Skocz do zawartości

MLP:EG Odcinek 3: Mirror Magic


Ocena odcinka  

35 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak się odcinek podobał?

    • 1/10 Nie, nie i jeszcze raz nie !!!
      0
    • 2/10 Po prostu nie i nie ...
      0
    • 3/10 Bardzo na nie ...
      0
    • 4/10 Nie ..
      0
    • 5/10 Dało się zobaczyć
      0
    • 6/10 OK
      3
    • 7/10 Dobry epizod
      2
    • 8/10 Spoko odcinek
      4
    • 9/10 Bardzo fajny short
      10
    • 10/10 Mega odcinek
      7
    • 11/10 !!!!! THAT WAS EPIC !!!
      9


Recommended Posts

Szkoda że odcinek był tak krótki, nie powiem działo się dla mnie trochę za szybko. Wpierw myślałem że Starlight będzie zaskoczona nagłym przybyciem Sunset, ale to było coś w stylu "Um, hello there." Rozbawiło mnie jak Sun chodziła w stylu człowieka, szczerze gdybym trafił do Equestri to zachowywałbym się tak samo (albo darłbym się jak mała dziewczynka). Mieliśmy oczywiście powtórki scen z pierwszej części EG. Chciałbym aby ten motyw z tą magią dalej był kontynuowany, jest potencjał na taki serial jaki wcześniej wspominałem. A sam finał był dobry, klasyczne nawrócenie jakie mogliśmy się spodziewać.

Minusy :

- krótki odcinek,

- trochę z mało akcji

Plusy :

- scena z próbą zachowania sie jak człowiek

Spoiler

medium.gif

- powrót Sun do Equestrii (szkoda że tak krótko),

-motyw z magią

Ocena 8/10.

 

Edytowano przez Im_Not_A_Brony
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto bowiem odcinek, który zdecydowanie skorzystałby na dłuższym formacie. Pomysł powrotu Sunset do Equestrii plus pomysł zabrania Starlight do drugiego świata... Toż piękne to. Szkoda tylko, że nie starczyło więcej czasu na te dwa wątki, bo wybrzmieć musiał ten o Juniper. Ciekawe tylko, że fakt, iż Glimglam może pozostać w świecie EQG oznacza, że będzie ona w piątym filmie? Zobaczymy.

 

A co do wątku... Już wiemy po poprzednim, że Juniper ubzdurała sobie, iż za wszystkim co złe stoją Humane7. Otrzymała w międzyczasie magiczne zwierciadło, które bardzo wygodnie pojawiło się tuż obok niej i zaczęła czerpać z jego siły, jednocześnie dając się omamić czarnej magii. Już to widzieliśmy, czy w przypadku Sunset w pierwszym filmie, czy przy Twilight w trzecim. Czy nawet w czwartym. Cały czas głównym złym jest magiczny antagonista: Demoniczna Bekon, Syreny, Demoniczna Książka, Demoniczna Gloriosa, a teraz w shorcie Demoniczna Juniper. W tej grupki wyróżniają się Syreny, bo one chciały odegrać się na Equestrii za to, że zostały wygnane i Gloriosa, która dała się omamić mocy, by uratować Everfree za wszelką cenę. Chociaż nie powiem, motyw z przyjaźnią wybrzmiał, bo jednak trzy nasze bohaterki mogły się utożsamić z Montage. 

 

Sunset czuła żal do Celestii za, w jej mniemaniu, porzucenie. Twilight dała się ponieść emocjom po naciskach byłej już dyrektorki Crystal Prep, no a Starlight postanowiła zniewolić i odznaczkować całe miasteczko, bo uznała zdobycie znaczka przez Sunbursta jako przyczynę swojej samotności. Czy dziewczyny wybaczyły Juniper za szybko? Pewno tak, ale jednak i FiM i EQG są o drugich szansach, więc jakoś szczególnie mnie to nie razi.

 

Motyw equestriańskiej magii przewija się przez całą serię i ciekaw jestem, jaka będzie tego konkluzja. Może pamiętacie, może nie, ale pod koniec Legendy Everfree z posągu wyleciało kilka ogników energii. Jeden z nich uderzył w lustro przy Juniper, jednak wciąż nie wiadomo, co z pozostałymi. Być może to nas czeka w piątej części? Tylko mam nadzieję, że wtedy antagonista będzie kimś więcej niż tylko "muszę się zemścić, bo mnie tak pokrzywdzili".

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek w porównaniu do poprzednich shortów wypadł świetnie. Bardzo miło było znowu zobaczyć Sunset jako kucyka, a także debiut Starlight w ludzkiej formie :3 Nareszcie dało się w nim poczuć nutkę "tego czegoś", co utrzymuje mnie przy MLP, a nie tylko ten nieco tandetny styl, który EqG sobie ostatnio wyrabia.
Nie zrozumcie mnie źle, jestem w stanie zrozumieć, że klimat poprzednich dwóch shortów (i tego w pewnej części też) może się niektórym podobać, ale mi to zaczyna przypominać bardzo typowy, amerykański serial o licealistach z Disney Channel czy Celestia wie czego, tyle że z jakąś tam domieszką magii. Zdaję sobie sprawę, że Equestria Girls tym mniej więcej miało być od samego początku, jednak nie odczuwałem tego aż tak przy pełnometrażówkach...
Na pewno będę oglądać przyszłe części (to w końcu jedyna okazja, żeby zobaczyć jedną z moich ulubionych postaci :D), ale jakoś tak meh. Oczywiście podkreślam, to tylko moja opinia. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek wybitny, najlepszy z dotychczasowych. Nareszcie spełniło się marzenie połowy fandomu i Glimmer spotkała się z Sunset i to w obu światach. Glimmer ratująca sytuację, to plus, choć sposób w jaki to zrobiła, to już nuuuda i powtarzanie tego SAMEGO schematu z poprzednich odcinków, bo wystarczy uświadomić złego, że źle robi i puf, jest dobry... Super, że nawiązali do poprzednich odcinków, jak i do pełnometrażowych części. Odcinek zdecydowanie jeden z najciekawszych jakie ostatnio się ukazały.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek... cóż....

 

Zaczyna się źle. Nie wiem czy to wina dubbingu, ale...

"To jest trochę straszne" -  uśmiecha się

"Ale i super ciekawe" - robi przerażoną minę.

Niegdyś kuce tak doskonale łączyły mimikę z przekazem, że niektórzy uważali to za jedną z najlepszych stron serialu. Ta doskonała mimika zaowocowała zresztą prawdziwą powodzią kucykowych memów gdy ten stawał się popularny. To co się tu dzieje, to jakieś potworne nieporozumienie.

 

Potem Sunset jest skryta. Kurde, SS zawsze była otwarta bezpośrednia jak buła w mordę.

 

Ale nagle, wszystko traci na znaczeniu... bo Sunset wchodzi do portalu...

WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOHOHOHOOHHOOOO :evilshy: TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK! TAAAAAAAAAAAAAAAAAAK! TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK!

NARESZCIE! 3 LATA! 3 CHOLERNE LATA NA TO CZEKAŁEM!

Staram się uspokoić... i nagle widać znajomą sylwetkę

 

 

 

 

 

Która nagle odzywa się.... by połowa mojego entuzjazmu uleciała. Polska SG jest SŁABA, TAK BARDZO SŁABA... O kurczę. Jest gorsza nawet niż Sunset, którą uważam za bardzo cienką.

 

Potem jest tylko konsternacja. Głos Sunset wychodzący z kucyka brzmi dziwnie, w szczególności że bardzo słabo dopasowano ruch ust. Te rzęsy jakieś takie dziwne (w pierwszej części też takie były, sprawdziłem). Mimika jest naprawdę nietypowa. Razem z gestami nie pasuje do głosu. AAAAAAAA! DUBBING! Tak bardzo zepsuć....

 

"Dziwne jest to co powiedziałaś" Wyobrażacie sobie żeby ktokolwiek wypowiedział takie zdanie!? Co to ma znaczyć?! Jeżeli stawianie zdań sztywnych jak kij od miotły nie jest cechą charakteru polskiej Starlight, to brakuje mi słów. Potem takie dziwne sformułowania też się trafiają. Np:

"To jest jakaś dziwna pusta przestrzeń"   :youdontsay:

I wiele więcej....

 

Podsumowując: DUBBING MNIE BOLI. FIZYCZNIE. SPRAWIA CIERPIENIE.

Poprzednie odcinki dało się oglądać, ale ten... to tragedia.

 

Fabuła... cóż, jest niewiele lepiej.

Jest przewidywalna. Wg. mnie naprawdę przesadzają z tymi nagłymi reformacjami. Poza tym, wszystko jest jakoś słabo rozplanowane czasowo. Brakuje sensu i spójności. Dlaczego Sunset wcześniej nie odwiedzała Equestrii, skoro portal działa cały czas? Przecież razem z Twilight są praktycznie sąsiadkami. Wcześniejsze odcinki absolutnie tego nie wykluczały, ten już to robi. Podczas jednej ze scen wewnątrz lustra, Twilight jest podsadzana przez Applejack by mogła dotknąć... tego czegoś. Kurczę, nie mogła kogoś podnieść przy pomocy swojej mocy? Albo nie mogła tego zrobić Rarity?

 

Jeszcze nigdy, NIGDY nie miałem tak bardzo mieszanych uczuć do jakiegokolwiek odcinka kuców. Z jednej strony SUNSET SHIMMER SPOTYKA STARLIGHT GLIMMER, z drugiej ten potworny dubbing. Nie miałbym nic przeciwko podróży Starlight Glimmer (a nawet wręcz przeciwnie) gdyby była zrealizowana porządnie. Cóż, z ostateczną oceną poczekam na wersję angielską.

 

Wybaczcie za "Traditional Royal Canterlot Voice", ale nie mogłem się powstrzymać.

Edytowano przez Mordoklapow
  • +1 4
  • Nie lubię 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia to, czy w samym mlp pony (pomijając na chwilę EQG) można chronologicznie umieścić ten odcinek, bo mi się wydaje, iż był taki odcinek, w którym to lustro było widoczne (i nie używane), ale bez udziału Glimmer jeszcze. Jest to ważne dlatego iż przez cała serię o kucykach (w jakich jest Starlight) chyba nie jest wspomniane o tym, jak się dowiedziała o tym lustrze. Jeżeli by tak była brakowało by tego elementu gdyż w tym odcinku sposób reakcji i wiedza klaczy o istnieniu świata ludzi sugeruje, że ona wiedziała już to iż taki świat istnieje, podczas gdy w samych kucykach prawdopodobnie nie.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu BiP napisał:

Może tylko TS jej o tym wspomniała, a w samym serialu tego nie pokazano.

Właśnie. Też mi się tak wydaje, a to by oznaczało, że brakuje prawdopodobnie odcinka spinającego tą kwestię (w stosunku do Starlight Glimmer), bo tak wygląda, że w serii o kucykach klacz nie wie nic o lustrze, i świecie ludzkim, a w EQG wie. Hasbro powinno to rozwiązać, jeżeli rzeczywiście jest taka luka.

Edytowano przez Król Etirenus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ona wiedziała o tym drugim świecie już zanim poznała Sunset. Przecie nawet nie zdziwiła się, że ktoś przybył z portalu, więc TS na bank jej opowiadała o tamtym świecie.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko już zostało napisane. Odcinek był taki se, ale na spotkanie Starlight i Sunset czekaliśmy już naprawdę długo i to, że wreszcie nam to dano jest dla mnie mega. Ogólnie przyznam, że nie spodziewałem się tego. Myślałem, że Hasbro będzie się sztywno trzymać swoich reguł i te dwa światy się już nie połączą. No i jeszcze mogłem zobaczyć kucyki w odcinku o EG, na prawdę mnie to cieszy. Chyba ktoś jednak myśli w Hasbro i widzą tam, że EG jest jakieś takie mało epickie (szczególnie ostatnie shorty).

Poza tym widzę że kuce są nie tylko fajniejsze od ludzi, ale i też bardziej obyte z niebezpieczeństwami. Szacun, że Starlight walczyła wręcz z przeciwnikiem, który rozwalił całe ludzkie M7 uzbrojone w naszyjniki. Widać, że tu nie chodzi o moce, a o doświadczenie. Mam nadzieję, że ludzkie dziewczyny nadrobią tą część. 

 

Zastanawiam się też czy to powinno działać w drugą stronę, znaczy się ludzie w świecie kuców. W sumie nie miałbym nic przeciwko, ale nie podoba mi się wygląd ludzi z EG. Milion razy bym wolał design z G1, gdzie ludzie wyglądali bardziej naturalnie, tylko że tam z kolei były same gówniaki.

 

Na koniec z czym skojarzyły mi się pierwsze kroki Stalight w ludzkim świecie:

Spoiler

studenci.jpeg

 

Edytowano przez fallout152
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu BiP napisał:

Może tylko TS jej o tym wspomniała, a w samym serialu tego nie pokazano.

Już wyobrażam dobie ten dialog 

SG: Hej, Twilight co to jest?*wskazuje kopytem na lustro*

TS: *wychyla nos nad książkę* A, to tylko lustro które jest portalem do równoległego świata gdzie dominującym gatunkiem są jakieś łyse małpy co chodzą na dwóch nogach, nic ciekawego.

*Starlight patrzy na Twi ze zdziweniem i z otwartymi ustami*

TS: Zignoruj je i nigdy już o nim nie wspominamy, okej? 

SG: *cichym głosem z lekką nutą przerazenia* Okej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu BiP napisał:

Ale ona wiedziała o tym drugim świecie już zanim poznała Sunset. Przecie nawet nie zdziwiła się, że ktoś przybył z portalu, więc TS na bank jej opowiadała o tamtym świecie.

Wiedziała z punktu widzenia EQG, ale nie z punktu widzenia samych przygód kucyków. Ponadto samo lustro jest wspominane tylko z punktu widzenia EQG, ale nie w samych przygodach o kucykach. Ale muszę się  sam upewnić w tej kwestii i obejrzeć fragment odcinka spotkania Sunset i Starlight. Jeżeli istnieje taka rozbieżność to będę wiedział w czym jest rzecz.

 

PS. Jest jednak rozbieżność. Mało tego niezgodność ta tyczy się także samej Sunset Shimmer, o której z dotychczasowych odcinków MLP Glimmer nie wie, ale EQG wie.

 

 

Edytowano przez Król Etirenus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu Mordoklapow napisał:
13 minuty temu pepeh napisał:

Powiem tak.

 

Była Pony Wersja Sunset,była ludzka wersja Starlight czego chcieć więcej.

Dobrego odcinka?

 

Powiem szczerze, że mi odcinek bardzo przypadł do gustu. Chociaż teraz, po 5 sezonie widać, że doszła kolejna rzecz, aby Bronies (oczywiści nie tak, aby każdy chciał komuś poderżnąć gardło) się podzielili na tych, którzy Starlight po prostu nie lubią, wręcz w ogóle nie chcą jej widzieć, bo teoretycznie twórcy skupiają się na niej aż za bardzo. Zaraz po 3 sezonowym kanonie oraz nie uwzględniając EG jako kanonu MLP:FiM (nooo tam w 1 i 3 części oraz tym shorcie w ogóle nie ma mowy o świecie kucyków, oczywiście. Just a coincidence :aj3:). 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama niespójność Magii Lustra z MLP sama w sobie nie jest istotna w w ogólnym odbiorze odcinka (preferencji poszczególnych użytkowników co do lubienia postaci czy sposobu odbioru treści, bądź założeń), ale może ona mieć znaczenie przy tak zwanej kanoniczności. 

 

Uwzględniając te kwestię stwierdzić mogę (chodź nie mam 100% pewności), że generalnie wszystkie filmy fabularne z EQG + Magia Filmu, Magia Tańca są kanoniczne z MLP a Magia Lustra już nie (jeżeli chodzi o Sunset, Starlight, i lustro), ale odpowiednia łatka zniweluje tą niespójność, chodź z drugiej strony 7 sezon jeszcze nie skończony. Może tam będzie wyjaśniona rozbieżność związana z Magią Lustra, z tymi dwiema postaciami i samą księżniczka przyjaźni.

Edytowano przez Król Etirenus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu The Silver Cheese napisał:

 

Powiem szczerze, że mi odcinek bardzo przypadł do gustu. Chociaż teraz, po 5 sezonie widać, że doszła kolejna rzecz, aby Bronies (oczywiści nie tak, aby każdy chciał komuś poderżnąć gardło) się podzielili na tych, którzy Starlight po prostu nie lubią, wręcz w ogóle nie chcą jej widzieć, bo teoretycznie twórcy skupiają się na niej aż za bardzo. Zaraz po 3 sezonowym kanonie oraz nie uwzględniając EG jako kanonu MLP:FiM (nooo tam w 1 i 3 części oraz tym shorcie w ogóle nie ma mowy o świecie kucyków, oczywiście. Just a coincidence :aj3:). 

 

Ależ ja Starlight uwielbiam. Naprawdę, jest to chyba na chwilę obecną mój ulubiony kucyk.

I właśnie dlatego mam problem z tym odcinkiem. Została oddana bez polotu. Bez charakteru, który zazwyczaj ma dziurawy jak ser szwajcarski i który czyni z nią naprawdę ciekawą postać. Ciężko mi powiedzieć na ile to przez nieudolny dubbing, a na ile przez sam serial.

 

Wiecie, to nie tak że ekipa z Hasbro lata z kamerami za kucykami i ich ludzkimi odpowiednikami. Oznacza to, że nie zawsze gdy pojawi się nasza waifu to trzeba koniecznie ocenić odcinek  10/10. One są planowane, rysowane, animowane, by na koniec dodać im głosy. To naturalne, że niektórzy scenarzyści gorzej oddadzą charakter danej postaci - w szczególności że jest ich od groma (zarówno postaci jak i scenarzystów). Potem jest animowanie, ale za każdym razem robią to ci sami ludzie, więc tutaj nie ma dużego rozrzutu w zakresie jakości. Potem jest voice acting, i tutaj jakość może się zmienić - przy dubbingu.

 

Według mnie słabo zostały oddane zarówno Starlight jak i Sunset oraz reszta Mane6. Zarówno od strony pisarskiej, jak i VA. Ta pierwsza nie była tak wyluzowana od czasów gdy opuścił ją Sunburst, ta druga jest nietypowo skryta i niebezpośrednia. Mane6 robi za chodzącą fabrykę gagów. Antagonistka nawraca się tak ot po prostu. Ze Starlight to była emocjonująca i intensywna dyskusja z płaczem i krzykiem. Tutaj:

- No elo. Zostaniemy psiapsiółkami?

- Nikt nie chciałby być psiapsiółką ze mną!

- Jak wypuścisz te z lustra to z pewnością one zostaną.

- Lol. ok. już wypuszczam.

 

Podsumowując: Słabo. Lipa.

 

Jak widać, generalnie z opinią BiPa się nie zgadzam. O ile chwała im za zestawienie tych dwóch postaci, o tyle mam bardzo poważne zastrzeżenia do tego jak zostały zestawione. Tam się dało TYLE zrobić! Glimmy-Shimmy to mogłaby być świetna przyjaźń oparta na żartowaniu ze swojej mrocznej przeszłości, kminieniu nad magią przyjaźni czy puszczaniu latawców, ale nie, większość czasu antenowego musiała zająć antagonistka, przez co powyższa relacja rozwinęła się mniej niż ta pomiędzy Rainbow i Derpy w S2E14.

 

Naprawdę, strasznie mi się podoba, że pomyśleli o zapoznaniu Starlight i Sunset (patrz mój pierwszy komentarz w tym wątku), to jakość całej reszty odcinka nie pozwala mi na danie zbyt pochlebnego werdyktu.

 

3 godziny temu Król Etirenus napisał:

Wiedziała z punktu widzenia EQG, ale nie z punktu widzenia samych przygód kucyków. Ponadto samo lustro jest wspominane tylko z punktu widzenia EQG, ale nie w samych przygodach o kucykach. Ale muszę się  sam upewnić w tej kwestii i obejrzeć fragment odcinka spotkania Sunset i Starlight. Jeżeli istnieje taka rozbieżność to będę wiedział w czym jest rzecz.

 

PS. Jest jednak rozbieżność. Mało tego niezgodność ta tyczy się także samej Sunset Shimmer, o której z dotychczasowych odcinków MLP Glimmer nie wie, ale EQG wie.

Nie widzę tutaj żadnej rozbieżności. Chodzi o to, że Starlight nie powinna wiedzieć o Sunset, bo w żadnym odcinku serialu nie była o tym powiadomiona przez Twilight? Jeśli tak, to wybacz, ale to trochę bez sensu. Serial nie musi nam pokazywać każdej głupiej sekundy ich życia. Nie widzę ABSOLUTNIE żadnego problemu w fakcie, że Twilight czasem mówi Starlight o portalu i swoich przyjaciółkach zza niego, tylko nie zostało to uwiecznione w scenie. W sensie: to się po prostu wydaje naturalne, by nie robić w odcinkach scen o rzeczach które są zupełnie z jego fabułą niezwiązane.

 

PS. Zauważyliście, że Sunset ma inny kolor magii niż w pierwszym EqG?

 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu Król Etirenus napisał:

Sama niespójność Magii Lustra z MLP sama w sobie nie jest istotna w w ogólnym odbiorze odcinka (preferencji poszczególnych użytkowników co do lubienia postaci czy sposobu odbioru treści, bądź założeń), ale może ona mieć znaczenie przy tak zwanej kanoniczności. 

 

Uwzględniając te kwestię stwierdzić mogę (chodź nie mam 100% pewności), że generalnie wszystkie filmy fabularne z EQG + Magia Filmu, Magia Tańca są kanoniczne z MLP a Magia Lustra już nie (jeżeli chodzi o Sunset, Starlight, i lustro), ale odpowiednia łatka zniweluje tą niespójność, chodź z drugiej strony 7 sezon jeszcze nie skończony. Może tam będzie wyjaśniona rozbieżność związana z Magią Lustra, z tymi dwiema postaciami i samą księżniczka przyjaźni.

Żadna EG nie jest związana z kanonem z tego co wiem. Kiedyś ten cały Flash się pojawił w serialu, ale nie wiadomo, czy był to losowy kuc o jego wyglądzie czy rzeczywiście on. A nawet jakby była związana to wiadomo, że Twilight po prostu powiedziała Starlight o lustrze. Na obecną chwilę wydarzenia z MLP wpływają na fabułę EG (Pojawienie się Starlight) a odwrotnie nie (w serialu nie ma mowy o lustrze, pokazane chyba też nie było, pamiętam tylko tego Flasha który był prawdopodobnie dla picu).

 

5 minut temu Mordoklapow napisał:

Według mnie słabo zostały oddane zarówno Starlight jak i Sunset oraz reszta Mane6. Zarówno od strony pisarskiej, jak i VA. Ta pierwsza nie była tak wyluzowana od czasów gdy opuścił ją Sunburst, ta druga jest nietypowo skryta i niebezpośrednia. Mane6 robi za chodzącą fabrykę gagów. Antagonistka nawraca się tak ot po prostu. Ze Starlight to była emocjonująca i intensywna dyskusja z płaczem i krzykiem. Tutaj:

Obie dopiero co się poznały. Może Starlight chciała zrobić dobre wrażenie (wiedziała, że ktoś zza lustra ma przyjść), a Sunset miała nadzieję, że zobaczy się z kucową Twilight dlatego mogła być trochę zawiedziona. W mane6 nic mnie nie niepokoiło ;)

A antagonistka... Szybko się wkurzyła i szybko jej przeszło. Postacie takie jak Sunset i Starlight miały większe ambicje i planowały od dłuższego czasu zapanować nad światem/kimśtam. Zresztą antagonistka z trzeciego odcinka (nie pamiętam imienia) nie chciała rządzić, tylko skupić na sobie uwagę, zazdrościła mane6 ich przyjaźni i dla tego nie darzyła ich sympatią. No a oferta od Starlight przebaczenia i zaprzyjaźnienia się brzmiała w tym wypadku kusząco.

 

Ogólnie według mnie odcinek przedni. Bardziej w tym momencie bardziej podoba mi się EG niż oryginalne MLP, mimo, że 7 sezon bardzo się podniósł moim zdaniem w stosunku do poprzednich.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu EmSki napisał:

A nawet jakby była związana to wiadomo, że Twilight po prostu powiedziała Starlight o lustrze. Na obecną chwilę wydarzenia z MLP wpływają na fabułę EG (Pojawienie się Starlight) a odwrotnie nie (w serialu nie ma mowy o lustrze, pokazane chyba też nie było, pamiętam tylko tego Flasha który był prawdopodobnie dla picu).

 O tym mówię, że serial nie pokrywa się w kwestii lustra i faktu, że Starlight wie o Sunset (lustrze i ludzkim świecie) i dlatego jest niespójność gdyż kucykowa cześć Magii Lustra nie ma odwołania do okoliczności w jakich Glimmer wie o Sunset, czy ludzkim świecie i lustrze. Kucykowa część ML ma tutaj charakter jakby wyrwania z kontekstu. Nie wynika z niego  fakt mówiący o tym iż Twilight powiedziała swojej uczennicy o tym, o czym wspomniałem. A na pewno powiedziała (i temu nie zaprzeczam), albo Starlight się jakoś dowiedziała. Przy czym na 100 % jestem pewien, iż nie było to w Magii Lustra (wskazuje na to sposób rozmowy obydwóch klaczy), gdyż Sunset nie pyta Glimmer wprost skąd wie o alternatywnym świecie Lustrze, czy skąd ją zna. Będę musiał poszukać coś na ten temat lub czekać na dalsze odcinki, bo w komiksach tego chyba nie ma chodź mogę się mylić w tej kwestii.

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu EmSki napisał:

Może Starlight chciała zrobić dobre wrażenie (wiedziała, że ktoś zza lustra ma przyjść),

Im Starlight bardziej chce zrobić dobre wrażenie, tym bardziej się spina ;) s06e1-2, s06e6,  s07e04. Osobiście mam wrażenie że właśnie w nowych sytuacjach jest szczególnie zestresowana (nowy wymiar chyba się do nich zalicza).

 

OOOOOOoooo.... Wiem co byłoby dobre. Jakby z jednej strony stresowała się Starlight, z drugiej Sunset, i by się nawzajem nakręcały. W końcu skończyłyby jako kłębek nerwów, musząc w takim stanie walczyć z Final Bossem.

 

10 minut temu EmSki napisał:

Sunset miała nadzieję, że zobaczy się z kucową Twilight dlatego mogła być trochę zawiedziona.

Mówiłem głównie o scenach przed wejściem do portalu.

 

5 minut temu EmSki napisał:

W mane6 nic mnie nie niepokoiło ;)

Może rzeczywiście jestem trochę zbyt krytyczny... ... Ale SciTwi wydawała się jakaś przygłupia.

 

48 minut temu EmSki napisał:

A antagonistka... Szybko się wkurzyła i szybko jej przeszło.

Nie wiadomo ile się nakręcała. Mogła dość długo. Pomiędzy drugim odcinkiem a trzecim mogło minąć sporo czasu (jedno to kręcenie, drugie to już premiera). Generalnie jednak muszę przyznać rację, że chyba nie planowała jakiejś epickiej zemsty czy czegoś w tym rodzaju.

 

49 minut temu EmSki napisał:

Postacie takie jak Sunset i Starlight miały większe ambicje i planowały od dłuższego czasu zapanować nad światem/kimśtam.

Czy ja wiem czy Sunset chciała od początku zawładnąć Equestrią? A Starlight chyba naprawdę wierzyła w to co robiła, może jest po prostu konsekwencjonalistką (chyba trochę nawet jest).

 

godzinę temu EmSki napisał:

Zresztą antagonistka z trzeciego odcinka (nie pamiętam imienia) nie chciała rządzić, tylko skupić na sobie uwagę, zazdrościła mane6 ich przyjaźni i dla tego nie darzyła ich sympatią. No a oferta od Starlight przebaczenia i zaprzyjaźnienia się brzmiała w tym wypadku kusząco.

Być może taka była intencja twórców, jednak według mnie jest to trochę naciągane. Wszystko jak dotąd wskazywało że chce sławy, nie przyjaciół. Trochę jakby wydźwiękiem kuców miało być "Nie ważne czego chcesz, w rzeczywistości potrzebujesz przyjaciół". Cóż, patrząc na wszystkie EqG oraz s05e25-26 bardzo dobrze się zgadza. Wait, z S01e01-02 czy s03e10 też się zgadza. Kurde, ale się samozaorałem.

 

Kurczę, nagłe reformacje chyba potrzebują osobnego tematu...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mordoklapow Generalnie nie analizuje szczegółowo odcinków w poszukiwaniu nieścisłości. Wolę się skupić na czerpaniu przyjemności z oglądania. Póki nie ma większych wałów i braku sensu to się udaje ;)

Wracając do nawrócenia antagonistki (nie pamiętam imienia :D ) to przypomniał mi się szczegół. Starlight pokazała jej, że ma do niej zaufanie oddając jej lustro i prosząc o uwolnienie m6+1, co mogło ją poruszyć emocjonalnie i wpłynąć na decyzję.

 

@Król Etirenus Przepraszam, ale nie wiem o co Ci chodzi z tą niespójnością. Sunset nie pyta Starlight skąd wie o ludzkim świecie, bo Twilight pewnie jej pisała, że ma uczennice i np ciekawi ją ludzki świat, którego nie widziała. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu Mordoklapow napisał:

Dlaczego Sunset wcześniej nie odwiedzała Equestrii, skoro portal działa cały czas?

 

Może się wciąż boi spotkania z Celestią? :lunathink: 

 

15 godzin temu Mordoklapow napisał:

Głos Sunset wychodzący z kucyka brzmi dziwni

 

15 godzin temu Mordoklapow napisał:

"Dziwne jest to co powiedziałaś"

 

15 godzin temu Mordoklapow napisał:

"To jest jakaś dziwna pusta przestrzeń"

 

Myślę, że to będzie idealnie pasowało:

 

Spoiler

 

 

^^'

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...