Skocz do zawartości

Pochwal się roślinką


Cahan

Recommended Posts

18 godzin temu, Pisklakozaur napisał:

usunięcia kamyków z donicy. 

Kamienie w niej są niedługo i dałam je tam, żeby koty nie bawiły się piaskiem tuż po tym jak przesadziłam roślinę. I tak miałam je wyjąć, po tym jak roślina jakotako dojdzie do siebie po przesadzeniu.

@Cahan Przeniosłam roślinę w miejsce, gdzie ma więcej światła, to teraz powinno być lepiej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przecena 50% w castoramie ^^
Co prawdą były w fatalnym stanie, praktycznie z 2 dni i by padły, przesuszone, pokiereszowane O.o
Ale jak widać się dość ładnie przyjmują. Codziennie dostają wodę z ekspresu do kawy i przemieloną kawę ;)
(Też widać, ciemniejsza ziemia)
Ugh kupiłem za późno, żeby ograniczyć kwitnienie, ale na szczęście jest tylko jedna borówka. (Po lewej)

Spoiler

untitled_by_pisklakozaur-dbibujp.jpg

untitled_by_pisklakozaur-dbibuj6.jpg

Skrzynka z drewna konstrukcyjnego, bez dna :)

Edytowano przez Pisklakozaur
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
8 minut temu, Cahan napisał:

Jakie cudo! :soawesome:

Mój wypuścił tylko jeden malutki dzbanek, a rośnie do góry jak opętany! Doradź. Mogłabym go trochę przyciąć? Czy coś mu się stanie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogółem dzbanki można ciąć i to co utniesz możesz wsadzić do torfu/sphagnum/wczymtamjetrzymasz, a to się ukorzeni. Moje też często puszczają boczne odrosty albo coś od dołu. I posłużyła im zmiana okna z zachodniego na wschodnie. To akurat hybryda N. maxima i N. northiana - czyli prawie N. 'miranda', ale nie do końca, bo był inaczej krzyżowany niż ta hybrydka (miranda opiera się bodajże na 2 krzyżówkach, a mój jest krzyżówką pojedynczą). W ogóle młodsze dzbanki bardziej przypominały mirandę, ale wraz z wiekiem coraz bardziej widać różnicę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 4 months later...
  • 2 weeks later...

 

O cholera, miałam to zrobić 10 dni temu... Dobra, ale mam te foty.

Kaktusik - nadmierny wzrost elongacyjny jest spowodowany niedoborem światła. Niestety, ale moja mama zdjęła kaktusy z parapetu, by zrobić miejsce dla kota ;-;

Jeszcze wiosną wystawię na balkon, a potem pewnie zabiorę do siebie.

Spoiler

A75Tn86.jpg

 

 

Rosiczken

Spoiler

ndt2JjA.jpg

Spoiler

i2Gf6UV.png

Spoiler

cYpbZs0.png

W sumie to mam tego więcej, ale zapomniałam przerzucić na kompa. A nie cierpię tego robić.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Ktoś przez dłuższy czas sobie ładnie rósł c:

Spoiler

untitled_by_pisklakozaur-dcejcqt.jpg

Spoiler

untitled_by_pisklakozaur-dcejcrc.jpg

Roślinka będzie już miała niemalże rok. Zimowana w worku od ziemniaków ^^ (W sumie dwa krzaczki)
Powinienem zerwać owoce, żeby lepiej się ukorzeniła, czy zwyczajnie poświęciła zasoby na budowę, ale widzę, że dobrze sobie radzi, widać nowe gałązki.
Małym trafem w (powiedzmy) siódemkę okazała się skrzynka i rozsypanie kory.
Ziemia trzyma wilgoć i chwasty się tak nie rozrastają.

EDIT:
 

Spoiler

untitled_by_pisklakozaur-dcejed5.jpg

Po trzech miesiącach myślałem, że mi padło, ale jednak.. well.. Udało się zmusić nasiono liczi do działania c:

Edytowano przez Pisklakozaur
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Aktualizacja: 

 

Ciekawy pęd kwiatowy, normalnie są pojedyncze.

Spoiler

3hf8la0.jpg

 

Rosiczki balkonowe - a przynajmniej ich część, w ogóle nie robiłam fot całości, nie chciało mi się.

Spoiler

BdbibDO.jpg

 

l2B5b4I.jpg

 

Kapturnice, tą wysoką (hybryda S. leucophylla) kupiłam rok temu na przecenach. Nie miała ani jednego kaptura. Całkiem ładnie odbiła.

Spoiler

rKzkUd5.jpg

 

Dzbanuszki

Spoiler

kUORR3J.jpg

ORSh88M.jpg

fpK2ilJ.jpg

vKmIt1s.jpg

Spoiler

Tłustoszki

L3KgfUU.jpg

 

I rosiczki z mojego pokoju:

Spoiler

vdC6k4F.jpg

Spoiler

P27QFIK.jpg

A tu jest D. binata, którą tak średnio widać xD

AeSQm9M.jpg

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...