Skocz do zawartości

Odcinek 14: The Cart Before The Ponies


The Silver Cheese

Jak się odcinek podobał?  

43 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak się odcinek podobał?

    • 10/10 MEGA !!!
      8
    • 9/10 Super
      5
    • 8/10 Bardzo dobry
      5
    • 7/10 Dobry
      11
    • 6/10 Ok
      2
    • 5/10 Dało się obejrzeć
      8
    • 4/10 Zły
      2
    • 3/10 Do niczego
      0
    • 2/10 Co to było ???
      1
    • 1/10 Niech przepadnie to w otchłań !!!
      1


Recommended Posts

Cóż odcinek obejrzałem i muszę powiedzieć że był to odcinek dobry, bo poznaliśmy kolejną tradycyjną imprezę w Ponyvile, czyli nasza wiedza o miasteczku wzrosła, wielu innych użytkowników zwracało uwagę na główną lekcje odcinka która była podobna do lekcji z pokazu talentów i tu się zgodzę, ale ten odcinek ma też drugą lekcję moim zdaniem ważniejszą i dla mnie pożyteczną, by mieć zawsze własne zdanie i nie dać się przez "mądrzejszych" stłamsić, bo jeśli na to pozwolimy to mamy efekt jaki pokazano w tym odcinku czyli smutny pyszczek i ogólną irytacje :cmc: bowiem często jest tak że osoba "mądrzejsza" ma jakiś ukryte ambicje i pragnie je zrealizować niestety często kosztem osoby która poprosiła o pomoc - to zostało ukazane wręcz podręcznikowo w zachowaniu  całej trójki z mane 6 - wszystkie  prześcigały się w debilizmach i co gorsza raniły tym swoje siostry co jest absolutnie niedopuszczane szczególnie jeśli chodzi o :aj:i :rd:  których elementy przecież reprezentują cechy odwrotne do tego co obie pokazały ( ok zachowanie Tęczówki to nihil novi dla mnie bo często zachowuje się jak debilka, ale na na  naszej kowbojce się zawiodłem i to bardzo  ), ale rozumiem że taki miał być cel by łatwiej lekcję było przyjąć.

 

 Co do Piosenki wpada w ucho ale szału jakiegoś nie ma ot zapełniacz, który jest tam gdzie powinien być. Podejrzewam też ze ten odcinek będzie kopalnią memów z gatunku  "studiowanie"  zwłaszcza  pierwsze sceny odcina z tablicą  klasową  i teksty źrebaków (po tekście Snailsa normalnie dostałem banana na twarzy)

 

co  do samej Cherrillie o fajnie zobaczyć jej rozrywkową stronę czy miny  

czyli ode mnie mocna 7

Edytowano przez Zandicus Noctis Admirator
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z najlepszych odcinków od dawna. Czemu? Bo pokazuje prawdę.

 

Ile to razy się za dzieciaka chciało coś zrobić, a dorośli robili to po swojemu? Ile razy słowo dziecka przeciw dorosłemu nie przeszło?

To, co pokazała trójka dorosłych w tym odcinku bardzo do nich pasuje. I o ile RD z poprzedniego odcinka była freakiem, to tutaj kompletnie pasowała do siebie i była tą samą RD z 1 sezonu. Podobały mi się też wozy końcowe, te trzy, które już były budowane na styl zaprojektowany przez CMC.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek zaczął się *koszmarnie*, wpychając samochody i derby (derpy?) do Ponyville zupełnie znikąd. Oraz lekcje fizyki o zachowaniu i przekazywaniu energii...

 

Po takim początku było już tylko lepiej, choć mam wrażenie że jedynie względnie. Jak zwykle najlepiej wychodzą osobowości kucyków i tarcia między nimi. Ale niestety scenariusz jest tutaj nazbyt prosty i od niechcenia, nawet jak na bajeczkę o kucykach. Tylko Rarity udaje się cokolwiek naprawdę interesującego z tego bajzlu wydusić.

 

A więc mamy przeciętniaka, który na dodatek nie wydaje się mieć wiele wspólnego z kucowym klimatem. Nie najlepiej.

 

A piosenka... miała chwytliwą melodię i to wszystko dobre o niej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.08.2016 at 17:51 Gryf napisał:

Jeden z najlepszych odcinków od dawna. Czemu? Bo pokazuje prawdę.

 

Ile to razy się za dzieciaka chciało coś zrobić, a dorośli robili to po swojemu? Ile razy słowo dziecka przeciw dorosłemu nie przeszło?

Dokładnie. Ja nieraz mam rację, ale niestety muszę się dostosować. Dopiero po fakcie następuje [cytat] do mnie: "A mogliśmy cię posłuchać..."

Edytowano przez GosiElla
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nudziłem się. Praktycznie aż do piosenki odcinek był nie dość, że mało interesujący, to te sceny starszych sióstr były wręcz bolesne.

 

Plusy:

- spoko pomysł, że każda z CMC postanowiła wziąć udział w kategorii, która na pierwszy rzut oka do niej nie pasuję.

- cheeriliee dosyć spoko wyszła (zwłaszcza jako czirliderka :V)

- piosenka bardzo pierwszo-sezonowa. Nie była najlepsza, ale słuchało się spoko.

 

Minusy:

- sceny z upartymi siostrami były aż zbyt bolesne. Okropnie przesadzone i wręcz nierealne. Okropnie się to oglądało.

- z tego, co widziałem, reszta uczestników ów derbów za cel postanowiła sobie wybrać najszybszą gablotę, bo do kreatywnych czy tradycyjnych to one na pewno nie należały.

- gdzie jest do piurwy nendzy Starlajt!!!!!11!!11

- w zasadzie, to wymienię tą chu*owość sióstr jeszcze raz, bo to było tak złe, że aż cały odcinek rujnowało.

 

Ocena: 5,5/10 bo w zasadzie nie widzę powodów, aby obejrzeć ten odcinek drugi raz.

Edytowano przez Talar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek, który rozszerzył nam trochę horyzonty wobec pojazdów, wprowadzając typowe gokardy. Jednak główną zasługą odcinka jest znakomite ukazanie jak to dorośli ignorują dzieci i robią po swojemu. Dziwna wydawała mi się idea obrotu tego sobą reprezentują CMC, no ale cóż, nie każdy jest taki, na jakiego wygląda. 7/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ogółem oceniam 8/10.

Komentarze osobne i bez ładu:

-Sytuacja z czasem zaczęła się rozwijać i ostatecznie mi się spodobała.
-Winę za rozbicie ponoszą nie kierowcy, ale kucyk, co zrobił ten tor.
-Fizyka do nauki dla takich małych kucyków, by zrobić pojazd, który faktycznie będzie się poruszać. Mądre.
-Rainbow i Rarity znają się na "fizyce"? Trochę takie... dziwne. No ale skoro je pewnie też ktoś uczył w szkole...
-Derpy wygrała z Rarity? Toć to brednia.
-Nie rozumiem, czemu nie zamieniły się - mogły pójść do odpowiednich kucyków, a nie koniecznie do swoich sióstr. Potem tylko wywalczyć by zostało kierownicę.
-Ten moment, gdy to Rarity, RD i AJ bardziej się ekscytują od ich młodszych sióstr.
-Kurczak Scootaloo jako wóz? Srsly.
-Szkoda, że nie umiały wywalczyć o swoje. Chociaż i dobrze, że potem zaczęło się wszystko od nowa.
-Można było przewidzieć, że będzie "katastrofa" na koniec. Bo źle by się skończyło bez zderzenia.
-Odpoczywanie RD, AJ i Rarity na leżaku. Przynajmniej Rainbow wykazała, że zależy jej na wyniku wyścigu.
-Taki sobie odcinek. Nowy i z akcją jakąś z nowym wydarzeniem.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...