Skocz do zawartości

[Zabawa] Plusy i Minusy dnia dzisiejszego


Starlight Sparkle

Recommended Posts

 

+ Wyniosłem śmieci :salut:

+ Kupiłem sobie na śniadanie pyszną kanapkę z jajem i warzywami oraz pączek z nutellą - moc do pracy musi być :trixie:

+ W pracy czułem się dobrze i mimo lekkiego stresu (o czym w minusach), to godziny pracy minęły całkiem zacnie.

+ Wysprzątałem i posegregowałem ciuchy w szafie, co jest o tyle wyjątkowe, że zbierałem się do tego od miesiąca :tempt:

 

- Admin zamknął wspaniałą, rozwijającą umysł, zabawną i emocjonującą forumową zabawę pt."Administracja vs Użytkownicy" :derp4: Oznacza to koniec pewnej epoki i chylenie się forum ku upadkowi... R.I.P. "AiU" - na zawsze w naszej pamięci... :fluttersad:

- Moi współpracownicy wespół z jakimiś nieokrzesanymi dziadami starali się udowodnić za wszelką cenę fakt, że to bardzo dobrze, iż PiS wygrał wybory i żadne kontrargumenty do nich nie docierały. Zaszczuli mojego kumpla, który jest antyPiS i nie rozumieli, że ja w sumie staram się być neutralny światopoglądowo i po prostu nie mam na kogo głosować :facehoof:

- WIAŁO. 

Spoiler

I TO K#@$A JAK WIAŁO!!! :fsscream:

 

Czułem się niczym Geralt przemierzający Skellige i co pięć minut mówiący do Płotki: "ALEŻ WIEJE" 

 

Spoiler

ja-pierdole-ale-wieje_2017-01-20_17-46-5

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był bardzo ciekawy dzień. Choć z początku zanosiło się, że będzie nudny.
+ Droga do pracy była bardzo przyjemna. Ciepło w miarę i nie padało.
+ Z początku był spokój, więc sobie zrobiłem ciepłej kawy i przeglądnąłem co tam w internetach słychać.
+ Rozbudowałem kolekcję artów MLP o kolejne dwa foldery.
+ Podczas robienia porządków znalazłem stary Kartridż do Pegasusa... myślałem, że przepadł na zawsze.

+ Twilight wróciła :MJTQO:

+ Kończę pracę jutro o 15, ale dlaczego to w minusach.

 

- Jak wracałem, to lało i wiało, jak nie wiem co...
- Zmiana jednorazowa godzin pracy i muszę wstać o 5:30 :fsscream:
- Coś czuję, że rano będę jak zombie.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+zrobiłam absolutnie wszystko z mojej listy zadań na dziś

+miałam czas się polenić z serialem i piwem

+pojechałam do rodzinnego domciu na długi weekend

+byłam niesamowicie produktywna, wyspana i wyglądałam zjawiskowo jak zwykle

 

-zapchane drogi i wypadki na drodze opóźniły przyjazd do domu 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy dnia dzisiejszego:

+ Wyspałem się wyśmienicie! :trixie:

 

+ Łatwo wychodził mi dialog ze wszystkimi chłopami w pracy :yay:

+ Pojechałem do pięknej, słonecznej miejscowości w górach <3

+ Widziałem tam przepiękne, długonogie kobiety :soawesome:

+ Kolega z pracy sprawił, że kisnąłem ze śmiechu przez niego xD

+ Złapałem dodatkową fuchę i zarobiłem dodatkowe pieniądze. LUBIĘ PIENIĄDZE :efWiK: Cytując klasyka:

Spoiler

"TO BOGACTWO, SK****SYNY" :lol:

 

+ Wracając z pracy fantazjowałem o tych długonogich samicach, które widziałem... :fswhat:

+ Zjadłem pyszny obiad :rd3:

 

+ Zagadałem kilka kobiet na portalu randkowych i część z nich z radością mi odpisała :starcute:

+ Zrobiłem wyśmienity, długi, energiczny spacer podczas którego przesłuchałem cały album TOXICITY System of a down i poczułem taką euforię jakbym walnął dzałkę koki :D 

 

+Przez godzinę ćwiczyłem Kenpo, zakończony zimnym prysznicem i medytacją, co sprawiło, że poziom endorfin w moim mózgu sięgnął zenitu! :fsscream:

 

MINUSY?

 

Spoiler

TEN DZIEŃ

Spoiler

NIE MIAŁ

Spoiler

MINUSÓW!!! :pinkiesmile:

 

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZISIEJSZY DZIEŃ TEŻ BYŁ W PYTĘ! :soawesome:

 

+ Miałem dzień wolny od pracy, więc mogłem się wyspać, pojeść i pograć w ulubione gry :lazyrainbow:

+ Odwiedziłem babuszkę :hug3: i wziąłem od niej książki do oddania - wzorowy wnuczek :salut:

+ Poszedłem na wernisaż sztuki współczesnej, spotkałem się tam ze szwagrem i jego dzieciakami i wypiłem dwie lampki wina :pinkiesmile:

+ Ku mojemu zaskoczeniu szwagier postanowił mi za free przekazać swoją używaną PS4 PRO! :pbtt:

 

+/- Konsola jest wadliwa i trzeba ją naprawić i dokupić okablowanie, ale i tak sporo mniej mi wyjdzie niż gdybym miał kupować nową. 

 

--- (wielki minus) --- SMOG!!! :fsscream: WSZĘDZIE GĘSTY SMOG!!! :pinkiep: Normy zanieczyszczenia w moim mieście przekroczone pięciokrotnie! :twilight5: 

- Musiałem sobie kupić maseczkę antysmogową, bo nie idzie nigdzie wyjść wieczorem, kaszlę i kręci mi się w głowie bez tego. 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj był wyjątkowo fajny dzień.

+ Sporo się działo w pracy to i czas mi leciał, że aż miło.

+ Ogłosili, że poniedziałek jest dniem wolny... co mi bardzo pasuje, gdyż brakowało wolnego terminu na przetestowanie nowej gry planszowej.

+ Okazało się, że Destiny 2 to jednak nie był zmarnowany czas... gra jest świetna.

+ Dziś mnie wypełniała moc więc w końcu wprowadzam w życie nowy projekt związany z działem.

 

 


- Jak wracałem z pracy, to było bardzo zimno. 

- Coś mi się stało z gniazdem usb w kompie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Zrobiłem dziś kilka rzeczy, na które wciąż nie mogłem znaleźć czasu.
+ Dzień ogólnie był spokojny i dość szybko zleciał.
+ Zaraz piątek i praktycznie weekend. :pinkiesmile:

 

- Cały czas padało i było bardzo zimno.
- W pracy nie było co robić, więc się strasznie wynudziłem i miałem ochotę machnąć ręką i iść do domu. 

- Ciężko, jeśli chodzi o współpracę... :rdhug:

- Pechowo wlazłem w dość głęboką kałużę i mi przemokły buty ehh na szczęście to już na powrocie do domu. :fluttersad:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ kolega z pracy podwiózł mnie prawie pod dom. 

+ Wyspałem się

- wstałem o 16 (ale położyłem się spać o 7... A wcześniej mało spałem)

+ Kupiłem naprawdę smaczną szyneczke...:kuph:

+ Rozwinąłem system RPG (określiłem zasady zaklęć z magii ziemi, ognia i wiatru...)

- zapomniałem oddać książkę do biblioteki (20gr w plecy ;)

+ Ogólnie dobre samopoczucie...

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+kupiłam akwarele, rozcieracze i (w końcu) biały gel pen i białą mondeluze

+wypiłam pół wina jeszcze przed 12

+wyspałam się

+nikogo nie zagryzłam

+zjadłam dużo dobrych domowych frytek

 

-miałam od rana okropny humor

-płakałam póki nie zjadłam pół czekolady (period content) jeszcze nigdy AŻ TAK nie miałam

-bawiłam się z 3 latkiem który poryczał się gdy sobie poszłam i nie chciałam się już bawić

-pająk nie odpowiada mi gdy do niego mówię

  • +1 1
  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy dzień był nudny, dlatego opiszę wczorajszy

 

Plusy:

+ przez jakieś trzy godziny rozmawiałem na FB z nową koleżanką, która bardzo mi się podoba <3 Myślałem, że skończy się na kilku minutach, tym bardziej, że znamy się tylko z widzenia (dosłownie)... A tu proszę. 

+ "umówiliśmy się", że polecimy sobie jakiś film. Zaproponowałem Zootopię... Teraz muszę obejrzeć Planetę Singli (może nie będzie tak źle?) :isee:

+ w pracy nie musiałem naklejać naklejek na torebki chlebów krojonych! (a było ich ponad 1500)

+ miałem tylko 1.5h nadgodzin 

+ wygrałem sieciowy wyścig w Mario Kart 8 

 

Minusy:

- w pracy ot tak, bez żadnych zapowiedzi wprowadzono bardzo poważne zmiany, które spowodowały kompletny chaos. Przez kilka godzin non stop dzwoniły telefony, a my sami byliśmy skołowani i nie mogliśmy nic doradzić. Koszmar :burned:

- wracając z pracy nieźle zmarzłem

- nie mogłem spać i dziś wstałem nieprzytomny

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+skonczyłam rysować całą jedną pracę i wyszła pięknieee aż chyba się pochwalę

+gdy nie rysowałam to sobie spałam

+zaraz zjem dobry ramen

 

-pada śnieg i ciężko wjechać pod górkę

-gel pen za 9zł jest o dupe potłuc i nie chce mnie słuchać

-pająk dalej nic nie mówi

 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ cały dzień o dziwo w miarę dobrze się czułem;

+ wieczorem zaczął padać śnieg;

+ naprawiłem rodzicom telewizor;

+ udało mi się w sklepie wyhaczyć puszkę pepsi coli stylizowaną na te z lat 40;

 

- chciałem wstać możliwie rano, niestety obudziłem się po 11;

- wkurzały mnie bezmózgi trafiające się ciągle w ekipie w overwatchu;

- miałem dokończyć pewien projekt lecz niestety lenistwo weekendowe zwyciężyło;

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ kupiłam sobie nową płytę winylową

+pół dnia spędziłam w samotności

+ zjadłam 1l lodów

 

- robi się niestety coraz zimniej, w dzień już jest -6 co oznacza że będę musiała wreszcie założyć kurtkę

- ktoś kopnął w pyszczek kota mojej cioci, strasznie spuchł i muszę się nim teraz zajmować

- znowu odłożyłam klejenie tapet na później, bo mi się okropnie nie chce tego robić

- zgubiłam gdzieś piernik (serio, tak go schowałam że nie mogę znaleźć)

- patologiczne dziecko przyglądało mi się przez pół godziny siedząc w krzakach zupełnie bez ruchu

- wino z czeremchy wyszło... właściwie nie wyszło wcale

- wypiłam niesmaczne piwo

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie ostatnio same plusy no ale po kolei... 

+ W końcu parę dni wolnego od roboty to człowiek odpocznie jak nigdy.  :rwink:

+ Mogę się porządnie wyspać. :rarityexcited:

+ Mam cukierki miętowe... całą paczkę. :pinkiesmile:

+ Ustawiłem się ze znajomymi na partyjkę w Wojnę o Pierścień. :evilshy:

 

- Coraz bliżej poniedziałek. :wrWgR:

- Zanosi się, że będzie zimno. :sadsmile:

- Z tej paczki cukierków zostało już tylko kilka. :ppshrug:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie w moim poście na chwilowe zmodyfikowanie nazwy tego tematu, odejmując człon "dnia dzisiejszego" i zastępując go innymi słowami "ostatniego tygodnia" :pinkiesmile:

 

.....:::::.....::::: Plusy i minusy ostatniego tygodnia :trixie::::::.....:::::.....

+ Ucieszyłem się, bo dostałem za darmo od szwagra ps4pro, choć wyeksploatowaną i awaryjną, to jednak grunt, że za darmo :ajawesome:

+ Roboty miałem od licha i jeszcze trochę, ale nie było tak źle, gładko szło i łoję hajsy generalnie :pinkiep:

+ Szefostwo myśli o umowie o pracę od przyszłego roku, żebym nie jechał ciągle na śmieciówkach i czarnych robotach :priesthug: Ave wspaniałomyślne szefostwo! :rd9:

Spoiler

Tak po prawdzie, to urzędy skarbowe zwiększyły kontrolę i jakby się okazało, że jestem pracownikiem bez umowy, to zarobią karę :D

 

+ Mam ogólnie dobry nastrój i sporo czasu, żeby dobrze zjeść, spacerować, poćwiczyć, pooglądać seriale, pograć w gry i...

 

Spoiler

. . .

Spoiler

ZASPAMOWAĆ WAM TO FORUM!!! :chainsaw:

 

 

---> MINUSIKI :pbpt:

- W obrębie 50 km ode mnie nie ma nikogo, kto by mi naprawił konsolę :burned:

- Byłem na siłowni w piątek i TAK SIĘ DOPRAWIŁEM, że mnie bolały mięśnie na drugi dzień, trzeci dzień i na czwarty dzień :fsscream:

- Kupiłem maseczkę przeciwpyłową na smog, a tymczasem smog wywiało! :suspicious: Poza tym diabelnie ciężko w niej oddychać :pun:

- Możliwe, że się nie pojawię na krakowskim ponymeecie w sobotę, bo będę zawalony robotą i się nie wymiksuję... :fluttersad:

- Starlight Sparkle za szybko znika z forum w nocy :D 

 

OKI. Wystarczy.

 

I tak napisałem znacznie mniej niżbym normalnie napisał :ming:

  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Miałem sporo pracy, więcej niż zwykle, a to oznacza więcej mamony :efWiK:

+ Odbyłem kilka interesujących rozmów z kolegą o trudnej przeszłości... :fswhat:

+ Uświadomiłem sobie, że jestem ciut lepszym człowiekiem niż byłem kiedyś :fsscream:

+ Mimo męczącego dnia zdobyłem się na kilka ćwiczeń gimnastycznych wieczorem, żeby już całkiem się nie zastać.

 

- Nie wyspałem się, bo w nocy mocno świecił księżyc. Zawsze trudno mi jest spać podczas pełni i dzień po niej. 

- Podejrzewam, że może jestem wilkołakiem skoro reaguję na pełnię... :ohmy:

- SMOG!!! :pun: WSZĘDZIE SMOG!!! :pinkiep: Czemu ludzie palą byle g...em?! :sadsmile:

- Słaby byłem i śpiący przez większość czasu.

- Nie pojechałem na krakowski PonyMeet - zbyt wiele miałem pracy i nie mogłem się wykręcić :fluttershy6:

  • Smutny 1
  • Nie lubię 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(-) Zmarła mama mojego kumpla z pracy. On był całkowicie od niej zależny. Gdy był małym chłopcem jego siostra tragicznie zginęła, a ojciec się powiesił. Długie lata męczył się z chorobami psychicznymi, chlał i ćpał, dzisiaj jest całkowicie normalny i na odwyku od dwóch lat, ale zwyczajnie współczuję chłopu. 

(-) Prześladowały mnie myśli natury pesymistycznej, fatalistycznej i egzystencjalnej. 

 

(+) Cieszę się, że w mojej rodzinie wszyscy żyją i cieszą się zdrowiem.

(+) Smog jest mniejszy, powietrze czystsze. 

(+) Codziennie sukcesywnie ćwiczę i pracuję nad sylwetką, natomiast dzisiaj mam dzień regeneracji. 

(+) Świetnie mi się spacerowało dzięki czystemu powietrzu. 

(+) Jutro będę miał wolne od pracy i prawdopodobnie maksymalnie się zrelaksuję.

  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy i minusy z kilku ostatnich dni... Bo z jednego nie ma o czym pisać :v

 

Plusy:

+ byłem na imieninach u szefa (tak jak i kilkunastu innych pracowników)

+ praktycznie każdego dnia rozmawiam na FB z koleżanką z pracy, która mi się podoba :tigertaming:

+ w końcu przysłali mi grę Splatoon 2, która "z miejsca" wskoczyła do mojego Top10

+ w pracy robi się luźniej, po wprowadzeniu poważnych zmian wszystko wraca do normy

 

Minusy:

- koleżanka poszła za moją radą i przywróciła ustawienia fabryczne w telefonie (smartfon się wieszał). Niestety kontakty miała zapisane tylko w pamięci telefonu, a nie na karcie sim. Zapomniałem ją uprzedzić i straciła wszystko. Teraz za karę "muszę" przywrócić ustawienia fabryczne mojej PS4 (sam to zaproponowałem). No dobra... Może nie tyle muszę, co chcę pokazać, że mogę coś dla niej poświęcić. Pewnie po wszystkim powie "słuchaj, ja żartowałam", a ja będę mógł odpowiedzieć: "a ja nie" Dobra... sam siebie nie rozumiem i nie wiem dlaczego to robię :drurrp: 

- imieniny u szefa były potwornie nudne. No ale jak miał czuć się szary pracownik w otoczeniu "ekipy z biura", żony szefa i kilku innych osób, które na codzień mają więcej do gadania niż ja?

- wczorajszy dzień był jednym z tych dni, w którym absolutnie wszystko idzie nie tak jak powinno. Wróciłem do domu wściekły, zmęczony i przemarznięty :burned: 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ udało mi się wreszcie rano wstać;

+ w związku z powyższym mogę poświęcić więcej czasu na dokończenie projektowania pewnej PCB;

+ z okazji andrzejek zamówiłem pizze i kupiłem tequilę Olmeca;

 

- utknąłem: nie mam jak na razie pojęcia jak połączyć przetworniki DAC i ADC do reszty sekcji analogowej (na wspólnym zasilaniu) aby nie "dzwoniły" po masie;

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...