Skocz do zawartości

UNITY 5 - Gra o Kucykach typu Battlefield/Call of Duty


Lightning

Recommended Posts

Witajcie drodzy przyjaciele. Piszę tego posta ponieważ mam bardzo wielką inicjatywę i pomysł.

Każdy z nas zna popularne produkcje typu Battlefield, Call of Duty, WarFace itp. Czyli gry akcji w których można strzlać, latać maszynami, jeździć czołgami. Są to bardzo fajne, szybkie i bardzo szanowane gry. Czyli top FPS. Jednak jest coś co doskwiera większosci Bronies... Brak gry multiplayer w którą można by było zagrać jako kucyk, a nadal było by się w okolicach pola bitwy... Co planuję. Planuję stworzenie gry na silniku UNITY 5, którą wraz z powstałym w przyszłości zespołem bym tworzył i ciagle ulepszał aż nie osiągnie wspaniałości... a ze to multiplayer, była by aktualizowana cały czas... Co by zawierała taka gra. Na pewno nie wszystko na raz... Wpierw, czyli w stan wersji surwoej, z kolorami zamiast tekstur, uproszczonymi modelami kucyków, oraz brakami efektów specjalnych chciałbym osiagnać stopień poruszania sie, strzelania (od strony skryptów) oraz ŁĄCZENIA z innym komputerem chociaż poprzez interfejs LAN (kablem, lub za pomocą programu typu HAMCHI). Jeśli to by się udao, zabralibyśmy się za ulepszone modele kucyków oraz wprowadzili pierwszą rasę - Jednorożce. Było by to uproszczenie dla nas z względu ze broń można trzymać w magii... z kucami ziemskimi będzie to broń trzymana w pyszczku, natomiast pegazy jako jednostki powietrzne będą miały zamontowany potężny arsenał na swoich bokach, i będą mogły uiżywać wyłącznie dos trzelania prosto... (EWENTUALNIE wybierzemy opcję kucy ANTHRO co niebagatelnie nam ułatwi sprawę...) czyli co by było w wersji 2? Na pewno ulepszony system otrzymywania obrażeń jak i poruszania się (kucanie, czołganie) nałożone normalne tekstury średniej jakości, stworzona pierwsza oficjalna mapa małej wielkości. Do tego postaralibyśmy się utworzyć środowisko sieciowe LAN w pełni wunkcjonalne (w przyszłosci SERWER dla 32 osób) To by pozwoliło nam zebrać opinie na temat fizyki i innych tym podobnych rzeczy. Jeśli projekt by okazał się wypałem, zabralibyśmy się za dodanie pozostałych 2 ras, dodanie przyzwoitego zestawu broni po 20 sztuk dla rasy oraz zestaw zaklęć podstawowych dla jednorożców. Wersja trzecia miałą by tównież zaimplementowane używanie stanowisk ogniowych a także uleszony interfejs dla użytkownika (HUD). Gdyby wersja 3 była powodzeniem było by długie wyczekiwanie na wersję 4 czyli: uzupełnienie uzbrojenia, stworzeni dużej mapy dla 32/64 (NIE WIEM DOKŁADNIE) osób, ulepszenie HUD, balans parametrów broni, dodanie klas dla ras: NP: pegaz jako szturmowiec, myśliwiec, bombowiec albo jednorożec jako Medyk, wsparcie lub inne klasy. 4 wersja dostałą by też coś nowego. Wsparcie Alikornijskie.  Czyli rzadkie ale występujące pojawianie się alikornów po 2 stronach walki. Jeden alikorn na stronę (powiedzmy Celestia i Luna). Zestaw alikornów byłby wkrótce rozszerzony o pozostałe 2 (Twilight, Cadance) oraz planowane (ale nie na 100%) alikorny administratorów gry oraz najbardziej wspierajacych twórców. Maksymalnie dało by to 30 osób które miały by konto Administratorskie. (takie wynagrodzenie za wkład.) Alikorny by miały więcej zdrowia, zestaw poteżnych zaklęć, i w zależności od postaci, odpowiednie parametry (NP: mój by miał szybkosć na 12/10) Wersja 4 zawierała by też bardzo dużo urozmajcen, lepsze tekstury, piękniejszy krajobraz, dźwięki, niebo,  okrzyki postaci przy wybranych sytuacjach, smugi po pociskach, zaawansowane animacjie, jak i tak mocno jak to możliwe  - interakcje z otoczeniem, to jest: wejdę w stół, to go wywrócę (lekka fizyka obiektów). Z względu na wade wersji 3, czyli małą mapa i pegazy... mało użyteczne wtedy, mapa dostanie ponad 2000 metrów wysokości (może być więcej...) co będzie odpowiadać  1000 kucyków ustawionych jeden na drugim oraz prędnosć maksymalną kuca z paramterem 10/10 (skill) o wysokości 800 km/h. Finalną wersją o której powiem "Zrobiliśmy kawał dobrej roboty" będzie wtedy gdy gra będzie przypominać swym wyglądem i zachowaniem gry wydawane przez znane zaawansowane Firmy. Dostęp do gry mieli by wszyscy użytkownicy bo nie było by zamiarów pobór płątności w momencie kiedy to gra była by w wersji alpha...(bez opłacania serwerów... dopiero potem by zaczeły być opcje by nas wesprzeć w opłaceniu serwerów.)  No ale sam tego nie zrobię... kogo bym potrzebował kto by w wolnym czasie którego ma w miarę dużo, był w stanie wspierać twórczosć takiej gry której nazwa jest pod znakiem zapytania.

 

Potrzebuję:
-Twórcę Tekstur pod klimat (2 osoby)
-Opertatora Blandera (tworzenie modeli) (2-3 osoby)

-Znawca Skryptów C+# (3-4 osoby)

-Twórca Efektów cząsteczkowych (2-3)

-Współtwórca map (Unity 5) (3-5 osób)

-Wsparcie odnośnie dźwięków (1-2 osoby)

-Odgłosy kucy(ludzi) (30-70 osób (tylko po próbki głosu określonych kwestii) i to nie jestem pewien czy tyle będę potrzebować)

-Tłumacz na język Angielski, Niemiecki (po 2 osoby na język (razem 4))

-Sponsorzy (dobrowolne wspieranie dotacjami na utrzymanie serwera, limit osób nieustalony, specjalne profity dla osób sponsorujących)
 

 

Jeśli znacie dobre osoby znające się na tym, chcące pomóc, choćby nie było związane z Fandomem, proszę o kontakt.

Jeśli uda się zebrać pokaźna grupę osób chętnych do takiej operacji . Powiedzcie co sądzicie? Ma to sens? Wypali taki patent?

 

(dla atencji obrazek)

Spoiler

30594544_990013377827909_305671962174370

 

Edytowano przez Cahan
Obrazki chowamy w spoilerach
  • +1 1
  • Lubię to! 1
  • wtf 2
  • Nie lubię 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Szonszczyk napisał:

Czyli mówisz, że chcesz zebrać 15 osób co się znają na grafice 3d, programowaniu itp. żeby nieodpłatnie zrobiły z tobą grę o kucykach, a sam nie potrafisz napisać tematu bez błędów. :suspicious:

Akurat bezbłędność to u mnie problem bo za szybko piszę... a prosty kod umiem napisać, jestem po szkole informatycznej tylko że wiesz... samemu wszystko robić... auć... a  odnośnie nieodpłatnej pracy... słuchaj jest wiele osób robiących to z czystej pasji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł fajny. Jedyne co mogę zrobić to życzyć powodzenia bo ni cholera nie znam się na grafice 3d i programowaniu.

 

14 minut temu, Szonszczyk napisał:

Fajny pomysł, tylko szkoda, że nierealny.

Nie odbieraj gościowi marzeń. Jak chce niech próbuje.

 

40 minut temu, Lightning napisał:

Odgłosy kucy(ludzi)

Jakby co napisz. Mogę spróbować pomóc.

 

42 minuty temu, Lightning napisał:

Battlefield, Call of Duty, WarFace

Taa. Lepiej by było zacząć od czegoś prostszego. Może czegoś na wzór TF2 albo CS. Oczywiście nie mówię, że nie ma to sensu robienie czegoś jak Battlefield. Po prostu małymi kroczkami do celu.

 

Ogólnie to trzymam kciuki i życzę powodzenia. :rdblink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Forest Wind napisał:

Pomysł fajny. Jedyne co mogę zrobić to życzyć powodzenia bo ni cholera nie znam się na grafice 3d i programowaniu.

 

Nie odbieraj gościowi marzeń. Jak chce niech próbuje.

 

Jakby co napisz. Mogę spróbować pomóc.

 

Taa. Lepiej by było zacząć od czegoś prostszego. Może czegoś na wzór TF2 albo CS. Oczywiście nie mówię, że nie ma to sensu robienie czegoś jak Battlefield. Po prostu małymi kroczkami do celu.

 

Ogólnie to trzymam kciuki i życzę powodzenia. :rdblink:

Nie no wiesz... to będzie na początku FPS tak prosty jak budowa cepa xD trzeba małymi kroczkami isć

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama idea gry dla fandomu - ok, poprę, mógłbym jakoś pomóc, bo gra to projekt jak najbardziej realny @Szonszczyk. Twój koncept @Lightning? Nie popieram.

 

Primo. Shooterów jest od groma, a na dodatek nie widzę shootera w postaci kucyków. Trafiasz w dość nietypową niszę, a nie każdy lubi gore oraz nadmiar przemocy. Dobrym tego przykładem jest Fallout Equestria - projekt, który każdy brony pewnie zna, ale nie każdy w tym siedzi, nie wie co się tam dzieje. Sama idea, że kuce mogą się zabijać, są skłonne do nadmiernej przemocy może niektóre osoby zniechęcić. Sam nie lubię takiego typu rozwiązań, zaraz obok clopów i r34, choć wyjątkiem stał się dla mnie Fallout: Equestria.

 

Secundo. Dość sporo pracy, a ty w sumie nie masz nic, nie mówisz na czym się znasz, można przypuszczać, że masz tylko koncept, a to nie powinno wyglądać tak. Fajnie można mówić jak to i to ma działać, czyli opowiedzieć cały front-end, ale programowanie i projektowanie tego wszystkiego nie polega wyłącznie na tym. Co z back-endem, na jakich technologii chcesz to postawić i dlaczego (rzucanie C# jest dość ograniczające, ale ten język akurat lubię)? Osoba siedząca w IT nie podejmie się takiego projektu, jeśli osoba, która to proponuje nie ma bladego pojęcia jak ma całokształt wyglądać, a tym bardziej ma tylko przedstawioną wizję. Struktury, bazy danych, technologię dla nich, etc. Wpierw pokaż, że ty już podjąłeś się tego, masz coś do pokazania, że ci zależy, a masz tylko ... post tutaj na forum :rarity5:..

 

 A, i nie osiągniesz poziomu wielkich firm jak Techland, Ubisoft, czy CD Projekt Red. Tam musieli lata poświęcić, aby coś dobrego wydać graficznie i gameplay'owo, nie mówiąc już o sprzęcie i możliwościach, które posiadają (technologia Motion Capture dla przykładu). A gra o której mówisz, która wyglądałaby na poziomie zajęłaby nawet rok, nawet więcej pracy. 

 

Trochę może to brzmieć jak zniechęcenie, fakt, ale tworzenie aplikacji z grafiką 3d, GUI i innymi bajerami to nie hop siup. Idziesz w dobrą stronę, ale nie masz w ogóle żadnej podstawy, aby innych zachęcić do tego projektu. Spójrz na "Starved for Light" - ogłosili się jak już coś mieli, bo chcieli pokazać, że projekt który robią jest w toku, może zadziwić i oszołomić, no i przy odrobinie szczęścia można stać się jego częścią. Ty masz tylko ideę na papierze ... czyli w sumie nic, raczej tyle co każdy student ma jak musi przygotować projekt semestralny. Przemyśl, jak się uda to wróć i pokaż coś nowego, coś co przykuję uwagę.

 

Aaa i coś w style "Nie wiem dokładnie", "za szybko piszę", albo "prosty kod mogę napisać" jeszcze bardziej źle wróżą i pokazują, że masz małe doświadczenie jako przyszły leader :grumpytwi:

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak powiedział Silver wyżej... FPS to już taki oklepany gatunek, że tego nie widzę. Tym bardziej związany z kucami. Jest tyle gatunków i powstają nowe oryginalne... może pomyślisz o czymś innym? Dobrym przykładem takiego projektu jest np: http://www.starvedforlight.com/ Ani to bijatyka, ani FPS, a oryginalna platformówka, wzorowana na LIMBO, INSIDE czy Ori and the Blind Forest. I również stworzona na silniku unity. Gra ta, chodź nie powstała- jeszcze- już jest dość popularna w fandomie i wiele osób na nią czeka. Z FPS takiego efektu się nie osiągnie. Nie w dzisiejszych czasach.

 

1 godzinę temu, The Silver Cheese napisał:

Aaa i coś w style "Nie wiem dokładnie", "za szybko piszę", albo "prosty kod mogę napisać" jeszcze bardziej źle wróżą i pokazują, że masz małe doświadczenie jako przyszły leader :grumpytwi:

 

To najgłupsza wymówka, która u mnie wywołuje "instant triggered". Robisz błędy, bo szybko piszesz? Na pewno. :P Sam piszę bardzo szybko, ten post może zajął mi 2 minuty do napisania. Oprócz tego znam wiele osób, które piszą równie szybko co ja, albo i szybciej i dają radę bez popełniania błędów. Szybkie pisanie nie jest powodem błędów- raczej niedbalstwo.

Edytowano przez 1stChoice
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, 1stChoice napisał:

Robisz błędy, bo szybko piszesz?

 

Sam też piszę szybko, ale potem wracam, aby błędy poprawić, stąd mi niektóre posty zajmują trochę czasu, bo chcę mieć pewność, że żadnej gafy czy głupiego błędu nie popełniłem.

 

Opis od @Lightning powinien przekonać, zachęcić i wyglądać dobrze. Tak samo jak CV, ma to zrobić dobre pierwsze wrażenie. Pomijając ten element to nadal są te 2 przeze mnie wcześniejsze elementy, które bolą, zwłaszcza "prosty kod mogę napisać".

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Lightning napisał:

Jednak jest coś co doskwiera większosci Bronies... Brak gry multiplayer w którą można by było zagrać jako kucyk, a nadal było by się w okolicach pola bitwy...

Wiesz dlaczego nie ma? Bo to CHOLERNIE trudne zadanie. Nie chcę być wredny, ale to się nie uda. Słyszałeś o Them's Fightin' Herds, które zaczynało jako MLP: Fighting is Magic? (czy jakoś tak). W pewnym momencie Ha$bro zbombardowało projekt. Tworzenie takiej gry w uniwersum MLP to głupota. 

 

Cytat

Co planuję. Planuję stworzenie gry na silniku UNITY 5, którą wraz z powstałym w przyszłości zespołem bym tworzył i ciagle ulepszał aż nie osiągnie wspaniałości... a ze to multiplayer, była by aktualizowana cały czas...

Trzymam kciuki, ale tak ambitnych projektów była masa i większość padła. Twoja ewentualna ekipa musiałaby być gotowa na lata darmowej pracy pełnej wyrzeczeń i poświęcenia. 

 

Cytat

Finalną wersją o której powiem "Zrobiliśmy kawał dobrej roboty" będzie wtedy gdy gra będzie przypominać swym wyglądem i zachowaniem gry wydawane przez znane zaawansowane Firmy.

No teraz to się zagalopowałeś. :MJTQO:

 

Cytat

Dostęp do gry mieli by wszyscy użytkownicy bo nie było by zamiarów pobór płątności w momencie kiedy to gra była by w wersji alpha...(bez opłacania serwerów... dopiero potem by zaczeły być opcje by nas wesprzeć w opłaceniu serwerów.)  No ale sam tego nie zrobię... 

Fatalny pomysł. Nawet gdyby Hasbro jakimś cudem pozwoliło stworzyć FPSa z kucami, to nie pozwoliłoby na pobieranie jakichkolwiek opłat. Ich uniwersum, ich zarobki. 

 

Cytat

Jeśli znacie dobre osoby znające się na tym, chcące pomóc, choćby nie było związane z Fandomem, proszę o kontakt.

Jeśli uda się zebrać pokaźna grupę osób chętnych do takiej operacji . Powiedzcie co sądzicie? Ma to sens? Wypali taki patent?

Nie, nie wypali. Nie rób FPSa w uniwersum MLP ponieważ Hasbro na to nie pozwoli (tak jak nie pozwoliło na zrobienie bijatyki). Stracisz tylko czas.  

 

Mam dla ciebie radę. Chcesz zrobić grę o MLP? Pobierz sobie piracką wersję RPG Makera (tak, piracką) i zobacz czy wystarczy ci chęci oraz cierpliwości. Jeśli tak, to go kup i zrób coś "MLP-Podobnego". Co prawda nie będzie to FPS, ale lepsze to niż tworzenie Battlefielda od zera. Co zyskasz używając RPG Makera?

 

- środowisko 2D jest łatwiejsze do ogarnięcia

- nie musisz martwić się o optymalizację

- gotowa baza tekstur i przedmiotów w samym programie

- mnóstwo darmowych dodatków (tekstury, przedmioty, audio) oraz skryptów dostępnych w internecie

- gotowy system walki (to jest najważniejsze)

- łatwiej stworzyć własne postacie czy też budynki

- wystarczą proste dźwięki (broń, ambient, menu)

- można bez problemu stworzyć wersję "exe", przeglądarkową oraz na Androida

- w miarę ukończony produkt możesz wrzucić na steama (dobra, żart) ;) 

 

Co prawda byłbyś ograniczony do ludzkich wersji, ale Niby-Equestria Girls też byłaby spoko. Aha, żeby nie było. Tak, wiem, program jest cholernie drogi, ale na wyprzedażach jest o wiele taniej. Ja kupiłem go za kilkadziesiąt złotych :dunno:

 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tam od rpgMakera nie zaczynał. Ale tak jak wspomniano ograniczyłbym się do 2D (może do rzutu izometrycznego).

 

Co do animacji to na początek ograniczyłbym się do (desktop ponies, czy jak to się zwało). I może celowałbym w projekt prostszy mechanicznie do zrealizowania... Co byś powiedział na coś jak DotA/LoL?

- Najpierw zacząłbym od proof of concept - single player ty kontra puszujące linie wrogów.

- Później dodać proste multi (nie potrzebujesz na początek balansu, czy tony "klas"), właściwie może to być po prostu arena.

- Następnie można zacząć myśleć o ulepszeniu stylu graficznego. Poprawianiu net-coda. balansowaniu i dodawaniu klas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka przyszłość czeka ten projekt? Niestety, ale wyląduje na fandomowym cmentarzysku. Dlaczego?

 

a) Sam twórca powinien bujnąć tyłek i robić coś istotnego, a nie tylko rzucić pomysłem i spijać śmietankę. Podobnie było w przypadku pomysłu stworzenia animacji opartej na Rainbow Factory, gdzie pomysłodawca szukał osób, które odwalą robotę za niego. Jak się to skończyło, można się domyśleć.

 

b) To jest zbyt czasochłonny projekt, by ktoś mógł pracować przy nim za frajer. Moi poprzednicy mówili m. in. o Starved for Light. Tam członkowie ekipy mają zagwarantowaną zapłatę za pracę, mimo że zamysł tamtej ekipy wydaje się prostszy od tego, co chce stworzyć pan pomysłodawca. 

 

c) Projekt ten w zamyśle wydaje się baaaaaaaaaaaaaardzo duży. Budżet też powinien być tak samo baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo duży. Zaawansowane firmy, którym pan autor chce dorównać, przeznaczają obecnie na swoje gry miliony dolarów. Technologie i harówka swoje kosztują.

 

d) Wszystko to, co wymienili poprzednicy.

 

Można by tak wyliczać w nieskończoność. Fajnie, że ktoś wychodzi z inicjatywą, ale trzeba też pamiętać, by mierzyć siły na zamiary. Tutaj niestety o tym nie pomyślano.

 

Koniec i bomba. Kto nie czytał, ten trąba.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"hej, mam tu pomysł nierealny do wykonania bez dużego budżetu i doświadczenia, szukam frajerów co mi odwalą robotę za friko"

 

Tak brzmi twój post. Nie znam się na programowaniu, mój kontakt z game-devem opiera się na oglądaniu materiałów (dokumentów od /noclip czy Gameumentary oraz bardziej typowych "jutubowych" filmów, np. od SuperBunnyHopa czy GamingBrit Show), przelotnej zabawie w prosty modding tekstur oraz dłubaniu w plikach kilku gier. Nie pracuję nawet. I taki kompletny laik jak ja może ci powiedzieć, że twój projekt nie wyjdzie poza marzenia spisane na skrawku papieru.

Robienie gier jest trudne. Robienie gier w 3D jest urewsko trudne. Robienie gier multiplayer/z komponentem sieciowym przypomina fikanie koziołków na cienkiej linie rozpiętej nad kaledrą wulkanu. Ludzie, którzy mają dość wiedzy i doświadczenia, żeby przy takim projekcie coś wskórać pójdą raczej do istniejącego studia z dobrą reputacją, niż do człowieka z ulicy, który nie da im złamanego grosza. Na to nakłada się fakt, że chyba przysnąłeś na zajęciach z praw autorskich - gdy tylko wokół projektu zacznie robić się nieco głośniej, Hasbro zgasi was w pięć minut. Ich marka, ich pieniądze, wara ruszać.

Kolejna rzecz: fani serialu to paradoksalnie dość małe grono. Fani serialu zainteresowani grami - jeszcze mniejsze. Military shooters - kolejne zawężenie. Nawet jeśli coś by powstało, nikt by w to nie grał, a gra sieciowa bez graczy jest martwa. Lawbreakers i Battleborn gniją w kącie. Śmietnik historii jest zawalony po brzegi kopiami szaroburych "CoD-killerów" z ery X360/PS3.

 

Nie chcę cię zniechęcać, ale... serio, powściągnij trochę ambicje.

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ten, w zasadzie chyba wyczerpany wątek, ale jeszcze dołożę trzy grosze. Jak chcesz robić, to rób i życzę powodzenia, podejrzewam że to może być fajna sprawa. Tylko jest kilka małych haczyków. Kwestii dotyczących robienia jako takiej gry nie poruszam, bo po prostu nie znam się na tyle, aby na ten temat się wypowiadać, ale wiem kto się zna. No ale chyba najważniejsze. 

 

Silver już się na kwestię numer jeden wypowiedział. Ogólnie fandom dzieli się na tych ludzi co lubią tego typu gry, dużo krwi i przemocy. Jest jeszcze druga strona, która uważa, że jak można coś takiego lubić i tworzyć. Żeby było zabawniej jest jeszcze trzecia grupa, która ma wywalone - niestety też na twój projekt. Jasne jest, że spośród tych trzech grup ew. pod twoje skrzydła dojdzie tylko jedna. Musimy to jeszcze rozbić na tych co mają jakieś pojęcie o informatyce. Może z tego uda się wyodrębnić 15 osób, ale na forum, czy na Fejsbukach nie znajdziesz wszystkich takich ludzi. A wszyscy to nie wiele ponad 15 osób. Nie, nie robiłem badania, ale do tego starczy mieć jakieś pojęcie o fandomie, a ja siedząc w nim prawie trzeci rok coś o nim wiem. 

 

Kwestia numer dwa. Coś wiem na temat robienia czegoś dla fandomu. Rok temu robiłem projekt, również fandomowy, dla ludzi. W zasadzie miałem jednoosobowe wsparcie. Projekt upadł niedługo po starcie. Oczywiście wiem, że i ja zrobiłem parę błędów, ale muszę przyznać że i na niektórych trochę się zawiodłem. A jakie mieli ci "niektórzy" zadanie? Napisać jakie dni w tygodniu im nie pasują i powiedzieć co byłoby dla nich najfajniejszą opcją, następnie przyjść na umówiony termin, na max 15 minut. W dodatku można było w fajnej atmosferze pogadać na głosowym, czy popisać na chacie i rzecz jasna poznać fajnych, nowych ludzi, robiąc przy tym coś relaksującego i przyjemnego. I za każdym razem kogoś brakowało, a z czasem to tylko 5-6 osób nie miało na to wywalone i bało się napisać (nie wiem dlaczego do dziś xD), że po prostu nie chce. 

 

Nie miałem wielkich wymagań. Niestety ty takowe posiadasz. Mi starczyło 20 osób z garstką wolnego czasu, internetem i dobrym humorem. Nic z tego nie wyszło, co w sumie było dla mnie trochu smutne. Ty no niestety wymaganie masz gigantyczne i może jakieś 10 osób do współpracy znajdziesz, ale zapewne potrzeba ci ich troszku więcej. 

 

Po trzecie - robota za darmo. Z tego co widzę wyżej i w sumie z czego da się wywnioskować to masz całą masę roboty, a jeszcze ludzie mają szkołę/pracę/zajęcia no i potrzebują wolnego czasu, ponieważ szukasz chyba ludzi. Czy ktoś z fandomu będzie chciał robić coś takiego za darmo? Wątpię. Nie będę się dziwił osobie, która chciałaby coś takiego zrobić, ale za jakieś pieniążki ;)

 

Po czwarte - możesz coś narysować, możesz napisać fanfika, możesz zrobić coś prostego na kompie, skoro masz wiedzę na temat informatyki. Możesz robić fandomowe turnieje w jakieś gry. Chcesz coś zrobić dla fandomu? Nic prostszego - możesz wymyślić coś łatwiejszego i równie ciekawego w chwilę. Wyobraźnia w połączeniu z logicznym myśleniem mogą już zrobić naprawdę bardzo dużo dla danej społeczności. 

 

Po piąte - jeżeli chcesz zostać przy tworzeniu tego projektu to wymyśl coś, co by zachęciło ludzi i rozwiązało wszelkie problemy i wątpliwości. Wówczas projekt ma szansę wypalić.

 

Jeśli wciąż chcesz coś takiego robić to powodzenia. Po prostu życzę ci szczęścia i tego, że wymyślisz coś fajnego, na czym skorzysta fandom. Fajnie, że masz ambicje i jeśli bardzo chcesz to je realizuj, bo to fajna sprawa. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, NiBl napisał:

Ja bym tam od rpgMakera nie zaczynał. Ale tak jak wspomniano ograniczyłbym się do 2D (może do rzutu izometrycznego).

 

Podałem ten przykład ponieważ nie znam żadnego innego programu (oprócz Tyranobuilder, ale to aplikacja do tworzenia gier z gatunku visual novel)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie niby da się zrobić gierkę samemu. Unreal jest darmowy (dopóki nie zechcesz zarabiać na gierce - wtedy przestaje być darmowy) i całkiem przejrzysty, aczkolwiek trzeba nad nim posiedzieć. Ale jeśli chcesz zrealizować swoją grę, to prawda jest taka że chyba jesteś pogodzony z tym, że zejdzie Ci nad  nią sporo czasu. Tak jak powyżej napisano - raczej nikt z wymienionych przez Ciebie nie będzie chciał za darmo zamulać nad niejasnym konceptem. 

Jest jeszcze Game Maker jeśli chodzi o 2D, ale nad tym też trzeba posiedzieć. Nic za darmo, nic na skróty.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się, ale projekty jednoosobowe wymagają nieraz lat pracy, dużego zasobu umiejętności/doświadczenia oraz okazjonalnej współpracy z kimś z zewnątrz (kompozytorzy, muzycy, graficy, animatorzy), co za darmo się nie odbywa. Licencje na middleware (dodatkowe oprogramowanie ułatwiające tworzenie gry, np. silnik fizyczny) też nie wiszą na drzewach, a kodowanie pewnych rzeczy od zera jest upierdliwe.

Osobiście zaczęłabym od prostych modów (np. graficznych) i własnych etapów do gier z edytorem poziomów. To w miarę sensowny sposób na sprawdzenie, czy ma się żyłkę do tworzenia mniejszych projektów okołogrowych oraz poligon doświadczalny do większych modów, zwłaszcza w grach z aktywną społecznością moderską - łatwiej wtedy o poradniki, wskazówki i ocenę naszej pracy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci na przykładzie moim. Sam tworze gierkę SAM (no... uszatka mi pomaga od czasu do czasu, ale obecnie projekt stoi... choć możliwe iż uda mi się ruszyć go). Dlatego jako początkowy twórca dam ci parę rad. 

 

Zacznij najpierw sam. Swoją grę zacząłem sam robić a dopiero jak walnąłem się o limit (jestem FATALNYM rysownikiem, a w grze 2D to podstawa jak chce się robić w takim koncepcie jak ja chce), to dopiero wtedy szukaj ludzi... i nie zaczynaj od dużych liczb. Ja na początek poszukałem i sam popytałem, walnięcie postu na forum, nie dałem bo wiedziałem iż zlecą się tu ludzie którzy od razu powiedzą mi o mojej wadzie pisma itp :v Wiem, jestem tego świadomy dlatego nie będę zabierał się za dialogi do gry :v Walnąłbym wtedy poziom "All Your Base are belongs to us"

 

Moja gra ma dopiero na oko skończone 8%... a zacząłem w 2016... obecną wersje. Przed obecnym Lord of Shadow The Northern Winds (albo Winds of the North, jak sądzicie, co lepsze?) to miałem jeszcze 2 wersje. Pierwsza z 2011, a druga z 2014. Wszystkie porzucałem z powodu zmiany koncepcji/silnika. Obecna wersja jest najbardziej obiecująca mam nawet już pierwszą PRE PRE PRE Alfę do celów badawczych itp. Wszystko na razie standardowo z RPG makera wzięte ale w przyszłości jak uda mi się znaleźć chętnych to może mi się uda zastąpić tekstury/muzykę czymś od siebie. Mimo wszystko o co mi chodzi? Przygotuj się na to iż ta gra będzie tworzona długo... ZWŁASZCZA gra 3D.

 

Strzelanka? W świecie MLP? Fatalny koncept. Political Fiction rodem z MGSa jeszcze bym przełknął ale taki Call of Duty? coś mi się nie chce wierzyć. Musiałbyś zmieniać całkowicie koncepcje samego mlp. Przykładowo, w moim fanowskim wzorowanym na MGSie i stworzonym pod sesje systemie Equestria_Battlefield świat MLP to nie to co znamy w serialu... nawet protagonistki MANE 6 są inne niż z serialu. BA sama Equestria ma inny wygląd i ziemie itp. Do MLP prędzej pasowałoby coś ala Klon The Simsów albo taki kucykowy Uncharted, choć jeszcze można dać Kucykowego Cities Skyline. Do tego w Wojnach komunikacja jest ważna dlatego koncept z Fallout Equestrii gdzie kuce trzymają w pysku broń... po prostu nie logiczna (prędzej siodła bojowe czy coś), nie wspomnę iż to poprostu nie higieniczne... zwłaszcza w post apo.

 

"-Sponsorzy (dobrowolne wspieranie dotacjami na utrzymanie serwera, limit osób nieustalony, specjalne profity dla osób sponsorujących)"

Zapomnij... po prostu... zapomnij. Nikt nie będzie dobrowolnie płacił za utrzymanie serwera, większość firm to rozumie dlatego mamy ograniczone czasowo bronie w grach z azji albo Loot Boxy. Jeśli chciałbyś już zarobić na utrzymanie serwerów (co i tak nie możliwe z powodów iż każda gra co ma choć % zarobków MUSI być prawnie zaakceptowana przez właściciela marki, tutaj chodzi o Hasbro) to też musiałbyś wprowadzić taki system. Nikt nie będzie dawał na utrzymanie serwerów kiedy ta gra poprostu też nie będzie się niczym wyróżniać. Call of Duty ma swój szybki gameplay, a Battlefield ma swoje masywne bitwy i inne bajery. Inne gry próbują to naśladować ale i tak kończą z małą ilością graczy. Jak już chciałbyś robić shootera takiego to wpierw zacznij od klona Overwatcha oraz Paladinsa... choć jak mówiłem w nawiasie zostaje jeszcze samo Hasbro.

 

Hasbro jak już wydaje gry TO TYLKO NA TELEFONY. I w większości od Gameloftu. Dlatego iż oni się już sprawdzili i są dla nich pewnikiem. Do tego Hasbro to wielka korporacja która sobie ceni reputacje... bo jak nie patrzeć MLP to bajka dla małych dziewczynek... mimo iż połowa jej widzów to już dorośli co sami to lubią :v Mimo wszystko pojawienie się strzelanki... gdzie giną kuce... to może OSTRO zszarpać reputacje MLP i samego hasbro. Co samo daje mniejszy hajs, a jak wiadomo mimo iż Hasbro dba o fanów... tak jaby... to jak marka nie przynosi zysków... to pa pa MLP. 

 

Na zakończenie dodam... jak już chcesz tworzyć grę Multi dla graczy MLP to stwórz coś ala Second Life. Gdzie gracze mogą tworzyć własne kuce i chodzić po Ponyville itp... a nie, już jest taka gra... choć nie zaszkodzi robić im konkurencje :v Po prostu koncept strzelanki raczej nie przejdzie... sam pomysł gry w MLP to dobry, lecz zmień typ oraz wymagania. Zacznij od małych projektów a nie już od konkurentów BFów i innych CoDów na przyszłe lata. Pozostaje też czynnik samego Hasbro który i tak taki projekt by zrównał jakby się dowiedział... a prędzej czy później to by się stało. Do takiego The Pony (moja wersja the sims :v) albo Uncharted: Daring Do and Zebrica Adventures pewnie by się nie dowalili... choć i tak pewnie by się coś tam pluli lecz aż tak by im reputacji nie waliło.

 

To tyle

Edytowano przez KougatKnave3
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...