Skocz do zawartości

Miraculum: Biedronka i Czarny Kot


BiP

Recommended Posts

Nowy weekend, nowy temat, tym razem "Miraculum: Biedronka i Czarny Kot".

 

wICoSlA.gif

 

Miraculum: Biedronka i Czarny Kot (fr. Miraculous, les aventures de Ladybug et Chat Noir ang. Miraculous: Tales of Ladybug and Chat Noir od 2015) – japońsko-francusko-koreański serial animowany wyprodukowany przez wytwórnie Zagtoon, Method Animation, Toei Animation, SAMG Animation i PGS Entertainment.

Premiera serialu miała miejsce w Korei 1 września 2015 roku na koreańskim kanale EBS[1]. Francuska premiera serialu nastąpiła 19 października 2015 roku na francuskim kanale TF1[2]. Serial ten po raz pierwszy pojawił się w Polsce 6 grudnia 2015 roku na antenie Disney Channel jako przedpremierowy pokaz. Oficjalna premiera serialu odbyła się 8 lutego 2016 roku. Drugi sezon serialu został zapowiedziany na maj 2017 roku, lecz jego premiera pod koniec marca została przesunięta na lato 2017.

 

Fabuła:

Serial opisuje historię nastoletniej dziewczyny Marinette Dupain-Cheng oraz bogatego i popularnego chłopaka, w którym się zakochała - Adriena Agreste'a. Gdy w Paryżu czai się zło, Marinette staje się Biedronką, a Adrien Czarnym Kotem. Jednakże Marinette nie wie, że Adrien to Czarny Kot, a Adrien, że dziewczyna jest Biedronką ,w której się zakochał. Marinette i Adrien wspólnie chronią Paryż przed tajemniczym wrogiem, Władcą Ciem i jego akumami

 

Ciekawostki:

 

Odcinek podobny do "Wigilii Serdeczności" z "MLP":

Spoiler

Tak oto potwierdza się moja teoria, o tym, że w każdym serialu musi pojawić się minimum jeden odcinek o świętach i zazwyczaj jest to musical, lub opowieść wigilijna...

 

Błędy:

Spoiler

 

 

Nowa wersja serialu, tym razem jako Anime:

Spoiler

Moim zdaniem anime wygląda też dobrze i chętnie obejrzałbym ją.

 

Teledysk:

Spoiler

 

 

Wnioski i podsumowanie:

Serial przykuł moją uwagę, jeszcze przed polską premierą, bardzo lubię taki styl animacji, postacie ładnie wyglądają, a sam serial ogląda się dobrze. Powstał też teledysk, który słucha się z przyjemnością. Niestety, ale serial posiada sporo wad i kilka błędów, które są wymienione wyżej. Jedną z głównych wad, jest kompletny debilizm postaci, ponieważ choć wiedzą, że mają tyle samo lat, wiedzą że chodzą do tej samej szkoły, to mimo to nie wiedzą o sobie nawzajem, że są Biedronką i Kotem. Po za tym, kochają się w sobie nawzajem, chodzą do tej samej klasy i walczą ze złem również razem i tu jest pytanie, czy po kolorze włosów, fryzurze, głosie, oczach, budowie ciała i wzroście, nie mogą się poznać, bo mają jakąś maseczkę, która zasłania tylko pół twarzy? Jakby tego było mało, to nigdy nie widzieli siebie nawzajem, gdy oboje byli po przemianie, więc już samo to mogłoby dać nie lada poszlakę, ba nawet Alya, koleżanka Marinette, zrobiła fotkę Adrienowi i domalowała mu strój Kota, sugerując, że jest podobny do niego, co Marinette odrzuciła to, mówiąc że to nie może być prawdą. Nie no serio, czy postacie w tym serialu muszą być takie tępe? Po mimo tylu poszlak, nadal nawet siebie nie podejrzewają. Ayla, która jest fanką numer 1 Biedronki i prowadzi o niej bloga, też jest tępa jak but, bo po pierwsze, sama mogłaby wpaść na to, kto jest Kotem, gdyż raz że fotka którą pomalowała, a dwa, to że nigdy nie widziała Adriena i Kota w tym samym czasie. Co do Biedronki, to miała zdecydowanie więcej poszlak, raz znalazła podręcznik do Historii, z którego o dziwo korzystało ledwie kilka szkół w Paryżu, a Marinette, tego dnia akurat nie miała owej książki, co jej wytknęła, jeny owy brak książki, plus wygląd Biedronki i Marinette, nie powinien naprowadzić Alye na to kim jest Biedronka, zwłaszcza że i jej nigdy nie widziała w tym samym czasie co Biedronkę... Głupota bohaterów aż boli w tym serialu. Swoją drogą, czy Marinette, nie podpisuje swoich książek szkolnych? Jeśli zaś ktoś twierdził, że antagoniści w "MLP", czy "Scooby-Doo" byli tępi, to chyba nie zna tego serialu, gdzie przeciwnicy wyglądają pokracznie, ich motywacje zwykle są mało wyszukane, a jedna z najgorszych, to gdy wujek Marinette, zamienia się w Songo z "Dragon Ball", a jego marzeniem jest zrobienie zupy z dziewuchy :facehoof:  Na dodatek, gdy dochodzi do walki z Biedronką, robi sobie dwu metrowy miecz z pizzy... Kolejną zagadką jest dla mnie, dlaczego Biedronka nie używa Szczęśliwego Trafu, zaraz po przemianie, aby raz dwa pozbyć się wrogów, tylko najpierw z nimi walczy i dopiero gdy już mają przegrać, przypomina sobie o nim? Może musi się on najpierw naładować, czy coś, ale w serialu nie było o tym mowy, albo ja nie wychwyciłem tego...? (Szczęśliwy Traf, to taki odpowiednik Klejnotów Harmonii, mega przekokszony którego ataku nikt nie jest wstanie wytrzymać). Ogólnie, to jednak mimo wszystko i tak polecam ten serial, choć te babole, które opisałem, mogą wnerwiać...

 

Nie mniej, podobne głupoty są czymś bardzo powszechnym w serialach o superbohaterach...

"Legenda Zorro"

Spoiler

 

 

Serial wyśmienity, kochałem go za młodu, nie mniej i tutaj jest ten sam babol, w postaci tępoty postaci. Diego, który normalnie udaje beksę i tchórza, prawie tak dużego jak Kudłady ze "SD", przemienia się w Zorro. I to mnie dziwi, że nikt go nie poznaje w tym "kostiumie", zwłaszcza rodzina. Przecie maska mu zasłania pół twarzy, a włosy, głos, budowa ciała, itd, pozostają takie same, więc gdyby ktoś tam myślał, może skojarzyłby te fakty z tym, że Diego zawsze znika tuż przed pojawienie się Zorro?

 

Kolejnym serialem o jeszcze większym absurdzie jest cała seria o Supermanie, gdzie Klark pracownik gazety, zwykle nosi garnitur i zwykłe okularki, ale gdy się przemienia, to zmienia tylko struj, nawet maski nie posiada, a i tak nikt nie wie, kim jest :facehoof:

Spoiler

wKTwT.jpg

Spoiler

wKTx5.jpg

 

W innym serialu "Hannah Montana" sprawa jest jeszcze głupsza, bo dziwnym staje się fakt, że wystarczy włożyć perukę i zamienić szmaciane ciuchy, na markowe, aby stać się absolutnie nową osobą i nikt nas nie pozna, mimo iż twarz i głos jest ten sam... W jednym odcinku Rico, odkrywa prawdę "drogą dedukcji" :v kim jest Hanna, ale zostaje wyśmiany i ten odpuszcza od tak :facehoof:

Spoiler

Przed przemianą

wKTEC.jpg

po

wKTG4.jpg

 

Ale na szczęście w morzu żenady i obciachu, trafiają się i perełki...

Spoiler

wKTIY.jpg

wKTJh.jpg

 

Zielona Strzała ratuje dziewczynę przed gwałtem, ona widziała go tylko raz, przez chwilkę, po ciemku i będąc pewnie w lekkim szoku, a mimo to zapamiętała tyle detali, że poznała go bez trudu i bez kostiumu...  I tu sobie zadaję pytanie, dlaczego tak mało spotykamy tak spostrzegawcze osoby w filmach, serialach, czy komiksach?

Edytowano przez BiP
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Redeline napisał:

Miraculum pierwotnie miało być w wersji anime i to jest jego stare promo. Coś było mówione, że wyjdzie bo 3D zdobyło popularność, ale z tego co kojarzę to chyba z tego zrezygnowali. A przynajmniej na razie nie zapowiada się żeby było.

Możliwe, bo filmik jaki dałem, jest z początku zeszłego roku, więc jest ciut stary. Pozostaje mieć nadzieję, że jeszcze wyjdzie taka wersja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem serial całkiem ciekawy, jednak przyznaję, głupota niektórych postaci jest dosyć irytująca. Te ich maski praktycznie nic nie dają, a niby robią taką wielką różnicę, że nie mogą się poznać :grumpytwi: Co do premiery 2 sezonu, to z tego co słyszałam Jeremy Zag na Instagramie potwierdził, że premiera sezonu 2 nastąpi jesienią tego roku.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniał mi się kolejny dość znany błąd... W jednym odcinku Czarny Kot mówi, że nie ma dziewięciu żyć, a w innym, że ma :v No chyba, że stracił je do momentu tego drugiego odcinka :dunno:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie chyba najbardziej wkurzyło tłumaczenie w 16 odcinku "Pantermen" gdy kot przytulił Biedronkę po akcji z dinozaurem w oryginale mówi coś w stylu "Bałem się, że cię straciłem", a w polskej wersji mówi "To była dzika akcja"... Serio?...:facehoof:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten moment w odcinku świątecznym

(Adrien przepadł)

Biedronka śpiewa piosenkę

I nagle pojawiają się słowa, że gdy znika Adrien, pojawia się Czarny Kot

I wszyscy fani się cieszą, bo wreszcie załapała :pbft:

A kolejne słowa piosenki są o tym, że pewnie Czarny Kot chce chronić Adriena...

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kucykofanka napisał:

Bałem się, że cię straciłem", a w polskej wersji mówi "To była dzika akcja

Pamiętam to, na FB też to wypomnieli. W oryginale czuć w tej scenie emocje, a u nas wygląda to tak, jakby przeżywał akcję na boisku... 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.07.2017 o 11:42, BiP napisał:

Jedną z głównych wad, jest kompletny debilizm postaci, ponieważ choć wiedzą, że mają tyle samo lat, wiedzą że chodzą do tej samej szkoły, to mimo to nie wiedzą o sobie nawzajem, że są Biedronką i Kotem. Po za tym, kochają się w sobie nawzajem, chodzą do tej samej klasy i walczą ze złem również razem i tu jest pytanie, czy po kolorze włosów, fryzurze, głosie, oczach, budowie ciała i wzroście, nie mogą się poznać, bo mają jakąś maseczkę, która zasłania tylko pół twarzy? Jakby tego było mało, to nigdy nie widzieli siebie nawzajem, gdy oboje byli po przemianie, więc już samo to mogłoby dać nie lada poszlakę, ba nawet Alya, koleżanka Marinette, zrobiła fotkę Adrienowi i domalowała mu strój Kota, sugerując, że jest podobny do niego, co Marinette odrzuciła to, mówiąc że to nie może być prawdą. Nie no serio, czy postacie w tym serialu muszą być takie tępe?

Brzmi jak większość superbohaterów. Superman zdejmuje okulary, ubiera majtki na rajstopy i nikt go nie potrafi poznać xD Ale rzeczywiście w tym to już przesada

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałam sporo odcinków z tego, może nawet wszystkie poza tymi specjalnymi co wychodziły ostatnio, nie jestem pewna. Na początku mi się bardzo spodobało, ta animacja jest przyjemna dla oka, postacie całkiem fajne. Jednakże po tylu odcinkach zaczęło mnie to wręcz wkurwiać, że Marinnette i Adrien są tak ślepymi idiotami i nadal nie domyślili się o swojej tożsamości. Przez to już mi się nie chce tego dalej oglądać :v 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Uszatka napisał:

Jednakże po tylu odcinkach zaczęło mnie to wręcz wkurwiać, że Marinnette i Adrien są tak ślepymi idiotami i nadal nie domyślili się o swojej tożsamości. Przez to już mi się nie chce tego dalej oglądać :v 

Mam dokładnie tak samo, ale w 2 sezonie jest szansa, że poznają się nawzajem, bo chyba nie będą dalej udawać że nic nie widzą...

 

Choć jak pojawiła się Lisica (moja ulubiona postać), to zrobiła iluzję Adriena i udawała, że go zrzuci z wieży jeśli nie dostanie kolczyków i pierścienia. Oczywiście Kot wiedział, że to imitacja, ale Biedronka nabrała się i choć Kot mówił jej, że to pułapka, to ona i tak mu nie uwierzyła (nie ma to jak zufanie między partnerami...) i dopiero jak Kot rzucił swoim kijem w tę iluzję, to mu uwierzyła...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że coś się rozwinie. Poza tym robieniem debili z Biedronki i Czarnego Kota to serialowi przydałaby się jeszcze sensowna fabuła. Odcinki polegające na coraz to nowych wrogach były fajne na początku, ale po pewnym czasie powtarzalność zaczęła nudzić. 

 

Przydałoby się rozwinąć wątek Pana Ciem czy jak mu tam było.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety. To największa wada serialu, zwłaszcza, że owa powtarzalność nie wychodzi im zbyt dobrze. Te odcinki po prostu stają się nudne... Takie Odlotowe Agentki na przykład też polegały na powtarzalności, ale ich akcje były na tyle złożone, że jakoś to nie nudziło i mogłam oglądać odcinek za odcinkiem pomimo jednego konkretnego schematu w każdym z nich. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Dnia 26.07.2017 o 13:18, Redeline napisał:

No i ogólnie twórcy obiecują, że kolejne sezony będą 100 razy lepsze od tego co był

Mam nadzieję, że to prawda

Tak, bedą. Dzisiaj na kanale ThePowers3000 pojawił się film z urywkami z odcinka pierwszego, jednak bez głosu. Oryginalny filmik pochodzi z twittera Koreańskiego Miraculum, prawdopodobnie nagrano go na Comic Conie. Wolę nie spoilerować, więc powiem tylko, że drugi sezon zapowiada się dosyć ciekawie, jednak trochę bardziej... mrocznie? Niewiem jak to określić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
  • 1 month later...
  • 2 weeks later...

Obejrzałem dwa odcinki i więcej za cholerę nie obejrzę. Animacja jakościowo jest spoko, ale to kompletnie nie mój styl. Za bardzo zalatuje Czarodziejką z Księżyca. Debilizm i nieporadność głównych bohaterów jest niesamowicie irytujący. Ja rozumiem, "cartoon logic", ale są jakieś granice. Maski, które zasłaniają tyle co dłoń, ten sam głos, a nie mogą się rozpoznać. Lekkie przegięcie. Najśmieszniejsze jest jednak to, że koleś rozpoznaje po głosie całkowicie zamaskowanego kumpla, a nie poznaje dziewczyny, która ma zasłonięte oczy. No bez jaj.   

 

Swoją drogą nie wiem czy faktycznie oglądałem pierwszy odcinek czy n-ty. Na liście na stronie kisscartoon figuruje jako pierwszy, ale fabularnie nie wyjaśnia absolutnie nic. Ot tak pojawia się jakiś facet otoczony motylami, a jeden z nich zamienia nastolatka w jakiegoś dziwaka posługującego się mocą baniek mydlanych (ten projekt stroju :lol:). W pewnym momencie na scenę wkracza jakieś kropkowane "coś z wodogłowiem" i zamienia fajtłapę w superbohaterkę. Kto jest kim, o co tu chodzi? Dlaczego ten od motyli chce zdobyć te "pokemony"? W jaki sposób bohaterowie zdobyli supermoce? Dziewczynę ugryzła radioaktywna biedronka, a chłopaka podrapał napromieniowany kot? A może znaleźli te stworki w paczce Lays'ów? :rdderp:   

 

Jedyne plusy to wpadające w ucho intro oraz umiejscowienie akcji w Paryżu.

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Triste Cordis napisał:

Swoją drogą nie wiem czy faktycznie oglądałem pierwszy odcinek czy n-ty. Na liście na stronie kisscartoon figuruje jako pierwszy, ale fabularnie nie wyjaśnia absolutnie nic. Ot tak pojawia się jakiś facet otoczony motylami, a jeden z nich zamienia nastolatka w jakiegoś dziwaka posługującego się mocą baniek mydlanych (ten projekt stroju :lol:).

Bańkor, czyli Nino, który ma ból dupy o dorosłych... To nie jest pierwszy odcinek pierwszej serii. W pierwszym odcinku, głowni bohaterowie nawet się jeszcze nie znają. A jak zdobyli swe moce? Tajemniczy dziadek, który pojawia się epizodycznie, dał im miracula, (kolczyki i pierścień), to on stworzył też Władcę Ciem, kóry zamiast czynić dobro, zaczął czynić zło. Reszta odcinków jest w tym samym schemacie, co odcinek jaki widziałeś. Masa błędów logicznych i innych nieścisłości...

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Właśnie obejrzałem bodaj najlepszy odcinek jaki widziałem i choć jest o świętach, to jednak serio dobrze zrobiony i jest dość oryginalny.

Spoiler

 

 

 

Natomiast w tym odcinku... :lunaderp: Jeden z najciekawszych jakie widziałem i jest to pierwszy odcinek gdzie, oboje bohaterów zdejmuje miracula...

Spoiler

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...