Skocz do zawartości

[Dyskusja] Śmierć Króla?


Veqer

Recommended Posts

Czołem Armio!

 

W zasadzie miałem rozpocząć dyskusje na ten temat już dawno, lecz jakoś wyleciało mi to z głowy. 

Mianowicie... Chciałem z wami podyskutować i dowiedzieć się czy również odnieśliście wrażenie, że Król zginął bardzo niegodnie w serialu? Przez całe dwa odcinki dookoła Sombry budowano w nas przekonanie, że jest to serio potężny jednorożec, jednakże ostatecznie w ogóle nie dano mu się wykazać... Nawet nie dano mu nic powiedzieć... W zasadzie nawet nie wiemy, czy umarł. Jak waszym zdaniem powinno to wyglądać? Czy w ogóle podzielacie moje zdanie? Czekam na waszą wypowiedź.

  • Lubię to! 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy powinienem odpowiadać Największemu Zbrodniarzowi Wojennemu :twilight4:

 

Masz stu procentową rację, w sumie nawet nie pamiętam jak "umarł", jego dwuodcinkowiec był bardzo dobry, ale sama postać raczej średnia.

Wielka szkoda, że Hasbro w serialu olała jego temat. W komiksie zrobione jest to kozacko. Tylko dzięki niemu poczułem sympatię do tej postaci.

 

Odstawiając jednak komiks na bok.

Idealnie nazwałeś to co się z nim stało. Jego śmierć była niegodna. Król wyglądał na najczystsze zło, które nie cofnie się przed niczym. Szczególnie w świecie, w którym walczył o władzę w Equestrii i zniewolił większość kucyków.

To, że więcej razy nie pojawił się w serialu jest co najmniej rozczarowujące.

Niestety Hasbro chyba nie widziało w nim potencjału, lub o nim zapomniało :ppshrug: albo jeszcze co innego.

2 godziny temu, Veqer napisał:

Nawet nie dano mu nic powiedzieć

Powiedział coś w długim odcinku, bo pamiętam, że jego głos strasznie mi do niego nie pasował.

 

Można by było przenieść historię z komiksu i skrócić ją do jednego odcinka... To by wystarczyło. Byłoby to trudne tak uściślić, ale na pewno lepsze niż pozostawienie go dalej zapomnianym. Sczególnie, że w stosunku do serialu bardzo mało osób czytało jego komiksową historię. Nie sądze również, że ktoś miałby z tym problem.

 

Podsumowując:

Jak dla mnie postać z dobrym potencjałem niestety nie wykorzystanym :fluttercry:

 

 

  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, czy on zginął tak ostatecznie... Jak się rozpadał pod wpływem światła z kryształowego serca to jego róg widać, że odlatuje w całości. Może jest gdzieś w Equestrii wbity w ziemię czy inną skałę i czeka tylko by ktoś go dotknął, a tym samym dał się opętać cienistej postaci, która w nim drzemie. Takie wyjaśnienie mi najbardziej odpowiada i daje wyjście na powrót króla.  :squee:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób śmierci Sombry był całkiem znośny. Rozerwanie przez magiczną energię na kawałki? Całkiem spoko opcja. Na pewno lepsza, niż program resocjalizacji Celesti, albo inny bzdet. Szkoda tylko, że tak łatwo ukatrupili Ogiera nr 1.

Całym sercem pragnę jego powrotu, ale boje się, że jak do tego dojdzie to zamiast epickiej walki i godnego końca otrzymamy... przyjaźń. Twórcy zostawili sobie furtkę, ale tylko czas pokażę, czy dobrze ją wykorzystają.:sombra2:

Wieczna chwała dla Króla Sombry!  (\

Edytowano przez IloveSombra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Anoax napisał:

Jeśli to co wiem jest prawdą. Czyli, że komiksy są kanoniczne, to tam już jest wyjaśnione co dalej się stało z Królem Sombrą, a zakończenie jest takie że staje się dobry. :v

Tylko że fabuła komiksu działa się przed wydarzeniami z serialu, gdy Celestia była jeszcze młoda, a M6 jeszcze nie istniało jak dobrze pamiętam, a dodatkowo ten dobry Sombra był w innym wymiarze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szczerze powiedziawszy obawiałbym się powrotu Króla do serialu... Wolałbym nawet, aby pozostał "Martwy" niż tak popsuty (przynajmniej moim zdaniem) jak Discord. 

Jest to moja ulubiona postać, jak nie trudno się domyślić i jego "przemiana" byłaby dla mnie ciosem jak dla nie jednego fana ciosem była zmiana Discorda. Owszem, potencjał został zmarnowany, ale można zmarnować go bardziej, a tego nie chcemy :V.

Mi osobiście komiksy nie przypadły do gustu, zwłaszcza pokazując dobrą stronę Króla, o czym już mówiłem. Jego śmierć poprzez rozbicie była dość wyraźnie nakreślona, ale zważając na to, że to bajka dla dzieci... Cóż - nie wiadomo.

Strasznie oburza mnie to, ze w sumie taka kara spotkała go za swoje przewinienia... Kiedyś mówiłem dużo o tym, że jak dla mnie cały świat kucyków przesiąknięty jest Feminizmem i matriarchatem - Sombra za niszczenie życia kucykom i dyktatorskie rządy został na tysiące lat pozbawiony cielesnej formy, a potem prawdopodobnie zabity. Starlight zrobiła z grubsza to samo - zniszczyła wielu kucykom życie i stała się w tej swojej śmiesznej wiosce czymś na wzór tyrana... I co dostała?

>"O siema bądź moją uczennicą"

>"Ok"

Lecz to już temat na inne wątki dyskusyjne:v

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Veqer napisał:

Strasznie oburza mnie to, ze w sumie taka kara spotkała go za swoje przewinienia.

 

2 minuty temu, Veqer napisał:

Sombra za niszczenie życia kucykom i dyktatorskie rządy został na tysiące lat pozbawiony cielesnej formy, a potem prawdopodobnie zabity.

Tak jak Storm King

 

3 minuty temu, Veqer napisał:

Starlight zrobiła z grubsza to samo - zniszczyła wielu kucykom życie i stała się w tej swojej śmiesznej wiosce czymś na wzór tyrana... I co dostała?

WUUUUUT? Porównujesz Sombrę, który był tyranem, dla zaspokojenia swojej ambicji i prześladował inne kucyki, robiąc z nich niewolników, ze Starlight, która wcale ich nie prześladowała, która nie kierowała się rządzą władzy, a jedynie chęcią ochronienia innych od losu jaki ją samą spotkał za młodu? Są zdecydowane różnice między nimi.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Anoax napisał:

Muszę kumpla dopytać w których dokładnie komiksach działa się kontynuuacja dziejów sombry... bo to niby były 4 komiksy w Friendship is Magic ale nie pamiętam od którego numeru. BiP o te komiksy ci chodziło? 

Ja czytałem jak dotąd tylko jeden, "Po drugiej stronie lustra" czy jakoś tak, gdzie był wymiar w którym było odbicie charakterów postaci, czyli złe siostry Luna i Celestia, ale wszyscy antagoniści z serialu, byli dobrzy czyli Sombra, lub Discord.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sombra to spoko zawodnik, najciekawszy antagonista. Stawiam iż producenci nie przewidywali tak dużej popularności tej postaci, ale fandomie powstał opiewający go kult, który nie mógł pozostać niezauważony przez Hajsbro. Puki co naszą ciekawość zaspokoili komiksami, które obecnie są uznawane za kanoniczne (ale nie przeze mnie) i będą takimi do puki serial nie powie inaczej. Serial stoi na piedestale, dlatego uważam że ryzykownie jest uznawać historie obrazkowe za zamykające wątek Króla. Bo jeśli zechcą wpleść go do scenariusza to zrobią to i być może nie będzie to miało zbyt wiele wspólnego z tym co pokazują komiksy. Sprawa jest najzwyklej otwarta. ;) 

 

17 godzin temu, Veqer napisał:

Przez całe dwa odcinki dookoła Sombry budowano w nas przekonanie, że jest to serio potężny jednorożec, jednakże ostatecznie w ogóle nie dano mu się wykazać...

Myślę że już samo jego pojawienie się po tysiącu lat "nieistnienia" udowadnia jego niewiarygodną moc - koleś wykazał się znajomością potężnej magii która pozwoliła mu przetrwać tak długi okres czasu, a i przy tym wziął za jeńca całe Kryształowe Królestwo. Z mojej strony szacunek za te osiągi. :badass:

 

1 godzinę temu, BiP napisał:

Tylko że fabuła komiksu działa się przed wydarzeniami z serialu, gdy Celestia była jeszcze młoda, a M6 jeszcze nie istniało jak dobrze pamiętam, a dodatkowo ten dobry Sombra był w innym wymiarze.

Anoax'owi chodziło zapewne o "Oblężenie Kryształowego Królestwa". 
 

1 godzinę temu, Veqer napisał:

Ja szczerze powiedziawszy obawiałbym się powrotu Króla do serialu... Wolałbym nawet, aby pozostał "Martwy" niż tak popsuty (przynajmniej moim zdaniem) jak Discord. 

Jest to moja ulubiona postać, jak nie trudno się domyślić i jego "przemiana" byłaby dla mnie ciosem jak dla nie jednego fana ciosem była zmiana Discorda.

No właśnie - jeśli pojawi się w serialu to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że stanie się dobry. Ja również wolał bym aby pozostał złym i okrutnym aniżeli przekonał się do magii przyjaźni i zboczył ze swojej ścieżki, nawet jeśli ma za sobą smutną, romantyczną przeszłość (tak jest w komiksach).

Edytowano przez ByczekPazerny
źle wstawiony akapit
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ByczekPazerny napisał:

No właśnie - jeśli pojawi się w serialu to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że stanie się dobry. Ja również wolał bym aby pozostał złym i okrutnym aniżeli przekonał się do magii przyjaźni i zboczył ze swojej ścieżki, nawet jeśli ma za sobą smutną, romantyczną przeszłość (tak jest w komiksach).

Chrysalis narazie się to udaje i to mnie cieszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei czekam aż Sombra powróci i okaże się być dobrym władcą, który został opętany przez jakąś mroczną magię. Tak więc...tak, czekam aż wróci i zostanie zreformowany. Lubię, gdy złe postacie nie pozostają złymi do samego końca. Po prostu uważam, że nie ma ludzi (a w przypadku mlp stworzeń) na wskroś złych. To oznacza, że każdy ma powód by być złym. A to z kolei oznacza, że każdy może stać się dobry. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również chciałbym by Sombra pozostał albo martwy, albo został nawrócony na jasną stronę i został jakimś słitaśnym kucykiem pucykiem heheh... Tak po prostu, gdyż najlepszym antagonistą całej serii jest Chrysalis i w końcu po nawróceniu Sombry będzie tylko jeden najlepszy antagonista... jak być powinno.:chrysalhug:

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.09.2018 o 00:02, Starlight Sparkle napisał:

Również chciałbym by Sombra pozostał albo martwy, albo został nawrócony na jasną stronę i został jakimś słitaśnym kucykiem pucykiem heheh... Tak po prostu, gdyż najlepszym antagonistą całej serii jest Chrysalis i w końcu po nawróceniu Sombry będzie tylko jeden najlepszy antagonista... jak być powinno.:chrysalhug:

 

 

Dnia 2.09.2018 o 14:41, Uszatka napisał:

Ja z kolei czekam aż Sombra powróci i okaże się być dobrym władcą, który został opętany przez jakąś mroczną magię. Tak więc...tak, czekam aż wróci i zostanie zreformowany. Lubię, gdy złe postacie nie pozostają złymi do samego końca. Po prostu uważam, że nie ma ludzi (a w przypadku mlp stworzeń) na wskroś złych. To oznacza, że każdy ma powód by być złym. A to z kolei oznacza, że każdy może stać się dobry. 

 

Cóż. Kto co lubi. Ja natomiast gdyby takie coś miało miejsce, pewnie poczułbym się dotknięty przez hasbro i za pewne mój szacunek do nich spadłby jeszcze mocniej, a warto podkreślić, że już teraz jest niesamowicie niski za to w jakim kierunku poprowadzili niektóre wątki.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam żadnych oczekiwań wobec MLP po za tym by szli w rozwijanie postaci i ich przyjaźni, a nie szli w moc magiczną i mistycyzm. I po za finałem sezonu 7-dmego nic ostatnio mi nie przeszkadzało w MLP. A w kontekście wątku Sombry ja bym chciał żeby wrócił, był zły, niby by przeszedł na dobrą stronę, ale nie tak po prostu dobry, nadal miałby problemy z tą mroczną stroną która chciałaby przejąć nad nim władzę... I musieliby wewnętrznie walczyć ze sobą. Dlatego nie mógłby zostać z powrotem władcą kryształowego królestwa czy tam imperium... Nie po to dali Cadence i Shining armora na władców tego miejsca by im to teraz zabrać. 

Edytowano przez Anoax
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...