Skocz do zawartości

Zaplątani: Serial


Sowenia

Recommended Posts

9886_cp_FWB_TangledtheSeries_07052017.jp

 

     Zwlekałam z napisaniem tego tematu jakiś czas, bo nie byłam pewna czy znajdzie się tu ktoś zainteresowany, ale w sumie może jednak. W każdym razie... 

 

     Pragnę wam gorąco polecić pewien serial, który okazał się o wiele lepszy niż podejrzewałam na początku. Mowa tutaj o Zaplątanych. Znacie film Disneya o tym samym tytule? to ten o Roszpunce i jej magicznych włosach, o tym jak uciekła z wieży chcąc zobaczyć skąd pochodzą światła, które wędrowały po niebie w dzień jej urodzin, a pomóc w tym miał jej Flynn Rider, złodziejaszek o barwnym charakterze. 

 

     Serial to w zasadzie kontynuacja. 

 

     Oglądając kolejne odcinki jesteśmy świadkami perypetii Roszpunki, Julka oraz Cassandry (przyjaciółki Roszpunki, którą poznajemy dopiero w serialu), a także Variana, chłopca parającego się alchemią. Poza  typowymi dla takich serialów problemikami, które znamy dobrze z My Little Pony są też odcinki posuwające do przodu fabułę całej serii, a ta jest ciekawa i bardzo emocjonująca. Nie chcę za wiele spoilerować, mogę powiedzieć jedynie, że tyczy się ona tajemniczych czarnych kamieni, które zaczynają wdzierać się do królestwa, niszczyć wioski, a do tego mają jakiś związek z włosami Roszpunki.

 

 

 

O czym warto wspomnieć? 

  1.  Charakter Roszpunki oraz Julka został zachowany niezmieniony względem filmu. Jeśli ktoś tak jak ja zdążył pokochać ich w filmie nie powinien być zawiedziony. Julek ciągle zachwycony samym sobą, zakochany w Roszpunce po uszy i tak pociesznie głupkowaty. Roszpunka ciągle jest wolnym duchem, ciekawym świata i skorym do pomocy każdemu, kto pomocy potrzebuje. 
  2. W serialu pojawiają się postaci poboczne znane z filmu jak chociażby Kupid, Ulf czy Atilla. Co więcej rozwijane są ich wątki więc mamy szansę nieco lepiej ich poznać ^^ 
  3. Nowe postacie również zostały przedstawione barwnie i mają ciekawe historie. Variana i Cassandrę polubiłam od pierwszego zobaczenia. 
  4. Odcinki, w których prezentowane są problemiki codzienności jak np. kryzys przyjaźni czy fakt, że jedna osoba okazuje się nie lubić danego bohatera rozwiązywane są dużo lepiej niż w MLP. Raz, że ogląda się to ciekawiej, dwa - postacie zachowują się naturalniej i nie zawsze jest tak, że każdy musi każdego lubić
  5. Fabuła zaskakuje. Naprawdę zaskakuje i w pewnym momencie nawet robi się okropnie smutno i brutalnie, ale nie chcę zdradzać szczegółów w pierwszym poście. 
  6.  Muzyka jest świetna. W końcu to Disney ^^ 

 

Poniżej macie trochę kadrów z serialu. 

 

Spoiler

maxresdefault.jpg

 

nhfCear1L1o5xTyHCe07Eih6i0R.jpg

 

146232_0025.jpg

 

latest?cb=20171221032631

 

latest?cb=20170421183337

 

cassandra_v_eugene__tangled_1001_animati

 

maxresdefault.jpg

 

Oraz jedna z piosenek, która nie spoileruje, a moim zdaniem jest świetna ^^ 

 

Spoiler

 

Wersja angielska: 

 

 

Wersja polska: 

 

 

Edytowano przez Uszatka
  • +1 1
  • Lubię to! 1
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Kruczek napisał:

o kurde, miałem straszny niedosyt po obejrzeniu filmu i nie wiedziałem że jest też serial, na pewno się wezmę za oglądanie niedługo, dzięki Pani Sówka :x 

 

Gorąco polecam! <3 Ale ostrzegam, że nie wszystkie odcinki wyszły w polskiej wersji językowej, a te, które na razie są po angielsku też warto zobaczyć, bo tak się trafiło, że tam prawie sama fabuła jest akurat, heh. 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałam to zaraz po Tobie, kiedy dostałaś tej gorącej fazy XD

Cóż, nie zawiodłam się. Jak pisałaś wyżej, wiele odcinków jest taka z morałem, ale o wiele lepiej to pokierowali niż w MLP.

Nie jest to popularny serial więc myślę, że póki nie znajdzie się więcej ludzi którzy to lubią zanim ich zachęcimy to lepiej nie rozmawiajmy o spoilerujących rzeczach.

W dodatku ta kreska która jest w serialu jest taka oryginalna, ciekawa. Piosenki cudowne, postacie świetnie zrobione (poza jednym zepsuciem, ale to nie będę o tym mówić tutaj póki co).

Polecam, bo warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie, ta kreska. Nie wypowiedziałam się na jej temat w pierwszym poście. Widziałam opinie jakoby była brzydka i "tania", ale szczerze to mi się ona podoba o niebo bardziej niż ta w serialu MLP chociażby, a nawet i wolę taką niż tą co jest w filmie, bo kreska 2D bardziej pasuje mi do serialu.  

 

Pojawił się magazyn. Dzisiaj znalazłam w sklepie pierwszy numer, a skoro zdecydowali się na druk gazetek to chyba serial im dobrze rokuje więc się cieszę ^^ 

 

Spoiler

PUoTYu5.jpg?1

 

Jakieś pierdółki dodają, jak do gazetek MLP czy innych dla dziewczynek. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem kilka pierwszych odcinków i jest "OK".

- dosyć klasyczne Power Trio. (OC: Cassandra jako lancer dla bohatera Flynna i serca Rho)

- kreska jest ok... Na szczególną pochwałę mogę wspomnieć, że obroty głów postaci mają dużo więcej rzutów niż normalne (na początku myślałem, że całe modele są 3D) (z pewnością wypada o niebo lepiej niż kreska serialu "big hero 6")

- Opening nie przypadł mi do gustu, ale na szczęście jest krótki (no i można więcej czasu poświęcić na story)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serial spoko, fabuła nawet jest ok, jest też miejsce na dość dobry humor, ale jednak zachowanie tej Roszpunki jest ciut naiwne, wiem że spędziła prawie całe swe życie w wieży i to pewnie dlatego, ale serio czy naprawdę ona musi dbać o to aby wszyscy ją lubili? W jednym odcinku dostała niezłej szajby na tym punkcie, bo dziadek ją wybuczał... Nie mniej serial jest dobry i spoko się ogląda go.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BiP napisał:

Serial spoko, fabuła nawet jest ok, jest też miejsce na dość dobry humor, ale jednak zachowanie tej Roszpunki jest ciut naiwne, wiem że spędziła prawie całe swe życie w wieży i to pewnie dlatego, ale serio czy naprawdę ona musi dbać o to aby wszyscy ją lubili? W jednym odcinku dostała niezłej szajby na tym punkcie, bo dziadek ją wybuczał... Nie mniej serial jest dobry i spoko się ogląda go.

Właściwie to odpowiedź brzmi: tak. Roszpunka nie rozumie wielu rzeczy i jest w cholerę naiwna. Na tym polega jej postać. Poza tym jeśli obejrzałeś do końca odcinek to właśnie nie muszą jej wszyscy lubić :P 

Miała większe powody by się tak zachowywać jak Pinkie Pie (odcinek z osłem), a w dodatku morał był o wiele lepszy, bo właśnie pokazał, że nie wszyscy muszą się na siłę kochać, w przeciwieństwie do MLP, gdzie Osioł wręcz siłą musiał się zmienić przez różową klaczkę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 months later...
  • 5 weeks later...

Jeśli dobrze pamiętam to finał trwał około 40 minut więc to raczej dwa odcinki. I mi też się finał ogromnie podobał, ale nie podoba mi się, że póki co wątek Variana stanął w tak tragicznym punkcie. Ciągle czekam aż ktoś mu pomoże :I 

 

Swoją drogą z początkiem lipca zaczął się drugi sezon. Wyszło już kilka odcinków, ale tylko po angielsku. Jedyne trailery jakie widziałam są w kiepskiej jakości więc dla zachęty wrzucam pierwszą nową piosenkę sezonu. Nie doszukałam się w niej żadnych spoilerów. 

 

Spoiler

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec sezonu był spoko, chętnie poznałbym tajemnice jego ojca. I ciekawe co ten Varian teraz zrobi jak ucieknie z lochu. Osobiście uważam go za egoistę. Rozumiem że  dla niego ojciec był kimś ważnym i rozumiem jego nienawiść do Roszpunki, ale niech i on pojmie, że ona była między młotem a kowadłem i coby nie zrobiła, to by kogoś zawiodła. Wybrała naród, bo co by ludzie pomyśleli gdyby ich olała i poszła ratować ojca kolegi..? A ten oczywiście nie potrafi tego pojąć, bo on jest najważniejszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BiP napisał:

i coby nie zrobiła, to by kogoś zawiodła. Wybrała naród, bo co by ludzie pomyśleli gdyby ich olała i poszła ratować ojca kolegi..? A ten oczywiście nie potrafi tego pojąć, bo on jest najważniejszy.

Z początku tak. Ale potem kiedy miała wybór pójść do nieco, zobaczyć co u niego to olewała go jak się dało. W ogóle nie chciała go zrozumieć, mimo że przez cały czas była dla wszystkich ogromnie wyrozumiała, każdego chciała zadowolić, ale nagle ni stąd ni zowąd stała się tępą dzidą, wystarczyłoby przecież by poszła do niego, przeprosiła go i powiedziała że nie mogła wtedy mu pomóc. To by pewnie Varian zrozumiał, jednak no, to co potem odwalała było co najmniej dziwne. Out of character i jeszcze takie nie fair dla Variana

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłam, że część osób tak to odbiera. A widzisz ja jednak odbieram to inaczej. Mianowicie, że to Roszpunka zawaliła sprawę. Być może wszystko potoczyłoby się inaczej gdyby tamtego zimowego dnia wysłuchała Variana, spróbowała go uspokoić by lepiej wytłumaczył co się dzieje. Zamiast tego pozwoliła swojej straży go zabrać i wyrzucić z zamku. Serio. Czemu ona nic wtedy nie powiedziała? Tylko jakieś bezradne "Nie krzywdźcie go". Powinna ich zatrzymać. Dziwisz się Varianowi, że po takim czymś zapałał do niej nienawiścią? Tym bardziej, że potem ta straż go ścigała jak przestępcę :v 

Dorzućmy to, że po zamieci nawet do niego nie poszła. Wtedy już miała czas, bo wrócili jej rodzice i to oni zajęli się królestwem, a jakby nie patrzeć Varian to dziecko, które całe życie było olewane przez wszystkich, a teraz jeszcze został sam, zdradzony (bo obiecywała mu pomoc nie raz), potraktowany jak problem i nic więcej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem, że popierałam jego akcje zemsty i nienawiści, to było takie straszne, przykre, wręcz nieprzyjemne nawet do oglądania, ale jego zachowanie jest jak najbardziej ludzkie i po tym co przeżył nie dziwię się, że posunął się do takich rzeczy. Dlatego też bym chciała żeby to rozwiązali. Zwyczajnie nie chce go widzieć pełnego nienawiści.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, PervKapitan napisał:

Nie powiem, że popierałam jego akcje zemsty i nienawiści, to było takie straszne, przykre, wręcz nieprzyjemne nawet do oglądania

 

O to, to. Z jednej strony pomysł fajny by głównego złego zrobić z kogoś, kto został źle potraktowany przez główną bohaterkę i pogubił się, ale z drugiej tak to poprowadzili, że no...tylko czekam aż teraz Roszpunka się opamięta, podciągnie kiecę, porozmawia na poważnie z Varianem, przeprosi go. Chociaż teraz to Varian już jest tak zraniony, że pewnie nie będzie chciał jej słuchać. Ale i tak żywię nadzieję, że jakoś Roszpunka to naprawi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Varian też  raczej powinien przeprosić. Po za tym Roszpunka to też dziecko, bo dorosła jeszcze nie jest, a mimo to ma ratować wszystkich wokół i mieć na głowie cały kraj. To trochę spory bagaż dla kogoś tak młodego.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano powinien, nie powiem, że nie. Też popełnił wiele błędów. Po prostu nie potrafię zrozumieć dlaczego Roszpunka zawsze leciała pomagać każdemu, nawet przestępcom, a Variana, którego nazywała przyjacielem po prostu olała po całości. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gadała o tym ze swoim narzeczonym dzień później.  Jak to olała Variana itd.  I nie była dumna z tego. I tu zasadniczo to faktycznie,  mogła pojechać do niego, zamiast patrzeć w okno i się użalać, ale trzeba jednak nadal pamiętać,  że i ona jest młoda i też  nie jest wolna od popełniania błędów. 

Edytowano przez BiP
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ten 14 latek nie włada królestwem i na jego barkach nie ciąży odpowiedzialność za życie setek poddanych, więc ja dostrzegam tę  różnicę. Pomóc  jedniej osobie czy pomóc setkom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...