D.E.F.S Posted January 26, 2017 Share Posted January 26, 2017 3 godziny temu Rainbow Twister napisał: Miałem w planach stworzenie fanfika [slice of Life] [seria]. Pomysł jest bardzo dobry. Choć nie jestem dobry w SoL, wiem że można dużo z tego wyciągnąć. Przemyśl wszystko na spokojnie i wystartuj, a nie pożałujesz Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ylthin Posted January 26, 2017 Share Posted January 26, 2017 13 godziny temu Rainbow Twister napisał: ponieważ zwykła seria [slice of Life] nie byłaby zbyt ciekawa Zależy, co rozumiesz przez SoL i jak bardzo jesteś skłonny nagiąć definicję w kierunku innych "gatunków" (Adventure, Comedy itd.), żeby od czasu do czasu urozmicić treść opowiadania. Zresztą z dobrze wykreowanymi postaciami można całkiem daleko zajechać bez fajerwerków w tle. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cygnus Posted January 26, 2017 Share Posted January 26, 2017 Znalazłem temat to w nim napiszę, może mnie też pomiziają po tyłku, jak to zawsze jest w środowiskach. No przede wszystkim moja Krystallina Autokratorias sobie zdechła i siedzi mi na dysku Google, to na pewno. Fanfik o obyczajowości i mentalności kryształowych kuców. Takie ło święta, legendy, mity n' shit. Co jeszcze mam na dysku... Doomsday Clock, fanfik o Zegarze Zagłady (nie [MODERATOR GLOBALNY] tylko taki przedmiot) w świecie kuców. Nie mam pojęcia w jaką stronę by to poszło. Motyw z Zegarem Zagłady jest taki, że im bliżej jest północy, tym bliżej do końca świata. Zaczynałem chyba opowieść od 11:55. Mam też Nightmare Night, czyli prequel do wydarzeń z zamku, kiedy Luna wylądowała na księżycu. Pluralis nie zawsze maiestatis - zapiski codzienne Imperatora Kryształu - postanowiłem być śmieszny i się nie udało. Skotadi tou Adi to fanfik inspirowany radosną pieśnią "Z dna piekieł" z "Dzwonnika z Notre Dame". I w suuumie tyle. :T 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kacpi Posted April 13, 2017 Share Posted April 13, 2017 Więc i ja podzielę się swoim pomysłem na opowiadanie, które wiem, że nie zrealizuję, a przynajmniej nie w najbliższej przyszłości Tytuł: Spitfire z marzeń/Płonąca złośnica/Spitfire nr 2 Tagi: [Komedia] [Romans] [Oneshot] Założenia: Soarin zaślepiony miłością do Spitfire nieustannie nęka ją swoimi nieudolnymi zalotami. Pani Kapitan jednak uważa ogiera za wyjątkowo irytującego przyrównując go do komara bzyczącego w nocy gdzieś koło ucha. Na ratunek przychodzi Żółtej klaczy Blaze, a dokładniej Fleetfoot, która analizując wygląda klaczy dochodzi do wniosku, że jest ona bardzo podobna do swojej szefowej, a że Soarin jest raczej mało ogarnięty (jest debilem krótko mówiąc) i w czasie próby kontrolnej nie dostrzegł różnicy między obiema klaczami. Zadowolona z tego obrotu spraw Spitfire zleca Blaze, aby ta podawała się w towarzystwie ogiera za nią samą, a sama może w końcu odpocząć od natrętnego Soarin'a dając parce dwa tygodnie urlopu. Powód porzucenia: Ogólnie niewiele moich opowiadań, które piszę mnie nie zadowala, w tym i to. Pierwsze zapisane pięć stron wypadło w moim odczuciu dość słabo, a dalsze próby napisania tego na nowo nie wypadały najlepiej, mam wrażenie, że kolejna próba powiela błędy pierwowzoru i dodawała kila nowych. Najzwyczajniej w świecie nie umiem tego napisać i kompletnie nie leżą mi romanse, a szkoda bo mam rozpisany cały scenariusz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Twój_Morderca Posted April 16, 2017 Share Posted April 16, 2017 Stare śmiecie znalazłem na dysku to i ja się podzielę. Nie pamiętam co miało być napisane ani o czym ale się znalazło. 1. Tu jakieś kooperacyjne śmieci 2. Nawet nie wiem co ja tu chciałem zrobić I tymże postem odcinam się od tej próby bycia kreatywnym. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sun Posted May 24, 2017 Share Posted May 24, 2017 W zasadzie nie tyle co porzucone pomysły mam dla was, co pomysły, których raczej nie dam rady zrealizować, a które są moim zdaniem dość ciekawe, by oddać je w dobre ręce. 1. Crosover z planeta kucyków. Wiecie, zamiast puścić małpę w kapsule (jak w tym filmie), puścili kuca. Takiego, normalnego, naszego. Efekt: Zamiast planety małp mamy Equestrię z całym dobrodziejstwem inwentarza. Dalej można by pokombinować asymilację, czy coś. Pomysł był luźny. 2. Akcja po pierwszym dwuodcinklowcu sezonu 1. Wróciła Luna po tysiącu latach banicji. Odmieniona, młodsza (to wiemy). Nie pamiętająca nic i nikogo. Z umysłem bobasa. Wiecie, srywa w becik, płacze ledwo stawia pierwsze kroki... słowem, małe dziecko, którym Celestia musi się zająć i wychować. Zdaniem ekspertów wspomnienia mają wrócić, ale nie wiadomo kiedy. Więc trzeba z małej, nieznośnej, smarującej ściany marchewką Luny zrobić księżniczkę. Przyznam, ze napisanie kusi, ale brak czasu, wiec zostawiam dla kogoś. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cahan Posted February 4, 2018 Share Posted February 4, 2018 Kiedyś chciałam napisać wielorozdziałowca, będącego crossoverem z "Girls und Panzer", będącego jednocześnie TCB. Ot, Biura, tylko Equestria łączy się z Japonią z GuPa i przejmuje czołging. Z biegiem czasu zrozumiałam, że: 1. Mam inne fiki i mało czasu. 2. Jestem tak cholernie leniwa, że należy mi się za to GUŁag. 3. Za słabo się znam na czołgach by to miało gąsienice i lufy 4. Sensowna fabuła. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zena92 Posted February 5, 2018 Share Posted February 5, 2018 (edited) Ostatnio myślę nad sequelem "Fizzle". W tym alternatywnym uniwersum Tempest jest nałogową alkoholiczką. Planowana fabuła: Tempest zaczyna coraz gorzej się czuć fizycznie. Widzi u siebie wiele niepokojących objawów ale nie chce nic z tym robić. Pewnego dnia po wypiciu alkoholu mdleje i trafia do szpitala. W szpitalu dowiaduje się że ma zaawansowaną marskość wątroby. Nie zgadza się aby iść na terapie odwykową, więc zgodnie z tamtejszym prawem zostaje zaszyta esperalem. Podczas hospitalizacji poznaje niepełnosprawnego ogiera. Zaczynają ze sobą rozmawiać. Na początku nie przywiązuje do niego większej uwagi, lecz zaczyna mieć w stosunku do niego coraz więcej emocji. Ogólnie fanfik ma mieć romantyczny charakter, jednak nie wiem za bardzo jak to rozegrać aby wszystko miało ręce i nogi oraz było wiarygodne. Kolejną kwestią jest shipping kanona z OC, który nie jest zbyt dobrze odbierany. Edited February 5, 2018 by Zena92 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Crystal Arrow Posted June 28, 2019 Share Posted June 28, 2019 (edited) Od jakiegoś czasu chodzi za mną fik w uniwersum Fallout Equestria. Pomysł jest dość sztampowy: kucyk-cyborg budzi się z uśpienia w zniszczonym, podziemnym kompleksie. Kiedy wydostaje się na powierzchnię witają go niegościnne pustkowia. Postanawia wykorzystać techno-magiczne możliwości swojego ciała do pomagania każdej istocie tego potrzebującej. Po kilku przeżytych przygodach i nawiązanych przyjaźniach dochodzi do wniosku, że najlepszym sposobem na realizację owego celu będzie zbudowanie osady, w której kucyki, świadome gule, gryfy, a nawet zebry będą mogły zdobywać wiedzę z różnych dziedzin i dzięki temu nieść pomoc innym. Oto historia ,,Studentów Zagłady"(nazwa robocza). Nie jestem jednak pewien czy ma to rację bytu, bo nie znam zbyt dokładnie tego uniwersum (opieram się na przetłumaczonych fragmentach dzieł anglojęzycznych) i nie mam bladego pojęcia czy nie pojawia się już taka organizacja. Zostawiam ten pomysł jednak tutaj, bo znam własne możliwości i wiem, że zepsubym to na całej lini Edited June 28, 2019 by Crystal Arrow Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dolar84 Posted June 29, 2019 Share Posted June 29, 2019 Z taką koncepcją wioski naukowej się jeszcze nie spotkałem, a ciut opowiadań z F:E mam przeczytane. Jedno tylko mnie jak zwykle zastanawia i w sumie trochę irytuje: Dnia 29.06.2019 o 00:04, Crystal Arrow napisał: Postanawia wykorzystać techno-magiczne możliwości swojego ciała do pomagania każdej istocie tego potrzebującej. Dlaczego? No dlaczego? Gdzie wyrachowanie, gdzie dbałość o korzyść własną, gdzie na płonące jajniki Celestii odrobina zdrowego rozsądku podszyta życiową warstwą egoizmu? No gdzie, ja się pytam? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Crystal Arrow Posted June 30, 2019 Share Posted June 30, 2019 5 godzin temu, Dolar84 napisał: Dlaczego? No dlaczego? Gdzie wyrachowanie, gdzie dbałość o korzyść własną, gdzie na płonące jajniki Celestii odrobina zdrowego rozsądku podszyta życiową warstwą egoizmu? No gdzie, ja się pytam? Chyba zostały w poprzednim życiu tego cyborga Przecież przez 200 lat to na czym mu zależało raczej znikneło. A może nie . Czy pragnienie naprawy świata i przywrócenia go do stanu jaki się pamięta nie jest egoistyczne? 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Darkbloodpony Posted August 5, 2020 Share Posted August 5, 2020 Oto kilka porzuconych pomysłów na opowiadania, które mogą kogoś zainspirować, a ich treść już jako taka istnieje (ps. są bez korekty): I Trzy martwe klaczki Telefon Następca Handlarz Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now