Skocz do zawartości

Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie


KochamChemie

Recommended Posts

Ok więc wczoraj wypadł pomysł że w sobotę przed meetem wypaść na film “Gra Endera”.

 

Jako że przed 14 w Złotych grają tylko wersję z dubingiem, o 11:40; pewnie skończy się po 14:00 ( 30minut reklam + 114minut filmu ) więc na meet nie za bardzo zdążymy.

Poza tym ja wolałbym iść na wersję z napisami (np. 19:45). Więc zadaję pytanie, kto jest chętny i którą opcję by wybrał (przed czy po)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w końcu idziemy na ognisko czy na patelnię? Nie wiem czy brać ze sobą piły. 

 

Niedługo w Warszawie ma być 11 listopada, jakiś zjazd polityków, wzmożona aktywność policji i inne utrudnienia w ruchu. Czy nam to w czymś przeszkodzi? 

 

Arpegius, polecam opcję "kina domowego". Aha i przypomnij mi, że mam do Ciebie sprawę, a właściwie dwie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arpegius, polecam opcję "kina domowego". Aha i przypomnij mi, że mam do Ciebie sprawę, a właściwie dwie. 

Nieprędko pojawi się w pewnej wypożyczalni, albo sklepie w jakości HD ;-D  Poza tym tak dawno nie byłem w kinie że chociaż raz w roku pójdę.

 

 

EDIT: Jednak będziemy musieli wcześniej pożegnać się i udać do złotych tarasów na film.

Czyli standardowe spotkanie na patelni o 14:00.

Może znajdzie się jeszcze ktoś chętny.

Na razie mamy truję chętnych: Ja, Cesator i Komstuch.

EDIT2: Tak Olaf chodziło o jakość HD, czyli 1080p (Ale nie nagrywaną kamerą, chociaż te mają już 1080p, ale nawet takich niema na wypożyczalni w której zwrot oznacza się liczbą wymierną; conajwyżej znajdziesz 320p) inaczej nie ma sensu sobie niszczyć filmu.

Edytowano przez Arpegius
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też znam takie miejsca i wiem, że tak blisko premiery, to masz głównie film w kiepskiej jakości, nagrany kamerą, z napisami po tajwańsku i gadającą widownią :v

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle spotkaliśmy się o 14 i poszliśmy do KFC. Również jak zwykle mało kto kupił coś do jedzenia, ale i tak mieliśmy piwnicę prawie dla siebie. Rozmawialiśmy i wygłupialiśmy się przez kilka godzin, po czym Arpegius zabrał ze sobą część ludzi na "Grę Endera". Nawet zastanawiałem się nad pójściem z nimi, ale 26 PLN za bilet to przesada. 

 

Z ciekawszych rzeczy Tościk przyniósł swoją teczkę z rysunkami. Rysuje lepiej niż ktokolwiek z osób które na spotkaniach bywają często, ale prawie wszystkie rysunki to smoki albo futrzaste porno. Jak ktoś chce sobie popatrzeć, to są na toscikxd deviantart i tak dalej. O futrzakach zresztą trochę sobie rozmawialiśmy i okazało się że są w Polsce i czasem organizują sobie publiczne pokazy fursuitów, i mają jakieś swoje miejsce w Warszawie, ale ktoś tam kiedyś poszedł i dostał trzy propozycje seksualne od pedałów. Szkoda, bo ta lepsza strona ich fandomu nawet całkiem mi się podoba i na fursuiterów w akcji chętnie bym sobie popatrzył. 

 

Tak chyba koło 19 poszliśmy do Centrum, połączyliśmy się z grupą Arpegiusa i Donard zaprowadził nas na spacer. Poszliśmy do Placu Bankwego, na starówkę, nad Wisłę, na most i do metra Dworzec Gdański. Donard jest niezłym zwiadowcą i nawigatorem. Co prawda kilka razy szliśmy naokoło, ale po drodze badał różne alternatywne przejścia i dziury w ścianach oraz prowadził nas malowniczą trasą. O dziwo fontanna nad Wisłą jest teraz pusta. Rozstaliśmy się około 22, ale wcześniej Arpegius i ktoś tam jeszcze odłączyli się, żeby grać w grę w której chodzi się po mieście z tabletem/smartfonem z GPSem i zajmuje flagi przeciwnej drużyny. Nerdzili wybitnie, ale ta gra przynajmniej zmusza ludzi żeby wyszli z domu i trochę się poruszali.  

Edytowano przez Maklak2
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nawet zastanawiałem się nad pójściem z nimi, ale 26 PLN za bilet to przesada.

Dokładniej to 31 zł bo weekend ;-D tańszy był studencki.

 

Subiektywnie film był  wart obejrzenia, ale w sumie to mało tam było poza samymi efektami. Fabuła nie została dobrze wykorzystana. Wiele rzeczy nie trzymało się kupy, sporo nie było w ogóle wytłumaczonych, aby film mógł być sporo lepszy. Niestety jak już rozmawialiśmy reżyserzy nie potrafią pogodzić dobrego kunsztu z wymaganiami kiczowatości jakie stawia rynek efekciarskich filmów dla mas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arty Tościka - oj zaraz porno, to erotyka, a nie porno xP A o futrzakach: "Okazało się, że są w Polsce"? :P Przecież same początki fandomu naszego kucykowego, polskiego były futrzaste. W zasadzie bronies to taki podgatunek futrzaków :P

 

Jeśli chodzi o film, to jak już wspomniane: spore nielogiczności i rzeczy wyciągnięte z kapelusza bez wytłumaczenia. Ja jednak wolałbym dostać nawet jakiś technobełkot, ale aby to było cokolwiek!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


W zasadzie bronies to taki podgatunek futrzaków

I tu zraziłeś do siebie sporą część fandomu, bo bronies uważają się za całkowicie oddzielną grupę, a spora część furries jest zdania, że jesteśmy tylko częścią ich fandomu (nierzadko dosyć "wstydliwą"). To stwarza na poziomie "ideologicznym" nieporozumienie... w sumie tak jak to było z Rzeczpospolitą Obojga Narodów...

Co oczywiście nie zaprzecza temu, że sporo polskich bronych ma futerkowe korzenie :MJTQO: 

 


ktoś tam kiedyś poszedł i dostał trzy propozycje seksualne od pedałów

 

A mówią, że to my jesteśmy "pedalscy" i "zboczeni"  :lol: Also, jak w każdym fandomie, i tam jest ta "lepsza" i "gorsza" strona. Szkoda tylko, że łatwiej trafić na tą drugą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu zraziłeś do siebie sporą część fandomu, bo bronies uważają się za całkowicie oddzielną grupę, a spora część furries jest zdania, że jesteśmy tylko częścią ich fandomu (nierzadko dosyć "wstydliwą").

Może inaczej. Można by wyodrębnić "prawdziwych futrzaków" oraz bronies oraz zazębiające się grupy, a wszystko bym nazwał futrzakami, bo kucyki są zwierzątkami :) Nawet machnąłem szybki wykres xD http://i.imgur.com/sJaQKZe.jpg Skala nie została zachowana, he he

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jeszcze nie ma, to może lepiej zróbcie i podlinkujcie tutaj nowy wątek o futrzakach w offtopie, bo coś mi się zdaje że szykuje się dłuższa dyskusja. Najszersza definicja futrzaków jest taka, że interesują się antropomorficznymi (uczłowieczonymi) zwierzętami, w co łapią się też kucyki. Tyle, że futrzaki mają złą reputację i bronies nie chcą mieć z nimi do czynienia. 

Edytowano przez Maklak2
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbliższe spotkanie najpewniej odbędzie sie w niedziele o 14 na kabatach i będzie ognisko ale istnieje szansa, że pogoda będzie kiepska i będzie tradycyjny meet na patelni o 14 ale o tym jeszcze poinformuje.
Ps. Mam 2 kucne zestawy do sprzedania po 50 zł
1. https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/1461877_737287682952086_604378040_n.jpg
2. https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/1452175_737186806295507_17347797_n.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam wypowiedzi Crusiera i Poloniusa o fandomie furry i jako osoba, która poświęciła tamtemu fandomowi 6-7 lat życia powiem krótko - Polonius, gadasz bzdury. Crusier w części ma rację. 

Edytowano przez Linds
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy na najbliższym meecie znajdzie się miejsce dla kogoś w wielu gimnazjalnym (ale nie jest gimbusem), kto nie był na żadnym meecie? :v

 

Tak.

 

Mam 2 kucne zestawy do sprzedania po 50 zł

 

Czemu tak drogo? :eww:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...