Skocz do zawartości

Changeling vs. Tęczling!


Szonszczyk

Recommended Posts

Zastanawialiście się kiedyś jak bardzo zmieniło się życie fandomu od czasu przemiany naszych starych podmieńców? Nie? No trudno, to ja wam powiem! Posiadacze podmieńcowych OC'ków mają teraz problem z którymi z podmieńców, ze zwykłych czy może z nowymi tęczowymi, się identyfikować. Bardzo dobrze pokazał to The Brony Notion w swoim filmiku (EN)The Changeling CIVIL WAR.

Także moje pytanie jest następujące:

 

Jakbyś był/była changelingiem to byłbyś/byłabyś zwykłym, czarnym changelingiem, czy nowym Tęczlingiem i dlaczego?

 

Zapraszam do dyskusji!

 

Edytowano przez Miszcz Tencz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ziemowit

Bardzo dobry pomysł na dyskusję. Co do mnie: Zapewne byłbym Tęczlingiem ze względu na to, że mam więcej przyjaznych cech niż złych (chociaż takowych też całkiem pokaźną ilość posiadam). Chociaż, gdybym miał naprawdę fatalny humor to mógłbym zacząć myśleć nad zmianą strony, czego bym zapewne później żałować. Ale jako, iż Thorax jest zbyt słodki, by walczyć przeciwko niemu to raczej by się tak nie stało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak przesadzone dobro. Z dobrem nie da się przesadzić. 

Da się jedynie je źle/niestylowo wyrazić/zobrazować.

I z takim własnie przypadkiem mamy trochę do czynienia w wypadku nowych podmieńców, trochę zbyt cukierkowe się zrobiły. Nawet jak na serial o kolorowych kucykach. Znaczy zdzierżyć to to idzie, ale z wyglądu nowe podmieńce miały więcej klasy. 

Choć w sumie o ile zachowałyby zdolność do zmiany kształtu(a nie ma podstaw by sądzić, że ja straciły), to w sumie podmieńce po przemianie mogłyby przybierać sobie starą formę. 

Więc gdybym był podmieńcem na pewno nie byłbym/nie chciałbym być złym podmieńcem i poszedłbym za Thoraxem... 

Choć o ile bym miał nadal zdolność zmiany kształtu to bym pewnie sobie zmienił... niekoniecznie na taki jak stary, ale coś w podobnym stylu, tylko pewnie raczej w bieli i (może) bez dziur. 

Spoiler

W sensie coś troche jakby w tym stylu:

http://vignette3.wikia.nocookie.net/mlpfanart/images/3/34/Queen_Chrysalis_by_artist-dalagar.png/revision/latest?cb=20130216083756

Tylko, że w wersji zwykłego podmieńca, czyli efekt byłby pewnie mniej więcej taki:

The Times They Are a Changeling

Tylko, że trochę bardziej biały niż szary jednak. No i z tym trakim fajnym segmentowaniem pancerza

No pewnie bym się strasznie wyróżniał, uchodził za dziwaka i odmieńca... czyli w sumie tak jak w realu, więc co mi tam. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że najważniejsze jest być przede wszystkim sobą :P

A kanonicznie to zwykle czarne changellingi chyba nie mają już sensu, zależy co się tam w fabule potoczy, i czy możliwe jest aby któryś na powrót wrócił do swojego starego wyglądu. Także jestem za nowymi, mimo że są "nieco" przesłodzone.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównajmy:

Wersja stara:

Małe, zwinne, lekkie, zorganizowane w grupie. Raczej kruche, ale uzbrojone w kły i nielegularne kopyta, a także magię mogą zranić. Małomówne, trzymają ten półtorametrowy język za zębami (na ogół) pojedynczego osobnika łatwo odeprzeć niestety naraz leci ich 5 z różnych stron, co znacznie zwiększa ich wartość bojową.

Nowe:

Po ewolucji podmieńce zmieniły się w pancerne biedronki. Problemem jest to że ich masa uległa znacznemu zwiększeniu, jednak ze względu na zwiększenie powierzchni skrzydeł zdolność lotu nie ucierpiała. Dodatkowo odblokowanie samożywności zlikwidowało wszelkie ograniczenia pojedynczego osobnika. Zapewne dalej gromadna organizacia obowiązuje.

 

Niestety oceniając to w ten sposób nowe są górą. Oceniając wygląd leżą i piszczą (albo bzyczą lub syczą). Tylko że jest z podmieńcami jeden problem znany aż od 2 sezonu. PODMIEŃCE NIE WYGLĄDAJĄ. Nie ma najmiejszego sensu oceniać ich wyglądu bo i tak mogą go do woli zmieniać.

 

Prawda jest też taka że ten obecny trzeba zmienić i to czym prędzej. Jeśli taki stam się utrzyma nawet Redzia zacznie tęczą rzygać D:

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...