Skocz do zawartości

[Oceń poprzedni utwór] - Muzyka elektroniczna


Delfinek Keola

Recommended Posts

Hm... na początek zaznaczę, że nie wiem, czym jest Dota, tylko tyle, że to gra fantasy (chyba) on-line....

Słuchając utworu, miałam wrażenie, że już go gdzieś słyszałam. I słusznie ( to nie do oceniania, tylko do porównania z wcześniejszym utworem -

).

Mi osobiście utwór wydaje się monotonny, i trochę niedopracowany - ktoś miał fajny pomysł na motyw, chwilami naprawdę przyjemnie się słucha, ale powtarzanie go w kółko jest trochę męczące. Tak więc 6/10.

 

A ode mnie Ben Moon w utworze New Beginning.

 

Edytowano przez Battlebird
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

No cóż, utwór przemawia do mnie taką ... starością, jakby połączone lata '80 z nowoczesnością. Jako, że za bardzo nie lubię tych lat, to dam... 6,5 / 10

 

A teraz coś, co chyba niektórzy znają, czyli skrzypce z dubstepem w utworze Lindsey Stirling pt. Take Flight

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Cóż... Nie znalazłem w tym kawałku nic interesującego. Przez cały czas był w tej "później fazie wstępu" kiedy to kawałem, po spokojnym wstępie, powoli zaczyna się rozkręcać. I właśnie takie kawałki są dla mnie najgorsze. Niby się rozkręcają, niby szykuję się "coś większego", a to się okazuję, że to miałkie granie jest właśnie tym "czymś większym". Kompletnie nie dla mnie. Jakby herbata z wody po parówkach. 4/10

 

Brak mi to przystał. Podobno było w Saints Rowie IV, ale nie słyszałem jej tam. O ile kawałek spodobał mi się dopiero przy wtórym odsłuchaniu, to duże wrażenie zrobił na mnie, świetny moim zdaniem, teledysk. Na serio jest to chyba najlepszy teledysk, jaki w życiu widziałem i choć wydaję się być niczym szczególnym, to mi strasznie mocno przypadł go gustu.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Typowa wada muzyki elektronicznej - teledysk robi całość, jest ciekawszy od samego utworu, a ten z kolei robi tylko za podkład. I w sumie nie byłoby tragedii, bo taki ambient też z zasady robi za podkład, lecz czasem się znajdą i takie dzieła, które można swobodnie przesłuchiwać solo. A wracając do tego kawałka... no można przesłuchać, ale ogóle mało to takie... szczególne, co najwyżej - 5.9/10

 

High Contrast - If We Ever

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojna kompozycja, żadna łupanina, podoba mi się to pianinko, które gdzieś tam sobie gra. Poza tym nic ciekawego. Jednorazówka, do odsłuchania i zapomnienia.4/10

Militia Dei - jednoosobowy projekt francuskiego artysty Jean Francois Hickerta. Oryginalności nie można mu odmówić. Utwór pt. "Stella" :

Wywiad z artystą z 2010r

http://www.legitymizm.org/mlodziez_imperium/mi20/zasoby/44.html

Edytowano przez Cichy Buntownik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

11 minut? ~ Cóż, początek w porządku? Marszowe łupanie i niby lubię ambient, aczkolwiek istnieje ryzyko, że koniec końców nie będzie nic szczególnie ciekawego - moje typowe zastrzeżenie, co do wielu z muzyki elektronicznej ^^" I... właściwie to tyle, całość to marsz, miło tego by słuchać do tła, ale tak to po prostu wolna miarowa melodia z basem w tle... Liczyłem na niby jakieś szarpnięcie pod koniec, bo utwór jakby nie było, cały czas się rozwijał, niestety tego to zabrakło... 5.8/10

Jeszcze z niewiadomych przyczyn YT siadał gdzieś w 3/4 utworu i trzeba było odtworzyć go w oknie incognito, gdyż inaczej nie dał rady... w efekcie przez przypadek przesłuchałem też utwór Lux od tego wykonawcy i jak dla mnie prezentuje się baaaardzo podobnie, acz wciąż lepiej ^^

Utwór, który znalazłem przypadkiem skacząc po radiach w drodze ku przygodzie, jak się później okazało był to Tie:sto - Secrets x]

Edytowano przez DiscorsGreyjoyBass
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
  • 1 year later...

"...Konto YouTube, które jest powiązane z tym filmem,
zostało usunięte z powodu wielu powiadomień o
naruszeniu praw autorskich przesłanych przez osoby trzecie." :D 

 

O tyle dobrze, że zarówno post jak i usunięty filmik wyświetlają nazwę utworu, przeto można było na własną rękę znaleźć, czyli dla ścisłości oceniam to.

 

No dobra, czyli jest to remiks nieco klasycznego utworu, który dla mnie, mówiąc szczerze jest trochę... meh. No ale to oryginał, zaś czy remiks wnosi coś doń nowego, dzięki czemu staje się wartym uwagi utworem? Yyy... no ten, sam remiks, rzekłbym ubogi, więc konkludując, meh + meh = 5.0/10

 

Od 2015 nie było w tym temacie ruchu? Doprawdy? xd Cóż, ale dzięki temu wiem, że na pewno nie zdubluję swojego utworu, nawet nie pamiętając, jakie kawałki do tego wątku wrzucałem, skoro gatunek ten odkryłem nie dalej jak dwa lata temu, zaś Carpenter Brut - Roller Mobster poznałem tego lata, oto on!

 

Spoiler

 

 

Edytowano przez DiscorsBass
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Co to w ogóle jest? Brzmi jakoś tak znajomo, niczym melodia zasłyszana jeszcze w ubiegłym wieku... czyżbym ten motyw usłyszał już wcześniej? Nie... na pewno! Tylko kiedy, gdzie i w jakich okolicznościach?! Może to to (Solar Quest - Into The Machine)? Hmm... całkiem możliwe, ale to tylko idzie na plus, gdyż sprawia, iż kawałek staje się bardziej nostalgiczny :D Trochę też przypomina mi Castenets, który swoją drogą wrzucałem w tym temacie dawno temu (X 2012), z tym, że jest mniej mroczny, a bardziej... podniosły? Rzekłbym wręcz, iż nadaje wrażenie przestrzeni i w szybkim tempie jej przemierzania, a i to jeszcze nie koniec, te losowe dźwięki też nadają klimatu, zarówno akcji jak i przemieszczania jej miejsca, ogólnie rzecz biorąc, przyjemnie się słucha, przy takich dźwiękach warto się zatracić w myślach... 8.3/10

 

A i cóż to? Widzę, że do poprzedniego posta dorwał się inkwizytor i zapomniał się podpisać, nieładnie ;x

Ohh well... zapiszę w swoim noteciku, że to był Zegar, ot tak na wszelki wypadek x]

 

Dobra... utwór! Ze ścieżki dźwiękowej pewnego znanego (i wartościowego) kanału na YT! 145, czyli Pudle Jake'a Chudnowa!!

Spoiler

 

 

Polecam też wersję wspak, o dziwo też dobrze brzmi, w zasadzie to można by rzec, nawet normalniej od oryginału, jaką wersję kto woli!

Spoiler

 

 

 

 

 

 

Edytowano przez DiscorsBass
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Wysłuchałem utwór z pierwszego linku aż trzy razy! Bardzo przyjemne, choć właściwie dzieje się mało, ale myślę, że w tym przypadku to jest plus. Czasami nie trzeba dużo kombinować, aby coś brzmiało dobrze. W sumie nie wiem co miałbym jeszcze dodać. Podoba mi się bardzo po prostu i tyle. 10/10 

 

Dam panią Ishome, którą poznałem na początku tego roku dzięki jednej dziewczynie na last fm, bo ona jest zakochana w Rosji(Ishome tam się urodziła). Uwielbiam album Confession, więc polecam sprawdzić :squee:  

https://youtu.be/9fvUHQToXuY

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Statyczny beat, faktura się jednostajnie ubogaca, dochodzą nowe warstwy sampli... ten wokal nieco przypomina mi dzieła Susumu Hirasawy. Ogólnie nieźle, ale też bez wybuchów, dobre na tło chillowych nastrojów, być może nawet za ich trwania przyjdzie bardziej docenić ten kawałek... 6.7/10

 

Drum'n'bass? Nie przepadam, przeto teraz... Feint - Snake Eyes!!

W zasadzie chyba dość znany utwór, nie zaszkodzi go sobie przesłuchać ^^

 

Spoiler

 

 

 

 

 

Edytowano przez DiscorsBass
spoiler -.-
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...