Skocz do zawartości

[Zabawa] Zgadnij Miejsce


Starlight Sparkle

Recommended Posts

Następnego dnia odbywszy długą rozmowę ze Starlight, Merry wróciła do sali, niosąc ze sobą zwój z ogłoszeniami. Podeszła szybko do tablicy i przepisała jego treść na tablicę.
– W zabawie wprowadza się zmianę w zasadach. – Dokładniej przyjrzała się temu, co zapisała jej Starlight, po czym kontynuowała – Oprócz standardowego miejsca w zabawie mogą pojawić się osoby i przedmioty z naszej wspaniałej krainy. Prowadząca zabawę, czyli Ja… – Zachichotała i poprawiła – Znaczy się Merry będzie informowała przed wstawieniem nowego obrazka czy dotyczyć będzie miejsca, osoby czy rzeczy.
Popatrzyła na to, co zapisała i pokiwała z zadowoleniem łebkiem, jednak zanim odeszła szybko nabazgrała pod wszystkim…
“Jeśli macie jakieś pytania lub sugestię albo nie chcecie tej zmiany zgłoście to do Merry, lub Starlight.”
– No… chyba wystarczy, a teraz zobaczę co słychać z lekcjami magii.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Dobrze… jest już wieczór i ona tutaj gdzieś powinna być. – Klacz rozglądała się po sali szukając wzrokiem Merry. – Merry! Gdzieś Ty jest… miałaś odpalić zabawę – Usiadła zrezygnowana na krześle i wpatrywała się w pustą tablicę. – Ciekawe czy gracze wrócą…

 

Nagle do klasy wleciała Merry, trzymając coś w kopytkach. Widząc, że jej przyjaciółka już jest, szybko do niej podleciała.

– Zobacz co mam!!! Nada się? – wcisnęła jej w kopytka kartkę zapisaną bazgrołami…

 

– Tak myślę… jeśli to odczytam – Dziewczyna próbowała na wiele sposobów rozszyfrować pismo Merry. Obracała kartką, przechylała ją i patrzyła z drugiej strony, ale za nic nie mogła sobie z tym poradzić.

 

– Ehh… daj mi to… A Ty przygotuj zabawę. – Powiedziała w końcu Merry wyrywając jej kartkę i zaczęła powoli czytać i wyjaśniać, o co jej chodzi, przypatrując się jednocześnie czy przygotowania do zabawy idą, tak jak to zaplanowały.

 

– Wiesz, to może się udać… spróbować zawsze można – Klacz przyczepiła pierwszy puzzel, po czym odeszła kilka kroków od tablicy i wskazała ja kopytkiem, patrząc pytająco na Merry.

 

– Tak… o ten fragment chodziło.

 

Zgadnij.png.98c4393aa45682c024c761ed46211ff9.png

  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w tym momencie wszedł sobie radośnie opalony Cheerful w okularach przeciwsłonecznych i hawajskiej koszuli! Widać lato mu służy...

 

- Niooo! Cieść klaczuniu kochaniunia ty mojaaaa! - mówił Cheerful do Merry czochrając ją po grzywie bez litości. 

 

- Rety kucyka! Starlight! Jak ja dawno Cię nie widziałem! - krzyknął Cheerful i mocno uściskał zszokowaną śmiałością i bezpośredniością Starlight. 

 

- Coś tu pusto w tej sali? Nie ma żadnego z Waszych adoratorów? @Youkai20się nie pokazał?! To może i dobrze - niewiele mnie to przejmuje :kappa: - wyrzekł dziarsko Cheerful.

 

- WHOA! Nowa zagadka, ale super! Jupi, jupi, jupi! ^_^ 


ALE CO TO MOŻE BYĆ?! :wacko: - zastanowił się chwilę Cheerful, po czym odrzekł zrezygnowany: Ech, poczekam chyba na więcej fragmentów! 

 

 

Edytowano przez Cheerful Sparkle
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- Bum! - wrzasnął tymczasem Youkai pojawiając się jakiś czas później dokładnie pomiędzy przyjaciółkami. 

- Nie, nie... nie zapomniałem o was! - mrugnął łobuzersko i przytulił obie.

- Skoro zabawa ponownie wystartowała, to chętnie znów wezmę w niej udział.

Młody ogier szybko spojrzał na tablicę, lecz zagadką postanowił nie zawracać sobie głowy. Na dziś miał inne plany.

- Widzę, że zasady uległy zmianie - mruknął przeciągle. - Fajnie, ale póki co zagadkę sobie daruję. Przede wszystkim chciałem po prostu się z wami zobaczyć. Poczekajmy też na resztę kolegów.

Youkai zrobił krótką pauzę, aby zebrać myśli.

- Hm... - zamruczał pod nosem. - Skoro być może będą zagadki w jakimś stopniu dotyczące osób, to ja z utęsknieniem czekam aż pojawi się Sta...

- ERGH! - młody jednorożec rozkaszlał się potężnie.

- Na naszą wspaniałą księżniczkę Twilight Sparkle! Tak, zdecydowanie! I na pewno od razu zgadnę, gdy to ona się pojawi!

Youkai zachichotał głupio.

- No... to do gabi... ech... do zobaczenia! - wrzasnął, aktywołał zaklęcie teleportacji i tyle go widziano. 

  • +1 1
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Co się tutaj dzieje? – Do sali weszła Starlight Glimmer.

– Cheerful… – Przywitała ogiera skinieniem łebka, po czym zwróciła uwagę, że Cheerful jest jedyną osobą w pomieszczenia, a mogła, przysiądź, że słyszała kilka głosów.

 

– Gdzie są moje małe pomocnice? Jak zwykle zaczęły coś i już ich nie ma… – Pokręciła głową zirytowana i prze teleportowała na tablicę kolejny fragment układanki.

 

– A co tutaj robi mój Cheerfulek zupełnie sam skoro przed chwilą słyszałam jak by wypowiadał się jeszcze ktoś… – Spojrzała pytająco na ogiera, a następnie rozejrzała się jeszcze raz po pomieszczeniu.

 

Zgadnij.png.c4a13d81f0ebc6fbd02f988b16d86c67.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Nadal nikt z was nie wpadł, na odpowiedz… oj Youka… a tego, gdzie posiało? – Merry rozejrzała się po sali i nie dostrzegła nikogo poza kilkoma kucykami grającymi w Scrabble, w rogu pomieszczenia.

 

– No trudno... z uwagi na to, że ostatnio nic nie było uaktualniane tutaj, to dzisiaj będą odsłonięte dwa puzzle... – Merry rzuciła okiem na dalej grające kucyki i dodała, podnosząc głos

– Tak do was to mówię, więc może byście się zainteresowali... – Klacz fuknęła zdenerwowana i podleciała do tablicy, przyczepiając dwa kolejne fragmenty zagadki.

Zgadnij.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwilę potem wszedł Cheerful szczerze zainteresowany czy nowo doklejone fragmenty rzucają nieco światła na rozwiązanie tej tajemniczej zagadki...

 

Wpatrywał się długo w ledwie cztery kolorowe elementy układanki stwarzając tym samym pozory, iż zastanawiam się cóż to może przedstawiać.

 

- JUŻ WIEM! :D - krzyknął rozentuzjazmowany Cheerful.

 

Spoiler

WIEM kto to może wiedzieć! :)

 

Spoiler

@misterspauls  na pewno będzie wiedział! Zapraszamy do zabawy! :laugh:

 

 

Spoiler

Cheerful wezwał telepatycznie misterspaulsa, by ten odczuł impuls przybycia do sali z zagadkami, a sam zniknął szybciej niż się pojawił.

 

Edytowano przez Cheerful Sparkle
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merry przyglądała się całemu temu tajemniczemu rytuałowi z zainteresowaniem i malującym się na pyszczku rozbawieniem. Coś gdzieś hukło, cos gdzieś strzeliło i chyba piorun uderzył zapowiadając zbliżającą się do Ponyville burze.

– Oho… Cheerful wzywa deszcz!! – Roześmiała się w końcu, nie mogąc dłużej wytrzymać, oglądając to przedstawienie.

– Całkiem możliwe, że Twój czar zadziała, ale jak na razie – Rozejrzała się ostrożnie mając w pamięci słowa Starlight o tym, by nigdy nie ignorować zabobonów, nawet jeśli to są obce zabobony, to może być w nich ziarno prawdy, ale nie widząc nigdzie zbliżającego się awatara siły wyższej, dodała po chwili.

– Jak na razie zostawmy dalszą część zagadki w moich kopytkach i kafelku, który dołożę do tablicy.

 

8b96da5f2ca45.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Troszkę daleko byłeś... możesz wrócić krainy kucyków i tutaj szukać a dokładniej w... – Merry w ostatniej chwili zasłoniła pyszczek, by nie wygadać się co to za miejsce. 
– To ja może jednak dołożę dwa kolejne fragmenciki... – Rozejrzała się czy Starlight lub jej asystentka nie była świadkiem tego i zaraz doczepiła kolejne fragmenty.

 

ef4ce8eab8b75.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misterspauls wszedł do sali i od razu poszedł do tablicy zagadek.

- Hmmm.... - pomyślał przez chwilę - chyba do jest góra Eris? Dobrze odpowiedziałem?

Popatrzył na nich z ciekawością.

- No cóż, poczekam sobie na odpowiedź.

I usiadł sobie na krześle czekając na odpowiedź.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Moi drodzy… bardzo mnie cieszy, że jednak próbujecie odgadnąć naszą zagadkę. Jednak to nie jest prawidłowa odpowiedź… ani Twoja Cheerfulku i Twoja również jest niepoprawna panie Misterku. – Starlight do sali weszła w wyjątkowo dobrym nastroju. Podchodząc do tablicy, lekko podskakiwała, a stanąwszy zaraz pod nią, spojrzała na rysunek i powiedziała na głos.

– Korzystając z okazji, że moich dziewczyn tutaj nie ma… dam wam nieco większą podpowiedź niż by to uczyniła Merry ze swoją kumpelą. – Starlight zachichotała, wyciągając magicznie cztery nowe elementy!!

– Mam tylko nadzieję, że mnie nie zlinczują – Roześmiała się, ustawiając ostatni fragment, po czym groźnie spojrzała na grających i wskazując kopytkiem tablicę, dodała. – I na co wam to teraz wygląda? Dodam jeszcze, że jesteśmy bardzo blisko tego miejsca.

 

8378c242d145c.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Niestety to też nie jest poprawna odpowiedź, ale idziesz w dobrym kierunku, jeśli szukasz miejsca wykonania tego obrazka. – Starlight przyglądała się Cheerfulowi przez chwilę. Wyglądało na to, że naprawdę chce go naprowadzić na rozwiązanie, ale jednocześnie nie może zdradzić za wiele.

– Dodam jeszcze kilka fragmentów, ale tylko dlatego, że wciąż nie ma tutaj moich pomocnic. Jak się zjawią to przejmą pałeczkę, a wtedy nie będziecie mieli takich bonusowych fragmentów. – Uśmiechnęła się do zebranych w tym do przysypiającego Misterpaulsa i magicznie pojawiła kolejne fragmenty zagadki.

 

40dd9911e7e34.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Niestety nie… Cheerful mówiłam Ci wcześniej, że idziesz w dobrym kierunku, szukając miejsca, gdzie to się działo – Starlight kopytkiem wskazała na tablicę, po czym przeszła przez salę, stając przy oknie.
– Czy jeśli ktoś powiedział Ci, że jesteś blisko, wspominając o szkole przyjaźni, to dlaczego uciekasz do lasu? – Zachichotała przyglądając się wierzchołkom drzew lasu Everfree skąpanym w promieniach zachodzącego słońca.

– Co tu się wyprawia?!? – Merry wparowała do sali cała wzburzona. Raz po raz spoglądała na Cheerfula i tablice nie będąc świadomą obecności Starlight.
– Kto wam dał pozwolenie na zwiększenie ilości puzzli dorzucanych po jednym czy dwóch dniach? Starlight wyraźnie powiedziała, że…

– Że może być doczepiony jeden fragment dziennie – Dokończyła jej zdanie panna Glimmer kierując ku się ku Merry. – To ja im dawałam te wszystkie dodatkowe elementy… – Róg Starlight rozbłysł, a na tablicy pojawiło się kilka dodatkowych puzzli. – Uważam, że tak jest zabawniej, a poza tym i tak gdzieś wcięło naszego niszczyciela zagadek, a pan Cheerful koniecznie naciska by kolejna zagadka była w jego ulubionym lesie.

– Cheerful lubi Everfree? – Merry podejrzliwie spojrzała na pegaza.

– Nie dziwie się… może nad nim latać i nie spotka żadnego patykowilka czy innego potwora.

Merry wciąż przyglądała mu się podejrzliwie, przeczesując swoją grzywę kopytkiem.

 

eb91781040c9e.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

- Niestety, ale to również nie jest właściwa odpowiedź, chociaż szukasz już bardzo blisko… - Starlight spojrzała w stronę tablicy rada, że jednak ktoś podjął dalszą próbę i nie będzie zmuszona wraz z końcem tygodnia wstawić rozwiązania.
- Tak… - Wykrzyknęła Merry - Szuka we właściwej miejscowości!
- Cichaj i daj kolejne 2 elementy i już tym razem ostatnie… jeśli tym razem nikt nie trafi, to damy odpowiedź.

 

70f26ecd2e39f.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

– Dobrze z uwagi na to, że jednak nie znalazł się nikt na tyle obeznany z naszymi wydarzeniami, żeby zgadnąć, skąd pochodzi to ujęcie. – Starlight mówiła, wchodząc na podwyższenie i wskazując kopytkiem tablicę.

– Jestem zmuszona, wyjawić wam co też przedstawiało to zdjęcie.

 

– Ja cały czas miałam nadzieję, że zjawi się nasz terminator zagadek i rozwiąże to raz-dwa… – Merry pokręciła łepkiem i spojrzała w stronę drzwi.

– Ale on chyba się gdzieś przeprowadził… może to on był tym podmieńcem, a że pan Cheerful coraz bardziej zbliżał się do rozwiązania tej zagadki, to postanowił się wycofać?

 

– Merry daj spokój ze swoimi teoriami spiskowymi. Nie wszyscy naokoło nas to podmieńce. – Starlight przyglądała się chwilę młodej klaczy, po czym rzuciła zaklęcie i tablica zmieniła się w gotową fotografię pewnego zdarzenia z przeszłości.

– I już wiecie, skąd pochodzi to zdjęcie? Tak to nasza droga Twilight i jej prywatny smok Spike podczas ucieczki przed oszalałą masą klaczy, które chciały zdobyć bilet na Wielką Galę.

 

e3ebe867e9b7d.png

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Cheerful odchodził w swoją stronę, gdy napotkał przypadkowo spacerującą korytarzami szkoły Starlight wraz ze swoją pomocnicą i asystentką.

Klacze żywo o czymś dyskutowały i na początku nie zwracały uwagi na gościa. Dopiero gdy zbliżył się do nich na kilka kroków Starlight uniosła kopytko.

 

– Co jest?!? – Zdziwiona dziewczyna spojrzała na swoją mentorkę, a potem przeniosła wzrok na ogiera przed sobą. – Cheerful… – Podskoczyła ucieszona – Nie sądziłam, że tutaj wrócisz… czyżbyś się za czymś – Podeszła do ogiera i szturchnęła go kopytkiem w bok, dodając ściszonym głosem – Albo za kimś stęsknił?

 

Starlight pokręciła głową, wzdychając i patrząc na nią karcąco.

 

– Dziewczyno daj, że spokój naszemu Cheerfulowi. Na pewno ma ważną sprawę, a Ty zawracasz mu głowę swoimi pomysłami. –Starlight chciała podejść do klaczy, ale pamięć o dawnych wydarzeniach i jego kumplu Youkaiu zatrzymały klacz w miejscu. Niebyła pewna do końca czy mała nie miała racji…

 

– Ojj… Starlight ja się tylko droczę z wujkiem Cheerfulkiem… – Zachichotała mała klacz i spojrzała na niego maślanymi oczkami. – Prawda wujku?

 

Kopytko pani pedagog niemal automatycznie wylądowało na jej pyszczku. 

– Ja… przepraszam za nią. 

  • Haha 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

- "Zrób sobie przerwę" - mówili...
- "Odpocznij sobie wreszcie" - mówili...
- "Zniknij sprzed nosa Starlight na tak długo, żeby zaczęła narzekać że cię nie ma" - mówili...
- "Zobacz ile punktów zyskali koledzy w czasie twojej nieobecności i nagle znów pokaż co umiesz".
To właśnie mamrotał skołowany Youkai, patrząc na tablicę. Wreszcie pokręcił głową z niedowierzaniem.
- Nie ma Youkaia, nie ma rozwiązań, co? - mruknął i zachichotał.
- Dobra, nieważne. Pora dać znać, że stęskniłem się za... wszyscy wiedzą kim.
Młody ogier szybko odnalazł leżący nieopodal pisak, po czym w rogu tablicy napisał swoją zwięzłą dewizę.
"STARLIGHT GLIMMER NAJLEPSZYM KUCYKIEM!!!".
Po chwili wahania majtnął jeszcze nieco pokraczne serduszko.
- No! - Youkai uśmiechnął się od ucha do ucha.
"Teraz tylko poczekać na serduszko zwrotne. Starlight na pewno zemdleje ze szczęścia" - pomyślał i szybko opuścił pomieszczenie.  

  • Mistrzostwo 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...