Skocz do zawartości

Odcinek 23: Where the Apple Lies


Niklas

Ocena odcinka  

36 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ocena odcinka

    • 1
      1
    • 2
      0
    • 3
      0
    • 4
      0
    • 5
      3
    • 6
      2
    • 7
      5
    • 8
      7
    • 9
      3
    • 10
      8
    • 11/10 APPULS
      7


Recommended Posts

I kolejny odcinek za nami. Tym razem prezentujący znanych jabłkowych bohaterów od mniej znanej strony. Kto by przypuszczał, że z Big Maca był kiedyś taki gaduła? 

A wy co sądzicie?

 

ENG: https://www.youtube.com/watch?v=6d9fz7JQdek

PL: http://www.dailymotion.com/video/x4wpi0p

Edytowano przez Niklas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawie zapomniałem że oglądałem.

Odcinek ok nie był zły. Ale nie powalał i w sumie jest to najgorszy odcinek tego sezonu moim zdaniem.

Straszny cringefest. Czuję że był to taki odcinek typu mm ok hasbroteam potrzebujemy jakieś 2 odcinki jeszcze przed finałem sezonu jakieś pomysły? Nie? No szkoda dobra róbcie randomowy odcinek o przeciwieństwie kogoś z Mane 6.

No cześć AJ.

Odcinek owszem był zabawny i były ciekawe komediowe wstawki ale przez większość czasu jakoś czułem to 'bleh' oglądając go. Fabuła była spójna i miała sens ale nie spodobała mi się. Równie dobrze możn zrobić odcinek o tym że zwierzęta nie lubią Flutterki albo Pinkie nie lubi imprez.

Wszystko miało sens i porządny morał jednak realia i wykonanie totalnie nie przypadły mi do gustu. Nie jestem fanem AJ więc to też ma duży wpływ na opinię ale co ja poradzę.

 

Muszę jednak przyznać że fajnie przedstawili młodą AJ i Big Maca. Ciekawie było ujrzeć naszego wielkoluda w hiperaktywnym stanie gadatliwości. I ujrzeć ciekawe odmiennie poglądy na daną sprawę tych postaci. Mimo wszystko trzymali się razem i robili coś super głupiego wspólnie. Big Mac bardzo pozytywnie wypadł w tym odcinku a również było fajnie ujrzeć AJ w innym świetle. Ujrzeć że nie każdy jest idealny i nie od razu rodzi się bogaterem i ideałem.

Z pewnością ten odcinek trafi mocniej do młodej widowni. Nie szkaluję ale też nie ogromnie szanuję.

Odcinek zapychacz zaliczony i czekamy na kolejny i na ULTRAHD wersję finału żeby nie narzekać że obejrzę jako ostatni.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak powiedział użytkownik powyżej, epizod wygląda względnie na zapychacz przed finałem. O ile trzyma się fabuły, robi to dość drastycznie.

Kłamstwo ma krótkie nogi, czyż nie? Otóż nastoletnia AJ wygląda jakby faktycznie takie miała. Na domiar złego, jej kłamstwo jest naciągane jak zachowanie brata.

Spoiler

57f98ce7161f6_Screenshot2016-10-0901-12-

Może i człowiek kuc uczy się na własnych błędach, charakter się zmienia (nieradykalnie), ale takiego kłamstwa jakoś u niej nie widzę. Nie w tym stylu.

Wyjaśnienie obecnego stanu Big Mac'a też nie leży - mniej mówić, a więcej słuchać. Gdyż to nie oznacza skończyć na "tak" i "nie". To oznacza tyle, żeby przestań być gadułą i zacząć mówić jak typowy człowiek kuc. 

 

Morał jest dobry, nie ma co narzekać. Nikt nie rodzi się idealny, a na swój charakter trzeba sobie napracować.

 

Odcinek za to zaoferował nam wiele ciekawych informacji o farmie, farmerach i jej okolicach:

Spoiler

- ważność dżemu starcza na kilka miesięcy

- ...a z cydrem jak z węglem, transport psuje jakość

- Rich boi się babci Smith

- Dżem się sprzedał! :rainderp: ...w sklepie Rich'a

- poznaliśmy z bliska jak wygląda szpital,

- w którym operacja była na widok publiki (widziałem ten motyw w jakimś filmie...)

57f98deb5c644_Screenshot2016-10-0900-53-

 

Edytowano przez Lucas
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek bardzo dobry, AJ wygląda jak Snails, ale i tak jest fajna, fajnie też było zobaczyć miasto z dawnych czasów, ale czy ta babcia zawsze była taka stara? Myślałem, że przynajmniej nie będzie jeszcze siwa.  Big Mac, pokazany za młodu jak jeszcze normalnie się komunikował z innymi i tym samym mamy odpowiedź, dlaczego obecnie tak mało mówi. A po za tym, czy tylko mnie ciekawi co z Apple Bloom? Skoro w tych wspominkach, nie widzieliśmy ich rodziców, to albo już nie żyli, albo gdzieś wyjechali, albo twórcy ich olali, bo młodszej AB nie widzieliśmy, więc pewnie jeszcze się nie urodziła, no chyba że gdzieś tam leżała w kołysce, ale twórcy postanowili to pominąć...

Odcinek mimo wszystko fajny i przyjemny. 

ps czy ktoś zauważył Derpy, która pewnie była świeżo po zabiegu?

Spoiler

rCLES.jpg

 

Edytowano przez BiP
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne też było małe nawiązanie do shippingu Big Maca z Cheerilee, acz łatwo było je przeoczyć. Ja sam go nie zauważyłem, dopóki nie zobaczyłem tego w recenzji odcinka.

 

Podczas większego ujęcia na targ, przez który idą Mac i AJ, mija ich młoda Cheerilee (ta z tą fantazyjną rockową grzywą). Ogier wtedy na moment odwraca wzrok, obserwuje ją i uśmiecha się, po czym idzie dalej. Drobny detal, a cieszy :D 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz ja, teraz ja.... ;)

Znów zaserwowali nam odcinek w całości poświęcony farmerskiej rodzince. Przyznam, że nie spodziewałem się historii z retrospekcji, ale całkiem nieźle im to wyszło. Oczywiście musiał być morał i takie tam... ale przedstawiona historyjka Applejack nie wydaje się zbytnio prawdopodobna. Dlaczego? Ja się pytam jak kilkunastoletni potomek szefa jakiegoś kombinatu/fabryki/sklepu może zawierać kontrakty czy umowy z innymi. Ponadto o czym myślał BigMac kiedy Aj obiecywała gruszki na wierzbie i dlaczego jako starszy brat mający zapewne większe rozeznanie w rodzinnym biznesie nie interweniował? Czyżby autorzy chcieli cichaczem zasugerować: silny to gupi? W ostateczności można by zrozumieć brnięcie AJ w dalsze kłamstwa i przekręty dla ratowania swojej skóry, ale postawa jej braciszka jest niedorzeczna. 

Oprócz tej nagiętej moim zdaniem opowiastki mieliśmy okazję ujżeć AJ w wieku chyba nastoletnim oraz istniejące relacje pomiędzy jabłkową rodzinką a Filthy Rich'em. Podobało mi się także to w jaki sposób przedstawiona była ta jego narzeczona (nie pamiętam jak jej tam było na imię) - nadęta, pusta, z sianem w głowie, lecąca na kasę i statut społeczny, przekonana o swojej "ach och'echości". Co można odebrać jako swoiste ostrzeżenie dla gości o grubszych portfelach. Widząc jej pogardliwe zachowanie doczekałem się momentu w którym ktoś zabije jej choć malutką szpilkę:

Spoiler

jmIYrOu.gif

Co do designu AJ jedyne czego mogę się przyczepić to sporadyczne błędy/niedociągnięcia w animacji.

Motyw małomówstwa BigMaca też tak trochę na siłę uzasadniony - ujdzie w tłumie; wiemy przecież że gaduła i papla nie przemieni się nagle w gościa odzywającego się tylko TAK, NIE, ewentualnie Yup albo Nope...

 

Podsumowując, odcinek ma jakieś tam przesłanie, stara się być czasami śmieszny (motyw z piłą na końcu, mnie rozbawił) co nie zmienia faktu że jest typowym zapychaczem fabularnym, tak aby już doczołgać się do końca sezonu.

Dałem 7/10

Edytowano przez Chip
  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...