Skocz do zawartości

[Zabawa] Plusy i Minusy dnia dzisiejszego


Starlight Sparkle

Recommended Posts

Dawno , nic nie pisałem prawie tydzień .

To moje plusy i minusy z ostatnich paru dni .

Plusy

+ Weekend i ferie :desu:

+Wyszedłem , ze swojej introwertycznej skorupy i udałem się na studniówkę .

+Pogoda piękna i mroźna , taka jak w zimę być powinna.

+Pierwszy raz w życiu , naprawdę się spiłem i robiłem notatki wszystkiego ważnego co działo się na imprezie na papierze z czystej ciekawostki co będę pamiętać .:godpony:

+Tańczyłem Belgijkę .:yay:

+Impreza była przednia , zgonu nie zaliczyłem , ale po pierwszym ,,kibelku"  wstrzymałem dopływ alkoholu i przyznam dobrze poszło mi z samokontrolą .:chubby:

+Koledzy i znajomi moich znajomych , zdziwili się jak im powiedziałem , że przez większość roku jestem abstynentem (Wypiłem mieszankę 15 kieliszków wódki , burbonu i cytrynówki .

+Stwierdzam , że nie miałem , aż tak bolesnego kaca jak to wielu opisuje.

Minusy

Alkohol dodaje odwagi i głupoty , jest to stan w którym zanika jakakolwiek wątpliwość , czy zahamowania na rzecz alkoholowego uniesienia .

- Przedzierał się ktoś w śniegu w butach od garnituru ?

-Zima , zima , a podjazd muszę ja odśnieżać ,

- Zrobiłem coś pośpiesznie i bez pomyślunku , ale mi wybaczyła , że pocałowałem ją w policzek .:fluttersad:(Nie jesteśmy , nawet parą)

- Ostatecznie , mój laptop popełnił samobójstwo , zepsuł się .:oops:

 

 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dzisiejszy dzień. :twilight3:

+ Sobota i można odsapnąć. 

+ Uciąłem sobie regenerującą drzemkę po przyjściu z pracy.

+ Obejrzałem ponownie fajną bajkę o sowach. 

+ Dzień był naprawdę ładny i słoneczny. 

+ Pomogłem sikorce, która uderzyła w szybę... :twibroken: Wszystko dobrze się skończyło i po około 15 minutach odfrunęła.

 

- Jest potwornie ślisko, przez co zaliczyłem spotkanie z ziemią.
- Niestety przez drzemkę uciekło mi pół dnia... cóż wszystko ma plusy i minusy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny, tak grupowo z wielu dni...

 

Plusy:

+ byłem na dwóch długich spacerach z koleżanką :wub: To był piękny weekend

+ szef wypłacił mi za nadgodziny

+ dziś nie miałem nadgodzin... Wow :wat:

+ szefowa zrobiła "give away" pączków oraz poczęstowała nas jakimś nowym deserem

+ znalazłem czas na złożenie mojego Lego McLarena Senna. Jest piękny 

+ połączenie przypływu weny oraz chęci zaowocowało kilkoma stronami nowego opowiadania

 

Minusy:

- dwa długie spacery skończyły się konkretnym przeziębieniem :burned: Na szczęście ona jest zdrowa, dlatego nie żałuję wspólnie spędzonych chwil

- podpadłem w biurze i aż boję się tam iść... 

- w sobotę w pracy dostałem dodatkowe zadanie. A że miałem mało jedzenia (jedna kanapka i jabłko) to strasznie zgłodniałem

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(+) Piękna zima dookoła i wcale nie jest aż tak mroźno. Fajna pogoda do chodzenia na spacery.

(+) Jestem niezwykle wypoczęty!

(+) Mamcia mi zrobiła wyśmienite gołąbki i nażarłem się za wsze czasy! 

(+) Poznałem lepiej nową koleżankę forumową Cerssie i świetnie się z nią pisze! Mam wrażenie, że nadajemy na tych samych falach i lubimy podobne rzeczy! :chainsaw:

(+) Od rana mam tak dobry humor, że się uśmiecham sam do siebie jak głupi do sera :pinkie4:

(+) Przyszła do mnie paczka z wyśmienitymi skarpetami na zimę! Grube i wygodne skurczybyki chronią stopy przed zimnem i wilgocią! 

 

Patrzcie na nie:

 

Spoiler

large_Skarpety-Filmar-TREKKING-czarny-01

 

(-) Nie mogę zrozumieć dlaczego kolejne osoby sugerują bezczelnie, że jestem Podmieńcem! :grumpyscoot: Co jest z Wami nie tak?! :lyraaxe:

 

Poza tym więcej minusów nie dostrzegam :) 

  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cheerful Sparkle napisał:

(-) Nie mogę zrozumieć dlaczego kolejne osoby sugerują bezczelnie, że jestem Podmieńcem! :grumpyscoot: Co jest z Wami nie tak?! :lyraaxe:

 

[Triste wyciąga detektor Podmieńców i kieruje go w twoją stronę...]

Spoiler

 

Podmieniec CONFIRMED :twihmpf:

 

A tak na temat...

Plusy:

+ w pracy obyło się bez nerwów

+ odbyłem szczerą rozmowę z koleżanką, a to co usłyszałem bardzo mnie zaskoczyło

+ kupiłem na promocji Elexa... No co, to też plus ;)

+ przez sporą część dnia było słonecznie

 

Minusy:

- bardzo się rozchorowałem, a mimo to muszę iść do pracy :grumpyscoot:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ Już mnie nic nie boli.... i poltram combo mogę odstawić;

+ Znalazłem fajny programik do modelowania 3d;

+ Kupiłem sobie książkę Sztuka wojny;

 

- U sąsiada na przeciwko palił się dom  :twibroken:;

Spoiler

Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale chałupa nie nadaje się do mieszkania - stropy pozapadane, mury przelane wodą (12 wozów strażackich zdążyłem naliczyć podczas akcji).

- W związku  z powyższym cała okolica przeszła dymem i swądem spalenizny tak, że okna nie można otworzyć;

 

Edytowano przez Chip
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie to prawdopodobnie podsumowanie kilku ostatnich dni.

 

Plusy:

Poznałam kilka naprawdę życzliwych osób, również wliczając użytkowników tego forum.

+ Miałam w końcu trochę czasu, aby wyjść z przyjaciółką do kina.

+ Obejrzałam nowy, ciekawy serial, który pozwolił mi się nieco odstresować.

+ Zdałam teorię prawa jazdy, niedługo będę podchodzić do praktyki.

+ Obecny tydzień w pracy nie był tak stresujący, jak się obawiałam.

 

Minusy:

- Moja mama miała rezonans, gdyż wyniki jej badań nie napawają optymizmem.

- Mój stan zdrowia jest tak zły, jak jeszcze chyba nigdy wcześniej.

- Mój pies prawdopodobnie przeszedł udar lub ma guza mózgu.

- Praktycznie w ogóle nie sypiam.

- Brak snu prowadzi do tego, że powoli tracę kontakt z rzeczywistością.

- Nie potrafię się skupić na pracy, ani tym bardziej uczyć się materiałów na studia.

- Żyję w ciągłym stresie, co jeszcze bardziej pogarsza mój stan zdrowia.

 

No cóż, nowy rok nie zaczął się zbyt optymistycznie, ale może chociaż w nowym miesiącu będzie lepiej.

  • Smutny 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kilku ostatnich dni. 

 

+ Pojawiło się kilka fajnych, nowych osób 

+ Aktualizacja wszystkich programów na Switchu

+ Mam pomysł na coś ale nie powiem na co... jeszcze nie :pinkiesmile:

+ Udało mi się sprawić, że Cheerful został zaakceptowany jako podmieniec. :lol:

+ Znowu fajnie śnieg padał. 

 

- Nie dość, że jest zimno, to jeszcze wieje...

- Wszystko oblodzone, aż strach chodzić. 

- Coś mi kaszel nie chce przejść... 

Edytowano przez Starlight Sparkle
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kilku dni...

+ Komputer został całkowicie wyczyszczony z kurzu i chodzi jak marzenie.

+ Udało się ukończyć dodatek do Platoon 2 pod tytułem Octo Expansion. :interesting:

+ Przyszła paczka, na którą dość długo kazali czekać, ale wszystko jest w porządku.

+ Niewielka rysa na wyświetlaczu w telefonie... na szczęście nie przeszkadza. 

 


- Zarysował się wyświetlacz w moim telefonie i nawet nie wiem, kiedy i na czym...

- Przez ostatnie dni było sporo pracy.

- Coś mi szwankują głośniki w komputerze. :madtwilight:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(-) Pamięć w stacjonarnym kompie się posypała.

(-) Żeby było śmieszniej dzień później posypała się pamięć w moim laptopie. 

(-) Ja też się posypałem :fsscream:

(-) Odkryłem po kolejnych zakupach, że pieniążki na moje nieszczęście nie rosną na drzewach :shrug:

(-) Jest więcej minusów, ale żeby się już całkiem nie dobijać przejdę do plusów...

 

(+) Nowiutka, świeżutka PS4PRO przyszła do mnie! Tzn. nie przyszła fizycznie, bo ogólnie konsole nie chodzą, nie mają nóżek, ale konkretnie została przyniesiona przez kuriera :kappa: Szczęście tym większe, że dostałem ją za pół-darmo.

(+) Konsola chodzi wyśmienicie i wreszcie będę mógł realizować swój zuchwały proceder zaliczania wszystkich grywalnych hitów po kolei. Na ruszt wszedł Uncharted 4 i gra się zacnie.

(+) Bratanica do mnie przyjedzie prawdopodobnie po weekendzie, to się jej pochwalę nowym nabytkiem. 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej cieszy mnie fakt, że wszystkie te plusy pochodzą z dnia dzisiejszego.

Plusy:

Trzymałam mocno kciuki za przyjaciółkę podczas jej egzaminu i udało jej się uzyskać najwyższą możliwą ocenę. Jestem z niej bardzo dumna, zdecydowanie na to zasłużyła.

+ Byłam dzisiaj w Smyku i kupiłam kilka opakowań saszetek-niespodzianek z MLP. Zaraz zabiorę się za ich rozpakowywanie.

+ Co więcej, w powyższym sklepie byłam z mamą i nie skomentowała ona tego jakoś złośliwie, tylko stwierdziła, że w sumie cieszy się, że mam jakieś zainteresowania i jeśli sprawia mi to radość, to mam to robić dalej.

+ Szef wypuścił mnie szybciej z pracy.

+ Kolega zawiózł mnie na dworzec, dzięki czemu byłam szybciej w domu.

+ Mam już pomysł na prezent, jaki kupię przyjaciółce z okazji ślubu, który jest już w kwietniu.

+ Udało mi się rozpocząć, ukończyć i opublikować pracę na nowy konkurs na forum. 

 

Minusy:

- Jestem nieco zmęczona i źle się czuję, ale to nieważne, nie zamierzam sobie psuć dobrego humoru.

 

  • +1 1
  • Lubię to! 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepski ten dzień był dla mnie:

- wróciłem styrany z roboty;

- po zmyciu resztek warstwy światłoczułej z wczoraj trawionych pcb przystąpiłem do kontroli jakości i wiercenia: okazało się że kilka ścieżek (0,3mm) ma poważne "nadżerki", pady dla niektórych elementów przewlekanych są zbyt małe, a jak by tego było mało zapiekła mi się główka miniwiertarki, w wyniku czego wiertło poszłooo po ścieżkach... :twilightsparkle:;

- w związku z powyższym muszę kupić nową miniwiertarkę wraz z kilkoma nowymi wiertłami, przemodelować projekt pcb (wydrukować maski mozaiki ścieżek i soldermaski, zafoliować laminaty, naświetlać, trawić i wiercić jeszcze raz);

- jutro kolejny z..... dzień w robocie;

 

+ nie zmarnowałem lakieru soldermaskowego;

+ masek silkscreenu na szczęście nie muszę drukować od nowa  :godpony:;

+ dzień postanowiłem zakończyć grając w Uncharted 4 :twilight6:;

 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafił się dzisiaj bardzo fajny dzień.

+ Było bardzo ciepło i słonecznie.

+ W pracy było co robić, wiec czas fajnie zleciał.

+ Wpadła mi w kopyta bardzo ciekawa kamera sportowa, którą oczywiście trzeba było przetestować. :starcute:

+ Odnalazły się śruby do części obudowy komputera i stała się w końcu kompletna.

+ Kolega poinformował wszystkich o jutrzejszym graniu w planszówki więc wieczorek zapowiada się sympatycznie.

 

 


- Obudowa zamknięta jednak za bardzo się grzeje w środku i trzeba będzie ją rozmontować.

- Przez to, że było ciepło, zrobiła się chlapa i strasznie źle się chodziło po takim śniegu.

- Cały dzień chodzi za mną uczucie, jak by coś mi wyleciało z głowy, a co miało być zrobione i za chiny ludowe nie wiem, o co chodzi... :madtwilight:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((+)) Doszedł nowy komputer stacjonarny i było to AKURAT jak wychodziłem do pracy! Super timing Panie kurierze! :pinkiesmile: Minutę później już by mnie nie było.

 

((+)) Piękne widoki dookoła miałem jadąc dzisiaj do pracy. Było słonecznie i można było dostrzec lekko ośnieżone góry :)

 

((+)) Po powrocie z pracy instalowałem programy i instalowałem mnóstwo aktualizacji systemu. Komputer z dolnej półki, ale to dla mamy, żeby mogła grać w mahjongi. Jestem dobrym synem. A mama uważa mnie za mistrza informatyki i w zamian zrobiła mi mielone na obiad :ming:

 

((+)) Odwiedziłem babcię, a tuż po mnie przyszedł brat z rodziną. Było wesoło, bo tematy rozmowy weszły na wspomnienia i babcia wyciągnęła fakty z okresu, gdy miałem 5 lat :fswhat:

 

 

((+)) Potem pojechałem z bratanicami ka krytą pływalnię i spędziliśmy wspaniałe chwile grając m. in. w piłkę przez ponad 2 h. Potem graliśmy w Cymbergaja.  

 

((-)) Przegrałem 10:8 w tego cymbergaja ku uciesze mojej bratanicy. Cóż za porażka! :pinkiep:

 

Edytowano przez Cheerful Sparkle
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wracam, wracam po długim okresie nieobecności, aby napisać coś, co nikogo nie obchodzi... :drurrp:

 

Plusy:

+ w pracy zrobiło się na tyle spokojnie, że nie mam nadgodzin. 

+ zapowiedziano Super Mario Maker 2, co mnie BARDZO cieszy

+ wczoraj umówiłem się na "sobotnie Walentynki" :wub:

+ dowiedziałem się, że od poniedziałku mam tydzień wolnego 

+ dziś było naprawdę ciepło, a w sobotę będzie jeszcze cieplej

 

Minusy:

- przez nieudolność sprzedającego (Allegro), moja walentynka nie dostanie prezentu niespodzianki :starrage2:

- pomyliłem się w pracy i musiałem słuchać biadolenia kierownika

 

 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ostatnich dni kilku dni.

Plusy

+ Jeszcze żyje, ale ledwo.

+ Jedna dziewczyna którą szanuje i podziwiam idzie ze mną na wesele jako osoba towarzysząca .:cadance3:<3

Minusy

- Chory jestem, 39 stopni Celsiusza, mam na termometrze.

- Nie idę do szkoły, będę przepisywał lekcje i pisał zaległe sprawdziany w drugim terminie. ( To w sumie trzy minusy  w jednym)

- Sezon 9 MLP jest ostatnim sezonem, czuje, że część mnie umiera.:despair: 

 

 

Edytowano przez Danio Doża Venucci
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pojechali z tym koksem... Standardowo, zbiórka z kilku dni. 

 

Plusy

+ "sobotnie walentynki" były bardzo udane... za wyjątkiem jednego minusa

+ w końcu dotarł do mnie porządny prezent dla mojej walentynki. Prezent niespodzianka będzie spóźniony o 9 dni... Drobiazg :rainpriest: 

+ dowiedziałem się, że 9 sezon MLP będzie ostatnim. No co, jestem z "obozu" tych, których to cieszy ponieważ dostaniemy coś nowego. :dunno:

+ od dziś zaczynam tygodniowy urlop. Toż to jak wakacje... 

+ dostałem zwrot pieniędzy za zrujnowanie walentynkowej niespodzianki (pluszak miał mieć 19cm wysokości, a miał 10) 

+ udało mi się sprzedać Zeldę na Switcha

 

Minusy:

- podobno zgubiłem fakturę za towar, który odebrałem w czwartek... Nie ma to jak zwalić winę na nieobecnego :burned:

- po raz kolejny przekonałem się, że kobiety to cholernie skomplikowane istoty - niby nie dostałem kosza, ale tak jakbym go dostał... Nie będę się tutaj o tym rozpisywał. Może napiszę w "wyżal się". 

- idiota, który mył podłogę na hali w pracy, zalał mi przez przypadek wszystkie papiery. Jakim niedorobionym, ułomnym głąbem trzeba być, żeby oblewać wodą z myjki ciśnieniowej okno, w którym jest małe podnoszone okienko? (takie jak w kioskach) :starrage2:

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+ przyszły mi komponenty do odświeżenia mojego wzmacniacza;

+ poświęciłem prawie 5 godzin na podmianę opampów i kondensatorów (teraz są zamontowane OPA2134);

+ z satysfakcją i przyjemnością mogłem poprzesłuchiwać moją kolekcję winyli -  oczywiście wykorzystując max dynamikę wzmacniacza :5N9ul:;

+ zastosowane wcześniej przeze mnie elementy (w szczególności elektrolity) mimo upływu 6 lat nie straciły za wiele na parametrach, ale na tyle by nieco zmienić charakterystykę widmową korektora (min.: dobroć Q filtru odpowiedzialnego za basy zwiększyła się o około 0,15);

+ w związku z powyższym doszedłem do wniosku że muszę popełnić nową konstrukcję tego typu :interesting:;

 

- cały dzień leje i wieje;

- z uwagi na pogodę czuję się okropnie;

- dowiedziałem się że czeka mnie rozbijanie kamieni nerkowych metodą eswl :twilightsparkle:;

  • +1 1
  • Smutny 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy i minusy z ostatniego tygodnia

Plusy

+Nigdy bym nie przypuszczał, że soczek pomarańczowy może uchodzić za boską ambrozję, kiedy jest się chorym.:priesthug:

+Miałem trochę słodkiego leniuchowania:lazyrainbow:

+Obejrzałem ponownie cały pierwszy i drugi sezon MLP:NjdaT:

+Wstawiłem, swój pierwszy ff. Teraz tylko poprawić w nim błędy, aby wstydu nie było .

Minusy

-Jestem chory w dodatku na antybiotykach.:fluttersad:

-Nie chodzę do szkoły.:despair:

-Muszę przepisywać lekcje ze zdjęć robionych kalkulatorem:flutterbad:

-Otrzymałem wezwanie do wojska:pinkiep: dzisiaj na poczcie około 14.00 . Pisali, że mam stawić się do kwalifikacji w lokalnym domu kultury, też dzisiaj na rano o 9.00. 

Spoiler

Poczta Polska spełnia swoje stereotypy :aj:

 

 

Edytowano przez Danio Doża Venucci
  • Lubię to! 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plusy i minusy z... z ostatnio :cheese:

 

+ Zrobiło się w końcu ciepło i cały ten biały bajzel zniknął... prawie cały. :NjdaT:

+ Wpadła mi w kopytka manga Alita. 

+ Mam darmowy tydzień próbny na Nintendo Switch Online i uważam, że warto.

+ W Splatoon 2 mam 9 poziom i ratio 8.0 :interesting:

 

- Coś dziwnie idzie w zabawach... :twilight3:

- Uszkodziło się gniazdo słuchawkowe w moich głośnikach i teraz już w ogóle nie widzi czy są podpięte. :twibroken:

- Zanosi się na strasznie pracowity czwartek... ogólnie będzie ciężko. 

- Wciąż mam problem z dwiema reklamacjami... serwisy chyba śpią. :madtwilight:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

To ....a nawet nie jestem pewien z jakiego to czasu i okresu. :destiny:

Plusy

+Możecie mnie potępiać, ale Fallout 4 nie jest, aż tak złą grą jak się wydaje.

Spoiler

Wiecie to nawet śmieszne, samą serią gier Fallouta zainteresowałem się dopiero po przeczytaniu oryginalnego Fallout: Equestria i Projectu Horizont, a nie na odwrót .

Spoiler

maxresdefault.jpg

 

+Wreszcie przybyła mi wena do rysunków i pisania.

Minusy

-Ten biały syf zaczął znowu spadać z nieba, poleżał co prawda tylko jeden dzień, ale nadal.....:rarirage:

-Jak się okazuję, każdego może złapać niemoc im bardziej jest to niespodziewane tym bardziej jest to straszniejsze .  W dużym skrócie potrzebuję zabiegu wycięcia kamieni z pęcherza moczowego.:despair:

Edytowano przez Danio Doża Venucci
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daaaaawno nic tu nie napisałem, ale dziś jest bardzo wyjątkowa okazja, więc zdradzę Wam swoje sekrety... bo i tak wszystko najpierw trafia do NSA (nie mylić z Naczelnym Sądem Administracyjnym ), więc co tam ;)  No więc:

+ Niedawno szukałem nowej roboty, ale zniechęcony marnymi ofertami w dziurze, w której mieszkam (wszystkie oczywiście za "najniższą krajową" brutto) jakoś nie bardzo mi się udawało. Lecz właśnie dziś podjąłem nową pracę za godziwą wg mnie stawkę (tj, za ok. 3100 zł brutto)... W Republice Czeskiej.
+ z umową od razu na cały rok
+ oraz paroma innymi bonusami w stylu premie za obecność, nadgodziny, opieka zdrowotna i jeszcze ze trzy inne
- a podobno to w Polsce mamy rynek pracownika...
- problem w tym, że totalnie nie znam języka czeskiego...
- ... a moje natarczywe próby porozumienia się po angielsku (którym władam biegle, bo to wszak prosty język i wydawać by się mogło - banalny w "zrozumieniu na słuch" jak ktoś nie zna) z pilnującymi zakładu strażnikami i przekonania do tego, aby mi łaskawie wydali leżącą tuż przed ich nosami plakietkę z napisem "VISITOR", (bez której po prostu nie mogłem wejść na teren zakładu) bo pędzę na rozmowę kwalifikacyjną, skończyły się na tym, że jeden zaczął machać łapami, wrzeszcząc coś w stylu "ja nie możem! nie możem! nie możem!" aż w końcu... a, w sumie nieważne. 
Minusy z wcześniejszych dni:
- w przeciągu ostatniego tygodnia dostałem smsy z ostrzeżeniem, że wiatr w miejscu w którym mieszkam, osiągnie w porywach prędkość, uwaga - 105 km/h. I osiągał! Sąsiadcze połamało w cholerę kilka pięknych, dłuuuugoletnich wiśni. Aż się śmieję z politowaniem, gdy widzę groźne newsy w stylu "Olbrzymie wichury nad Polską! Wiatr nawet do 70 km/h!!!!!" Nawiasem mówiąc - i tak nie wierzę w zmiany klimatu...
- nawet jeśli w ostatnich dniach leżał u mnie śnieg (i sypał, że hej!)   
Skończę plusami, by nie było zbyt niemiło...
+ wkręciłem brata w serial i fandom (to tak dla tych, którzy ciągle piszą, że "umiera")
+ no i wreszcie... się ogoliłem (skutek wizyty w Czechach jak sądzę) :)

Edytowano przez Youkai20
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Plusy i Minusy ostatnich paru dni. 

 

+ Udało mi się w końcu wygospodarować czas i przejść się do banku, by załatwić pewną sprawę.

+ Zrobiłem porządek w piwnicy i wywaliłem sporo niepotrzebnego badziewia. 

+ Ograłem ponownie X-Winga i mam zdjęcia więc niedługo wrzucę. :rdhug:

+ Ostatnio jest bardzo ładnie i dość ciepło więc systematycznie ogarniam działkę. 

 

- Rano jest jednak wciąż zimno, więc w drodze do banku dość mocno dała mi się w kość temperatura. 

- Czas wolny ucieka, jak z bicza strzelił... :madtwilight:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

(+) W końcu miałem jakiś dzień wolny od pracy, wolny od zobowiązań, wolny od WSZYSTKIEGO! :enjoy:

(+) Przez większość czasu grałem na konsoli. 

 

(+) Poszedłem popływać w basenie oraz wygrzać się w jacuzzi. 

 

(+) Wróciłem na forum po dłuższej przerwie absencji jakby ktoś łaskawie raczył zauważyć :tempt:

 

(-) Lało cały dzień i w sumie leje nadal. 

(-) Buty i skarpety mi przemokły. 

(-) Kapitał mi topnieje, więc muszę się hamować z wydatkami.

(-) Muszę znaleźć klinikę okulistyczną, gdzie przeprowadzają precyzyjne zabiegi laserowe, bo mi się rogówka w prawym oku rozpada :wrWgR:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...