Skocz do zawartości

Znaczkowa liga


Recommended Posts

Szczerze mówiąc nie lubiłem odcinków z ich udziałem. Z tego co pamiętam uznawałem je za nudne. Wolałem Mane 6. Jednak moja ulubiona postać to Celestia.

 

To co mogę powiedzieć na pewno - cieszę się, że dostały znaczki, bo strasznie mnie irytowała myśl, że będą przeciągać ten wątek w nieskończoność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że to bardzo pomysłowe oraz zabawne dziewczyny które cenią swoją przyjaźń ponad wszystko i każda z nich stanie za tą drugą murem .Są bardzo pomocne oraz skore do działania i nie poddają się tak łatwo.Np.Jak próbowały dostać w jeden dzień swoje znaczki nie poddały się za pierwszym razem tylko parły do przodu.Podziwiam je za ich przyjaźń oraz za to że mają sto pomysłów na minutę.Cieszę się że w końcu dostały swoje wymarzone znaczki.Bardzo lubię oglądać odcinki z ich udziałem w roli głównej.:1xkfz:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczkowa liga jest bardzo przyjemną odskocznią od głównej fabuły serialu. Przygody naszych małych klaczy zawsze były zabawne i interesujące, a ich poszukiwanie znaczków było wyjątkowe. Bardzo dobrze wspominam odcinki z nimi i według mnie troszkę szkoda, że wszystko się zmieniło, w momencie jak otrzymały już swoje znaczki. To było jak koniec pewnej ery w dziejach serialu... niby wszyscy wiedzieli, że musiało to nastąpić, ale szkoda.

  • +1 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo lubię Znaczkową Ligę, aż do pojawienia się Starlight w serialu, Apple Bloom była moją ulubionym kucykiem. Co prawda nie przepadam za Sweetie Belle jakoś szczególnie (choć to w sumie zależy od odcinka...), ale jako trio to dla mnie chyba najfajniejsze postaci. Ich przygody są ciekawe, a zapał – ogromy. Uważam, że trudno im nie kibicować, zawsze cieszyło mnie, gdy miały wspólny odcinek. Kiedyś nawet obiło mi się o uszy (czy raczej oczy, bo gdzieś to wyczytałem), że rozważano spin-off z ich przygodami po zakończeniu serialu (ale może to był fake news?), co ja bym dał za to, aby kiedyś się to ziściło... Powiem nawet, że lubię piosenki w ich wykonaniu – są dobrze wykonane i pełne życia. W ramach małego podsumowania zdradzę dodatkowo, że odcinek, w którym wreszcie dorobiły się znaczków jest, no może nie moim ulubionym w całym serialu, ale na pewno w top 3. No i te piosenki w nim... bardzo lubię muzyczne epizody. Jednym zdaniem – naprawdę lubię Znaczkową Ligę... w nich jest moc i weeeeelkieeee serce  :) 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...