Skocz do zawartości

Historia pamiętnej nocy. [Oneshot] [Adventure] [Dark] [Zakład]


Flashlight

Recommended Posts

Tytuł: Historia pamiętnej nocy.

Autor: Flashlight

Tagi: [Oneshot] [Adventure] [Dark] [Zakład]

Czas pracy: około 4 godziny

 

Zakład:

Gdy dwóch bronych spotyka się w KFC i zaczyna dyskutować na temat nieuchronnej śmierci forum, zaczynają mieć dziwne pomysły. Na przykład zakładają się, kto w ciągu dwóch dni zdoła napisać i opublikować opowiadanie. W ten sposób ja wraz z Świeżym rekrutem postanowiliśmy przetestować czyj warsztat podoła wyzwaniu, a zarazem chcieliśmy nieco rozruszać zastane palce, przełamać codzienną nudę i pojawić się na tym zacnym forum, na którym coraz rzadziej ich widać.

 

Opis:

Historia pewnej niezwykłej nocy, która dla wybranych stanie się nie zapomina. Jednak nim do tego dojdzie, będą musieli udowodnić, że zasłużyli na niezwykłe wyróżnienie.

 

Miłego czytania:

Historia pamiętnej nocy.

 

I link do mojego przeciwnika:

Jedna karta

 

Edytowano przez Flashlight
  • +1 1
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak... zgodddd... 25 procent...

 

Synchronizacja nadajnika w toku...

 

Mamy przerwę między ciągłym ostrzałem ze strony życia, a upadlającego dnia.

Gotowość łącza i zgodność z portem docelowym 100% Synchronizacja ukończona.

 

Tere.

Przyznam się, że podchodziłem do tego opowiadania jak pies do jeża, słoń do myszy, chleb do wódki. Do wyboru.

Czy słusznie? Rozwińmy za i przeciw.

 

1 akapit to 3 długie zdania... (czyżby inspiracja Brunonem Schulzem? Tajemnica.) Mało zachęcające, ale cóż poradzę, że pierwszy krok został postawiony. Idąc dalej w tym akapicie dowiadujemy się, że bohaterowie znajdują się o liczbę gwiazd na nocnym niebie od czegokolwiek im znanego. Też mało odkrywcze, ale niewiedza z 1 osoby została ukazana w trafny sposób.

 

Nagle się okazuje, że (Takiego! Nici ze spojlerów! ... choć jakbym mógł coś nieoficjalnie stwierdzić, to:) brakuje pewnej Księżniczce... jak to padło? ("gryfickich najemników") tylko nie w tej splugawionej formie, a w najczystszej formie reprezentacyjnej cnót, jakich poszukuje ta Księżniczka.

 

W opisie pada stwierdzenie, że bohaterowie muszą zasłużyć na nagrodę. Rozumieeemm to... ...

 

Łączę ponownie.

 

Swoją drogą, skoro oni są najlepsi z najlepszych to... jakim cudem trafiły tam takie postacie? Tajemnica autora, ale też pewnie ukazanie, że nie ważne jakie środowisko, zawsze trafią się zgniłe owoce. Przeczytacie i pojmiecie.

 

Wiadomo, że dochodzi do wielu scen, w których ukazane są dane zachowania, ale to, co najlepsze jest jak zawsze pod koniec. Czyli? Tu też bez spojlerowania. Serio! Fik krótki i trzeba spojlerować całość? No proszę ja Was.

 

Jak dla mnie warto przejść przez wszystkie fazy co do tego fika; od myśli, co to jest; poprzez, już jestem zniechęcony; aż do, no i co?! To tyle?! Serio, że bohatera spotka... to, co spotkało innych?

 

Masa pytań podczas czytania, (o ile się u czytelników pojawią) zostanie odpędzona, albo też rozproszona wedle uznania własnego. A końcówka wreszcie tłumaczy jedną z podstawowych zagadek świata, który (niby) wszyscy pokochali, bądź polubili, czyli Equestrii.

 

Czy polecam?

Jak Linda:

Bezapelacyjnie, do samego końca.

 

Mimo wszystko nie było odpowiedniego czasu antenowego dla postaci ważnych, aby uwypuklić ich rolę. Fakt, każda dostała tyle, aby stwierdzić, żeby ją wysłać na Słońce, albo też wstawić jako randoma do serialu, ale o głębi przywiązania do bohaterów możnaby tu powiedzieć jak o lisie na smyczy. Zawsze ucieknie drań jeden. Poza tą Księżniczką, ją tylko pół fandomu kocha, kolejne uwielbia, następne twierdzi, że jest the best, a inni mówią, że jest tylko kucykiem, który jest niewyżytym graczem multiplayerowych strzelanek.

 

Ocena ogólna:

Kuce? są. Klacze?... są... nieważne. Lasery? magiczne, ale są. Bomba by w to... rżnął z karabinków! (Bez wulgaryzmów na antenie.)

Zakład udany, postawnowienia spełnione i z czystym sercem na dłoni, o ile je znajdę w szufladzie, mogę dać 7,65 na 10.

 

A to tylko 7 stron tekstu jest, także warto poświęcić kilka chwil z filmu zwanego życiem, aby dowiedzieć się jakim gościem być na jego resztę. Warto przejść przez to opowiadanie, tak jak zrobiłeś to w tym momencie z moim komentarzem.

 

Jeszcze jedno: Flashlight! BŁĘDY MASZ KUR......

 

Transmisja przerwana.

Edytowano przez Świeży rekrut
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...