Skocz do zawartości

Stajnia Discorda [Oneshot][Random]


Sun

Recommended Posts

Jakiś czas temu wpadł mi do głowy dziwny pomysł o tym, że kucyki służą do jeżdżenia. W związku z tym, ktoś musi je sprzedawać I tak oto powstał pomysł na Discorda handlującego używanymi klaczami jakby to były samochody. I tak się potoczyło, że w ramach odprężania się, napisałem ten niezbyt śmieszny, ale za to nieciekawy fik. 

 

Stajnia Discorda [Oneshot] [Random]

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niezłe. Było parę momentów w których się lekko uśmiechnęłem, ale to z rzucaniem kamieniami to myślałem że spadnę z łóżka xD bardzo ciekawe nawiązanie.

 

Ale przepraszam bardzo... Gdzie tam niby jest ten bagażnik....

I co robi bulbulator w głowie luny...

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, szaronko napisał:

Ale przepraszam bardzo... Gdzie tam niby jest ten bagażnik....

 

Powiedzmy, że na wysokości skrzydeł jest zakamuflowany zawias. Ciagniesz za ogon i otwiera się górna część tyłu kuca. I tyle. A w środku dziura. Pusto. Zwykły bagażnik. Coś jak schowek pod siedzeniem skutera. 

1 godzinę temu, szaronko napisał:

I co robi bulbulator w głowie luny...

W głowie Luny chyba nic. A u Vinyl zmienia odgłos wydechu, jeśli dobrze pamiętam. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Przeczytałem. Nie napiszę, że jakoś szczególnie mi się podobało, ale jednocześnie nie dopatrzyłem się czegoś rażącego w oczy. Mamy tutaj do czynienia z tekstem bazującym na absurdzie całej sytuacji, jakim jest sprzedawanie klaczy w charakterze środku lokomocji (opis fanfika mówi wszystko). No i... właściwie to tyle. Tekst nie jest długi. Przedstawia odwiedziny jednego z klientów, który sprawdza po kolei klacze i co chwilę marudzi, aby wreszcie kupić tą właściwą. Podczas tego Discord, niczym prawdziwy sprzedawca prosto z salonu samochodowego, doradza klientowi, opowiadając o poszczególnych modelach i prezentując je. Dobrze, że fik jest w sam raz długościowo, ponieważ dłuższe dzieło mogłoby być męczące i żmudne. Rozumiem zamysł stojący za tym fikiem, chociaż szkoda, że nie pojawiło się więcej wątków, które mogłby jakoś ubogacić tło fabularne. Mimo wszystko jest okej. Polecam przeczytać, bo jest tego niewiele, a może choć trochę poprawić humor.

 

Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Naprawdę nie wiem co mam napisać o „Stajni Discorda”, żeby nie stworzyć wrażenia, że jestem wobec niego bezkrytyczny. Podczas obcowania z tym, krótkim przecież, utworem, na moich ustach nieustannie gościł uśmiech.

Sam utwór bardzo dobrze pokazuje postać Discorda, którego mogliśmy poznać w naszym ukochanym serialu. Inaczej niż nakazuje tradycja grimdarków (ktoś pamięta może piosenkę „Discord’s Puppet” albo fanfika „Discord’s Doll”?), nie czyni z niego sadystycznego potwora, który postradał rozum po śmierci ukochanych kucyków. Jest on natomiast troszczącym się o swoje kucyki sprzedawcą używanych klaczy. Muszę pochwalić autora za niesłychaną wyobraźnię w przeniesieniu żargonu sprzedawcy używanych samochodów/motocykli i przełożyć je na budowę kucyków. A rozważania o napędzie klaczy na sianko czy też owies, połączone z porównywaniem znanych nam kucyków do różnych marek samochodów przeznaczonych dla różnych grup klientów było najzabawniejszą częścią tego i tak przezabawnego fanfika.

 

Nie przeszkadza fakt, że fabuła jest tutaj prosta, zasadniczo pozbawiona zaskakujących zwrotów akcji. Jest to dialog, pomiędzy Discordem sprzedawcą a klientem, który jest człowiekiem i szuka dla siebie klaczy. A jednak efekt jest bardzo zabawny.

 

Wady? Moim zdaniem w swej kategorii jest to dzieło kompletne i samodzielne. Nie sprawia, że czytelnik chce więcej, ani tym bardziej, że pragnie aby całość już się skończyła. Podkreślić należy, że krótka forma świetnie koresponduje z wymową fanfika. A jednak może się mylę? Może chciałbym przeczytać prequela? Opowiadałbym on o tym, jak rozmowne i żywe kucyki stały się bezwolnymi eksponatami w stajni, której właścicielem jest Discord.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Witam!

 

Ciekawy pomysł w dobrym wykonaniu. Wydaję mi się jednak, że nie całość potencjału została wykorzystana. 

 

Technicznie zauważyłem zaledwie jedno potknięcie, czyli jest bardzo dobrze.

 

Podoba mi się lekki klimat absurdu utrzymywany przez cały fik, chociaż myślę, że mając postać Discorda można było wyciągnąć więcej.

 

Sama historia jest o Discordzie sprzedającym klacze jak samochody. A właściwie o próbie znalezienia klaczy dla jednego klienta. Jest to całkiem fajnie i nietypowe.

 

Chyba najbardziej rozbawiły mnie dinozaury, tak szczerze mówiąc. Poza tym jest to całkiem spoko lekki fanfik. Myślę, że nie wykorzystano potencjału całego pomysłu, ale i tak jest nieźle.

 

Pozdrawiam.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...