Skocz do zawartości

[Wywiad] Grzegorz_Nikodem


BiP

Recommended Posts

Witamy ponownie :cmc: w naszym Domku i przedstawiamy wam kolejny wywiad, tym razem z Grzegorz_Nikodem.

 

s7EKUF9.jpg

 

1. Na początek, opowiedz kilka słów o sobie.

Od razu muszę nadmienić, iż proszenie mnie o opowiedzenie o sobie wiąże się z wysokim ryzykiem nadzwyczajnej wylewności z mojej strony, co owocuje pisaniem tekstu o długości dojrzałego tasiemca, lecz, aby nie nadużywać czcigodnych oczu Szanownych Użytkowników postaram się wypisać o sobie w sposób możliwie najkrótszy, choć niniejsze rozbudowane zdanie może być niejako zaprzeczeniem lapidarności

 

Poza tym pytanie to jest tak BARDZO OGÓLNE, że daje mi niemalże nieograniczone spektrum możliwości, żeby się rozpisywać!!! Jak można MI kazać napisać "kilka" słów o sobie! God damn it! Kilka tysięcy słów by mi nie wystarczyło! 

 

Kiedyś zostałem poproszony o napisanie swojego życiorysu do pięciu stron, a ja namiętnie siedziałem i pisałem do 5:00 rano i spisałem niemal wszystko o sobie na 13 stronach! xD

 

No ale spróbuję! ^^

 

Pewnie to nie uwierzycie, ale zawsze miałem lekkie pióro! Lubiłem PISAĆ! Moje początki pisania i czytania przypadły chyba na piąty rok mojego życia i miałem coś w genach, że podniecały mnie wszelkiej maści litery

 

Swoją pierwszą książkę skleciłem i napisałem mając 6 lat i zawarte w niej były jakieś kuriozalne bajki typu: "był sobie rak i okłamał innych, ale zwierzęta były cwane i wiedziały, że rak to kłamca był" XD

 

Później miałem zajawkę na rysowanie komiksów i zaczęło się to od Garfielda i jego komiksowych przygód. Najpierw kopiowałem jota w jotę to, co stworzył Jim Davis, lecz gdy nabrałem wprawy, to zacząłem rysować swoje komiksy o swoich wymyślonych kotach, a ich cechą był absurdalny humor 

 

Od dziecka byłem nieco nadpobudliwy, więc zawsze też lubiłem uprawiać sport. W wieku 15 lat pod wpływem Tekkena 3 postanowiłem, że będę tańczył capoeirę Jako że były to zamierzchłe czasy, to YouTube'a jeszcze nie było, o facebooku nic nie było wiadomo, wikipedia była na żenująco niskim poziomie i mnóstwa haseł jeszcze nie miała, mało kto w ogóle o czyś takim słyszał... W związku z powyższym nie miałem dostępu do żadnych tutoriali jak robić salta, przewroty etc. Bazowałem wyłącznie na OPISACH oraz jakichś spikselowanych filmikach z treningów  ;) 

 

Dość spoko mi szło i przez półtora roku nauczyłem się podstaw, nawet wykonywałem kilka akrobacji jak przerzut do przodu czy gwiazda bez rąk. Lecz po pewnym czasie całkowicie przerzuciłem się na breakdance, gdyż uznałem, że taka forma ruchu daje mi o wiele większe pole manewru.

 

Rozpisałem się nieco, ale naprawdę to była ważna część mojego życia 

 

Po szkole średniej, która była dennym okresem w moim życiu udałem się na studia. Usiłowałem załapać się na AWF albo chociaż na jakiś język obcy, ale w tamtym czasie był NAWAŁ ludzi, którzy chcieli na danych kierunkach studiować i jeśli się nie miało zdanej matury co najmniej rozszerzonej i co najmniej na 90%, to się mogło o studiach pomarzyć Ja miałem zdany rozszerzony język polski na jakieś 40% (nie do wiary ku**a  :D ), angielski na jakieś 60 % i biologię na 67 %, czego się najmniej spodziewałem Matematyki nie pisałem, bo była nieobowiązkowa!

 

I jakoś tak wyszło, że mając wiele motywacji, aby iść na studia jak: chęć rozwoju, sposób na zamieszkanie z dala od rodziców, ale za ich pieniądze oraz ucieczka przed obowiązkową służbą wojskową trafiłem na filologię polską na uczelni w Nowym Targu! I choć z początku byłem przerażony ilością lektur do przeczytania (jakieś 96 książek z samej historii literatury na pierwszym tylko semestrze ), to mimo wszystko nie poddałem się i jako tako wkręciłem się w klimat studiów niczym śrubokręt ;D Nie powiem, że WYMIATAŁEM, ale dość dobrze sobie radziłem, gdyż byłem w gronie kilkunastu studentów, którzy w miarę zdawali egzaminy w pierwszym terminie

 

W tamtym czasie zajarałem się fitnessem, gdyż były to obowiązkowe zajęcia na Wfie i tak się wkręciłem, że zacząłem niemalże wyczynowo trenować biegi, pompki itp.

 

Po zaliczeniu licencjatu od razu złożyłem papiery na magisterskie studia na UJ-cie i dostałem się bez większych trudności, po czym zamieszkałem sobie w Krakowie na dwa lata i tam sobie studiowałem ^^

 

Nie będę się rozpisywał bez sensu (w sumie już za późno na takie przemyślenia xD). Mogę tylko dodać tylko tyle, że:

 

-> Dobrze się mam

-> Mam wiele zainteresowań, którymi wypełniam sobie czas i daje mi to szczęście

-> Lubię czytać książki, uprawiać różne sporty, lubię sobie wesoło z kimś pogadać.

-> Po studiach ciężko mi było znaleźć jakąkolwiek pracę, ale dzięki wrodzonemu sprytowi, urokowi osobistemu i SKROMNOŚCI* udało mi się dorwać kilka różnych fuch

 

*żartuję oczywiście prawie każdą pracę dostałem, bo załatwiałem u znajomych znajomych

 

Kiedyś np. Pracowałem jako asystent muzealny w muzeum, innym razem jako ochroniarz, jako aktor w serialach (rzucić link? :)) instruktor fitness etc.

-> Obecnie pracuję różnie: dorywczo, fizycznie, po znajomości. Nie gardzę pracą jakby co – lubię mieć własną kasę Ale zawsze mi pasowało być PISARZEM

 

2. Jak dowiedziałeś się o serialu i forum?

Nazwa serialu wielokrotnie przewijała się w moim życiu, ale nie przywiązywałem do niego większej wagi, ponieważ zdecydowanie kojarzyła mi się z jakąś prostą, naiwną bajką skierowaną dla małych dziewczynek. Wiem, że moje bratanice ją uwielbiały, ale ja się nie wczuwałem.

Natomiast różnorodne filmy zawsze lubiłem oglądać, czasem recenzować i oceniać (na filmwebie), po jakimś czasie mój "gustomierz" na tymże portalu zaczął mi podpowiadać anime, co mnie dziwiło, bo zupełnie nie byłem przekonany, żeby zacząć to oglądać. Jednakże po jakimś czasie, gdy się zdecydowałem także ten gatunek sztuki filmowej wprowadzić do swojego życia, to poczułem ABSOLUTNY ZACHWYT! I od tamtej pory zacząłem traktować filmy animowane bardzo poważnie.

Zacząłem więc szukać różnego rodzaju danych na temat innych dorosłych fanów filmów animowanych i trafiłem na film dokumentalny o Bronies na YT – "duzi fani małych kucyków", a potem na jakiś amerykański dokument o fandomie. Zacząłem się zastanawiać, co w tych kucykach jest takiego niezwykłego i zacząłem oglądać.

I jak tak zacząłem oglądać MLP tak zacząłem się zachwycać! I tak jak się zacząłem zachwycać, tak zacząłem o tym PISAĆ! A jako że szukałem miejsca, gdzie mogę się o tym rozpisać, więc wykazałem się niesłychaną, wręcz innowacyjną kreatywnością wpisując "My little pony forum" w google   

 

A resztę już znacie. A znają przynajmniej ci, co czytali mój temat na tym forum "Refleksje o MLP"

 

3. Jak widzisz przyszłość forum?

Forum nie upadnie tak szybko, a przynajmniej nie stanie się tak, jeśli nie będzie zaangażowanych w jego życie użytkowników. Ja osobiście odnoszę wrażenie, że po tych kilku latach niemal każdy aspekt dotyczący MLP został już omówiony i jedyną atrakcją tego forum może być pozyskiwanie nowych członków/ członkiń, żeby się biedaki nie czuły samotne ze swoją pasję i ewentualne wymienianie się rysunkami, opowiadaniami oraz zdjęciami ręcznie robionych kucyków.

Cały ten fandom będzie żył dopóki będą zaangażowani ludzie z pasją. Bez nich to zacznie obumierać. Koniec, kropka.

 

4. Jakie tematy na forum lubisz najbardziej, zabawy, quizy, dyskusje, galerie, itd?

DYSKUSJE Uwielbiam dyskutować! Mam sporo uwag odnośnie serialu, a przynajmniej będę miał, póki go oglądam

Galerie też szanuję, bo lubię podziwiać zwłaszcza talent rysowniczy niektórych fanów, którzy tworzą piękne rysunki/ grafiki/gify z kucykami.

 

5. Co ci się najbardziej podoba na forum, a co najmniej?

Najbardziej mi się podoba przejrzystość tego forum, mili ludzie, którzy przyjaźnie mnie przyjęli, niemal 0 hejtów, co jest dzisiaj rzadko spotykane

 

A nie podoba mi się to, że jest tak mało osób, które by pisały z takim entuzjazmem i zaangażowaniem jak ja to robię! Szkoda, że wiele tematów szybko umiera, bo ludzie albo pobieżnie przeglądają, albo pobieżnie coś napiszą. Mało kto potrafi albo chce się wypowiedzieć. Szkoda, kurde, bo brakuje mi bodźców do tego, żeby być aktywnym werbalnie na tym forum.

 

Druga wada: szkoda, że tu jest tak mało dziewczyn Lubię dziewczyny.

 

Jak tak dalej pójdzie to stanie się coś strasznego, np. GRZEGORZ ZAMILKNIE :|

 

6. Czym się inspirowałeś, wybierając taki właśnie nick?

Hahahahaha! A czym się inspirować pisząc swoje dwa imiona?!

Od dziecka je noszę! Są autentycznie moje, nie zmyślone!  ^^

UWAGA, UWAGA!

Wiecie jak mam na imię? :O

Nie wiecie?!

Jestem Grzegorz!

Na drugie mam Nikodem ^^

 

7. Czy twój nick coś oznacza? Ma może dosłowne znaczenie?

Mój nick jest po prostu moimi dwoma imionami. Znaczy więc nie mniej i nie więcej niż to, że takie mam imiona

Na różnych forach miałem różne ksywki np. Faisca (pseudnim Eddiego Gordo z Tekkena – oznacza "Iskrę" :O), a poza tym np. Black Dragon (dość pospolite, więc zawsze po nim dodawałem jakieś liczby).

Z tym czarnym smokiem wzięło mi się nie tyle stąd, że generalnie lubiłem historie o smokach, ale też dlatego, że symbolicznie kojarzy mi się z kimś po mistrzowsku wytrenowanym we wschodnich sztukach walki

Gdybym nie podpisał się "Grzegorz_Nikodem", to pewnie nazywałbym się tu albo Faisca albo Black Dragon.

 

8. Jakbyś rozmawiał z osobą która jest anty brony?

A kto powiedział, że w ogóle bym rozmawiał?! Jeśli to byłby hejter "level: novice", to nie miałby specjalnie szans, żeby mnie przegadać, bo zasypałbym go lawiną argumentów o wspaniałości rysunkowych kucyków, lecz gdyby to był hejter zaawansowany ("level: master"), to wówczas powiedziałbym mu sakramentalne "wypie@#$%j!"

W ostateczności zadałbym mu precyzyjny cios karate

Ale póki co nie było takiej sytuacji i oby nie było :3

 

9. Co sądzisz obecnie o fandomie?

Dobrze się to wszystko trzyma i ładnie się rozwija. Widzę sporo bardzo pozytywnych ludzi w tej społeczności. Nie mam większych zastrzeżeń Oby tak dalej!

 

10. Powiedz proszę, udzielasz się w fandomie: rysujesz, piszesz opowiadania, tworzysz muzykę etc?

No właśnie nie! Ale zamierzam próbować swoich sił, najpierw w rysowaniu, ale póki co udaje mi się jedynie nabazgrać niezgrabne kulfony, które przeinaczam na karykatury ;D Jeśli chodzi o pisanie opowiadań, to byłoby to coś dla mnie, ale nie bardzo mam czas czy wyobraźnię do pisania opowieści o tematyce fantasy – do tej pory pisałem dla siebie takie nieco nędzne opowiadanka o tematyce kryminalnej, psychologicznej lub... erotycznej!

Muzyki nie tworzę, nie umiem i nie zamierzam. Kiedyś naku*wiałem na fujarce w podstawówce, ale to się chyba nie liczy?

 

11. Byłeś już na jakimś meecie? Jeśli nie, to czy planujesz?

Jeszcze nie byłem! Ale z tego, co widzę, to zabawa tam jest przednia, sporo pozytywnych świrów Wybrałbym się, gdyby to w Krakowie było, bo mi jest najbardziej po drodze. Kucyka bym se kupił czy coś ^^

 

12. Którą postać z tła chciałbyś widzieć częściej?

Obojętne

 

13. Jaka jest twoim zdaniem największa zaleta i wada serialu?

Największą zaletą jest oryginalna kreacja bohaterek oraz niezwykle dobre poczucie humoru twórców.

Wadą jest przewidywalność lub banalizacja fabuły wielu odcinków.

 

14. Wiele osób ukrywa zainteresowanie serialem. Czy twoi najbliżsi wiedzą, że go oglądasz? A jeśli tak, to jak na to reagują?

Rodzice nie wiedzą, ale w sumie specjalnie się nie interesują, co ja tam robię w swoim pokoju, więc nawet nie mają okazji się przekonać. Rzadko mówię im w ogóle czym się interesuję, za starzy są, oni tego nie zajarzą 

Rodzeństwo ma swoje rodziny w innych miastach, więc też jakoś specjalnie nie opowiadam im o sobie i swoich zainteresowaniach

Najlepszemu kumplowi opowiedziałem, pokazałem forum, ekstra pluszaki i nawet zachęciłem do obejrzenia jednego odcinka. Dość mu się podobało, ale nie wciągnął się tak jak ja

 

Moja najlepsza koleżaneczka, która może zostanie moją dziewczyną (:*, <3) już wie o mojej nowej pasji, gdyż generalnie akurat jej wszystko na swój temat opowiadam. Przychylnie się do tego odnosi, podobają jej się grafiki kucyków, które jej wysyłam. Ona wie o jaki serial chodzi, ale nie oglądała. USILNIE ją do tego zachęcam Obecnie ma sesję na studiach i nie ma czasu, ale niedługo obiecała mi oglądać, więc jest szansa, że może się też wciągnie :3

 

Wspaniała dziewczyna Urodą i osobowością przypomina FlutterShy  Ale ma też trochę cech Twilight

 

Innym moim koleżankom np. z czasu studiów nie omieszkam zdradzić swojej pasji jak tylko nawiążemy kontakt i zapytają co u mnie

 

A np. kolegom z obecnej pracy raczej się nie zdradzę, bo to chamy są i raczej niewiele im w ogóle zdradzam o sobie Z nimi to raczej mogę jakoś po chamsku pożartować, żeby się dostosować do ich poziomu, a poza tym niewiele mogę sobie pogadać. To nie są wykształceni i oczytani dżentelmeni mówiąc delikatnie xD

 

15. Czy przed MLP udzielałeś się w jakieś grupie?

Nie, nie udzielałem się, ponieważ zawsze raczej byłem indywidualistą, który lubił konkretne osoby. Nigdy nie czułem, żebym pasował do jakiejś większej grupy. Na dzień dzisiejszy czuję większą więź ze społecznością fandomu

 

16. Czy oprócz MLP oglądasz jakieś inne seriale?

Tak, oglądałem i oglądam, ale nie będę wyliczał. To są wszystkie te bardzo popularne jak np. Gra o tron, która niespecjalnie mnie wciągnęła, Breaking Bad, który obejrzałem jednym tchem i jest u mnie numerem 1, posiłkowałem się na Black Mirror, ale też mnie nie porywa, choć jest do zniesienia. Celowałbym jeszcze w Narcosa albo House of cards, ale nie mam nastroju na tematykę narkotyków czy polityki.

Z animowanych żadnych nie oglądam, kuszą mnie pozytywne recenzje Gravity Falls, myślę jeszcze o Futuramie, bo coś widziałem/ słyszałem, ale nie wiem czy mnie to zainteresuje.

Czekam na serial o Wiedźminie!

Jak na razie trzymam się wiernie MLP

Na inne może znajdę czas, ALE NIE WSZYSTKO NA RAZ!

 

17. Czy widziałeś już film MLP, jeśli tak to czy się podobał?

JESZCZE NIE WIDZIAŁEM! Ale mam już je na dysku, czekają na obejrzenie: Equestria Girls, My Little Pony. Film.

OCZYWIŚCIE jak obejrzę, to możecie się spodziewać mojego komentarza na ten temat na tym forum

 

18. Jaki jest twój ulubiony film?

Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, gdyż w ciągu ostatnich lat aktywnie śledzę nowości filmowe, sugeruję się nagrodami filmowymi, recenzjami i oglądam je regularnie, mając na ich temat oczywiście swoją opinię. W związku z tym bardzo trudno byłoby mi wybrać JEDEN najlepszy!

Uwielbiałem zawsze klasyki, czarno-białe filmy o tematyce kryminalnej, ale też filozoficznej lub psychologicznej, filmy nietuzinkowe, kontrowersyjne, dające do myślenia, z przesłaniem itd.

Mam dobrą pamięć do filmów dlatego, że robię sobie listę zobaczonych filmów, a niebieskim kolorem zaznaczam te wyjątkowo dobre. Kiedyś stworzyłem listę moich ulubionych filmów i wyniosła ona 400 pozycji!  :O

Najłatwiej mi będzie wymienić może kilka najciekawszych, najbardziej wpływowych lub najbardziej ambitnych filmów, jakie widziałem!

 

Matrix (1999)

Miasto Boga (2002)

Podejrzani (1995)

Życie jest piękne (1997)

Lot nad kukułczym gniazdem (1975)

Bulwar zachodzącego słońca (1950)

Wszystko o Ewie (1950)

Amadeusz (1984)

Zakochany bez pamięci (2004)

To nie jeste kraj dla starych ludzi (2007)

Big Lebowski (1998)

Biała wstążka (2009)

Barry Lyndon (1975)

Dwunastu gniewnych ludzi (1957)

Wyrok w Norymberdze (1961)

Nietykalni (2011)

Pogorzelisko (2010)

Misja (1986)

Wszystkie odloty Cheyenne'a (2011)

Whiplash (2014)

 

I NA TYM SKOŃCZĘ WYLICZANIE

 

Każdy z tych filmów uważam za arcydzieło i polecam gorąco obejrzeć każdemu, jeśli się jeszcze z nimi nie zapoznał. Zachęcam także do pisania ze mną o tematyce filmów, mogę bardzo wiele w tym temacie napisać i bardzo wiele znakomitych tytułów polecić.

Mogę też podesłać pogłębioną listę.

 

19. Jaki jest twój ulubiony zespół/wykonawca?

Znowu bardzo trudno mi odpowiedzieć. Nie mam swojego ulubieńca. Słuchałem niemal każdego gatunku muzyki za wyjątkiem disco polo czy dubstep.

Jeśli już koniecznie musiałbym ustalać, które utwory są najpiękniejsze to wskazywałbym na niektóre symfonie Bacha, Beethovena itp.

Ze współczesnej muzyki, to:

 

The Herbaliser – jazz, rap.

The Chemical Brothers, Crystal Method – techno.

Hallucinogen – trance.

The Prodigy – klubowa, ale generalnie gatunek trudny do zaklasyfikowania :D

 

Mnóstwo dawnych rapów, aż szkoda wyliczać.

Współczesny rap natomiast generalnie na mnie nie działa.

Lubię wracać do punkowej, rockowej lub metalowej muzy lat 90 – tych np. Red Hot Chili Pepperes, Rob Zombie, System Of a Down, Nirvana i wiele, wiele innych.

W bardzo słoneczne dni lubię reggae: najbardziej Bob Marley i wiele innych z lat 90 i nieco po 2000, bo potem coś się bardzo z tym gatunkiem popsuło  :C

Z muzyki refleksyjnej, trudnej do zaklasyfikowania nieśmiertelny Dead Can Dance <3

Lubię soundtracki – te z Wiedźmina niszczą system <3

Lepiej już przestanę wyliczać, bo naprawdę zbyt wiele tego jest ;)

 

20. Chciałbyś wrócić do okresu dzieciństwa?

Ooo tak! :D

Hasałbym sobie beztrosko po podwórku taki mały szczuplutki blondynek Grzesiu!  ^_^

Naprawiłbym wiele błędów przeszłości, np. byłbym bardziej śmiały i odważny oraz bardziej towarzyski, bo w dzieciństwie to ja raczej byłem zamknięty w sobie, nieśmiały i małomówny (istnieją niedowiarki) :)

Nie oceniałbym ludzi po pozorach i na podstawie wyglądu. Ponadto odważniej bym spełniał swoje marzenia i realizował cele.

Śmiałbym się i cieszył jak najwięcej!

Kurde szkoda, że dzieciństwo trwa tak krótko!  :|

 

21. Masz jedno życzenie do spełnienia. Jakie to życzenie?

[jedno życzenie to za mało – zapytaj o trzy życzenia!! :D ]

 

Po pierwsze: móc dodawać punkty do inteligencji różnym ludziom jak w grze RPG, bo niektórym wyraźnie jej brakuje :D (alternatywą może być stosowanie znaku Aksji jak w Wiedźminie :D

Po drugie: mieć wysokie zdolności regeneracyjne, tak, aby np. upijanie się do nieprzytomności nie kończyło się ciężkim kacem :D

Po trzecie: mieć zdolność podróżowania po równoległych światach i wszechświatach. Mógłbym m. in. odwiedzić świat kucyków!

 

22. O czym najbardziej lubisz rozmawiać, na jakie tematy mógłbyś dyskutować godzinami?

O FILMACH :D A także o książkach, o sportach, o technologiach, o grach, o kobietach i o wielu, wielu innych tematach!

Podam przykład: kiedyś spotkałem się z moim kuzynem, który jest filmowym maniakiem i razem przegadywaliśmy temat samych filmów (z licznymi dygresjami) przez ponad 10 h!

Dodatkowo zachłyśnięty byłem kiedyś (do dziś) rekordem w rozmawianiu jaki popełnił Freud z Jungiem. Historia głosi, że gdy ci dwaj badacze psychoanalizy spotkali się w pewnej paryskiej kawiarni rozmawiali ze sobą 13 h!

I CHCIAŁBYM POBIĆ TEN REKORD! ;D

Ale nie bardzo mam z kim!  :C

Nawet jak się spotkam z jakąś koleżanką to rozmowa na wiele tematów trwa średnio 2 – 3 h.

Cholera! Jak ja lubię sobie pogadać! Mógłbym pobić ten rekord Freuda i Junga! Tylko muszę mieć z kim!

Oczywiście można w tym czasie 13 h jeść, pić, korzystać z toalety, ale generalnie trzeba rozmawiać. Tematów by mi nie brakło. Wiele zależałoby od rozmówcy.

Myślał ktoś o czymś takim? :D Bicie rekordów w gadaniu? XD

 

23. Interesujesz się literaturą, a masz swoje ulubione dzieła, lub autora?

Do diabła z takimi pytaniami! :D

To tak samo jak z muzyką czy filmami: BARDZO TRUDNO BY MI BYŁO ZDECYDOWAĆ.

Jeżeli miałbym wskazać jakieś wyraźne dzieła literackie, to nasuwają mi się:

 

Buddenbrookowie Tomasza Manna

Komu bije dzwon Hemingwaya

Nowy wspaniały świat Aldousa Huxleya

Piąte dziecko Doris Lessing

Opowiadania Isaaca Singera

Wojna i pokój Lwa Tołstoja (nigdy nie ukończyłem, ale napisana wybitnie)

 

I wiele, wiele innych. Mógłbym wymieniać jeszcze popularnych pisarzy, ale mi się nie chce – coś Kinga czy Sapkowskiego na pewno czytałem. Literatura Polska bokiem mi już wychodzi, bo dość intensywnie miałem ją tłuczoną na studiach.

Obecnie głównie czytam literaturę naukową, psychologię, filozofię. Zwłaszcza wydawnictwa UJ, np.

Psychologia: Umysł ponad nastrojem, Tajemnica odporności psychicznej i Wirtualna osobowość naszych czasów.

Z filozofii to np.: OCZYWIŚCIE Tatarkiewicz, OCZYWIŚCIE Kołakowski, Gadacz, Moore (od etyki), Gołaszewska (od estetyki), Ingarden i wiele innych czubków, których teorie miałem NIE przyjemność tłuc na studiach :D

Książki o estetyce Gołaszewskiej są miodem dla mojego intelektu i balsamem dla mojej duszy :3

KONIEC TEMATU KSIĄŻEK, NIE BĘDĘ SIĘ ROZPISYWAŁ.

Wiecie co? Czytajcie coś czasem! :) Fajna sprawa! ;)

 

24. W co lubisz najbardziej grać?

ZNOWU TEMAT RZEKA! :O

Gram jak leci!

Strzelaniny: wielki sentyment od czasów dzieciństwa dla serii Doom, Quake, Max Payne, Call of Duty itp.

Samochodowe: seria Gran Turismo, seria Need for speed, ulubiony rajd: Dirt Rally, pierwsze Drivery.

NO I OCZYWIŚCIE: cała seria GTA.

RPG: cała seria Wiedźmina.

Logiczne: Portal, Limbo, Inside itp.

Kryminalne: L. A. Noire.

No i myślę, że wystarczy...

 

25. Jak lubisz spędzać wolny czas?

Lubię długie spacery, kontakt z przyrodą: szum drzew, śpiew ptaków, szmer rzeki :D

Lubię porządnie się wyspać, porządnie zjeść :D

Lubię konkretnie poćwiczyć, poruszać się.

Lubię z kimś porozmawiać.

No i czytać, pisać, rysować, grać w gry i oglądać filmy i bajki, ale to już wiadomo dla każdego, kto do tej pory czytał, co pisałem :D

 

26: Gdybyś mógł się przenieść do krainy Equestrii, to kim chciałbyś tam być i jak chciałbyś spędzić tam swój czas?

Koniecznie chciałbym się urodzić w tej cudownej krainie jako dostojny pegaz! Fruwałbym sobie ochoczo z Rainbow Dash kręcąc chmurami ^^ Nauczyłaby mnie robić "ponaddźwiękowe bum", może nawet ścigałbym się z Wonderbolts!

Uwiódłbym FlutterShy, spotykał się z nią i pewnego dnia poprosił o kopyto  , zorganizowalibyśmy największe wesele w Ponyville, zaprosilibyśmy WSZYSTKICH, nawet Celestię, Lunę, Zecorę i kogo tam jeszcze by przyniosło! ;)

Potem zamieszkałbym z nią i urodziłaby mi urocze pegaziątka! ^^ Takie z puszystymi, kolorowymi grzywami do poczochrania kopytem :) Oczywiście od najmłodszych lat byłyby trenowane pod okiem Rainbow Dash, w międzyczasie Fluterka doglądałaby zwierzątek  A gdyby czegoś się bała lub gdyby coś jej zagrażało, to chroniłbym ją swoją klatą!  :D

 

Tak by to mniej więcej wyglądało ^_^

 

27: Pisałeś kiedyś wiersze?

Nooo! :D Głównie żartobliwe rymowanki, ale wiele pisałem miłosnych wierszy dziewczynom  :3 <>

 

Jakby ktoś miał jakieś pytania odnośnie filmów, gier, książek, mojego życia itp., to chętnie odpiszę! :D

 

Dziękujemy za udzielony wywiad i poświęcony czas. Również za szybkie odpowiedzi na zadane pytania. Życzymy powodzenia na forum i w fandomie i miłego oglądania serialu MLP. :cmc:

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ciekawy z ciebie człowiek :D I pełno książek w twoim życiu, propsuję mocno! Akurat niedawno wróciłam do czytania. 2017 był dla mnie męczącym rokiem i w jego ciągu przestałam robić praktycznie cokolwiek. Poza graniem i marudzeniem. Ale mniejsza z tym. 

 

3 godziny temu, BiP napisał:

A nie podoba mi się to, że jest tak mało osób, które by pisały z takim entuzjazmem i zaangażowaniem jak ja to robię! Szkoda, że wiele tematów szybko umiera, bo ludzie albo pobieżnie przeglądają, albo pobieżnie coś napiszą. Mało kto potrafi albo chce się wypowiedzieć. Szkoda, kurde, bo brakuje mi bodźców do tego, żeby być aktywnym werbalnie na tym forum.

 

O to to. Są tu osoby, które nawet spłycą kreatywne zabawy jak np. oceń poprzedniego użytkownika :| Jak w grze, której się kogoś ocenia można pisać jednym słowem, albo banały typu "Rarity w sygnie. Ładna." No WTF. 

 

Czytasz coś aktualnie? Ja kończę "Duchowe Życie Zwierząt" Petera Wohllebena. Bardzo ciekawe, polecam. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Uszatka napisał:

Widzę ciekawy z ciebie człowiek :D

 

Dziękówa! :brohoof:

 

8 minut temu, Uszatka napisał:

Czytasz coś aktualnie? Ja kończę "Duchowe Życie Zwierząt" Petera Wohllebena. Bardzo ciekawe, polecam. 

 

Ooo! Znam to! Akurat z tej serii mam w domu Sekretne życie drzew - mój tato to do domu przyniósł i opowiadał jakie to ciekawe, więc może się skuszę :D I tak mu się spodobało, że właśnie chce kupić jeszcze to o zwierzętach ;D

 

Poza tym jestem w połowie czytania Wirtualnej osobowości naszych czasów - książki dra psychiatrii, który zajmował się m. in. ludźmi uzależnionymi od zakupów w internecie, cyberseksem, grami komputerowymi (do tego stopnia, że dany pacjent odcinał się całkowicie od rzeczywistości, tracąc zdrowie, pieniądze i przyjaciół). I jest to bardzo ciekawa lektura o aktualnych problemach życia on line, a nawet nieco przerażająca :|

 

Czekam aż się któryś kryminał Miłoszewskiego zwolni, bo jak na razie ma branie w bibliotece. W ogóle bibliotekę przenoszą i mają bałagan :| A wiele słyszałem o tym pisarzu i ciekaw jestem jaki ma styl. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Sekretne Życie Drzew planuję sobie kupić za jakiś czas. Jak co do tego, że zwierzęta jednak czują na swój sposób nie miałam wątpliwości to ciekawa jestem ogromnie co takiego napisze on o drzewach. 

 

11 minut temu, Grzegorz_Nikodem napisał:

Poza tym jestem w połowie czytania Wirtualnej osobowości naszych czasów - książki dra psychiatrii, który zajmował się m. in. ludźmi uzależnionymi od zakupów w internecie, cyberseksem, grami komputerowymi (do tego stopnia, że dany pacjent odcinał się całkowicie od rzeczywistości, tracąc zdrowie, pieniądze i przyjaciół). I jest to bardzo ciekawa lektura o aktualnych problemach życia on line, a nawet nieco przerażająca :|

 

     Zaciekawiło mnie to. Na pewno poszukam. Może w przyszłym miesiącu po wypłacie sobie kupię razem z Drzewami, że tak to skrócę. Co nieco słyszałam czy to w telewizji czy na you tubie o skrajnych przypadkach uzależnień. Ludzie potrafią uzależnić się od wszystkiego. Najbardziej mnie zszokowały - póki co - dwie kobiety. Jedna uzależniła się od żucia taśmy klejącej, a druga od jedzenia gąbek do zmywania :| Co prawda tego typu uzależnienia raczej do wspomnianej książki nie pasują, ale no...hardcore. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy i obszerny wywiad :) Tak kilka uwag/pytań, mniej lub bardziej poważnych:

@Grzegorz_Nikodem

 

Cytat

kuszą mnie pozytywne recenzje Gravity Falls

 

Nie oglądałeś? W takim razie zachęcam! :twilight2: Widziałem sporo seriali animowanych, ale ten jest zdecydowanie najlepszy (świetna fabuła, mnóstwo sekretów, znakomity humor, wiele "smaczków i nawiązań" [ot chociażby do Incepcji], genialna muzyka, a do tego dość nietypowy czarny charakter). Warto go oglądać uważnie ponieważ w tle dzieje się wiele. Jeśli znasz angielski, oglądaj po angielsku. A gdy już zaczniesz oglądać - NIE czytaj żadnych komentarzy. Linki do odcinków są w temacie o serialu. A dokładnie - tutaj Po obejrzeniu zapraszam do dyskusji

 

Cytat

Po drugie: mieć wysokie zdolności regeneracyjne, tak, aby np. upijanie się do nieprzytomności nie kończyło się ciężkim kacem 

 

Zdolność regeneracji? Może lepiej nie? ;) Niejaki Deadpool zapłacił za nią dość wysoką cenę. A skoro o nim mowa, oglądałeś film, grałeś w grę lub czytałeś komiksy? Jeśli nie, warto (mistrz łamania czwartej ściany)

Spoiler

hSvZR3b.jpg

 

A co do rekordu rozmowy. Co prawda chodzi o telefoniczną, ale to mała różnica:

Spoiler

Rekord Guinnessa należy jednak do dwóch dwuosobowych drużyn. Rozmawiały one ze sobą przez 56 godzin i 4 minuty w Rydze. Przedsięwzięcie zostało zorganizowane przez Tele2 i SponsorKing.

Źródło

 

Zapytam jeszcze o gry. Skoro grasz w logiczne, to znasz może The Talos Principle? Świetna produkcja. I na koniec - grałeś może w Horizon: Zero Dawn? (przecudna gra na PS4). A może The Last of Us? (to już arcydzieło).

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Bardzo ciekawy i obszerny wywiad 

 

A dziękuję! :D Włożyłem w niego serce <3 

 

50 minut temu, Triste Cordis napisał:

Widziałem sporo seriali animowanych, ale ten jest zdecydowanie najlepszy (świetna fabuła, mnóstwo sekretów, znakomity humor, wiele "smaczków i nawiązań" [ot chociażby do Incepcji], genialna muzyka, a do tego dość nietypowy czarny charakter). Warto go oglądać uważnie ponieważ w tle dzieje się wiele. Jeśli znasz angielski, oglądaj po angielsku. A gdy już zaczniesz oglądać - NIE czytaj żadnych komentarzy. Linki do odcinków są w temacie o serialu. A dokładnie - tutaj Po obejrzeniu zapraszam do dyskusji

 

 

Wiem o tym! Chyba mi już w sumie pisałeś o tym zaraz jak pierwszy raz napisałem na forum :D

 

50 minut temu, Triste Cordis napisał:

 

A co do rekordu rozmowy. Co prawda chodzi o telefoniczną, ale to mała różnica:

  Odkryj ukrytą treść

Rekord Guinnessa należy jednak do dwóch dwuosobowych drużyn. Rozmawiały one ze sobą przez 56 godzin i 4 minuty w Rydze. Przedsięwzięcie zostało zorganizowane przez Tele2 i SponsorKing.

Źródło

 

 

Ooo! O tym ciekawym rekordzie jeszcze nie słyszałem! Wiem, że kiedyś rekord do pewnej pani, która gadała przez budkę telefoniczną (rozmawiała ze zmieniającymi się redaktorami radiowymi) wytrzymała 22 h! To i tak sporo, skoro musiała rozmawiać na stojąco. 

 

50 minut temu, Triste Cordis napisał:

Zapytam jeszcze o gry. Skoro grasz w logiczne, to znasz może The Talos Principle? Świetna produkcja. I na koniec - grałeś może w Horizon: Zero Dawn? (przecudna gra na PS4). A może The Last of Us? (to już arcydzieło).

 

NO WŁAŚNIE WIEM O TYCH GRACH - PISAŁEM JUŻ O TYM NA TYM FORUM  :D

 

Tyle że ja muszę najpierw kupić ps4 i wahałem się jedynie czy kupić używaną czy nową, czy Slim czy Pro, ale ostatecznie chyba trochę odłożę i kupię nową Pro. Bardzo chcę poznać i The Last of Us, i Horizon: Zero Dawn i jeszcze Uncharted 4! Jestem wielkim fanem gier, ale mam zaległości odkąd pojawiły się wyśmienite gry WYŁĄCZNIE na konsole, bo na PC to testowałem prawie wszystkie najgłośniejsze. 

 

Kupię ps4, pogram, to wtedy może opowiem ^_^ 

 

Talos Principle gdzieś, kiedyś widziałem, ale nie grałem. Dzięki za przypomnienie, bo z tego, co widzę gra ma wysokie noty i pozytywne recenzje! :pinkie:

 

Póki co jakoś nie mam nastroju i energii na granie. 

 

Do zaliczenia mam jeszcze Metro 2033 redux i dość mi się podoba, i chcę ją dokończyć :rbd:

 

Pod uwagę biorę jeszcze Nioh, bo wyszła na PC i Resident Evil 7, ale dość ciężko są te gry i muszę poczekać na ściągnięcie oraz zwolnić miejsce na dysku ( 1 Tb + 800 gb przenośnych dysków przestaje mi wystarczać! O.o).

 

I opiszę swoje wrażenia nawet na tym forum, bo widzę, że jest więcej zapalonych fanów jak ja :scootaloo:

Pozdrówki :fluttershy4:

Edytowano przez Grzegorz_Nikodem
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Grzegorz_Nikodem napisał:

 

Wiem o tym! Chyba mi już w sumie pisałeś o tym zaraz jak pierwszy raz napisałem na forum :D

 

Możliwe :) Jestem uparty i zachęcam każdego, kto "słyszał o GF, ale nie oglądał". Sorki

 

Cytat

NO WŁAŚNIE WIEM O TYCH GRACH - PISAŁEM JUŻ O TYM NA TYM FORUM  :D

Musiałem przeoczyć lub zapomnieć (starość nie radość) :twiblush: W tym miejscu zrobię chamską autoreklamę mojej recenzji The Talos Principle (kupując na PC pamiętaj o DLC). Miłego czytania

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, BiP napisał:

No gra jest super, choć nie mam czasu na nią, może kiedyś kupię na promocji.

Jeśli lubisz wymagające gry logiczne to warto (możliwe, że na wiosnę przecenią). Od razu kupuj z dodatkiem Road to Gehenna. Na PC jest po polsku (dubbing) także nie będziesz miał problemów.  

 

@Grzegorz_Nikodem Oglądałeś może film Gorączka z De Niro i Pacino? 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

@misterspauls  Gratuluję odkopania tematu sprzed roku! :lol:

@BiP  Konkurencja się pojawiła dla Ciebie! :pinkiesmile:

 

Nie dajesz mi wyboru i chyba będę Ci musiał odpowiedzieć :dunno:

 

45 minut temu, misterspauls napisał:

Dlaczego oglądasz MLP?

 

Uwielbiam oglądać MLP, ponieważ urzekły mnie postacie, które są bardzo zróżnicowane, mają wspaniałe, dźwięczne kobiece głosy, nie tylko gdy mówią, ale także, gdy śpiewają. Rozbraja mnie ich mimika i tutaj należy oddać ukłon twórcom za świetną animację. Ponadto ów serial przypomina w przejrzysty sposób o wartościach uniwersalnych takich jak komunikacja międzyludzka, więzi rodzinne oraz relacje z nowo poznanymi osobami, które pomimo różnic, jakie są między nami mogą zaowocować magią przyjaźni, który jest motywem dominującym w serialu. 

 

Poza tym przeżywanie przygód kucyków dostarczyło mi całej gamy emocji od szczerego śmiechu na głos aż do silnego wzruszenia. Scenariusz jest świetnie napisany i wybrane odcinki trafiły do mojego serca i uderzył mnie ich przekaz. Co więcej: postacie nie są idealne, mają swoje wady, co nadaje im realizmu, lecz walczą z nimi, zmieniają się i rozwijają na naszych oczach, głównie za sprawą mocy przyjaźni. A więc psychologizacja postaci stoi na wysokim poziomie jak na kreskówkę początkowo skierowaną do najmłodszych odbiorców. 

 

Muszę jeszcze dodać, że dialogi są napisane na medal (albo przynajmniej na jakąś filmową nagrodę). Postacie wypowiadają się pełnymi zdaniami, precyzyjnym słownictwem i tak uprzejmymi i kulturalnymi zwrotami, których nie tylko dzieci, ale dorośli mogli by sobie przyswoić!

 

Np. gdy Spike chciał odejść, bo z powodu wylinki uznał, że nie powinien dłużej mieszkać w Ponyville, bo będzie sprawiał zbyt wiele problemów, wówczas Twilight Sparkle zatrzymała go słowami Dokąd Ty idziesz? (...) Cokolwiek się wydarzy przejdziemy przez to razem!

I to jest przykład słów, które myślę każdy chciałby usłyszeć w trudnej sytuacji. Przykładów można mnożyć ja tylko podałem jeden, żeby wyjaśnić kwestię, którą poruszyłem. Ogólnie rzecz biorąc: teksty są nietuzinkowe, inteligentne, poruszające dla widza. 

 

Jeszcze gdy się dowiedziałem, że w swojej pasji nie jestem sam i wielu moich rówieśników podziela moje zdanie, to wówczas moja miłość do kucyków została scementowana. 

 

59 minut temu, misterspauls napisał:

Długo jesteś bronym?

 

Od roku. Zresztą mógłbyś się domyślić, bo w sumie lajkowałeś wpis o mojej rocznicy :NjdaT:

 

1 godzinę temu, misterspauls napisał:

Czy masz własnego Fanfika?

 

Tak, mam. To dramat o kucykach, jeśli chodzi o gatunek literacki (tzn. utwór z narratorem i rozpisaniem na role jak scenariusz do sztuki teatralnej), ale konwencja jest satyryczna, czyli to bardziej jest komedia, a nie poważne dzieło. Napisałem 3 akty z pięciu, ale póki co nie mam weny jak dalej pociągnąć fabułę, zwłaszcza, żeby było komicznie. 

 

Na razie go nie publikowałem i nie zamierzam publikować, ponieważ chciałbym go dopracować, aby był nienaganny.

 

1 godzinę temu, misterspauls napisał:

Czy chciałbyś mieć prawdziwego własnego kucyka z MLP?

 

Nie wiem o co dokładnie pytasz? :wut: Znaczy się, że animowany kucyk miałby przeniknąć ze świata kreskówek do mojego jak np. w filmie My little Dahie? A pewnie chciałbym! Może byłby tańszy w utrzymaniu niż kocur :ajawesome: Aczkolwiek nie wiem jakbym wyjaśnił ten fenomen, gdyby sąsiedzi, rodzina i znajomi się dowiedzieli :dunno:

 

Póki co mam ją:

 

Spoiler

a92461472c2b0.jpg

 

... i mi wystarczy. Jak uzbieram więcej kapitału, to może jeszcze dokupię jej koleżankę.

 

1 godzinę temu, misterspauls napisał:

Jaka jest twoja ulubiona Postać z MLP?

 

Trudno mi powiedzieć, ponieważ najpierw zauroczyła mnie Fluttershy, potem Dashie i generalnie uwielbiałem pegazy, ale z czasem polubiłem wszystkie inne. 

 

Na początku irytowała mnie Pinkie, ale gdy poznałem ją lepiej i dostrzegłem, że nie jest jedynie głupiutką imprezowiczką, ale też ma wielkie serce i potrafi wykazać się empatią oraz przeżywać smutek i współczucie, gdy sytuacja tego wymaga, to się do niej przekonałem. Tak było np. w odcinku Dosmacz swoje życie.

 

AppleJack na początku była mi obojętna, jak i jej rodzeństwo, ale znowuż zmieniłem zdanie po seansie jednego z najpiękniejszych odcinków, gdy ze swoim rodzeństwem odkrywali prawdę o swoich rodzicach... :OTE2F: Ścisnęło mnie wtedy w gardle.

 

Trixie też mnie na początku irytowała, ale z czasem nabrałem więcej sympatii do tej postaci, bo uznałem, że w swoim uporze i narcyzmie jest po prostu komiczna i urocza :pinkie4:

 

1 godzinę temu, misterspauls napisał:

I o to wszystkie pytania mój przyjacielu :godpony:

 

 

Ooo, widzisz! No i dobiegliśmy do końca! Bardzo się cieszę, bo mam już bolące palce i podziurawioną klawiaturę od pisania! :pinkiehug:

 

Jakbyś coś chciał więcej wiedzieć, to pytaj, ale ostrzegam, że generalnie krótko pisać nie potrafię, zwłaszcza o czymś, co mnie aż tak pasjonuje :chainsaw:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...