Skocz do zawartości

Odcinek 14: Fame & Misfortune


Niklas

Odcinek  

61 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ocena odcinka

    • 1/10 Totalna pomyłka
      2
    • 2/10 Tragedia
      0
    • 3/10 Słabo
      1
    • 4/10 Ujdzie
      2
    • 5/10 OK
      2
    • 6/10 Może być
      5
    • 7/10 Dobry
      7
    • 8/10 Bardzo dobry
      12
    • 9/10 Świetny
      13
    • 10/10 BOOOOOOOOKS!
      17


Recommended Posts

No i powracamy do naszych puchatych salcesonów! Tym razem mamy tutaj Twilight w roli głównej i powracający dziennik przyjaźni. Mamy kilka odniesień do dawnych, dobrych czasów i ambitny plan: podzielenie się z lekcjami z innymi. Coś jednak idzie nie tak...

 

ENG:

Spoiler

 

 

PL NAPISY:

Spoiler

 

 

PL DUBBING:

Spoiler

 

 

Edytowano przez Niklas
  • +1 7
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie brak rozszerzonej skali. Odcinek podobnie jak dwa ostatnie był fantastyczny. Już na samym początku zaskakuje nas obecność kucyka z poprzedniej generacji. TOOLA-ROOLA W G4!!!!11!1!!!1one!1

Po tym jak narodził się pomysł o wydaniu książki i doszło do jego realizacji epizod hiperbolicznie zaczął budować napięcie. Z każdą minutą utwierdzałem się w przekonaniu, że wszystko to fantasmagoria, a w punkcie kulminacyjnym byłem tego prawie pewien. Najbardziej zaskakujący był dla mnie finał. Kiedy Starlight znikła, myślałem, że użyje ona zaklęcia cofnięcia czasu i w ten sposób wszystko rozwiąże, tymczasem daje ona kolejną cenną lekcję przyjaźni Twilight i jej przyjaciółkom. Muszę przyznać, że z odcinka na odcinek żywię do niej coraz większą sympatię :)

  • +1 7
  • Nie lubię 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A morał tej bajki jest krótki... i wielu pewnie znany...

niech twilight poskąpi na straż na zamku, gdyż dosłownie można tam wbić. Wiem iż tutaj nikt nie wbił do zamku ale popatrzcie. Z tym wściekłym tłumem istniało naprawde wielkie zagrożenie wdarcia się tam... a co za tym idzie byłby sajgon. Dlatego dobrym planem dla Twilight na przyszłość byłoby zatrudnięcie przynajmniej 10 strażników... 

 

A tak poza tym to było spoko... tylko piosenka mi się nie podobała (jak inne ostatnio, nie licząc tej z odcinka o rodzicach Applejack... to było piękne T_T)

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po odcinku... Jak dla mnie mega spoko, choć były lepsze w tym sezonie. Początkowo myślałem, że TS zaproponuje rekonstrukcję starek książki, lecz tym razem z udziałem Glimmer, a tu takie zaskoczenie. Fajne były nawiązania do starych odcinków, piosenka to normalnie 10/10. Co do odcinka, to tylko czekałem na stwierdzenie "kto z was nie ma wad, niech pierwszy rzuci książką"... No i te zakończenie, można się było domyślić, że te dwie młode klaczki odegrają jakąś rolę w serialu, niż tylko tło, i tak się stało, natomiast rozszalały tłum na zewnątrz... Ciekawe jak go załagodziły? Na wielki plus zasługuje Glimmer, bo to ona była tą "myślącą" w tym odcinku, bo nawet jej mentorka się załamała i potrzebowała pocieszenia od swej uczennicy, która koniec końców, znalazła rozwiązanie sytuacji i pomogła M6 dojść do siebie... Serio ona robi wielkie postępy.  Ogólnie odcinek dostaje 10 ode mnie. A najlepszą scenką moim zdaniem była ta...

Spoiler

x8QU3.jpg

 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek był naprawde bardzo dobry, świetny morał plus parę smaczków z poprzednich sezonów. Piosenka choć pojawiła się tak nagle jest naprawde dobra. Najbardziej mnie rozmieszyło fanclub Rainbow, przyszywana rodzina AJ, niektóre kucyki (jak np ta babcia co uważała że Twi była lepsza zanim miała skrzydła itp.) oraz ci "koneserzy" co oceniali dziennik (nie no serio jakim idiotą trzeba być aby robić recenzję przygód kolorowych kucyków). A i odcinek zafundował mi jeszcze jedno:

Spoiler

medium.png

 

Hello nightmares.

 

Generalnie oceniam odcinek 8/10.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu baleroniaki
no to wypadałoby skomentować
bo to zwykle robie
znaczy komentuję

 

Od początku zatem.
BITWA NA CIASTA! KTO ZA TO ZAPŁACI ;___;
Fajnie, że pokazali ten dzienniczek przyjaźni. Swoją drogą po raz drugi w tym sezonie żart z żarciem rozwalonym w książce. (Scootie i jej praca domowa)
Zaklęcie do kopiowania książki wyglądało ładnie, nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale co raz ciekawiej im wychodzą pomysły na zaklęcia i ich wizualizacje w serialu.
No i oczywiście tyle wspomnień z poprzednich sezonów, szanuję. Dziwiło mnie trochę, że wszystkie tak chętnie zgodziły się na udostępnienie tych lekcji, myślałem, że będą bardziej oponować bo to ich prywatne wspomnienia.
Hmmm, Cutie Mark Summer Camp? Czy czegoś takiego nie widziałem w jakiś prognozach co do najbliższych odcinków? Chciałbym to zobaczyć, zawsze uwielbiałem motyw obozów/skautów/ognisk. This is gun b awesome :3
No i dalej powoli wkraczamy w świat fandomu.
To było trochę takie "co by było gdyby wysłać fandom do Equestrii". W fachu pisarskim to ma tam jakąś nazwę, ale ja nawet jej nie znam, bo nie czytam akurat takich fanfiorów. 
Zgnojona Rarity, autografy, kłótnie, dyskusje, psycho tłumy pod zamkiem, no dokładny opis tego co by się działo gdyby was tam wpuścili, przegrywki. (Nie mówię, że sam bym tak nie robił, hehe)
Fajnie, że tak przedstawili ich popularność i jak je to przygniotło, ale czy to przypadkiem nie jest lekko mocno przesadzone? Znaczy jest, no ale nawet jak na mlp. 
A scena z Fluttershy była po prostu przytłaczająca xD Przez chwilę myślałem, że Glimmy podniesie tego ziomeczka magią i go na momencie wypatroszy. Swoją drogą, Starlight mi się w tym odcinku bardzo podobała. Zachowywała rozsądek, to się szanuje. Zwykle to był Spike, ale chyba Glimmy postanowiła go tym razem zastąpić. 
No i ta twarz Rarity

 

large.png


Chryste
Aż dostałem flashbacków do jakiegoś tandetnego fanfika którego czytałem parę lat temu, tego w którym Rarcia robiła suknie ze skóry kucyków XD
Tekst Dashie "I can't even go to the bathroom without somepony tryin tell me how cool I am". Macie mnie tym razem, wyobraziłem sobie jakiegoś tłustego sponifikowanego psycho fana drącego mordę przez okno w Cloudsdale "DASHIE URE AWESOME MY LITTLE DASHIE I CRI EVERYTIM MARRY ME PLSSSSS"
Podobało mi się też jak nagle przerwali INSPIRUJĄCĄ muzykę podczas przemowy Twi, wiem, że kiedyś już coś takiego stosowali, ale w tym sezonie jakoś tak wyraźniej podkreślone jest, taki dystans do tego wszystkiego.
No i piosenka, ona była naprawdę spoko i się jej w tamtym momencie nie spodziewałem. Posłuchałbym sobie remixów.
W poprzednim sezonie zwracali uwagę na różnice osób w przyjaźni, teraz na wady. Ładnie to rozgrywają, podobał mi się morał. No i te źrebaczki na koniec, awwww ^w^
Podsumowując, fajny morał, dużo słodyczy, bardzo przyjemny odcinek.
8/10
Prosiłbym o podanie więcej poni~

  • +1 8
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z początku oglądając ten odcinek byłam nim przerażona, widząc tak potraktowane bohaterki (ta skulona Fluttershy...), ale potem doszłam do wniosku, że właśnie tak wyglądają hejterzy oraz fanatycy. Pokazali to, co dzieje się w internetach i nikt nie ma tego za coś złego. Nie lubisz/nie przepadasz za kimś? A żyć mu najgorszego, raka, śmierci (co prawda w kreskówce pokazane zostało to łagodniej, ale ile dam, że pokazało to właśnie ten problem). Wystarczy, że ktoś się nie zgodzi z Twoją opinią już Cię nienawidzi. Podobnie jest z fanatykami. Czy to jakiegoś dzieła, uniwersum, czy nawet religijnymi. Są zaślepieni, nie widzą żadnych wad. A wszystko ma wady i zalety, nawet jeżeli coś kochamy, uwielbiamy. Ma to wady, ale pomimo ich potrafimy to bądź tą osobę lubić. 

A komentarz jednego, że Twilight była lepsza bez skrzydeł to mnie rozwalił na kawałeczki. Już widzę te memy :spike: 

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek ogólnie bardzo mi się podobał, ponieważ pokazał w pewnym sensie...fandom oraz większość fanów MLP. Szkoda mi było Fluttershy gdy była dręczona przez swoich hejterów,  Rarity, która była znienawidzona przez połowę kucyków (tam chyba widziałam jej jednego fana w odcinków, a reszta? Nienawidzili jej.), Applejack i jej rodziny, ponieważ nie mieli spokoju od fanów, Rainbow Dash, która nie miała prywatności (oraz ten jej cytat z łazienką), Pinkie Pie, z której nie ważne co powiedziała śmiały się kucyki oraz...Twilight, ponieważ obwiniała się za to wszystko, a skąd mogła wiedzieć, że jak opublikuje ten dziennik to nagle wszystkim kucykom odbije?

Jednak najlepsze było jak, któraś z klaczy powiedziała, że Twilight była lepsza bez skrzydeł...jakbym usłyszała fandom w tym mnie, która wciąż nie przepada za Twilight jako alicornem. Ciekawa też była piosenka, która bardzo łatwo wpada w ucho, te małe klaczki (super by było je znów zobaczyć) oraz postać Starlight, którą coraz bardziej zaczęłam lubić (widać, że coraz bardziej się zmienia :) ) i jako jedyna w tym zamieszaniu zachowała zdrowy rozsądek.

 

Btw. Czy wam ta różowa klacz (ta mała) nie przypomina jednego z kucyków z trzeciej generacji? Chyba Toola Roola się nazywała, ale nie jestem pewna. 

Edytowano przez Yoru_Dragon
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Yoru_Dragon napisał:

Czy wam ta różowa klacz (ta mała) nie przypomina jednego z kucyków z trzeciej generacji? Chyba Toola Roola się nazywała, ale nie jestem pewna.

 

Z tego co wiem to rzeczywiście ta klaczka była postacią, w którejś z poprzednich generacji ^^ 

 

Moja ocena odcinka to mocne 10/10 Nic nowego już nie powiem, bo tak jak reszcie było mi bardzo szkoda głównych postaci, a te wszystkie kuce pokazujące idealnie wady każdego fandomu wkurzały mnie tak bardzo jak ludzie w fandomach, którzy robią to samo :P 

 

@Hardkorowy Kucu Miej odwagę i napisz mi proszę czemu zminusowałeś powyższy post, bo kompletnie nie widzę ku temu powodu. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kurde odcinek na medal.

Świetnie dialogi, fajnie poprowadzona akcja i w ogóle sam pomysł zarówno ciekawy, jak i zabawny. Pioseneczka bardzo przyjemna i samo zakończenie, iż fandom fani i tak wiedza lepiej i nie ma sensu jakaś sensowna dyskusja i trzeba dostrzegać i cieszyć się z tego, że komuś tam się pomogło czy coś.

Ogólnie za dużo plusów, aby wymieniać. Odcinek podobnie do tego a AJ jaką sędzią jest świetnie napisany, wspominanie starych lekcji, ciekawy pomysł na reakcje "widzów" i w ogóle mieszanie z błotem """"""""PRAWIDZWYCH FANÓW TJ. BROYCH"""""""""""" i ich wielkie problemy związane z ich ukochanym nad życie serialem <3

a niech będzie nawet 9/10

Edytowano przez Talar
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz oglądnąłem   ten odcinek i powiem że nie był tak bardzo interesujący co inne :/ Plusy są takie że doszło sporo nowych postaci oraz było dużo nawiązań do starych odcinków :) Wściekły tłum był trochę głupim pomysłem ale co tam. Najbardziej spodobało mi się jak jeden ogier z tłumy krzyknął TO PINKIE PIE I APPLEJACK SĄ SPOKREWNIONE CZY CO ? XD Piosenka nie była jakaś ekstra ale nie narzekam. Ten tłum był trochę zbyt przesadzony co jest minusem :/ Twilight naprawdę powinna zatrudnić strażników do zamku bo każdy może tam wbić :/ oczywiście nie był bym sobą gdybym nie powiedział że w odcinku była Starligtht której nienawidzę XD Odcinek oceniam hmmm 7/10 :) 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno o ten oddcinek był całkiem niezły shitstorm, teraz będę miał okazję się przekonać, czy słuszny. Okej, to po pierwsze, zakurzony Friendship Journal, smutne trochę. Odstawiony na bok jak te dobre morały z S1 i S2, metaforycznie ofc. Teraz odkopany spod kupy książek. Czy to dobry wybór? Ano zaraz się dowiem. Starshit kserokopiarka lel. W końcu się na coś przydaje. I ten tekst o manifeście. Pszybadeg? I ten. Wink wink dla fanów starszych generacji w postaci małej Tooli. Czy to znaczy, że Equestria z g4 jest starsza od poprzednich? Dun dun duunnnn.

 

Oooops, plan backfired. Cóż to, kuce nie czytają książek dla lekcji, wolą dorabiać sobie dramy? Skąd ja to znam? Ah, no tak. Prztyczek w nos od pisarzy serialu dla nas, bo nam się wiecznie coś nie podoba. No i cóż, mają rację. Ja na ten przykład nie lubię Starlight i wolę nieco wcześniejsze sezony, ale ten też jest okejkowy. Opinia jest? Jest. Mam do niej prawo. Oni też. Such is life. Szkoda jednak trochę tych biednych kucełków. One chcą szerzyć przyjaźć, a tu chuj.

 

"It's not your fault, it's anybody else's." Hue hue hue pisarze, jak coś spieprzycie to nie wina wszystkich innych xd

 

"Twilight was better before she got wings!" Oh babciu, nawet nie wiesz :^)

 

Piosenka była spoko. Ogólnie to taki odcinek w stylu "Ej fandomie weź ogar bo wkurwiasz nas pisarzy." I chyba wiem skąd się wziął ten cały shitstorm. Podsumowując, 6/10. Za piosenkę i Toolę Roolę.

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ok, to czas na kolejny odcinek. Here we go. 

 

Mhm, na dzień dobry 2 postacie z poprzedniego sezonu. Yay, Toola Roola czy jak jej imię się piszę, ma naprawdę słodkie imię. Fajnie brzmi, szkoda tylko, że została pozbawiona i swojego wieku i swojego kolorku. I chyba hobby miała inne, wtedy była malarzem. Tzn. w G3 tak w openingu było. Nie wiem jak w show samym xd. Ale to nadal miłe puszczenie oczka dla starszych fanów serialu. A ta lekcja Twilight pochodzi z odcinka z Discordem, pierwszego z 2 sezonu, o ile pamiętam. 

 

Jak na bibliotekarkę coś Twilight zaniedbuje te książki. Zwłaszcza tą, która powinna dla niej być ważna. to nie ten sam dziennik z pierwszych odcinków 4 sezonu? Chyba tak sądząc po obrazku bat frutis. Miło że styl pisania każdej z postaci odzwierciedla jej charakter. Drobiazg a cieszy. 

Chcą wydać tą książkę, pełną osobistych i ważnych wspomnień dla każdego? Przyznam że jestem dość zaskoczony tym pomysłem, ale biblioteka musi się z czegoś utrzymywać a dodatkowy grosz nie śmierdzi. 

Wow. Reklama z prawdziwego zdarzenia xd. Oszczędzili na druku to mogli zainwestować w porządną kampania, która jak widać przynosi efekty dobre. Książki rozchodzą się ja cieple bułeczki. 

 

A na popularności Twilight się nie kończy, CMC też na tym zyskują. Swoją drogą ten szary ogierek jakoś dziwnie się na nie patrzył. Zabujał się chyba, ale nie wiem czy w Sweetiee czy w AB. Jego wzrok bezcenny xd. 

 

Nie miał nikogo promować? Twi, naprawdę jesteś tak łatwowierna by nie przewidzieć to że, kuce będą próbowały wykorzystać to na swoją korzyść? Oj, oj..jaka naiwna. <3 

Biedna Rarity, krytyka może zaboleć, ale hejt jeszcze bardziej. 

Chyba powoli kapuje to jakich przemyśleń zmierza ten odcinek..o mój boże, to naprawdę dobre <3

Pinkie jak Pinkie, wygląda na to, że jest zadowolona z sławy. W końcu kucyki śmieją się z nią, nie z niej.

Fajny arty sytuacyjny z kucami które śmieją się jakby pierwszy raz widzieli Pinkie a znają ją od dłuższego czasu.

Rainbow Dash z fanami..yay, miło wiedzieć, że jej klub nadal działa sądząc po czapce.  

 

Scena z Fluttershy..o maj god..to takie prawdziwe. Jakbym słyszał ludzie narzekających na zmianę w charakteru postaci xd. 

Wow. wygląda na to, że Rarity naprawdę ma poważny problem przez ten dziennik. AJ w sumie te, ale to nie jej biznes jest zagrożony xd.

 

Scena z cutie markami super. 

W ogóle Starlight w tym odcinku ma fajną rolę wspierającą. 

 

Boże, ten odcinek jest cudowny do tej pory <3 

 

Praktycznie wszystko do siebie pasuje. 

I piosenka <3 

 

Wow..po prostu wow. Nie wiem w sumie co napisać bo nie spodziewałem się czegoś tak dobrego. Perfekcyjny odcinek! I tyle. Jak już pisałem wszystko działało. Postacie są super. Zarówno z tła jak i nasze bohaterki. W sumie mamy pokazane ich własne reakcje na ich rozwój w przeciągu całego serialu. Subtelnie lub mniej i twórcy odnoszą się do krytyki widzów, która często jest albo bezzasadna albo naprawdę dziwna, jak chociażby z rozwojem Fluttershy. Dla mnie jej zmiana jest bardzo widoczna i to w jaki sposób się zachowuje teraz, nie tracąc, swojego uroku jak było np. w przypadku odcinka z Iron Willem. Ale niektórzy nadal woleli by by było ta słodką, nieśmiałą pegazicą z pierwszych sezonów. Inni, jak ja, cenią jej rozwój i dojrzałość. Nie da się zadowolić wszystkich. O innych postaciach też to można powiedzieć. W ogóle podoba mi się ton odcinka i naprawdę dojrzałe podejście do wad i do ich zasadności w naszym charakterze. Brak ich bezmyślnego tępienia oraz zwrócenie uwagi na fakt, że bez ich w ogóle nie moglibyśmy się rozwijać. 

Rola Starlight w tym odcinku była też wspaniała, idealnie się sprawdzała jako support Twilight. Zachowanie AJ było mega urocze, jak się zajmowała tymi uzurpatorami, mimo wszystko, pokazując, że naprawdę chcę traktować ich jako rodzinę.

 

Postacie z tła też były fajne w swój sposób odzwierciedlając stereotypy i pokazując że wbrew pozorom kuce nie są takie przyjacielskie z natury. Ba, to nawet wyglądało na to jakby ich natura była tego zaprzeczeniem a Mane 6, próbowało to zmienić. 

 

Dla mnie 10/10. Rzadko to mówię, ale to absolutna perełka. Dawno nie widziałem tak satysfakcjonującego odcinka. Dlatego właśnie tak bardzo lubię te show <3 

 

P.S 

Gdzie był Spike przez cały ten czas??? O.o 

 

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...