyjątek od tej reguły (ukazany jeszcze w 1 rodziale i 4).
Pewnie robiłby same złe uczynki, gdyby nie jedna pewna istotna rzecz, która mu na to nie pozwala (nie mogę teraz powiedzieć, ale zostanie wkrótce wyjaśniona). Między innymi "jego interesem" jest fakt, że nie chce mieć żadnego życia na sumieniu. Jego historię prowadzę teraz w taki sposób, który pozwala mu ujrzeć nieco inny świat, niż ten, który zna (szczególnie w nadchodzącym rozdziale), a jego dalsze losy zobaczysz sam.

 

Od pierwszego rozdziału staram się również poprawić język, którym pisze (miło że ktoś to zauważył) i oczywiście będę się starał, aby był jeszcze lepszy :)

Edytowano przez Rezist
literówki
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo wszelkich starań ze swojej strony nie udało mi się skończyć 8 rozdziału przed moim wyjazdem. Nie potrafię określić kiedy się pojawi, ale postaram się żeby nie trwało to zbyt długo.

 

Przynajmniej zdążyłem wyedytować poprzednie rozdziały w celu polepszenia jakości tekstu. Starałem się poprawić w nich język, wyeliminowałem błędy i zmieniłem również kilka fragmentów.

Mam nadzieję, że teraz będzie się przyjemniej czytało.

Edytowano przez Rezist
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 1 year later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...