Skocz do zawartości

Cupcakes Killer [grimdark]


Niklas

Recommended Posts

OD AUTORA

Zapewne już się domyśliliście, co było inspiracją do napisania tego fica. Przyznam, że czytane za pierwszym razem „Cupcakes” zrobiło na mnie pewne wrażenie, ale później jednak traciło swoją... moc. Poza tym nie do końca odpowiadało mi w nim to, jak zostało wszystko poprowadzone. Miałem wrażenie, że w zasadzie miał jedynie szokować swoją brutalnością.

Zacząłem się więc zastanawiać czy z tego motywu można wycisnąć coś więcej niż tylko tortury i obserwowanie powoli gasnącej w oczach Rainbow Dash... Zacząłem myśleć nad czymś poważniejszym... Powoli w moich oczach powstała wizja mordercy, który został zafascynowany „Babeczkami” i działa w takiej otoczce. Jednak wiedziałem, że muszę zrobić pewne zmiany, bo gdyby nie to, stworzyłbym jedynie lichą kopię oryginału...

Wpierw przed oczami stanął mi Dexter Morgan - postać sympatyczna, acz kryjąca swój mroczny sekret głęboko w sobie. To było już coś, jednak wciąż czegoś mi brakowało. Pomyślałem sobie: „a jakby mój bohater lubił mamić przyjaciół ofiary zagadkami?” Pierwsze skojarzenie - Zodiak. Dodałem do tego gęsty sos grimdarkowego „Cupcakes” i... tak powstał Cupcakes Killer.

Opowiadanie jest moją... reinterpretacją oryginału - możecie więc się spodziewać krwawych i momentami dość brutalnych scen, ale zdecydowanie nie będą one takie jak w „Cupcakes”. Starałem się zrobić bardziej... inteligentny fic, w którym brutalność nie jest jedynym oferowanym daniem, a jednym z wielu.

I mam nadzieję, że „Cupcakes Killer” przypadnie Wam do gustu.

***

SPIS TREŚCI:

Prolog

Rozdział pierwszy

Rozdział drugi

Rozdział trzeci

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, mój Wełenie, że opowiadanie jest dobre. Nawet bardzo. Dopracowane we wszystkich szczegółach i przemyślane. A na dodatek - główny bohater jest bardzo podobny do mojego ulubionego serialowego mordercy... Ten "mix" doprowadził mnie do tego, że po prostu... UWIELBIAM CK! :3

Oczywiście, ja, jako jedna z niewielu mam przyjemność znać dalszą część historii - ale jestem pewna, że wszyscy miłośnicy mrocznych opowieści, znajdą w Twoim dziele coś dla siebie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm nie wiem dlaczego, ale ten motyw z listem do Twilight i limitem dni kojarzy mi się nieco z fabułą "Heavy Raina" ;d i jeżeli zgadłem bo biedny los Twilight oj biedny ^^

Nie ma to jak przeczytać opowiadanie w którym opisane jest jak giniemy, a potem przeżyć to samo ... RD ma przesrane oficjalnie

no i oczywiście samo nawiązanie do Twilight przypomniało mi o Cupcakes part 2 ;p

good job keep going

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lukiner, ja mam skojarzenie z prawdziwym mordercą, który niegdyś grasował w Stanach... Mianowicie mowa tu o Zodiacu - który przysyłał różne informacje do prasy, co prawda zaszyfrowane, ale... no, ewidentnie rzuca mi się to w oczy :3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się na nią uwziąłem, bo... ją najbardziej lubię z Mane6 - jakkolwiek to brzmi :P Poza tym, to też nawiązanie do oryginalnego Cupcakes, nie? :]

Mam tylko nadzieję, że w porównaniu z Cupcakes będzie więcej oddziaływania na podświadomość, tortury nie tylko fizyczne, ale i psychiczne.

Takie są plany. No i mała... incepcja nawet :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damn, coście się tak RD uczepili :F (wiem, że Cahir to pisał) Brzydkie słowa na potem. Teraz tak. Skoro mieszkańcy Equestrii zwą go Cupcakes Killer to co, pozwalają mu masakrować innych i nic z tym nie robią? To dziwne... Ale ogólnie mi się podoba. Dużo tego będzie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damn, coście się tak RD uczepili :F (wiem, że Cahir to pisał) Brzydkie słowa na potem.

1: nawiązanie do Cupcakes;

2: uczczenie mojego ulubionego kuca z Mane6 - serio! :D

Teraz tak. Skoro mieszkańcy Equestrii zwą go Cupcakes Killer to co, pozwalają mu masakrować innych i nic z tym nie robią? To dziwne...

Ależ oczywiście, że próbowali coś z tym zrobić... Tylko... było im ciężko coś z tym zrobić, skoro nikt nawet nie wie, jak on wygląda, nie?

Będzie jeszcze o tym mowa.

Ale ogólnie mi się podoba. Dużo tego będzie?

Na chwilę obecną będzie to około pięciu rozdziałów, plus prolog i epilog. Nie chcę się niepotrzebnie rozwodzić na temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle mnie to zaciekawiło, że mogłoby być i 20 rozdziałów, byle teraz.

A do Cupcakes można nawiązać w inne sposoby. Jakoś czytanie o takich rzeczach, gdzie są inne kucyki nie wywołuje u mnie żadnych uczuć. Poza tym, że czasem jest fajne. Ale z RD...dość dziwny sposób na uczczenie czegoś (o, jesteś moim ulubieńcem, chodź, zabiję cię!).

Ależ oczywiście, że próbowali coś z tym zrobić... Tylko... było im ciężko coś z tym zrobić, skoro nikt nawet nie wie, jak on wygląda, nie?

Będzie jeszcze o tym mowa.

Tak...to dlatego, że nie ma jeszcze całości. Ok, powodzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i jestem, ale w pewnych kwestiach jestem trochę inaczej/mniej. Weźcie sobie taką Fluttershy dźgajcie, to będzie ciekawe...bo ona w sytuacji zagrożenia zmienia się w T-1000 (któryś z terminatorów) i pwni wszystko na swojej drodze. Taa, to by było ciekawe. I zastanawiam się (dlaczego twórca Cupcakes jeszcze żyje) co kierowało gościem, który zrobić Cupcakes, że wybrał akurat RD...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hoho... Na scenę wkroczył mój drugi ulubiony kucyk stworzony przez Ciebie... - Ave, Thunderbolt!

Generalnie te listy z zagadkami dają wyraźny obraz mordercy, jakim był Zodiac... Cóż... Liczę, że niedługo poczęstujesz nas rozdziałem drugim, Mój Drogi Wełenie :3

Note:

Chcę więcej Cupcakes Killera! Chcę już poczytać o tym, co zrobił z Dash! Ja bardzo Ciebie proszęęęęę :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No męczenie psychiczne będzie, w końcu to ma odróżniać mojego fica od Cupcakes :P Ridio, tylko się tak nie rozkręcaj za bardzo... Nie wiem, idź do stacji krwiodawstwa, skoro Ci mało krwi... O, albo lepiej idź do rzeźni - będziesz tam miał i krew i flaki i wszystko to, czego Ci brakuje :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zginiesz. Kop bunkier już teraz, bo ja cię znajdę. JUŻ OSTRZE SWÓJ MŁOT BOJOWY (wiem, że młotków sie nie ostrzy. i co z tego). Albo inaczej. Jak kogoś lubię, to mam mu to okazać przez psychiczne (albo fizyczne) torturowanie go? No wai. Chociaż, gdyby każdy tak robił, to by sławnych ludzi zabrakło...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...