Skocz do zawartości

[Zabawa] Zgadnij Miejsce


Starlight Sparkle

Recommended Posts

Klacz przez dłuższy czas patrzyła w stronę wyjścia. Zastanawiała się, co się stało, że zaraz po odpowiedzi Cheerful bez słowa opuścił klasę, a po pewnym czasie usłyszała głośny huk dochodzący z górnego piętra. 

- Nie wiem, co wymyślił, ale zabawa będzie kontynuowana.... - Powiedziała spokojnym głosem, ale po jej zachowaniu widać było, że jest bardzo ciekawa, co tam się stało. 

- Dobrze dzisiaj przyczepimy taki fragment obrazka i miejmy nadzieje, że powie wam troszkę więcej... - Przyczepiła puzzel i dodała — Wrócę tu później, zobaczyć jak wam poszło — uśmiechnęła się do Youkaia i wyszła z klasy.

 

pppp.thumb.png.aba7fcd5060b34ac942801d6541a2112.png

Edytowano przez Starlight Sparkle
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka (lub bardzo podobna) lampa mignęła mi przez chwilkę w odcinku pt. "Rainbow Falls", ale reszta się nie zgadza, więc to też nie to...
 

Spoiler

rf1.thumb.jpg.398bd4a0cede74e3679194bb23774331.jpg
W ogóle takie lampy wiszą w szpitalu, ale szpital już był, więc z góry można go odrzucić.

 

Edytowano przez Youkai20
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merry wolno weszła do sali. Spojrzała w stronę tablicy i na zebranch, ale jej oczka dojrzały tylko Youkaia. 

- A ten drugi gdzie się podział? - Zapytała, ale nie oczekiwała odpowiedzi. Bardziej jej zależałoby dowiedzieć się, co się stało u góry. 

- I pomyśleć, że zamiast pomagać, posprzątać bałagan na piętrze to zostałam zawrócona przez asystentkę Starlight Glimmer... - mała klacz podchodziła do tablicy i jak by od niechcenia wybrała pierwszy z brzegu puzzel, który następnie doczepiła do tablicy, mamrocząc. 

- Merry!! Biegnij dokleić kolejny fragment zagadki... później Ci opowiem, co się tam stało... śpiesz się — Doczepiła puzzel i nerwowo machnęła kopytkiem — Tak jakby nie było nikogo innego pod kopytem i gdzie się podział Cheerful?

 

pppp.thumb.png.b2bf082c2a674a0790ad64775baf4fc2.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Cheerful Sparkle wbiega zdyszany do sali z zagadkami]

 

DOZNAŁEM OBJAWIENIA!!! - wykrzyknął resztką sił zdyszany do siedzącego samotnie, główkującego @Youkai20

 

[Bohater wziął kilka głębokich wdechów i zaczął mówić]

 

Już kojarzę te dziwnokształtne lampeczki! Toż to korytarz szpitalny nocą, gdy Dashie włamała się do niego po książkę o Dzielnej Do w odcinku 16-tym sezonu 2-iego!!! - wykrzyknął, a zanim wybiegł dodał:

 

I co @Youkai20 ? Łyso Ci? :) , po czym wybiegł. 

 

Spoiler

16f67f8dc9e18.jpg

 

 

Edytowano przez Cheerful Sparkle
  • +1 1
  • Lubię to! 1
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak miałem nosa, pisząc że to lampa szpitalna. Cóż, gdybym nie przyjął założenia, że miejsca, które już wcześniej były nie mają prawa się powtórzyć i gdybym nie odrzucił w związku z tym szpitala (macie czasem tak, że jesteście pewni, iż rozwiązaniem może być tylko jakaś najbardziej nieprawdopodobna dla Was opcja i z każdym dniem przekonujecie się, że tak właśnie jest ale nie chcecie przyjąć tego do wiadomości?) być może ta zagadka pękłaby szybciej. Gratuluję Ci serdecznie @Cheerful Sparkle:)
 

11 godzin temu, Cheerful Sparkle napisał:

Łyso Ci?

Ależ nie, wszystko idzie zgodnie z moim planem, bo widzisz, drogi kolego, my wszyscy tu zebrani jesteśmy częścią pewnego fanfika. Tak, to nie jest zabawa "Zgadnij miejsce", tylko mój fanfik, co się nazywa "O dwóch takich, co ukradli Starlight". Zostanie opublikowany za miesiąc, 14 lutego. To opowieść o dwójce rywali (w rzeczywistości kolegów), którzy walczyli o serce najpiękniejszej z klaczy - Starlight Glimmer. Lecz Starlight jest tylko jedna, a kolegów dwóch. Koledzy, jeden się nazywał Cheerful Sparkle, a drugi Youkai20, wymyślili sobie więc, tak po przyjacielsku, że nie będą się bić o piękną Starlight, lecz wezmą udział w pewnych zawodach. Ten z nich, który zdobędzie mniejszą ilość punktów do Dnia Serc i Podków, bez żadnej zazdrości zrezygnuje z prób zdobycia serca Stalight Glimmer. Niestety, w sądny dzień okazało się, że doszło do remisu. Koledzy więc napisali cudne miłosne liściki, w których poprosili swą lubą o wybór. Finał tej historii jest wciąż niepewny. Zależy tylko od Starlight Glimmer. Otóż przeczytała ona owe miłostki, podeszła do kolegów i...
1.

Spoiler

...rzekła, że wybiera Youkaia, bo Cheerful Sparkle to Podmieniec, a oni kradną miłość, nie zaś się nią dzielą (gdyby to był Grzegorz_Nikodem, to co innego!)...

 2.
 

Spoiler

...rzekła, że wygrywa Cheerful Sparkle, bo Youkaiowi coś się ubzdurało, a skoro zakończenie należy do niej, to ona wybiera swojego ulubieńca...  

3.
 

Spoiler

...z olbrzymim uśmiechem wyjaśniła, że jej Wielkie i Potężne Serduszko już od dawna należy do Wspaniałej Sztukmistrzyni, więc koledzy nie mają czego szukać... 

4.
 

Spoiler

robiąc przy tym dwuznaczną minkę, wyszeptała kolegom, że... że...

...że... 
- Starlight Gli... Glimmer?! - zmieszany Youkai20 podrapał się nerwowo po głowie. - Wi... - witaj. Od jak dawna tak sobie za mną stoisz, hehehe?

  • Haha 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merry siedziała obok tablicy, przyglądając się obrazkowi na tablicy i jednocześnie przysłuchując się słowom Cheerful Sparkle.

“Należało mu się…” Pomyślała sobie słuchając odpowiedzi Cheerful i zdziwiona spojrzała na niego, gdy wybiegał z pomieszczenia.

- Czy wszyscy dzisiaj oszaleli? - Zapytała sama siebie i poszła poprawić punktacje, słuchając wypowiedzi Youkaia.

Tak ją ona zainteresowała, że przerwała poprawianie punktacji, szybko wyjęła swój notes i zaczęła w nim notować wszystko, co mówił.

- To będzie dobre… może Starlight jakoś to wykorzysta.

Gdy skończył, młoda klacz odwróciła się w jego stronę z notesikiem i już miała wybiec z zapiskami do Starlight, gdy zauważyła, że ona od pewnego czasu stoi za plecami Youkaia i przysłuchuje się jego słowom.

- ohohoh — Roześmiała się machając spokojnie kopytkiem — Nie zwracaj na mnie uwagi i dokończ, co też jest pod opcją czwartą — zmrużyła oczy, bacznie się mu przyglądając.

 

- Starlight! - Merry podeszła do niej powoli odciągając uwagę klaczy od Youkaia. Glimmer powoli spojrzała w jej stronę.

- Był tutaj Cheerful i odpowiedział poprawnie na zagadkę… phi myślałam, że nigdy mu się nie uda, a tu taka niespodzianka… ale potem nagle wybiegł z sali i nawet nie zdążyłam mu pogratulować.

- Pewnie wrócił… - Starlight spojrzała, rozmyślając w stronę tablicy, a potem na Youkaia.

- Wrócił?

- Jutro dam wam nową zagadkę i wiem już nawet, co to będzie — Uśmiechnęła się do niego i ruszyła powoli w stronę wyjścia - Merry, chodź ze mną.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, a więc Starlight Glimmer chce poznać opcję czwartą... - powiedział sobie w duchu Youkai.
Wkrótce przyszedł mu do głowy pewien nowy pomysł. Podobnie jak Cheerful Sparkle, błyskawicznie opuścił salę, nie zwracając nawet uwagi na zaskoczone spojrzenia reszty.
***
Po upływie kilku godzin Youkai znów wparował do sali jak błyskawica, zostawił na swoim krześle kopertę z napisem "Dla Starlight Glimmer", zabezpieczył ją zaklęciem i teleportował się z hukiem Celestia wie gdzie. Wszystkich kusiło, aby sprawdzić zawartość koperty, lecz Youkai nie obawiał się o to, że jego słowa ujrzą czyjeś nieodpowiednie oczy. Dzięki jego zaklęciu tylko Starlight mogła przeczytać prawdziwe słowa zawarte w znajdującym się wewnątrz liściku. A słowa te brzmiały:
W wersji dla Starlight Glimmer:
 

Spoiler

Jeśli tak bardzo chcesz poznać jedyne słuszne zakończenie, to mrugnij do mnie porozumiewawczo, w czasie gdy będę próbował odgadnąć następną zagadkę. Napisałem do jaśnie nam panującej księżniczki Luny list, abyśmy mieli tej nocy wspólny sen, oczywiście łaskawa księżniczka się zgodziła. Luna zapewni nam prywatność, wystarczy dać jej znać. Tak jak więc mówiłem, finał tej historii wciąż należy do Ciebie... tylko nikomu ani mru mru...  


Wersja dla wszystkich pozostałych:
 

Spoiler

Czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę, kręcąc mordą.

         

  • Haha 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Tutaj się robi coraz dziwniej - Merry weszła do pomieszczenia i rozejrzała się — Nikogo nie ma? A to co? - Spojrzała w stronę krzesła Youkaia — Koperta? Do Starlight? - Małą klacz korciłoby to otworzyć i przeczytać, ale czuła, że nie powinna tego robić, tak więc schowała kopertę i podeszła do tablicy.
- Cóż skoro nikogo nie ma to i nie muszę tłumaczyć nowej zagadki — Zadowolona z obrotu sytuacji szybko wyczyściła tablice i zawiesiła nowy puzzel, po czym udała się do wyjścia, mając ochotę wyskoczyć do wioski i spotkać kilku przyjaciół… może będzie miała szczęście i spotka Ember albo Thoraxa. 

 

pppp.thumb.jpg.6897ef4afa2da13ac83c3ad0657d23cc.jpg

Edytowano przez Starlight Sparkle
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu roślinki... najwyraźniej Starlight kocha przebywać na łonie natury. A tak ładną zieloność można ujrzeć:
 

Spoiler

na przykład przed pałacem Królewskich Sióstr w Canterlocie...

 I w wielu innych miejscach - to w końcu Equestria.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze do sali weszły Starlight ze swoją asystentką. Klacze zajęte były rozmową, więc z początku nie zauważyły braku jednego z grających.
- Wiesz… widziałam Merry jak biegła w stronę miasta.
- Niech sobie zrobi przerwę… w końcu bardzo nam pomaga.
- A Cheerful co z nim?
- To jeszcze się okaże - Starlight spojrzała w stronę tablicy — Mam nadzieję, że do nas wróci.
Asystentka panny Glimmer również skierowała wzrok na tablice.
- Merry zadbała o wszystko… już nowa runda ruszyła i pozostało tylko dołożyć kolejny fragment. - Klacz ruszyła w stronę tablicy, natomiast Starlight podeszła do Youkaia.
- Nie widziałeś może Cheerful? Podobno wybiegł ze szkoły, ale — Spojrzała w stronę drzwi i znowu na Youkaia — Może coś obiło Ci się o uszy?

 

pppp.thumb.jpg.4263d83a202485424b8176c19dc342cd.jpg

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie!! — zakrzyknęła zadowolona asystentka, przyczepiając kolejny puzzel.
- Tak.. To nie jest poprawna odpowiedź. - Starlight spojrzała na tablice, a potem ponownie na Youkaia — On poszedł po co? - Starlight najpierw zamrugała oczkami z niedowierzaniem, a potem chciała coś powiedzieć, ale zabrakło jej słów, by skomentować to więc stała z podniesionym kopytkiem i otwartym pyszczkiem.
- Przepraszam — Odpowiedziała, dochodząc do siebie po dłuższej chwili. 

 

pppp.thumb.jpg.641349f5b9872280350cb4dd9cfd9da9.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( misterspauls jako człowiek przyszedł do Starlight ale spotkał tylko merry )

-Cześć merry jak tam? - przywitał się - wiem co to za miejsce Zielona koklina? Dobrze mówię? Tam gdzie urodziła się Starlight? - zapytał - no cóż poczekam na odpowiedz - usiadł sobie na krześle na korytarzu.

Edytowano przez misterspauls
  • +1 1
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merry słysząc znajomy głos odwróciła głowę w stronę podchodzącego do niej Misterpaulsa i kiwnęła głową przyjaźnie.
- U mnie dobrze… właśnie wracam z miasteczka i chciałam zobaczyć, jak idzie naszym zawodnikom. - Spojrzała w stronę drzwi i dostrzegła stojącą w wejściu Starlight wraz z asystentką. Klacze o czymś rozprawiały.
- O rety dobry jesteś! - Merry aż podskoczyła, słysząc jego odpowiedź. - Starlight będzie musiała się bardziej postarać.
Starlight spojrzała w ich stronę i przywołała Merry do siebie machając do niej kopytkiem.
- Misterpauls do nas dołączył? - Zapytała, gdy młoda klacz znalazła się przy niej.
- Tak i nie uwierzysz, ale wystarczyło mu tylko jedno spojrzenie na tablice i już zgadł co to za miejsce… Chodziło o Twoją rodzinną wioskę.
Starlight słuchała Merry z uwagą, a jej asystentka spojrzała w stronę tablicy i cicho powiedziała.
- Zaledwie trzy fragmenty… chyba Youkai ma godnego przeciwnika.
- Na to wygląda — Zaśmiała się Starlight i już chciała podejść do Misterpaulsa, gdy Merry zatrzymała ją.
- Mam dla Ciebie wiadomość. - Pokazała jej list.
- Od kogo? - zapytała Starlight otwierając kopertę.
- I co tam jest napisane? - dopytywała się Merry, swoim zachowaniem zwracając uwagę asystentki, która również podeszła zaciekawiona.
Starlight najpierw się zarumieniła, a następnie zagotowała się, puszczając iskierki z rogu.

- Jak on może… - Spojrzała za siebie w stronę sali — A więc to tak… Chodźcie, przygotujemy nową zagadkę na jutro, a ja zastanowię się nad pewną kwestią do omówienia z naszym drogim… Youkaiem.

  • +1 1
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, czyżby nikt nie zauważył, że też podałem taką odpowiedź i to nieco wcześniej? A może rodzinne miasteczko Starlight jednak nie nazywa się Sire's Hollow? Pewnie Starlight to wyjaśni... Cóż, tak czy inaczej ja chyba się stąd na jakiś czas zmywam, zanim wyśle mnie ona na Księżyc.

A i jeszcze jedno - gratulacje kolego @misterspauls

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Cóż możemy rzec… - Zaczęła powoli asystentka, pierwsza wchodząc do sali — Faktycznie Youkai ma racje i to nasz błąd, że nie sprawdziłyśmy dokładnie odpowiedzi. - Spojrzała to w lewo to w prawo, by ukryć zakłopotanie — W związku z tym postanowiłyśmy również dodać Youkaiowi jeden punkt i obiecujemy, że sytuacja się już nie powtórzy, a Youkaia przepraszamy.

 

- A w ogóle to gdzie on się podział? - Starlight przeszła się po sali, zaglądając w każdy kąt. - Przecież jeszcze niedawno tutaj był.

 

- Prawdopodobnie zmył się zaraz po tym, jak otwarłaś wiadomość od niego — zachichotała Merry. - W każdym razie mamy dla was nową zagadkę.

 

- Tak… Nową zagadkę poprowadzi Merry bowiem ja muszę się udać z moją asystentką do gabinetu i omówić pewną sprawę. Niedługo wrócimy, a gdyby się zjawił Youkai to powiedz mu, że — Zastanowiła się chwilę — Że nie mam mu za złe tego listu…

 

XXX.thumb.png.b5081afaddbf033f3da0ee60aac4a0b6.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( Misterspauls wstał z krzesła jak zobaczył jak merry z Starlight zapinają nową karteczkę z zagadkami, poszedł do tablicy zagadkami )

- Hmmm....? - zastanowił się - może do góra jaków? Bo nazwy zapomniałem.

Spojrzałem na nich pytająco.

- No cóż poczekam na odpowiedz

( Usiadł powrotem na swoje miejsce )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj coś podaję, nazwę całego obszaru lub jakieś pomieszczenie, ale tym razem nic nie podam... bo nie wiem nawet na co właściwie patrzę. Fragment mostu? Wejście do tunelu? Hm... To może być trudne. Poza tym ciekawi mnie czy kolega Cheerful do nas wróci, bo chyba zdenerwowałem go tym swoim gadaniem...   

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merry przysłuchiwała się odpowiedzią, siedząc z boku i wybierając kolejny fragment układanki.

Raz po raz popatrywała w stronę wejścia, jak gdyby czekała aż ktoś wejdzie.

W końcu zrezygnowana zeskoczyła z krzesełka i podbiegła do tablicy. Uniosła się, machając skrzydłami i przyczepiła kolejny fragment.
- Wiecie co… jeśli chodzi o te Yaki to macie całkiem fajny pomysł. Chyba zaproponuje Starlight by wyszukała zagadkę spoza Equestrii. Ciekawa jestem, jak wtedy wam pójdzie.

 

XXX.thumb.png.af0f652b01e946533e3d8c8e2b789160.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Youkai20 napisał:

 ciekawi mnie czy kolega Cheerful do nas wróci, bo chyba zdenerwowałem go tym swoim gadaniem...   

 

A gdzie tam! Nie zdenerwowałeś! :pinkieawesome:

Przeszedłem przemianę duchową, więcej szczegółów opisałem w temacie Gabinet Starlight :starcute:

 

A co do samej zagadki:

 

Spoiler

Czuję, że znowu będę musiał zarwać nockę, żeby kadrować poszczególne odcinki, aby dociec co to u licha jest! :isee:

 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Odpowiedź zapewne was zaskoczy… te porównania do wąwozu - Merry siedziała na krześle i machała kopytkami.

Krzesło niebezpiecznie odchylało się i wydawać się mogło, że młoda klacz lada moment wyląduje na podłodze, jednak za każdym razem ratowała się, machając skrzydłami.
- Dam wam jeszcze czas na odpowiedzi do północy... tak jak chciała Starlight.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...