Skocz do zawartości

Odcinek 22: P.P.O.V. (Pony Point of View)


Niklas

Ocena odcinka  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ocena odcinka

    • 1
      1
    • 2
      0
    • 3
      0
    • 4
      0
    • 5
      3
    • 6
      2
    • 7
      8
    • 8
      7
    • 9
      3
    • 10
      4
    • 11/10 Arrr!
      3


Recommended Posts

No i kolejny odcinek za nami. Jedno wydarzenie, trzy różne wersje. Book Horse, która musi to ogarnąć, no i kolejny przedstawiciel fauny Equestrii. A wam jak się widział ten epizod?

 

LINKI:

ENG

Dailymotion: http://www.dailymotion.com/video/x4vlo9t_mlp-fim-s6e22-p-p-o-v-pony-point-of-view_tv

YT: https://www.youtube.com/watch?v=Pz0XCR5BrtU

 

PL NAPISY:

http://www.dailymotion.com/video/x4vmhe3

 

Also:

Spoiler

YTb8J0R.png

 

Jestem kanoniczny! :evilshy: 

Edytowano przez Niklas
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minuty temu BiP napisał:

Już wiem co wyląduje ci na awku @Niklas:brohoof:

 

No niestety nie zgadłeś :> Następnym razem może się uda!

 

* * *

 

Jeszcze nie wiem, co sądzę o tym odcinku, ale się dowiem do jutra... Chyba.

Póki co, nowe zwierzątko było fajne :x 

Edytowano przez Niklas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm odcinek znowu z tych uczących, że  punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc nie dziwię się że Rari i Pinkie i AJ oczerniały się nawzajem, za to co się stało, bo każda obirała swój punkt widzenia stosowny do elementu który reprezentuje, dlatego dobrze że Twilot  nie była z nimi, choć wdać że chciała dzięki temu sporzjała na sytuację baerdzej rozumowo niż uczuciowo i rozwiązała problem dowiedzieliśnt się też cekawej rzeczy (nie nie chodzi Nessie) Rarity nie lubi Nikrabów

KNnaZN.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8/10 odcinek ^^

Ciekawe wykonanie i unikalny format i widać że ciągle mają pomysły na serial.

Bardzo się przyłożyli do animacji też widać i różne zmiany tła itp. są mocno dopracowane.

Sama fabuła bardzo fajna i dosyć życiowo bo kto z nas się nie spotkał z kłótnią przez odmienny pogląd na daną sprawę.

Odcinek niezły, no ale to nie szczyt możliwości to zostaję przy 8 bo mieliśmy sporo o wiele lepszych odcinków pod względem całokształtu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu Niklas napisał:

Jestem kanoniczny! :evilshy:

Hm... Czyli nie tylko mi ten fragment się skojarzył z Tobą. :rainderp: I wciąż nie mogę zrozumieć, czemu nie ustawiłeś sobie tego na avatar?

 

Odcinek... niezły. Problem z przyjaźnią jak najbardziej "życiowy", a morał przywołał mi na myśl sezony 1-2. BTW, nie ma to jak wyciągnąć z wody skrzynię ze "skarbem" i w znalezione w niej puchary wpakować od razu lody. To się nazywa higiena...:rariderp: Pewnie w następnym odcinku będą mieć kłopoty żołądkowe.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu Foley napisał:

I wciąż nie mogę zrozumieć, czemu nie ustawiłeś sobie tego na avatar?

 

Bo to "za oczywiste" :>

 

* * *

 

W sumie odcinek uczy nas, że trzeba dbać o komunikację, nawet wśród starych znajomych, wśród których "rozumiemy się bez słów". Czasem jednak może to nie wystarczyć, a to doprowadzi do niepotrzebnego konfliktu.

 

I tutaj bowiem mieliśmy właśnie taką sytuację: coś się wydarzyło, każda z bohaterek miała swoją wersję prawdy (co jest istotne, bo żadna z nich nie kłamała) i nie potrafiły dojść do porozumienia. Dlatego tak ważna dla całości była Twilight oraz podnóżek Spike. Wspólnie zebrali wszystkie historie i po przyśpieszonym procesie tentegowania w głowie, Book Horse odkryła, co tak naprawdę się stało.

 

Pomyśleć, że tak błahy, pozornie nieistotny powód, jakim było wyrzucenie kanapek z ogórkiem do wody, spowoduje ściągnięcie nowego, bardzo tulaśnego stworzonka morskiego. Taki ładny Trójrożny BunyipBył fajny, o!

 

W sumie historia jest tutaj dość oczywista, ale jakby nie patrzeć, cały czas popełniamy podobny błąd. Jesteśmy tak przekonani o swoich racjach, że nie dociera do nas fakt, iż druga strona może mieć zupełnie odmienne zdanie :v Animatorzy mieli sporo zabawy z tym wszystkim, a aktorki również mogły się popisać, zwłaszcza Ashleigh Ball a'la Popeye :D Także chyba można określić odcinek jako solidny średniak. Raczej nie wrócę do niego, ale też nie żałuję, że go widziałem.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:oops:

 

Plusy:

- nie przypominam sobie tej klasycznej muzyczki, która grała jak Rarity gadała. Wydawała mi się jakaś inna, ale bardzo fajna.

- spike był spoko

- rozśmieszyło mnie, jak w opowieści Pinkie AJ wyszła na takiego naiwnego debila

- za sam pomysł dam plusika

 

Minusy:

 - nadal nie mamy zielonego pojęcia, co się na tej łódce odjaniepawliło

- w ogóle wywalili tego potwora z loch ness, który miał spięcie w inkubatorze i że to niby on obalił łódź. W takim razie skąd się ta cała burza wzięła, bo chyba wszystkie 3 na raz jej sobie chyba nie ubzdurały

- za szybko się pogodziły, nadal nie wiedząc, co tam się odwaliło

- twalot zbyt podniecony na początku

 

Ocena: 6/10

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek... Co ja mogę o nim powiedzieć? Oglądałem go chyba ze trzy razy, a nadal nie mam zielonego pojęcia o co chodziło z tą ... łódką?! Nawet Spike tego nie wie...

Krótko. Ogólnie to średniak. Nie był najgorszy, bo kostiumy i kłótnie o nic były dosyć zabawne, a jednak pomijając to nic ciekawego nie wniósł. Oczywiście poza... Lekcją przyjaźni.

 

Plusy:

+ Miny AJ

+ Dosyć nietypowe rozbawienie widza

+ Suknia Rarity (Titanic MLP)

+ Jesteśmy przyjaciółmi... Wybaczajmy sobie błędy.

+ Morski Piesek!

 

Minusy:

- Dopiero pod koniec można sobie uświadomić o co chodzi w fabule

- Monotonia akcji 

- Brak wyraźnego wykopu, jaki istnieje w większości odcinków

 

Ocena? Słabiutko: 7/10. Podnieście się Hasbro.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Prowokator napisał:

Oglądałem go chyba ze trzy razy, a nadal nie mam zielonego pojęcia o co chodziło z tą ... łódką?! Nawet Spike tego nie wie...

 

Spójrz na to z tej strony: trzy klaczki chciały pójść na łódkę, coś się wydarzyło i teraz próbują to ci opisać, oczywiście mocno wyolbrzymiając fakty. Dlatego właśnie "akcja" toczyła się na dużym okręcie, a nie niewielkiej łódce z żaglem :v

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i już po odcinku...  Moim zdaniem odcinek mega nudny i mało interesujący, przypomina mi nieco piżama party u TS, gdzie o dziwo AJ i Rarity też się żarły. Z ciekawostek była to Rarity udająca Rose z filmu "Titanic".

Spoiler

rvjoW.jpg

rvjro.jpg

Znalezione obrazy dla zapytania titanic rose

Po za tym, nie wiele było tu rzeczy, mało super min kucyków, zero piosenek, a fabuła powtarzalna...Takie 5/10, to i tak ulgowo...

Edytowano przez BiP
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było całkiem ok, ale tak szczerze to nie mam nawet czego o nim specjalnego napisać. Znaczy, mógłbym się rozwodzić nad punktem widzenia n' shit, ale po co, skoro odcinek już to zrobił? Ogólnie nie wybijał się ani pozytywnie, ani negatywnie. W pamięć zapadł Nikrab i kolejny argument za tym, że jednorożce są pierdolnięte. Ot, 5/10

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie przyjemnie się oglądało. Ciekawie się patrzyło na tak różne wersje tej samej historii, fajnie wypadli też Spike i Twilight w roli komentujących i składających wszystko do kupy. Było całkiem zabawnie, kilka nawiązań, animatorzy też się popisali - pojawiły różnorodne tła, oczywiście miny czy chociażby różne stroje postaci.

Ale jak się trochę zastanowić nad logiką, to już jest gorzej. O ile Pinkie Pie czy Rarity faktycznie mogą mieć skłonność do "lekkiego" koloryzowania historii, to AJ ponoć jest elementem szczerości i jeszcze ze dwa odcinki temu twierdzono, że "nigdy nie kłamie". Chociaż w sumie trudno powiedzieć, czy faktycznie kłamały, bo zdawały się święcie przekonane, że mówią prawdę. Może i każda ma inny punkt widzenia, to oczywiste, ale tutaj to były trzy zupełnie różne historie. Rozczarowało mnie też to, że ostatecznie nie pokazano tej prawdziwej wersji i nie dowiedzieliśmy się, co tam faktycznie się wydarzyło.

Morał niby oczywisty i zbyt prosty, ale w sumie często zdarza się, że takich oczywistych rzeczy nie dostrzegamy, co rodzi niepotrzebne konflikty, więc myślę, że to dobre i przydatne przesłanie.

Było nieźle, ale bez szału, także oceniam na 7/10.

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykła sprzeczka między trzema paniami z odniesieniem do przysłowia: "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Niby nic nowego, ale pokazano nam nową okolicę Equestrii, wybrzeże. Pewnie najbliższe od Ponyville.  Zaserwowano także nawiązania to RMS Tytanic, Jack Sparrow i Harry Pottera (?). Dostaliśmy nowe mityczne stworzenie, Bunyip, który wygląda na psa Stevena Magneta. Inny za to może się kojarzyć z potworem z Loch Ness. 

Mam nieodparte wrażenie, że S06E19 był idealnym epizodem do wprowadzenia znikąd żeglarstwa do Equestrii, dzięki czemu mamy obecny.

7/10

Spoiler

57f973d368c25_Screenshot2016-10-0217-16-

Widziałem gdzieś już tą minę! U jakiegoś człowieka!

Tylko do licha nie mogę go znaleźć, AARRR!

 

 

@Niklas Zaktualizuj dla innych link, bo już nie działa (dailymotion).

Edytowano przez Lucas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...