Skocz do zawartości

Spontaniczne\Zorganizowane(niepotrzebne skreślić) Mini meety w Warszawie


KochamChemie

Recommended Posts

Poszedłem sobie na ten konwent na PW. Okazało się, że część w Gmachu Głównym była dostępna za darmo. Byli tam sprzedawcy, oraz odbywały się wykłady. U sprzedawców widziałem "Lancre", grę w Świecie Dysku gdzie chodzi się czarownicami po planszy i rozwiążuje problemy takie jak ciąża, złamana ręka, król elfów, itp. W odróżnieniu od Ankh-morpork tam się raczej współpracuje. Gra kosztowała 150 PLN, więc nie kupiłem. Widziałem też "Casserone" czy jak to tam się nazywa, ale ma to już jeden z naszych, więc też nie kupiłem. Była też cyberpunkowa bizuteria, kości (tylko jakieś udziwnione) i nawet filcowy pokrowiec na telefon z Rainbow Dash. Niestety prawie nigdzie nie było cen, a mi do niskiej charyzmy doszedł jeszcze debuff za wczoraj, więc prawie nie rozmawiałem ze sprzedawcami.

Na wykładach z ciekawych rzeczy jakiś Metalowiec prowadził pogadankę o wierzeniach i zwyczajach członków zorganizowanej przetępczości w róznych krajach i w różnych czasach. Trafiła mi się też końcówka wykładu o algorytmach oraz o inżynierii genetycznej i jej zastosowaniu np. do produkcji żywych czujników. Kiedy już trafiłem na te wykłady, to już tam zostałem.

Niestety nie zwiedziłem tego co było na MiNI i IŚ, bo odstraszył mnie płatny wstęp za te kilka godzin. Gdybym jednak wcześniej doczytał się, że wykłady w Gmachu Głównym są bezpłatne, to poszedłbym tam wczesniej, np. wczoraj.

Lindsa ani dziewczyny przebranej za Linę Inwerse nie widziałem. Zresztą nie widziałem żadnych Cospleyowców, a trafiłem na samych nerdów i w ogóle było jakoś mało ludzi. Może byli w tej płatnej części? Tylko na odchodnym, już w metrze, widziałem jakiegoś Metala z dziwną torbą i dwoma mieczami.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Dzięki Cessator, ale jednak nie poszedłem.

Spotkanie w sobotę było dosyć udane. Przyszło dużo ludzi i poszlismy do KFC na placy MDM. Niecałe 10 osób grało w RPG takie bez kart postaci. Prowadziła jedna z dziewczyn i towarzystwo wyglądało na zadowolone. Apregius i Plothorse grali w karty kucykowe od Hasbro, a Szanias grał a kilkoma osobami w MtM. Nawet fuksem z nim wygrałem, bo miałem rękę z której na początek wystawiłem dużo słabych kreatur a na koniec nie miał mi czym zablokowac instanta. W mojego munchkina i Parasprite Panic jakoś nikt nie chciał grać. Zastanawiam się po co ja to w ogóle przynoszę. Zresztą po tym jak Arpegius i Plothorse zmyli się na jakąś imprezę nawet nie miałem z kim porozmawiać.

Jakoś tak przed 18 przyszła Olga. Wczesniej ktoś mi pokazał, że załatwiła mu karty do gry (takie 2,3,4,..., król, as, ale z 6 kolorami). Ma dziewczyna niezłe dojścia. Poprzednio załatwiła nam salę kinową.

Około 19 Olga i Asia musiały iść, to jakoś tak poszli wyszscy i po pożegnaniach w centrum została mała grupa która poszła na spacer. Ja wróciłem do domu, bo mnie od dwóch miesięcy boli noga i nie moge chodzić.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak przed 18 przyszła Olga. Wczesniej ktoś mi pokazał, że załatwiła mu karty do gry (takie 2,3,4,..., król, as, ale z 6 kolorami). Ma dziewczyna niezłe dojścia. Poprzednio załatwiła nam salę kinową.

To ja mam karty (Olga z resztą też ma swój zestaw). Żadne dojścia, tylko internet i pierwsza lepsza drukarnia (link do kart) :v

Acz trzeba jej przyznać, że fajny miała pomysł ze znalezieniem ich i prezent (gdyż były one właśnie prezentem dla mnie od niej) wyszedł jej wyśmienity. Przedni pasjans z nich wychodzi :P

Edytowano przez Spring Apricot
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przepraszam wszystkich, że się nie pojawiłem w zeszła sobotę na minimeecie, bo... po prostu o nim zapomniałem :D (a dopiero teraz dostałem SMSa który o nim przypominał).

Irwin nie wywiniesz się. SMSa wysłałem o 18:12 w piątek. I nie narzekaj bo u Amolka było fajnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko: Ile osób (i czy w ogóle ktoś) byłoby zainteresowanych tegoroczną edycją Gonitwy Spadających Liści? Prawdopodobnie odbyłoby się to 11 października. Nie wiem jednak czy jest sens się tym zająć, oraz czy w razie czego opracowywać nową trasę. Dla tych co nie wiedzą, info czym to właściwie jest: http://pl.my-little-fandom-polska.wikia.com/wiki/Gonitwa_Spadających_Liści

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak swoją drogą, to w ciągu ostatnich 4-5 tygodni próbowałem dołączyć do meeta dwa razy, na eleganckości się spóźniając z godzinę (praca w sobotę ftw), ale w KFCu na Placu pustki.

Zmieniliście miejsce spotkań? :sad:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

  Dziś w Blue City odbyła się (jeszcze trwa) Tęczowa niedziela z MLP. A to taka krótka relacja z tego wydarzenia.

 Na miejscu byłem chwilę przed 12. Udałem się na górę do mc donalda ponieważ według moich informacji była tam reszta grupy. Była jedna osoba. Po ustaleniu, że prawdopodobnie nikt już nie dołączy poszliśmy wbić się na imprezę.

 Pierwsze co rzuciło się w oczy to tłumy ludzi. Koło fontanny był wydzielony plac otoczony płotkiem. Nie dane było nam wejść od środka, gdyż chcieli biletów. Kręciliśmy się więc dookoła i szukaliśmy atrakcji poza wydzieloną strefą. Było kilka tablic w które wsadzało się głowy i można było zrobić sobie zdjęcie. Po centrum chodziła Twilight, AJ i Rainbow.

 Sama impreza oglądana przez nas z balkonu wyglądała tak:

Przychodzi kolejna tura dzieci. Wchodzi Discord i prosi o pomoc w odnalezieniu Celestii i Luny. Idą na scenę. Śpiewają razem opening. Discord sobie idzie a na jego miejsce wchodzi prowadzący, który zadaje jedno pytanie i ten kto odpowie dobrze dostaje nagrodę. W tym wypadku nagrodą było DVD ze wszystkimi sezonami. Dzieciaki dostały chwilę przerwy na zabawę i nastąpiła zamiana grup.

 My poszliśmy polować na Discorda coby sobie z nim zrobić zdjęcie. Przy okazji upolowaliśmy AJ i Dashie.

 Około godziny 14 uznaliśmy, że nie ma tam nic więcej do zrobienia i udaliśmy się każdy w swoją stronę.

 

 Kilka zdjęć z wydarzenia:

https://drive.google.com/folderview?id=0BwIkxQXKiJ1bQnNRR1BweV9fRE0&usp=sharing

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Spotkanie standardowo w sobotę o 14 na patelni?

 

 

Z tego co wiem planowali ognisko.

 

Ognisko na kabatach o 14 spotykamy się na polanie. Niestety nie będzie ciepło do niedzieli więc nie wróżę dobrej pogody i dużej ilości osób.

Edytowano przez Arpegius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkanie na ognisku było udane. Kiedy przyszedłem było nas 5, a dopiero około 15 impreza nabrała tempa. Łącznie przyszło ponad 20 osób. Było mało drewna i było mokre, bo w piątek padał deszcz, więc ognisko paliło się kiepsko, ale kiełbaski upiec się w nim dało. Donard nawet się wyrobił, bo dbał o ogień i niczego sobie nie podpalił. Mieliśmy trochę dziwnych zabaw, jak pomalowanie jednego z chłopaków przez dziewczny "żeby był ładny", tylko że przesadziły, zwłaszcza ze szminką. Prosił, żeby nie wstawiać zdjęć. Oprócz tego było przebijanie baloników i podnoszenie ludzi. Na Rain Rocka potrzeba było dwóch w miarę silnych. Jak to zawsze bywa, ludzie co jakiś czas przychodzili i odchodzili małymi grupami. Ognisko skończyło się chyba koło 18, kiedy już było ciemno i zimno. Razem z Chemikiem i Arpegiusem poszliśmy wtedy do mnie, graliśmy w kucykowego munchkina i jedliśmy chińskie zupki.
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...