Skocz do zawartości

Gravity Falls


WilczeK

Recommended Posts

24 minuty temu, BiP napisał:

Czyli samoróbka, a jedynie pudełko zakupiłeś? No to spoko, nie mniej ja wolałbym jednak kupić oryginalne wydanie z dwoma wersjami do wyboru.

Zamówiłem pudełko i dziesięć płyt DVD z nadrukiem (dwa w zapas). Też bym wolał oficjalne wydanie, ale co poradzić :/ Na upartego można dodać drugą wersję językową, ale wtedy wejdzie mniej odcinków.  

 

Swoją drogą szkoda, że Disney, Hasbro i inni nie zrobią tak jak twórcy South Parku. Zamiast udostępniać je za opłatą na iTunes, wszystkie odcinki można obejrzeć za darmo na oficjalnej stronie. Jedyny minus to reklamy w trakcie odcinka, ale na czymś muszą zarobić, prawda? Taki gigant jak Disney mógłby pokusić się o różne wersje językowe (polski "oddział" dałby dubbing). Stać ich na utrzymanie serwerów :) A zarabianie na reklamach jest lepsze ponieważ zarabiasz na każdym wyświetleniu, a nie jednorazowo. 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Uwaga, uwaga! Pamiętacie zapowiedzi tajemniczego "komiksu"? (graphic novel) Pojawiły się pierwsze informacje. Znajdziemy w nim cztery różne historie. Całość będzie nazywać się "Gravity Falls: Lost Legends", a do sprzedaży trafi pod koniec lipca. Dotyczy to USA. O ewentualnym polskim wydaniu póki co nic nie wiadomo (i tak kupię angielską wersję - gry językowe) Na dniach Disney ujawni okładkę.

 

Powyższe informacje nie są w 100% pewne. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy film nie dotyczy GF. Dlaczego? Ponieważ postacie mają różną liczbę palców. Nie wiem dlaczego, ale tak jest. 

- Stan - 5

- Ford - 6

- Dipper - 4

- Gideon - 5

 

Drugi filmik ciekawy. Aż sobie sprawdzę te błędy. Dla mnie najbardziej przeszkadza różnica w zaroście Stana i Forda. Po zamianie ubrań "wyrównuje się". Wiem, że to miało zaskoczyć widza. Właśnie dlatego powinne być bardziej podobne od samego początku. 

 

Aha. Nadchodzący komiks będzie miał 144 strony. Na okładce są najważniejsze postacie (nie ma Billa), ale nie wiadomo o czym będzie. 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe wystąpienie Alexa Hirscha, w którym opowiada o różnych rzeczach związanych z serialem. Całość po angielsku.

Spoiler

 

 

A tutaj kilka wybranych informacji dla osób, które nie znają angielskiego:

Spoiler

- Bill początkowo miał być zielony, ale uznano, że wygląda jak liść (było o tym w odcinku specjalnym)

- Najtrudniejszą postacią do dubbingowania był Bill (wysoki ton, krzyczenie). Drugie miejsce należy się Stanowi (chrypa)

- Pamiętacie Tada Strange'a? (jedynego normalnego mieszkańca Gravity Falls). Facet, który go dubbingował pochwalił się tym na Twitterze na długo przed premierą odcinka. Fani natychmiast to podchwycili. Pojawiło się kilka teorii: to nowy antagonista, brat Billa (kwadrat) itp. Rozczarowanie musiało być naprawdę duże :)  

- Początkowo Bill miał być niezłym trollem. Miał pojawiać się w snach Dippera i zasypywać jego głowę dziwacznymi "szyframi", które tak naprawdę nic nie znaczyły.

 

A tutaj oficjalna okładka nadchodzącego komiksu (noweli graficznej)

Spoiler

Y35hVvJ.jpg

 

Wiadomo, że będą cztery historie. W rogach mamy cztery symbole: Dipper, Stan, Mabel, Ford. Całkiem możliwe, że będą dotyczyły właśnie nich. Pozostaje czekać i mieć nadzieję, że będzie dostępny w Polsce. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje prywatne wydanie serialu na płytach jest gotowe.:YEtmX: Zdjęcia płyt i opakowania dałem wcześniej. Teraz wrzucam screeny z menu. Niestety z jakiegoś powodu jest w niskiej rozdzielczości. Próbowałem różnych sposobów, ale efekt końcowy zawsze był taki sam. No cóż, lepsze to niż nic. 

 

Menu standardowych odcinków. W tle, motyw przewodni. Jak widać użyłem czcionki GF.

Spoiler

uCVgMgI.jpg

 

Wybór odcinków (ech te miniaturki :/)

Spoiler

IM7jDwD.jpg

 

Płyta z finałem sezonu pierwszego (odc. 15-20) Muzyka - pojawienie się Billa.

Spoiler

RNH8dbn.jpg

 

Zwróćcie uwagę na tytuł 19 odcinka :) 

Spoiler

GmJlZo3.jpg

 

Menu główne "Dziwno-geddonu" Muzyka - początek Dziwno-geddonu 

Spoiler

y5Bsveq.jpg

 

Lista odcinków Dziwno-geddonu (alfabet Billa)

Spoiler

RSyGQGw.jpg

 

Zrzut ekranu z odcinka. Autor napisów dodał kilka "wulgaryzmów". Nie zmieniałem tego, brzmi dobrze :) 

Spoiler

p8Lxa6F.jpg

 

Menu płyty z dodatkami. Tylko "Between the Pines" jest z napisami. No i ta literówka... Brawo ja :rarity3: 

Spoiler

H8KidXn.jpg

 

Pozostała mi jeszcze jedna płyta. Znajdę coś na YT i wrzucę. Na bank pojawi się "pilot"

Edytowano przez Triste Cordis
  • Mistrzostwo 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Uszatka napisał:

Cudowna robota @Triste Cordis ^^ co prawda trochę ciężko przeczytać tytuły odcinków, ale no kurcze, jak na samoróbkę to naprawdę świetne. I ile w tym dłubania musiało być. A "Beetween" brzmi uroczo xD

Dziękuję :) Skoro wydawcy Crysisa 2 dali na pudełku "Batrosz" to i ja mogę się pomylić :) A dłubania trochę było. Musiałem:

 

0. Załatwić odcinki, arty na pudełko i płyty (o mały włos nie wysłałem im logo w zbyt małej rozdzielczości). Plus czcionka GF oraz Billa

1. Znaleźć napisy. Dobrze, że postanowiłem sprawdzić je w poszukiwaniu "bykóf". Trochę ich było. Ot chociażby Bill nazywający Dippera kurduplem (a powinno być Sosna). Do tego synchronizacja. Musiałem też zmienić ilość linii wyświetlanych na ekranie. Trzy to za dużo:

Przed:

Przykładowe napisy

do odcinka

Gravity Falls

 

Po:

Przykładowe napisy

do odcinka Gravity Falls

 

Dwie są wygodniejsze, prawda? :) Zmieniłem też wszystkie Bill Cyferka, Wodogrzmoty Małe, Naboki itp. na angielskie odpowiedniki.Tłumaczenie nazwy miasta irytuje mnie najbardziej, ponieważ ma to związek z fabułą. Zanim ktoś napisze, że "ale Tristedzieciaki będą miały problem z wymówieniem angielskiej nazwy" - Ponyville nie przetłumaczono na Kucykowo i jakoś sobie radzą (a przecież odbiorca docelowy jest młodszy niż w przypadku GF). "Dziwno-geddon" zostawiłem w spokoju. Brzmi dobrze. Największy problem miałem z przepowiednią. Musiałem wybierać pomiędzy tłumaczeniem dosłownym, które się nie rymuje, a rymującym się "dziwadłem". Postawiłem na to drugie. Efekt końcowy jest... dziwny, bardzo dziwny: "Gdy grawitacja upadnie ziemia stanie się niebem, strzeż się bestii co ma oczu jeden". Lepsze to, niż: "Gdy w Wodogrzmotach Małych zniknie grawitacja, ziemia stanie się niebem, bój się jednookiej bestii" (powodzenia w przeczytaniu tego na czas). Ech, magia tłumaczenia rymowanek :rainbowcry:  

  

2. W "Dziwno-geddonie" 1 i 3 były krótkie przerywniki Disney'a. Musiałem je wywalić i zsynchronizować napisy. 

3. Zrobić miniaturki (zrzut ekranu z odcinka + tytuł odcinka) oraz znaleźć tła do menu.

4. Pobrać z YT kilka utworów (jako tło).  

5. Zaprojektować menu, stworzyć pliki .iso oraz nagrać je na płycie. Co prawda mógłbym od razu nagrać projekt na DVD, ale to zbyt duże ryzyko. Miałem tylko dwie zapasowe płyty. 

 

No i to tyle :dunno:Trochę tego było, ale nie żałuję. 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Dzisiaj skończyłem oglądać i mam mieszane odczucia. Kreskówka warta obejrzenia, to na pewno. Ogolnie dobrze się przy tym bawilem i animacja bardzo mi się podobała. To co mi nie zatrybiło to pewnego rodzaju rozdarcie pomiędzy klimatem a komediowym charakterem. :) Bo z jednej strony buduje to to bardzo fajny nastroj, atmosfere tajemniczosci, raczej nie spotykane w innych kreskówkach,  z drugiej ładuje spore ilości gagów i bardzo pojechanych scenek, przy czym czarny humor często przeplatający się (jeśli nie będący głównym składnikiem) jest dla mnie ogromnym plusem. Dla większej satysfakcji wolał bym gdyby twórcy poszli w stronę tej pierwszej opcji, czyli motywu zagadek i mrocznego klimatu. 

Duzo elementów nawiązujących do świata "spoza" uniwersum, podobnie jak w MLP, ale to chyba staje się juz standardem w dzisiejszych kreskówkach. Zawsze mam zaciesz kiedy uda mi się coś takiego wyhaczyć, ale nie żeby mi na tym zależało. Postacie to również plus, bo są wyraziste i kazda jest na swój sposob komiczna, przy czym dla mnie w pierwszej linii stoją Stan i Soos. Ten duet mnie miażdżył. I to chyba głównie wlasnie ta dwójka oraz intro utkwiły mi w głowie najbardziej, ponieważ są to dwa elementy będące odzwierciedleniem kwintesencji serialu, czyli humoru oraz klimatu. Serio, intro bardzo mi się podoba bo dobrze nastraja do oglądania. 

Dodam jeszcze tylko że ogladalem wersję z polskim dubbingiem. Nie wiem jak wypada w porownaniu do angielskiej.

No i cóż... gdyby było więcej sezonów to na pewno bym obejrzał, ale jasnym jest że to się nie zdarzy, przynajmniej nie w najblizszym czasie. 

Edytowano przez ByczekPazerny
literówki...
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ByczekPazerny napisał:

Dzisiaj skończyłem oglądać i mam mieszane odczucia. Kreskówka warta obejrzenia, to na pewno. Ogolnie dobrze się przy tym bawilem i animacja bardzo mi się podobała. To co mi nie zatrybiło to pewnego rodzaju rozdarcie pomiędzy klimatem a komediowym charakterem. :) 
 

No cóż, dla mnie ten podział przypadł do gustu. Zauważ, że prawie cały pierwszy sezon to komedia (dopiero w 19 niespodziewanie akcja rusza z kopyta). W 20 odcinku Mabel ma sweter z zachodem słońca. To symbol zmieniającego się "klimatu" - nadejście "mroczniejszej, ciemniejszej atmosfery". Z kolei w drugim sezonie luźniejsze odcinki pojawiają się pomiędzy ważnymi wydarzeniami (np. znalezieniem i naprawą laptopa). Nie zapominajmy, że Gravity Falls to serial Disney'a. To i tak cud, że pewne rzeczy nie zostały usunięte (twarz Prestona, krwawiące trofea). Poza tym non stop poważny klimat byłby męczący (przynajmniej dla mnie).  

 

Cytat

Duzo elementów nawiązujących do świata "spoza" uniwersum, podobnie jak w MLP, ale to chyba staje się juz standardem w dzisiejszych kreskówkach. Zawsze mam zaciesz kiedy uda mi się coś takiego wyhaczyć, ale nie żeby mi na tym zależało.

Też to uwielbiam :) Automat NORT, wróżka mówiąca "hey, listen", tron z dłoni etc. A co do "wyhaczania" to Gravity Falls jest przepełnione sekretami. Warto obejrzeć serial po raz drugi ponieważ wyłapuje się więcej detali, a pewne rzeczy nabierają nowego znaczenia (rozpacz Stana po zniszczeniu figury woskowej). Mówiąc krótko, polecam powrót do GF, ale po angielsku (o tym za chwilę) 

 

Cytat

Postacie to również plus, bo są wyraziste i kazda jest na swój sposob komiczna, przy czym dla mnie w pierwszej linii stoją Stan i Soos. 

Moje ulubione postacie to Mabel, Ford oraz Bill. Mabel jest urocza w swojej naiwności i maniakalnym szukaniu letniego romansu. W samym serialu Ford może nie wydawać się zbytnio interesujący, ale po przeczytaniu książki "Jornual 3" robi się o wiele ciekawszy. A Bill? No cóż, to mój ulubiony bajkowy czarny charakter. Powodów jest wiele. Jeden z nich to przebiegłość. Zaryzykuję stwierdzenie, że nikogo nie oszukał (tutaj przydatne są informacje z wspomnianej książki). Po prostu odpowiednio dobierał słowa 

 

Cytat

No i cóż... gdyby było więcej sezonów to na pewno bym obejrzał, ale jasnym jest że to się nie zdarzy, przynajmniej nie w najblizszym czasie. 

W najbliższym czasie zdarzy się komiks (końcówka lipca). Można też kupić kilka innych wydań. Najlepsza jest książka "Jornual 3" (replika serialowego dziennika. Opisałem ją wcześniej). 

 

Cytat

Dodam jeszcze tylko że ogladalem wersję z polskim dubbingiem. Nie wiem jak wypada w porownaniu do angielskiej.

Jak wypada? Blado to mało powiedziane. Moim zdaniem polska wersja językowa jest pod absolutnie każdym możliwym względem gorsza od oryginału. Wiele rzeczy zrobiono po prostu źle. Tłumaczenie tytułu serialu jest niepotrzebne i brzmi dziwnie. Gravity Falls to nie tylko nazwa miasteczka, ale i część przepowiedni ("When Gravity Falls and earth becomes sky fear the beast with just one eye" Powodzenia w sensownym tłumaczeniu rymowanki :suspicious:). Do tego ma związek z wydarzeniami, a dokładnie tym, co się stało po uruchomieniu portalu. A do czego odnosi się Wodogrzmoty Małe? Do huku wodospadu?

 

To samo tyczy się zmiany "nazwiska" Billa. Co on u licha ma wspólnego z "cyferką"? :rarity5:  Może ktoś inny będzie wiedział. Mało tego, polski głos Ciphera jest po prostu beznadziejny i zbyt dziecinny. No ale wystarczy tego narzekania. Na zakończenie tej litanii powiem tylko, że doskonale rozumiem przemianowanie Waddlesa na Naboki. Angielska nazwa jest trudna do wymówienia. 

 

Przykłady angielskiej wersji:

Początek Dziwno-Geddonu

Spoiler

 

 

Sen Forda

Spoiler

 

 

Bill i Gideon ("wiadomość od tyłu, wiadomość od tyłu, wiadomość od tyłu :fswhat:)

Spoiler

 

 

Swoją drogą, jesteś pierwszą osobą, która ma mieszane uczucia (a widziałem sporo opinii). No dobra, ale wystarczy tego dobrego. Mógłbym rozmawiać o tym serialu godzinami, ale nie chcę ciebie zanudzać :lyraamuse:

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Triste Cordis napisał:

No cóż, dla mnie ten podział przypadł do gustu. Zauważ, że prawie cały pierwszy sezon to komedia (dopiero w 19 niespodziewanie akcja rusza z kopyta). W 20 odcinku Mabel ma sweter z zachodem słońca. To symbol zmieniającego się "klimatu" - nadejście "mroczniejszej, ciemniejszej atmosfery". Z kolei w drugim sezonie luźniejsze odcinki pojawiają się pomiędzy ważnymi wydarzeniami (np. znalezieniem i naprawą laptopa). Nie zapominajmy, że Gravity Falls to serial Disney'a. To i tak cud, że pewne rzeczy nie zostały usunięte (twarz Prestona, krwawiące trofea). Poza tym non stop poważny klimat byłby męczący (przynajmniej dla mnie).  

No cóż, tutaj chyba mamy do czynienia z klasyczną kwestią gustu. Co do klimatu i cenzury poszczegolnych jej elementow - fakt, creepy scenek bylo dosyc sporo, zastanawialem sie nawet jaki wiek ma grupa docelowa serialu, bo chyba nie planowali tego dla najmlodszych dzieci. ;) Dodam tylko że owe straszkowe odcinki podobaly mi sie najbardziej. :P
 

23 godziny temu, Triste Cordis napisał:

Też to uwielbiam :) Automat NORT, wróżka mówiąca "hey, listen", tron z dłoni etc. A co do "wyhaczania" to Gravity Falls jest przepełnione sekretami. Warto obejrzeć serial po raz drugi ponieważ wyłapuje się więcej detali, a pewne rzeczy nabierają nowego znaczenia (rozpacz Stana po zniszczeniu figury woskowej). Mówiąc krótko, polecam powrót do GF, ale po angielsku (o tym za chwilę) 

Moze tak zrobie. Tylko z wolnym czasem bedzie gorzej, bo sezon w pracy mi sie zaczyna, i za chwile bede mial duzo zajecia. No, i w dodatku Poniacze niebawem ruszają...
 

23 godziny temu, Triste Cordis napisał:

Moje ulubione postacie to Mabel, Ford oraz Bill. Mabel jest urocza w swojej naiwności i maniakalnym szukaniu letniego romansu. W samym serialu Ford może nie wydawać się zbytnio interesujący, ale po przeczytaniu książki "Jornual 3" robi się o wiele ciekawszy. A Bill? No cóż, to mój ulubiony bajkowy czarny charakter. Powodów jest wiele. Jeden z nich to przebiegłość. Zaryzykuję stwierdzenie, że nikogo nie oszukał (tutaj przydatne są informacje z wspomnianej książki). Po prostu odpowiednio dobierał słowa 

W poprzednim poscie wymienilem postacie ktore najbardziej mnie bawily, z pozostalych ktore polubilem to Dipper no i własnie Bill. Dipper za całoksztalt, mozna powiedziec iz prawie zawsze trzymalem jego strone. Przy czym jego wątek z Wendy był ciężki do ogladania po jakims czasie. ;) 

A Bill? Intrygujący koleś. Spodobał mi się jego stosunek do ludzi - pogarda. Wiem, dziwnie to brzmi, ale w połączeniu z jego szaloną naturą wyszedl calkiem niezly naczelny zwyrol serialu. Boli mnie tylko to że w finalowych epizodach tworcy pożałowali mu nieco finezji - kiedy doszło do konfrontacji Bill polegal przez pewien czas na zwyklej, brutalnej sile, co zaburzylo u mnie jego dotychczasowy wizerunek. I chyba za bardzo odsłaniał swoje oko - najczulszy punkt.  
 

23 godziny temu, Triste Cordis napisał:

W najbliższym czasie zdarzy się komiks (końcówka lipca). Można też kupić kilka innych wydań. Najlepsza jest książka "Jornual 3" (replika serialowego dziennika. Opisałem ją wcześniej). 

Mozliwe ze sie skusze, bo lubie komiksy.
 

23 godziny temu, Triste Cordis napisał:

Jak wypada? Blado to mało powiedziane. Moim zdaniem polska wersja językowa jest pod absolutnie każdym możliwym względem gorsza od oryginału. Wiele rzeczy zrobiono po prostu źle. Tłumaczenie tytułu serialu jest niepotrzebne i brzmi dziwnie. Gravity Falls to nie tylko nazwa miasteczka, ale i część przepowiedni ("When Gravity Falls and earth becomes sky fear the beast with just one eye" Powodzenia w sensownym tłumaczeniu rymowanki :suspicious:). Do tego ma związek z wydarzeniami, a dokładnie tym, co się stało po uruchomieniu portalu. A do czego odnosi się Wodogrzmoty Małe? Do huku wodospadu?

 

To samo tyczy się zmiany "nazwiska" Billa. Co on u licha ma wspólnego z "cyferką"? :rarity5:  Może ktoś inny będzie wiedział. Mało tego, polski głos Ciphera jest po prostu beznadziejny i zbyt dziecinny. No ale wystarczy tego narzekania. Na zakończenie tej litanii powiem tylko, że doskonale rozumiem przemianowanie Waddlesa na Naboki. Angielska nazwa jest trudna do wymówienia. 

Hehe, nie planuje bronic polskiej wersji, jednakze ja zawsze ogladam animacje z polskim dubbingiem, jesli tylko jest ku temu okazja. Wyjątkiem są kreskówki w ktorych padają przekleństwa. 

Ale oczywiscie zgadzam się z tobą - tak to już z reguly bywa przy rodzimym dubbingu, ze translatorzy nie zważając na istotne niuanse w przypadku niektorych nazw wlasnych czy kluczowych dialogow, tłumaczą to wszystko dla latwiejszego przyswojenia (??) przez widzow. I wychodzi kipisz. I rozumiem również ze ogladajac wersje eng. trafi się na więcej fajnych szczegolow, i nie tylko. 

Apropo tematu spolszczenia to zastanawiam się dlaczego polacy tak bardzo poszli na latwizne w przypadku ostatnich slow Billa? Przecież to nie bylo by chyba jakos bardzo trudne do wykonania, nagrac kilka sensownych slow po polsku, i w koncowym etapie puścić je od tylu. A przez to nasza wersja zaorała jeden z ciekawszych momentow serialu.  

 

P.S - mi się głos Billa w pl. podobal, wolę jednak nie porownywac go z oryginałem. ;) 

 

23 godziny temu, Triste Cordis napisał:

Swoją drogą, jesteś pierwszą osobą, która ma mieszane uczucia (a widziałem sporo opinii). No dobra, ale wystarczy tego dobrego. Mógłbym rozmawiać o tym serialu godzinami, ale nie chcę ciebie zanudzać

Luz. Przynajmniej jest o czym pogadac dluzej niz dwa posty. :pbat: 

Edytowano przez ByczekPazerny
dodałem jeszcze jedną myśl
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ByczekPazerny napisał:

A Bill? Intrygujący koleś. Spodobał mi się jego stosunek do ludzi - pogardliwość. Wiem, dziwnie to brzmi, ale w połączeniu z jego szaloną naturą wyszedl calkiem niezly naczelny zwyrol serialu. Boli mnie tylko to że w finalowych epizodach tworcy pożałowali mu nieco finezji - kiedy doszło do konforntacji Bill polegal przez pewien czas na zwyklej, brutalnej sile, co zaburzylo u mnie jego dotychczasowy wizerunek. I chyba za bardzo odsłaniał swoje oko - najczulszy punkt.  

 

Jego podejście w finale jest jak najbardziej zrozumiałe i sensowne. Książka rzuca nieco więcej światła na jego przeszłość. Dam w spoiler, bo to ważne.

Spoiler

Bill powiedział, że czekał BILLion/trylion  lat na znalezienie nowego świata, który mógłby "umeblować po swojemu". Co ciekawe chciał nam "pomóc". Cipher napisał w Dzienniku 3 (mniej więcej): "Sixer, nie rozumiesz, że po prostu chcę pomóc uwolnić wasz wymiar? Kto powiedział, że czas musi płynąć tylko do przodu i być przewidywalny? Kto zagłosował za istnieniem praw fizyki".

 

Powód zmiany zachowania jest prosty. Po tych wszystkich "podchodach" w końcu mógł się wyszaleć i zniszczyć kolejny wymiar (destrukcja to jego hobby i specjalność). Tak się bowiem składa, że Bill wiele razy próbował zachęcić kogoś do zbudowania portalu. Niestety dawne technologie na to nie pozwalały (pewien szaman chciał poskładać go z gałęzi). A gdy w końcu mu się udało, to pojawiło się realne zagrożenie (Zodiak, broń). Właśnie dlatego chciał jak najszybciej pozbyć się mieszkańców Gravity Falls (a w szczególności Pinesów).  

 

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Mając na widelcu swoje największe zagrożenie, czyli de facto jedyne myślące istoty znające sposoby walki z nim to najsluszniej bylo zaorać je wszystkie w zalążku. Z tym nie dyskutuje. :) Chodziło mi bardziej o formę jaką w tej konfrontacji przyjął. Chatka była chroniona, to fakt. Nawet kiedy była mobilna i uzbrojona Bill nie był w stanie uszkodzić jej elementów znajdujących się w obrębie ochronnego pola. Jednakże koleś z tak ogromną wyobraźnią i dalekosiężną mocą nie powinien rzucać się z pięściami na chodzący barak. ;) Szczególnie o ten motyw chodziło mi gdy pisałem o braku finezji. Wiadomo, jak to zazwyczaj bywa - główny badass miał przegrać w finałowym starciu, mogło by mieć ono mimo wszystko inny, bardziej intrygujący przebieg, co pasowalo by do postaci. Dodam tylko ze przy okazji sceny walki Bill vs Chatka muzyka z intro fajnie wszystko uzupełnia. 

Heh, kiedy tak to wszystko rozwlekam w swojej glowie to zaczynam żalowac ze nie bylo więcej sezonow tego serialu. Z tym że jak moglby wygladac sezon trzeci biorąc pod uwagę nie zmienioną końcówkę sezonu drugiego? :) Wszyscy na nowo zawitali by do tytułowego miasteczka? Czy ich przygody kontynuowane były by w innych zakątkach świata? Ja osobiscie wolal bym gdyby akcja jednak wrocila do Gravity Falls, biorąc pod uwagę że niektore postacie zostaly juz do tego miejsca przypisane, np. Soos, bez ktorego to ja bym wybrzydzał. :P Tylko co tym razem miało by się tam dziać?

A tak poza tym to wiadomo mniej więcej cokolwiek odnośnie treści nadchodzącego komiksu? Bo moze te moje powyższe rozterki będzie można o dupę rozbic. :F

 

Edytowano przez ByczekPazerny
coś mi nie w porę do głowy przyszło
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ByczekPazerny napisał:

Chodziło mi bardziej o formę jaką w tej konfrontacji przyjął. Chatka była chroniona, to fakt. Nawet kiedy była mobilna i uzbrojona Bill nie był w stanie uszkodzić jej elementów znajdujących się w obrębie ochronnego pola. Jednakże koleś z tak ogromną wyobraźnią i dalekosiężną mocą nie powinien rzucać się z pięściami na chodzący barak. ;) Szczególnie o ten motyw chodziło mi gdy pisałem o braku finezji.

Aha, rozumiem :) No cóż, coś w tym jest. Bill mógł chociażby "wyczarować" jakiś portal tuż pod nogami Mecha-Chaty, przywołać armię zombie czy coś w ten deseń. Z drugiej strony musiał jednak przegrać. Finał serialu i tak jest zaskakująco długi.  

 

Cytat

Heh, kiedy tak to wszystko rozwlekam w swojej glowie to zaczynam żalowac ze nie bylo więcej sezonow tego serialu. [...]  Tylko co tym razem miało by się tam dziać?

Tak sobie myślałem i doszedłem do wniosku, że Bill mógłby wrócić (teoretycznie, w praktyce nie ma to sensu). Bo tak, co jeśli powracająca pamięć Stana przywróciłaby też Ciphera? W końcu przywrócenie wspomnień to takie "wyjęcie z kosza skasowanych plików". :twilight3: W sezonie trzecim mogliby też pokazać przygody Stana i Forda, czy też Dippera jako łowcy duchów. Ale prawdę mówiąc mam mieszane uczucia. Z jednej strony chciałbym powrotu do Gravity Falls, ale z drugiej cieszę się, że Disney nie ciągnie tego na siłę. 

 

Cytat

A tak poza tym to wiadomo mniej więcej cokolwiek odnośnie treści nadchodzącego komiksu? Bo moze te moje powyższe rozterki będzie można o dupę rozbic. :F

Wiadomo jedynie, że:

1. Komiks będzie zawierał cztery opowieści.

2. Akcja będzie rozgrywać się w trakcie drugiego sezonu

 

Ja tam nie liczę na wiele. Mam jedynie nadzieję, że nie zabraknie różnych szyfrów, ukrytych wiadomości i nawiązań (tak jak w książce Jornual 3). O dobry humor jestem spokojny. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Triste Cordis napisał:

Tak sobie myślałem i doszedłem do wniosku, że Bill mógłby wrócić (teoretycznie, w praktyce nie ma to sensu). Bo tak, co jeśli powracająca pamięć Stana przywróciłaby też Ciphera? W końcu przywrócenie wspomnień to takie "wyjęcie z kosza skasowanych plików".

Zdecydowanie tak. I to by było logiczne. Myślałem też nad opcją czegoś w rodzaju "banku pamięci" - miejsca we wrzechświecie gdzie wszystkie myśli kumulują i stanowią odrębny, nieusuwalny wymiar. A Bill rzecz jasna by się stamtąd wykaraskał. ;)

 

15 godzin temu, Triste Cordis napisał:

Z jednej strony chciałbym powrotu do Gravity Falls, ale z drugiej cieszę się, że Disney nie ciągnie tego na siłę.

Cholera, no jednak. Kwas wynika z tego że mieliśmy finał z którym ciężko dyskutować, a kontynuacja mogla by za bardzo chcieć potworzyć dotychczasową całość. Mimo wszystko twórcy zostawili sobie otwartą furtkę. ;)

 

15 godzin temu, Triste Cordis napisał:

Wiadomo jedynie, że:

1. Komiks będzie zawierał cztery opowieści.

2. Akcja będzie rozgrywać się w trakcie drugiego sezonu

A moim zdaniem powinno być nieźle. Przy tylko 40 odcinkach serialu nawet kilka historyjek bedzie stanowic mocne uzupełnienie. ;) Z tym że na ile stron ma być to wydanie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, ByczekPazerny napisał:

Zdecydowanie tak. I to by było logiczne. Myślałem też nad opcją czegoś w rodzaju "banku pamięci" - miejsca we wrzechświecie gdzie wszystkie myśli kumulują i stanowią odrębny, nieusuwalny wymiar. A Bill rzecz jasna by się stamtąd wykaraskał. ;)

Taki "bank pamięci" mógłby istnieć jako jeden z wymiarów. W przypadku tego serialu jedyną granicą jest wyobraźnia. Tutaj nie ma gadania "to nie ma sensu". Bo czy Wymiar Niemowlęcy (wszyscy bez względu na wiek są niemowlakami)  ma sens? Albo taki w którym każdy rodzaj muzyki to krzyczenie jest sensowny? :dunno: A no właśnie...

 

Cytat

A moim zdaniem powinno być nieźle. Przy tylko 40 odcinkach serialu nawet kilka historyjek bedzie stanowic mocne uzupełnienie. ;) Z tym że na ile stron ma być to wydanie?

Komiks będzie miał 144 strony. Kto wie? Może dostaniemy kolejne? (o wysoką sprzedaż jestem spokojny). W ewentualnych kolejnych wydaniach chciałbym zobaczyć podróże Forda. Opisy światów w książce są bardzo ciekawe i zabawne, ale niestety krótkie. To w końcu dziennik a nie powieść. A co do jakości nadchodzącego komiksu. Też jestem dobrej myśli, ale nie chcę nastawiać się na "cholera-wie-co". Takie podejście sprawdziło się chociażby przy krytykowanym SW: The Last Jedi :)  

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Triste Cordis napisał:

Komiks będzie miał 144 strony.

Czyli zapowiada się dobrze. Wiadmo coś o autorach? Nazwiska, ilość obsady, i tak dalej? Przepraszam że tak o wszystko wypytuje, bo niby moglbym sam poszukać informacji na necie... :F
 

31 minut temu, Triste Cordis napisał:

Taki "bank pamięci" mógłby istnieć jako jeden z wymiarów. W przypadku tego serialu jedyną granicą jest wyobraźnia. Tutaj nie ma gadania "to nie ma sensu". Bo czy Wymiar Niemowlęcy (wszyscy bez względu na wiek są niemowlakami)  ma sens? Albo taki w którym każdy rodzaj muzyki to krzyczenie jest sensowny? :dunno: A no właśnie...

I o to chodzi. Twórcy mają nieograniczone możliwości. No, może za wyjątkiem klimatu, który powinien zostać zachowany. :)

Tak mi przez myśl przeszło że może w przyszlosci pokuszą się o wersję adult. Obecnie kreskówki dla dorosłych to nic niezwykłego, a biorąc pod uwagę klimat, i to jak dotychczas Gravity  Falls jechalo po bandzie, jakiemus producentowi mogla by zrodzic sie taka mysl. Tym bardziej gdybysmy mieli czekac na kontynuacje bardzo dlugo, a dotychczasowi widzowie dorosli by wraz z biegiem czasu. Powiem szczerze że chcial bym cos takiego zobaczyc, pod warunkiem zachowania dotychczasowego poczucia humoru, klimatu i gdyby animacja nie była na siłę realizowana pod kątem dorosłego odbiorcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O samym komiksie wiadomo niewiele. Najważniejsze jest to, że autorem jest sam Alex Hirsch także o pokręcony humor jestem spokojny. Tym bardziej, że nie będzie go pilnować Myszka Miki (większa wolność). Ciekawi mnie też czy pojawi się w komiksie, tak jak pojawiał się w serialu? Oby :hBB25: Tutaj masz link do strony na Amazonie

 

 

Być może można znaleźć więcej informacji, ale nie chcę zepsuć sobie zabawy. 

 

A tak z zupełnie innej beczki. Jeśli jeszcze nie oglądałeś, to polecam obejrzeć odcinek specjalny "Between the Pines". Widać w nim, że serial był tworzony z ogromną pasją, a nie tylko żeby "trzepać kasiorę". Szkoda tylko, że nie wydali go na płytach. :fluttersad: Sam sobie go wydałem (posty wyżej), ale to nie to samo. Przydałoby się też więcej gadżetów (Lego Gravity Falls, marzenie. Albo chociaż figurka Stana z kiwającą się głową). 

 

Znalazłem Between the Pines po polsku :)

Spoiler

 

 

Edytowano przez Triste Cordis
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za materiał. Strasznie to skompresowali w tych 20 minutach. Informacje przewijają się bardzo szbyko. Ale o kilku rzeczach fajnie sie bylo dowiedziec, jak np. o agentach.
 

1 godzinę temu, Triste Cordis napisał:

O samym komiksie wiadomo niewiele. Najważniejsze jest to, że autorem jest sam Alex Hirsch także o pokręcony humor jestem spokojny. Tym bardziej, że nie będzie go pilnować Myszka Miki (większa wolność). Ciekawi mnie też czy pojawi się w komiksie, tak jak pojawiał się w serialu? Oby :hBB25: Tutaj masz link do strony na Amazonie

 

 

Być może można znaleźć więcej informacji, ale nie chcę zepsuć sobie zabawy. 

Faktycznie, Hirsch jest scenarzystą, czyli dobrze. Ale strasznie duzo rysownikow jak na 4 historyjki. Polukam pozniej po necie i sprawdze ich powiązania z dotychczasowymi produkcjami.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

I tak oto mam kolejny powód aby ponarzekać na brak tego serialu na blu-ray... :fluttersad: Chyba każdy kto uwielbia GF wie, że w każdym odcinku drugiego sezonu znajduje się ukryte słowo. To klucz do złamania zakodowanej wiadomości pojawiającej się w napisach końcowych (szyfr vigenere). Dla ułatwienia obok wyrazu znajduje się symbol klucza. 

 

Widzicie go tutaj, a jeśli tak co jest przy nim napisane? 

Jakość 720p

Spoiler

spXDBui.jpg

 

Nie? Wcale mnie to nie dziwi. A teraz?

Jakość 1080p

Spoiler

rtNtNPv.jpg

 

Tutaj widać go bez problemów. I właśnie dlatego serial powinien wyjść na płytach, żeby umożliwić poszukiwanie sekretów (a tych jest masa). Co prawda udało mi się pobrać drugi sezon w 1080p, ale to i tak nie to samo co oryginał. Disney, ty mendo :burned:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, pawc napisał:

 

Będzie, Hirsch na twitterze zapowiadał kompletne wydanie serialu, ale trochę drogo i tylko w Stanach, chyba że jakieś Amazony i tym podobne będą sprzedawać z wysyłką na cały świat.

Owszem, drogo, ale właśnie tyle kosztują takie wydania. :rd7: Sprowadzenie tego z USA to żaden problem (na pewno będzie na eBay czy właśnie Amazonie). Problemem jest to, że zestaw zostanie wydany tylko w Stanach, a moje PS4 nie odpali płyty z regionu 1. Szanse na europejskie wydanie są niestety znikome ponieważ wydaje to zewnętrzna firma. Dostali oni zielone światło, ale tylko w USA. Także...

 

Smuteczek :sab:

Spoiler

3VTgDfn.jpg

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...