Skocz do zawartości

[Oneshot][SSB/BSS][EQG/MLP][Spin-off(FRI)][Apokryf][Nowela][slice of life]


Recommended Posts

Przed chwilą, Król Etirenus napisał:

 

Popieram, bo sam nie jestem pewien czy to jest sposób prawidłowy, właśnie z uwagi na wątpliwości gatunkowe (uniknięcia stronniczość). Ponadto sama kwestia dokończenia jest niepewna, stąd tymczasowość tagu. A powód udostępnienia podałem. Musiałem podać jakiś tag (grupę tagów), kiedy tytuł jest nieznany (dla mnie znany, ale nie zdradzę) bo będzie dotyczyć całości pod warunkiem, że tekst zostanie ukończony. i określony gatunkowo.

 

Skoro nie jesteś pewien, to może by tak lepiej zalecić się do instrukcji, które podają Ci moderatorzy? Może po prostu taguj tak jak wszyscy, to nie będzie problemu. Ja bym dodał tagi [Oneshot] [Sad] [Slice of Life], a nie żadne apokryfy, czy inne, jak to ująłeś "tagi sprzężone"... wtf.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Grento YTP napisał:

 

Skoro nie jesteś pewien, to może by tak lepiej zalecić się do instrukcji, które podają Ci moderatorzy? Może po prostu taguj tak jak wszyscy, to nie będzie problemu. Ja bym dodał tagi [Oneshot] [Sad] [Slice of Life], a nie żadne apokryfy, czy inne, jak to ująłeś "tagi sprzężone"... wtf.

 

 Powiem tak. Doceniam modelatorów. Doceniam regulamin, ale pewne wątpliwości tak pozostaną. Poza tym niektóre tagi są mi nie jasne i nie pokrywają się. Nawet określenie niektóre są mi nie jasne. Weźmy np określenie bura adopcyjne. Mi się kojarzy z adopcją. Gdybym chciał napisać tekst to bym napisał o adopcji, podczas gdy jego znaczenie może być inne (wtedy moje rozumowanie jest błędne).  Apokryfem to mogłem przesadzić, a sprzężenie po to dałem ze względem na wspólne właściwości (pochodzenie) w ramach tzw uniwersum w dwóch odmianach (nazywam to alotropią gatunkową)

  • Nie lubię 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Król Etirenus napisał:

Nawet określenie niektóre są mi nie jasne. Weźmy np określenie bura adopcyjne. Mi się kojarzy z adopcją. Gdybym chciał napisać tekst to bym napisał o adopcji, podczas gdy jego znaczenie może być inne (wtedy moje rozumowanie jest błędne).

 

To nie problem z błędnym rozumowaniem, ale z problem z  umiejętnością czytania.

 

Rozwinięta, polska nazwa tagu to "Biura Adaptacyjne" a nie "Biura adopcyjne" i jest to wyraźnie napisane w liście tagów.

 

Czytaj ze zrozumieniem, zanim cokolwiek napiszesz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Król Etirenus napisał:

 

 Powiem tak. Doceniam modelatorów. Doceniam regulamin, ale pewne wątpliwości tak pozostaną. Poza tym niektóre tagi są mi nie jasne i nie pokrywają się. Nawet określenie niektóre są mi nie jasne. Weźmy np określenie bura adopcyjne. Mi się kojarzy z adopcją. Gdybym chciał napisać tekst to bym napisał o adopcji, podczas gdy jego znaczenie może być inne (wtedy moje rozumowanie jest błędne).  Apokryfem to mogłem przesadzić, a sprzężenie po to dałem ze względem na wspólne właściwości (pochodzenie) w ramach tzw uniwersum w dwóch odmianach (nazywam to alotropią gatunkową)

No to doceniasz ich, czy jednak nie? Bo skoro ich doceniasz, to dlaczego ignorujesz to, o co Cię proszą? Twoje wątpliwości są bezpodstawne. Sam je tworzysz, tak samo jak ten bełkot. Do czego według Ciebie służą tagi? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Dolar84 napisał:

 

To nie problem z błędnym rozumowaniem, ale z problem z  umiejętnością czytania.

 

Rozwinięta, polska nazwa tagu to "Biura Adaptacyjne" a nie "Biura adopcyjne" i jest to wyraźnie napisane w liście tagów.

 

Czytaj ze zrozumieniem, zanim cokolwiek napiszesz.

 

Faktycznie. Mój błąd,  Tak, czy owak dziękuję za opinie.

 

Doceniam tylko tyle powiem.

Edytowano przez Król Etirenus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem ci link do wątku, w którym masz tagi. I jeszcze raz póki ten "fik" jest w takiej formie i opowiada o takich rzeczach, a nie innych... nie powinieneś mieć trudności z wypisaniem tagów. Te również ci podałem. I znowu kwestia tego, że kręcisz. Kwestie gatunku są oczywiste. Co to znaczy "uniknięcie stronniczości tzn bycia sędzią we własnej sprawie"? Gatunek to nie jest coś co można rozstrzygać. To coś co sam wykreowałeś, lub jeśli masz zamiar kontynuować, co zamierzasz wykreować TREŚCIĄ. Znów odniosę się do mojego fika. Zanim w ogóle pomyślałem by umieścić go na forum napisałem prolog - który pokazuje jaką osobą jest bohater(zimny, brutalny, trochę seksistowski). I pierwszy rozdział, który pokazuje mroczną stronę tegoż bohatera(jeśli dobrze pamiętam kończy się próbą zjedzenia twilight, albo gdzieś w okolicy tego zdarzenia. A i tak mimo tego w tagach umieściłem [comedy] bo takie było założenie. Ale też tag [violence] bo bohater nie stroni od przemocy, a equestria ma wiele mrocznych sekretów. Czyli dokładnie określiłem czym mój fik JEST i czym BĘDZIE zanim do tego czym miał być doszło.

Jeszcze raz. Gatunek to nie jest coś o czym się decyduje PO OPUBLIKOWANIU dzieła. Jeśli napisałeś slice of life, dramat, sad etc to tym właśnie ten fik jest. To nie czytelnicy mają decydować co ty napisałeś. Mogą co najwyżej przeczytać i zastanawiać się "dlaczego to jest tak dziwnie otagowe, a nie normalnie jak setki innych fików?"

Dalej. Nie wiem co ma twój problem z określeniem gatunku do tego pronazistowskiego tagu SS B. Zacznijmy od B. Napisałeś "B zachowam dla siebie". No to po %$# je umieszczasz? Jeśli nie potrafisz się odnaleźć we własnych fikach bo masz jakąś klasyfikację z kosmosu to sobie dopisuj te tagi gdzieś w dokumencie, albo gdzieś z boku swoich komentarzy np w postaci 

"

Spoiler

Notka dla mnie. Nie przejmujcie się. [shfo/dsbn],[dfnujds],[%#*&$*],[Z, ale w sumie nie],[nie wiem co znaczy apokryf], [wymyślam nową nomenklaturę tagów]

"

Tajne informacje o tym, że fik "odnosi się do hierarchii tekstu..." bla bla kolejne bezsensowne bla. NIKOGO NIE INTERESUJĄ gdy szuka czegoś do poczytania. 
 

Teraz to SS(które w europie kojarzy się tylko z jednym i na pewno nie z sunset shimmer). Nie umieszcza się tagów odnoszących się do postaci. Tym bardziej jeśli to nie jest jedyna znana postać w tym fiku. TYM BARDZIEJ JEŚLI UDZIAŁ POSTACI POLEGA NA NIC NIE ROBIENIU. Widziałeś, żeby gdzieś były fiki, które kręcą się wokół jednej postaci i miały to w tagach?

 

I teraz ciekawostka. Jeśli dobrze zrozumiałem SSB to angielski tag. A BBS to polski jego odpowiednik. PO CO? Skoro nie wiem co znaczy B bo nie chcesz powiedzieć to te tagi brzmią Sunset Shimmer B, B Sunset Shimmer. Widzisz jakąś znaczącą dla czytelnika różnicę? Nawet jeśli byś podał co znaczy B przyjmijmy, że to nazwisko i by pasowało do twojego charakteru ustalmy je na BARAN. To wyjdzie Sunset Shimmer Baran, Baran Sunset Shimmer. W dalszym ciągu bez różnicy. I dlaczego ten tag ma wersję polską, a reszta nie? Według tego twoje tagi powinny brzmieć:
 

[Oneshot/JEDNOSTRZAŁ],[SSB/BSS],[EQG/MLP/EQD/MMK],[Spin-off(FRI)/ODKRĘCONY(WOL)],[Apokryf/APOCRYPHA],[Nowela/SHORT STORY],[slice of life/KAWAŁEK ŻYCIA]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sandro de Vega napisał:

Podałem ci link do wątku, w którym masz tagi. I jeszcze raz póki ten "fik" jest w takiej formie i opowiada o takich rzeczach, a nie innych... nie powinieneś mieć trudności z wypisaniem tagów. Te również ci podałem. I znowu kwestia tego, że kręcisz. Kwestie gatunku są oczywiste. Co to znaczy "uniknięcie stronniczości tzn bycia sędzią we własnej sprawie"? Gatunek to nie jest coś co można rozstrzygać. To coś co sam wykreowałeś, lub jeśli masz zamiar kontynuować, co zamierzasz wykreować TREŚCIĄ. Znów odniosę się do mojego fika. Zanim w ogóle pomyślałem by umieścić go na forum napisałem prolog - który pokazuje jaką osobą jest bohater(zimny, brutalny, trochę seksistowski). I pierwszy rozdział, który pokazuje mroczną stronę tegoż bohatera(jeśli dobrze pamiętam kończy się próbą zjedzenia twilight, albo gdzieś w okolicy tego zdarzenia. A i tak mimo tego w tagach umieściłem [comedy] bo takie było założenie. Ale też tag [violence] bo bohater nie stroni od przemocy, a equestria ma wiele mrocznych sekretów. Czyli dokładnie określiłem czym mój fik JEST i czym BĘDZIE zanim do tego czym miał być doszło.

Jeszcze raz. Gatunek to nie jest coś o czym się decyduje PO OPUBLIKOWANIU dzieła. Jeśli napisałeś slice of life, dramat, sad etc to tym właśnie ten fik jest. To nie czytelnicy mają decydować co ty napisałeś. Mogą co najwyżej przeczytać i zastanawiać się "dlaczego to jest tak dziwnie otagowe, a nie normalnie jak setki innych fików?"

Dalej. Nie wiem co ma twój problem z określeniem gatunku do tego pronazistowskiego tagu SS B. Zacznijmy od B. Napisałeś "B zachowam dla siebie". No to po %$# je umieszczasz? Jeśli nie potrafisz się odnaleźć we własnych fikach bo masz jakąś klasyfikację z kosmosu to sobie dopisuj te tagi gdzieś w dokumencie, albo gdzieś z boku swoich komentarzy np w postaci 

"

  Odkryj ukrytą treść

Notka dla mnie. Nie przejmujcie się. [shfo/dsbn],[dfnujds],[%#*&$*],[Z, ale w sumie nie],[nie wiem co znaczy apokryf], [wymyślam nową nomenklaturę tagów]

"

Tajne informacje o tym, że fik "odnosi się do hierarchii tekstu..." bla bla kolejne bezsensowne bla. NIKOGO NIE INTERESUJĄ gdy szuka czegoś do poczytania. 
 

Teraz to SS(które w europie kojarzy się tylko z jednym i na pewno nie z sunset shimmer). Nie umieszcza się tagów odnoszących się do postaci. Tym bardziej jeśli to nie jest jedyna znana postać w tym fiku. TYM BARDZIEJ JEŚLI UDZIAŁ POSTACI POLEGA NA NIC NIE ROBIENIU. Widziałeś, żeby gdzieś były fiki, które kręcą się wokół jednej postaci i miały to w tagach?

 

I teraz ciekawostka. Jeśli dobrze zrozumiałem SSB to angielski tag. A BBS to polski jego odpowiednik. PO CO? Skoro nie wiem co znaczy B bo nie chcesz powiedzieć to te tagi brzmią Sunset Shimmer B, B Sunset Shimmer. Widzisz jakąś znaczącą dla czytelnika różnicę? Nawet jeśli byś podał co znaczy B przyjmijmy, że to nazwisko i by pasowało do twojego charakteru ustalmy je na BARAN. To wyjdzie Sunset Shimmer Baran, Baran Sunset Shimmer. W dalszym ciągu bez różnicy. I dlaczego ten tag ma wersję polską, a reszta nie? Według tego twoje tagi powinny brzmieć:
 

[Oneshot/JEDNOSTRZAŁ],[SSB/BSS],[EQG/MLP/EQD/MMK],[Spin-off(FRI)/ODKRĘCONY(WOL)],[Apokryf/APOCRYPHA],[Nowela/SHORT STORY],[slice of life/KAWAŁEK ŻYCIA]

 

Ja się zgadzam z argumentami (wszystkim), jakie tutaj padają i nie kwestionuję waszego podziału (w tym czym są FF). Mówiąc o problemach z gatunkiem co innego mam myśli, ale to kwestia nie pewna. Chodzi bowiem o tryb i (o proces twórczy) To, czy istnieje.  Czy jego stosowanie powoduje, że  utwór jest nowym gatunkiem (odmianą). Czy to jest mój wymysł, czy nie. Ale to już kwestia analizy dla kogoś bezstronnego (niezamieszanego), dlatego powtarzam nie kwestionuję tego, co mówicie. I na tym etapie, dopóki nie znajdę kogoś bezstronnego nie wnikajcie już w samo otagowanie (taka prośba) poza komentowaniem stylistyki, skoro już poruszacie kwestię stylistyki. Tekst niech będzie taki jak jest na razie. On jest tylko w ramach minionych urodzin formą prezentu (drętwego), ale jednak prezentu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Sandro de Vega napisał:

Nie wiem co ma twój problem z określeniem gatunku do tego pronazistowskiego tagu SS B.

 

Zaczynasz przeginać. 

 

6 godzin temu, Sandro de Vega napisał:

Teraz to SS(które w europie kojarzy się tylko z jednym i na pewno nie z sunset shimmer).

 

Kontynuujesz przeginanie.

 

Przeginanie ma się skończyć albo skończy się ta dyskusja.

 

PS: A "B" pewnie oznacza bekon i to świetnie pasuje do SS.

  • wtf 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Dolar84 napisał:

 

Zaczynasz przeginać. 

 

 

Kontynuujesz przeginanie.

 

Przeginanie ma się skończyć albo skończy się ta dyskusja.

 

PS: A "B" pewnie oznacza bekon i to świetnie pasuje do SS.

 

Jakby co nic nie mówiłem odnośnie tego. Nie jestem w tym przypadku stroną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dolar84 napisał:

Zaczynasz przeginać. 

 

Serio? Ja przeginam bo skojarzyłem SS z... z tym czym każdemu skojarzył by się skrót SS? Za wiedzę historyczną też grozi warn? Czy może powinienem skorzystać w tej sytuacji z dobroci kultury? "SS kojarzy się z Sam-Wiesz-Czym." Skoro nazywanie rzeczy po imieniu jest przeginaniem.

Co zabawne chyba tylko tobie to tak przeszkadza bo nikt inny nie zwrócił na to uwagi.(a sam regulamin nie zabrania używania słów na N czy H)

Inne pytanie. Czy jeśli ktoś na wzór Króla wstawiłby tag [HWDP] tłumacząc to tym, że to od High Winds, Wensley, Diamond Tiara i Pipsqueak to czy wytknięcie mu tego jak ten tag brzmi byłoby przeginaniem?

PS "B" raczej nie znaczy Bekon ponieważ autor powiedział, że to kwestia odmiennej systematyki klasyfikacji. Cokolwiek to znaczy. Gdyby to było coś tak prozaicznego to raczej nie pisałby "zachowam to dla siebie".

 

 

Cytat

Mówiąc o problemach z gatunkiem co innego mam myśli, ale to kwestia nie pewna. Chodzi bowiem o tryb i (o proces twórczy) To, czy istnieje.  Czy jego stosowanie powoduje, że  utwór jest nowym gatunkiem (odmianą). Czy to jest mój wymysł, czy nie. Ale to już kwestia analizy dla kogoś bezstronnego...

 

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc "ktoś bezstronny". Każda osoba, która się zainteresuje tym wątkiem najpierw zwróci uwagę na złe i bezsensowne otagowanie. Potem na bardzo niskiej jakości fik. W międzyczasie pewnie zajrzy w komentarze i wyrobi sobie opinię. A więc już nie będzie bezstronna. Zresztą nawet zakładając, że w jakiś sposób nie zauważyła by dziwactw autora w postaci tagów i uznała by samego fika za... możliwy do przyjęcia to i tak wątpię by odniosła się do... tego co wyżej zacytowałem bo ja(nie chwaląc się osoba z IQ ponad 130, o dużej wiedzy na wiele tematów, szczególnie literatury) absolutnie nie rozumiem przesłania 5 pierwszych zdań.

Samo zdanie "Mówiąc o problemach z gatunkiem co innego mam myśli, ale to kwestia nie pewna." nie ma żadnego sensu.
Nie jestem pewien czy operujesz jakimś językiem, którego ludzkość jeszcze nie pojmuje. Czy sam nie jesteś w stanie ubrać w słowa tego co masz na myśli. Ale to zdanie generalnie mówi, że: Masz coś innego na myśli(w kwestii gatunku), ale nie jesteś pewien, ŻE MASZ COŚ INNEGO NA MYŚLI. 
Można to skrócić do "nie jestem pewien czy nie jestem pewien". 
Zresztą sam początek też jest pozbawiony sensu. "Mówiąc o problemach z gatunkiem co innego mam myśli" Podsumujmy. Zarzucono ci złe otagowanie. Ty się broniłeś tym, że to dlatego, że nie jesteś pewien co do gatunku. Tagami określa się tematykę danego fika. I do tej definicji się odnosiłem(i nie tylko ja). A teraz piszesz, że "mówiąc gatunek miałeś co innego na myśli". "O to czy istnieje proces twórczy." Definicja procesu twórczego jest prawie tak pokręcona jak twoje wyjaśnienia(tylko, że mają sens) więc to skrócę tak by było zrozumiałe dla każdego. Proces twórczy to stan, który występuje u autora/artysty przed zaczęciem tworzenia. Najpierw masz natchnienie. Np zobaczyłeś jakiś film w klimacie fantasy i poczułeś potrzebę stworzenia czegoś takiego samemu. Potem jest coś co niejaki Helmholtz nazywa inkubacją. Czyli na chłopski rozum "przespanie się z problemem"(metaforycznie oczywiście, to po prostu przemyślenie tematu). Na koniec masz wizualizację. Musisz sobie wyobrazić/ułożyć co chcesz stworzyć. Są tacy, którzy najpierw przygotowują cały szkielet opowieść, są tacy, którzy piszą początek w nadziei, że dalej samo pójdzie. Albo tacy jak ja, że piszą początek, planują zakończenie i tak manipulują historią by zmierzała ona w obranym kierunku. 
Bez względu na zmienne i jak szybko, wolno, spokojnie czy gwałtownie ten proces przebiega KAŻDY TWÓRCA przechodzi przez proces twórczy. Nie mogłeś napisać czegoś tak z dupy. Chyba, że robiłeś to przez sen. Już samo to, że ty wiesz coś o fabule czego w tej fabule nie zawarłeś(np co się stało z sunset) świadczy o tym, że proces twórczy istniał i być może istnieje nadal skoro masz w głowie ewentualne plany kontynuacji. 

Hmm co dalej. "proces twórczy" jest po "i", a wcześniej... "tryb". Co to niby znaczy? Tryb czego? I czemu ten tryb miałby nie istnieć? "czy jego stosowanie powoduje, że utwór jest nowym gatunkiem(odmianą)" Stosowanie czego? Tego tajemniczego trybu? Naprawdę to pisałeś śpiąc? Czy może na fazie po czymś? Bo nawet jeśli to i tak to "dzieło" klasyfikowane jest tak jak każde inne. Pod kątem treści i stylistyki. Czy może znów mówisz tu u "gatunku w innym sensie". 

 

Wracając do tej bezstronnej osoby. Wymagasz pojawienia się kogoś kto nie może się pojawić ponieważ warunki, który musiałby spełniać są niemożliwe do osiągnięcia. A przynajmniej nie przy publikacji tego na tym forum. A ponadto chcesz by ta osoba zrozumiała zawiłości tego co CHCESZ powiedzieć, ale nie potrafisz tego napisać takimi słowami by ktokolwiek to zrozumiał. To jakby ja napisał fik i powiedział, że ocenić go może tylko syrena z górną częścią ryby i dolną człowieka. Która będzie w stanie czytać mi w myślach. 
Przy czym wydaje mi się, że twoje myśli mogą być równie chaotyczne jak twoje słowa więc telepatia niewiele by tu pomogła.

 

A jeszcze co do nie komentowania dalszego tagów i stylistyki. Ale to jedyne co można skomentować. Z tego co pamiętam chciałeś by ktoś czytając ten fik rozwikłał co się stało i kiedy. Otóż napisałem to parę komentarzy wcześniej. W fiku nie ma dość informacji by to ustalić. Można podejrzewać tylko, że laski mają z tym coś wspólnego. I rzecz działa się przed przybyciem Twilight. Bo chyba jej tam nie było, ale to też ciężko stwierdzić bo bardzo rzadko można było tam znaleźć konkretne informacje o składzie postaci.

A więc spełnienie celu twojego "eksperymentu" jest niemożliwe. I jedyne co pozostaje to dociec co tobą kierowało przy tagowaniu. Bo są różnej jakoś fiki dlatego nie będę jechał po tobie tylko za to, że nie da się go czytać. (Bo kiedyś nawet zdarzyło mi się czytać barachło, które powstało tylko po to by mógł paść tekst "tylko nie próbuj pytać gdzie tu mają burdel". Ale całość była nie najgorzej napisana.)

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Sandro de Vega napisał:

 

Serio? Ja przeginam bo skojarzyłem SS z... z tym czym każdemu skojarzył by się skrót SS? Za wiedzę historyczną też grozi warn? Czy może powinienem skorzystać w tej sytuacji z dobroci kultury? "SS kojarzy się z Sam-Wiesz-Czym." Skoro nazywanie rzeczy po imieniu jest przeginaniem.

Co zabawne chyba tylko tobie to tak przeszkadza bo nikt inny nie zwrócił na to uwagi.(a sam regulamin nie zabrania używania słów na N czy H)

Inne pytanie. Czy jeśli ktoś na wzór Króla wstawiłby tag [HWDP] tłumacząc to tym, że to od High Winds, Wensley, Diamond Tiara i Pipsqueak to czy wytknięcie mu tego jak ten tag brzmi byłoby przeginaniem?

PS "B" raczej nie znaczy Bekon ponieważ autor powiedział, że to kwestia odmiennej systematyki klasyfikacji. Cokolwiek to znaczy. Gdyby to było coś tak prozaicznego to raczej nie pisałby "zachowam to dla siebie".

 

 

 

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc "ktoś bezstronny". Każda osoba, która się zainteresuje tym wątkiem najpierw zwróci uwagę na złe i bezsensowne otagowanie. Potem na bardzo niskiej jakości fik. W międzyczasie pewnie zajrzy w komentarze i wyrobi sobie opinię. A więc już nie będzie bezstronna. Zresztą nawet zakładając, że w jakiś sposób nie zauważyła by dziwactw autora w postaci tagów i uznała by samego fika za... możliwy do przyjęcia to i tak wątpię by odniosła się do... tego co wyżej zacytowałem bo ja(nie chwaląc się osoba z IQ ponad 130, o dużej wiedzy na wiele tematów, szczególnie literatury) absolutnie nie rozumiem przesłania 5 pierwszych zdań.

Samo zdanie "Mówiąc o problemach z gatunkiem co innego mam myśli, ale to kwestia nie pewna." nie ma żadnego sensu.
Nie jestem pewien czy operujesz jakimś językiem, którego ludzkość jeszcze nie pojmuje. Czy sam nie jesteś w stanie ubrać w słowa tego co masz na myśli. Ale to zdanie generalnie mówi, że: Masz coś innego na myśli(w kwestii gatunku), ale nie jesteś pewien, ŻE MASZ COŚ INNEGO NA MYŚLI. 
Można to skrócić do "nie jestem pewien czy nie jestem pewien". 
Zresztą sam początek też jest pozbawiony sensu. "Mówiąc o problemach z gatunkiem co innego mam myśli" Podsumujmy. Zarzucono ci złe otagowanie. Ty się broniłeś tym, że to dlatego, że nie jesteś pewien co do gatunku. Tagami określa się tematykę danego fika. I do tej definicji się odnosiłem(i nie tylko ja). A teraz piszesz, że "mówiąc gatunek miałeś co innego na myśli". "O to czy istnieje proces twórczy." Definicja procesu twórczego jest prawie tak pokręcona jak twoje wyjaśnienia(tylko, że mają sens) więc to skrócę tak by było zrozumiałe dla każdego. Proces twórczy to stan, który występuje u autora/artysty przed zaczęciem tworzenia. Najpierw masz natchnienie. Np zobaczyłeś jakiś film w klimacie fantasy i poczułeś potrzebę stworzenia czegoś takiego samemu. Potem jest coś co niejaki Helmholtz nazywa inkubacją. Czyli na chłopski rozum "przespanie się z problemem"(metaforycznie oczywiście, to po prostu przemyślenie tematu). Na koniec masz wizualizację. Musisz sobie wyobrazić/ułożyć co chcesz stworzyć. Są tacy, którzy najpierw przygotowują cały szkielet opowieść, są tacy, którzy piszą początek w nadziei, że dalej samo pójdzie. Albo tacy jak ja, że piszą początek, planują zakończenie i tak manipulują historią by zmierzała ona w obranym kierunku. 
Bez względu na zmienne i jak szybko, wolno, spokojnie czy gwałtownie ten proces przebiega KAŻDY TWÓRCA przechodzi przez proces twórczy. Nie mogłeś napisać czegoś tak z dupy. Chyba, że robiłeś to przez sen. Już samo to, że ty wiesz coś o fabule czego w tej fabule nie zawarłeś(np co się stało z sunset) świadczy o tym, że proces twórczy istniał i być może istnieje nadal skoro masz w głowie ewentualne plany kontynuacji. 

Hmm co dalej. "proces twórczy" jest po "i", a wcześniej... "tryb". Co to niby znaczy? Tryb czego? I czemu ten tryb miałby nie istnieć? "czy jego stosowanie powoduje, że utwór jest nowym gatunkiem(odmianą)" Stosowanie czego? Tego tajemniczego trybu? Naprawdę to pisałeś śpiąc? Czy może na fazie po czymś? Bo nawet jeśli to i tak to "dzieło" klasyfikowane jest tak jak każde inne. Pod kątem treści i stylistyki. Czy może znów mówisz tu u "gatunku w innym sensie". 

 

Wracając do tej bezstronnej osoby. Wymagasz pojawienia się kogoś kto nie może się pojawić ponieważ warunki, który musiałby spełniać są niemożliwe do osiągnięcia. A przynajmniej nie przy publikacji tego na tym forum. A ponadto chcesz by ta osoba zrozumiała zawiłości tego co CHCESZ powiedzieć, ale nie potrafisz tego napisać takimi słowami by ktokolwiek to zrozumiał. To jakby ja napisał fik i powiedział, że ocenić go może tylko syrena z górną częścią ryby i dolną człowieka. Która będzie w stanie czytać mi w myślach. 
Przy czym wydaje mi się, że twoje myśli mogą być równie chaotyczne jak twoje słowa więc telepatia niewiele by tu pomogła.

 

A jeszcze co do nie komentowania dalszego tagów i stylistyki. Ale to jedyne co można skomentować. Z tego co pamiętam chciałeś by ktoś czytając ten fik rozwikłał co się stało i kiedy. Otóż napisałem to parę komentarzy wcześniej. W fiku nie ma dość informacji by to ustalić. Można podejrzewać tylko, że laski mają z tym coś wspólnego. I rzecz działa się przed przybyciem Twilight. Bo chyba jej tam nie było, ale to też ciężko stwierdzić bo bardzo rzadko można było tam znaleźć konkretne informacje o składzie postaci.

A więc spełnienie celu twojego "eksperymentu" jest niemożliwe. I jedyne co pozostaje to dociec co tobą kierowało przy tagowaniu. Bo są różnej jakoś fiki dlatego nie będę jechał po tobie tylko za to, że nie da się go czytać. (Bo kiedyś nawet zdarzyło mi się czytać barachło, które powstało tylko po to by mógł paść tekst "tylko nie próbuj pytać gdzie tu mają burdel". Ale całość była nie najgorzej napisana.)

 

 

Widzę, że znowu będę musiał odpowiedzieć, chodź już nie chce. Bo moim celem nie jest stanie z młotkiem na głowie by traktować to, co mówię, jako prawdziwe nie wiedząc, czy rzeczywiście mam rację Chce tego uniknąć. to po po pierwsze.

Po drugie (na czas niepewności co do moich spostrzeżeń)  należy odróżnić kwestię relacji utworu  autorski - fanowski (a na ten się powołujesz), od właściwości tego utworu (tego, czy istnieje prawnie jego odmiana (typ)). To dwie różne sprawy, Chodź w tej kwestii nie jestem też pewny. Dlatego jeżeli chodzi o sprawę otagowania proszę kogoś z administracji, ażeby puścił komunikat o tym, by nie prowadzić dyskusji na temat tagowania (i relacji utworu), ale zająć się tylko analizą stylistyczna tutaj na forum (jeżeli trzeba) tekstu podanego przez zemnie. 

 

Nie robisz źle przytaczając argumenty tylko nie stosujesz właściwego trybu. Stosujesz tryb dla utworów istniejących, a utwór (gatunek(odmiana)), którego status jest niepewny prawnie nie może być przedmiotem tej dyskusji (a co za tym idzie) tego czy jest to fanowski utwór, czy nie. Dlatego przystopuj. Nie jesteś obiektywny, a ja nie jestem pewny co do moich racji). I w tej kwestii rozmowy nie jestem autorem (nie można być autorem czegoś, co prawnie nie istnieje), ale stroną (działasz zatem w innym trybie prawnym).

 

To wszystko. I poproszę administrację o komunikat, by dalej nie gadać o tagach, (relacji autor-fan). Co prawda nie przynosi to szkody forum, ale dla mnie jest niezręczne (niebezpieczne) w kontekście obiektywizmu w ramach analizy gatunkowej. Jeżeli ma być analiza stylistyczna to niech już będzie, ale na forum. 

Edytowano przez Król Etirenus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój boże. Jak ty robisz? Bełkot za bełkotem. To już nawet nie jest kwestia złej budowy zdań, ale tego, że ich treść kompletnie nie ma sensu.

O jakich ty prawach mówisz? Co to znaczy, że prawnie twój fik nie istnieje dlatego nie możesz być jego autorem? A jeśli ja nasram na chodniku to fakt, że w świetle prawa(jakiegoś) to gówno... nie jest zarejestrowane(czy o co ci chodzi) to nie ja je zrobiłem? Istnieje i każdy włącznie ze mną widzi, że jest ono przejawem chamstwa.

Ty napisałeś ten fik więc jesteś jego autorem. Nie ważne czy to stan surowy czyli będziesz to modyfikował, kontynuował lub porzucisz niedokończone. Nawet jeśli to by było jedno zdanie to o ile nie byłby to cytat ty byłbyś autorem tego zdania. 

Albo to "czy jest to fanowski utwór, czy nie". A jaki ma być? Napisał go jakiś scenarzysta hasbro? Czy może liczysz, że hasbro uzna to za kanoniczne i wplecie w fabułę? Nie? W takim razie to utwór fanowski. Do tego ISTNIEJĄCY(czemu mam wrażenie próbujesz zaprzeczyć), a więc kwalifikujący się pod ogólnie przyjęte kategorie. 

Jeśli np masz zdanie "Pies skoczył do wody, a potem..." i ktoś dostałby zadanie ocenić je w skali 1/10 jak mu się podoba to nie mógłby się zastawiać czy podoba mu się na "masło na 10". Bo nie ma oceny "masło" w skali 1-10. Ty natomiast mimo, że regulamin tego wymaga twierdzisz, że "niepewna natura" twego fika... nie wróć. Nie twego bo nie jesteś pewien czy możesz się nazywać autorem bo ten... utwór(bo nie fik bo nie wiesz czy jest to fanowskie) PRAWDOPODOBNIE prawnie nie istnieje. I ta niepewność istnienia i stanu istnienia jeśli takowy występuje nie pozwala ci użyć tagów zgodnych z regulaminem?


Co to za bełkot?

I co to znaczy, że działam w innym trybie prawnym? Koleś. Jesteśmy dwójką przypadkowych ludzi gadających sobie na forum. Nie ma tu żadnego prawa poza tym, które wytycza administracja strony. Jakie ty prawo tu stosujesz? Kodeks karny? Kodeks Hammurabiego?

 

Jedyne co może podlegać prawu w dyskusji o fikach to(właściwie 2 rzeczy). 1 to jeśli byś sprzedawał to i czerpał z tego zyski to Hasbro mogłoby ci wytoczyć proces. 2 kwestia to treści, ale mam wrażenie, że administracja sama tego nie ogarnia. Mianowicie czy legalne jest pisanie fików porno o ludziach i kucach, lub foalcon.

A tu nie ma nic co można rozpatrywać w świetle prawa. Chyba, że znów napiszesz "pisząc prawo mam na myśli co innego".

 

PS nie cytuj całych moich wypowiedzi. Bo jestem prawie pewien, że to również jest zakazane w regulaminie forum.

 

Edytowano przez Sandro de Vega
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hasbro też tu nie ma nic do rzeczy. Ale już nie wracajmy do tematu tagowania (czy relacji). Uznaję ten temat za zamknięty. Po prostu koniec. Swoje powiedziałem i dałem do zrozumienia, że to co tutaj jest mówione to prawda, wiec ty też mówisz prawdę, ale swoje wątpliwość zatrzymam dla siebie. więc to uszanuj to, jak ja szanuję to co mówisz, To co mówią inni, nawet jeżeli się ze mną nie zgadzają. To samo mówię do administracji (w razie czego i nie w kontekście tego, że jestem obrażony).

Edytowano przez Król Etirenus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Król Etirenus napisał:

To samo mówię do administracji

 

Nie wiem jak administracja się na to zapatruje. Ale mam nieodparte wrażenie, że za 2 dni(już w sumie nie całe) ten wątek zostanie usunięty bo przez swoje wątpliwości nie poprawisz tagów.

 

Ja generalnie pasuje. Jesteś niereformowalny. Zamiast tłumaczyć o co ci chodzi wymyślasz jakieś niestworzone ciągi frazeologizmów, a część informacji zatajasz bo "nie chcesz się nimi dzielić". Próbujesz tu wprowadzić jakiś swój ład, którego zasad nie chcesz wyjawić. Ciężko mi szanować twoje zdanie i twoje racje ponieważ nic takiego nie przedstawiłeś. Jedyne co można wywnioskować z twoich postów to, że używasz masy słów i zwrotów, których definicje sam sobie wymyślasz. Jak np "apokryf", "spin-off" czy "gatunek". Ciężko podjąć z tobą jakąś polemikę ponieważ posługujesz się słowami, które mają inne znaczenie niż to, które ty im nadajesz. Dlatego nie da się zrozumieć co masz na myśli. Zupełnie jakbyśmy rozmawiali w dwóch różnych językach, które mają podobne słowa.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sandro de Vega napisał:

Serio? Ja przeginam bo skojarzyłem SS z... z tym czym każdemu skojarzył by się skrót SS?

"Każdemu?" Tak się składa, że ów skrót może oznaczać bardzo dużo rzeczy, chociażby screenshot, server save, Schutzstaffel, sióstr (np. klasztor sióstr jakichśtam -> klasztor ss. jakichśtam), Szare Szeregi, starszy sierżant (chociaż tutaj poprawny jest st. sierż., jednak można się czasami spotkać z bardzo skrótowym - lecz niepoprawnym - zapisywaniem tego jako ss)... Może też oznaczać: agar Salmonella-Shigella, Secret Service, Ship Submersible (skrót SS zgodnie z systematyką NATO), Spiecial Stage, Super Star czy nawet parowiec (np. SS Archimedes czy SS Great Britain). Zatem - skrót SS odnosi się do bardzo, bardzo wielu rzeczy, zatem twierdzenie, że jak gdzieś obok siebie stoją dwie literki "s" to od razu jest to "pronazistowskie"... cóż, mam nadzieję, że to był z Twojej strony jedynie głupi, nieprzemyślany żart. :raritylaugh:

 

PS: Ułatwiając zadanie moderacji, przypominam iż offtopic (gdyż liczę się z możliwością, że w ten sposób może zostać potraktowany mój post) zgodnie z obowiązującym na forum taryfikatorem może zostać nagrodzony warnem do 2 punktów włącznie.

 

Pozdrawiam!

 

EDIT:

@Down

Nie jestem modem, więc mogę nie mieć racji, ale można uznać, że naruszyłeś punkt 2.1.1. regulaminu. Ponadto (a raczej przede wszystkim) używając określenia "pronazistowski" w stosunku do (dziwacznego moim zdaniem) tagu SSB autor mógł poczuć się obrażony, gdyż - bądźmy szczerzy - przyrównywanie kogokolwiek twórczości do zbrodniczej ideologii nazistowskiej miłe nie jest. A zatem jeśli autor zgłosiłby Twój post, twierdząc, że go obraża, to istniałaby szansa wyrwania procentów za obrazę.

"Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" :rdblink:

@CahanPW

Edytowano przez Foley
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foley SS może też znaczyć Super Sperman. A jakoś wątpię by ktoś o tym pomyślał. Podobnie jak o 3/4-4/5 tego co wymieniłeś. To co napisałem nie było żartem tylko wytknięciem głupoty owego tagu, który nikomu nic by nie powiedział.

 

Tak czy siak jeśli mam dostać warna. Chcę zobaczyć jaki punkt regulaminu złamałem. Nie będę się kłócił jeśli będę znał powód "przegięcia".

Edytowano przez Sandro de Vega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli temat ma  być usunięty to to proszę, by tego nie robić. Nie dawać do kosza, ale raczej do archiwum, gdyż zawiera kwestie oceny stylistyki. (mogą mi się przydać) i wasze uwagi, Znaczenie b ma aspekt astronomiczny.. 

Edytowano przez Król Etirenus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość już tego gadania o tagach, SS i dziwnych skrótach. Robicie offtop. Kolejne posty nieodnoszące się do treści fanfika zaowocują warnami. Bądźcie grzeczni. I jeszcze jedno... @Foley oprócz punktów za offtop można dostać za niesłuchanie moderacji i administracji. A to bardziej boli.

 

EDIT: Post nieważny. Dolar mówi, że te rozmowy o tagach jak najbardziej dotyczą fika, więc nie można ich zabronić. A skoro tak mówi, to znaczy, że ma rację. Przepraszam, mój błąd.

Edytowano przez Cahan
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Cahan napisał:

Robicie offtop. 

 

Jeśli można. Nie sądzę by rozmowę o tagach można było uznać za offtop. Jakby nie patrzeć jest to coś wynikającego z dodanego tu fika. Tzn autor chyba twierdzi, że nie do końca. I o tym toczy się dyskusja. Chyba nie powinniśmy specjalnie zakładać nowego tematu odnośnie tego "dlaczego umieszczony TUTAJ fik jest taki, a nie inny i jest źle opisany?". 

Offtopem można uznać próbę udowodnienia mi jaki to zły jestem, że przyrównałem coś do pierwszego mojego skojarzenia. Przy czym nie było ono obraźliwe dla celu mojej wypowiedzi co sam potwierdził. I to faktycznie była rozmowa o temacie z dupy angażujący tylko osoby nie związane z fikiem.
Ale dyskusja o samym fiku, jego "wątpliwej" naturze etc już offtopem nie są. Czy czegoś nie rozumiem? Może powinno się trochę szerzej określić co znaczy "odbieganie od tematu".

Edytowano przez Sandro de Vega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można. To moderacja i administracja uznaje, co jest offtopem. Przede wszystkim mieliście przestać, bo:

1. To do niczego nie prowadzi. Po prostu dość.

2. Raczej chodzi o rozmowy o fanfiku, a nie o jego tagach. Znaczy, rozmowy o tagach też są spoko, ale nie na 2 strony forum.

 

EDIT: Gadałam z Dolarem i mówi, że rozmowy o tagach są jak najbardziej ok. W takim wypadku moja interwencja była nadgorliwa, bezpodstawna, a ja przepraszam za błąd.

Edytowano przez Cahan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Sandro de Vega napisał:

Tak czy siak jeśli mam dostać warna. Chcę zobaczyć jaki punkt regulaminu złamałem. Nie będę się kłócił jeśli będę znał powód "przegięcia"

 

Wtedy nie dostałeś warna, tylko upomniałem, żeby nie przeginać, a tym było nazywanie czyjegoś tagu "pronazistowskim". Oraz za stwierdzenie jak to wszystkim SS kojarzy się z tą dawną niemiecką organizacją, bo to akurat bzdura totalna. Na przykład ja mam pierwsze skojarzenie z oznaczeniem statku parowego (jak pisał Foley), a kolejne (jak również wymienił Foley) z Secret Service (dobre pismo było). Z tego co widziałem przed chwilą dostałeś warna, ale to już za post offtopowy... z którym się nie zgadzam i już nakazałem cofnięcie. Rozmowy o tagach wpisują się w rozmowy o opowiadaniu, gdyż te stanowią jego część. Chodzi tylko o to by w dyskusji zachować pewien umiar, a umiarem nie można nazwać faktu, iż bezzasadnie określa się czyjś tag mianem "pronazistowskiego".

 

Co do tego, że autor nie tłumaczy jaki to tag... jest to według mnie dziwne, ale ma do tego prawo - to w końcu jego tag. Który mógł umieścić, ponieważ na liście znajduje się taka pozycja jak Tagi Autorskie (często nadużywana w konkursach, najpewniej po to żeby mnie wkurzyć). Nie należy z nią przesadzać (w sensie - lepiej korzystać z podanych), ale jak najbardziej można z niej korzystać.

 

Tak więc jeżeli chwilowo chcecie rozmawiać o tagach to proszę bardzo, ale z tego miejsca informuje, że jeżeli któraś ze stron po raz kolejny da się ponieść emocjom to z automatu dostaje warna za ignorowanie ostrzeżeń administracji, czyli 5 punktów karnych. Mam nadzieję, że jest to dla wszystkich zrozumiałe, bo kolejnego upomnienia słownego nie będzie.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dolar84 napisał:

Co do tego, że autor nie tłumaczy jaki to tag... jest to według mnie dziwne, ale ma do tego prawo - to w końcu jego tag. Który mógł umieścić, ponieważ na liście znajduje się taka pozycja jak Tagi Autorskie (często nadużywana w konkursach, najpewniej po to żeby mnie wkurzyć). Nie należy z nią przesadzać (w sensie - lepiej korzystać z podanych), ale jak najbardziej można z niej korzystać.

 

Tak więc jeżeli chwilowo chcecie rozmawiać o tagach to proszę bardzo, ale z tego miejsca informuje, że jeżeli któraś ze stron po raz kolejny da się ponieść emocjom to z automatu dostaje warna za ignorowanie ostrzeżeń administracji, czyli 5 punktów karnych. Mam nadzieję, że jest to dla wszystkich zrozumiałe, bo kolejnego upomnienia słownego nie będzie.

 

Jeżeli macie zamiar mówić o tagach to już też niech będzie, ale ja tego tematu nie będę drążył. 

 

Nie jest dziwne Dolar84. Jestem nie pewny swoich domysłów jak powiedziałam (nie chcę być stronniczy), oraz chce uniknąć obstrukcji. A administracja chodź jej motywy są prawidłowe (słuszne) musiałaby odjeść od klasycznego pojmowania pewnych aspektów twórczych no i wspomnianej relacji autor - fan (czasowo). Na dzień dzisiejszy nie ma takiej osoby bezstronnej obiektywnej. Po za tym moje potknięcia mogą być wykorzystane przeciw mnie (przy niepewności moich rozważań).A takie dziwne tagowanie w tej sytuacji jest tymczasowe. Nie jestem osoba o dobrym wysławianiu się, więc to także może być dla mnie niebezpieczne. No i kwestia prawdopodobnie (braku) odpowiedniego przepisu powiedzmy w pewnym dokumencie z naciskiem na prawdopodobne (a więc wątpliwe). To wszystko jeżeli chodzi o tagi z mojej strony.

Edytowano przez Król Etirenus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...