Skocz do zawartości

Tytuł roboczy [NZ][Eng][Human][Adventure]


maxatom

Recommended Posts

Jedna z moich pierwszych prób pisania samodzielnie, jak do tej pory zamieszczam link do prologu, gdyż więcej nie zdążyłem przepisać. Prolog: https://docs.google.com/document/d/1g6IbuFOiUnlOD9sneXymlgjqO87ZednfpFLoPJ-E4cE/editRozdział I: https://docs.google.com/document/d/1hn-qhZzdYXGRaf7SyyEO-amNhAAGKsZFaXhFXgIIGSc/edit Rozdział II: https://docs.google.com/document/d/169Q9-gg4meQlPjqrNzxblbxoS4ulzy9QdV8aE3VO4-E/edit Jeśli ktoś będzie na tyle szalony żeby kliknąć, życzę przyjemniej lektury. EDIT: Dwa pełne rozdziały już są! Jeżeli komukolwiek się podoba, to informuję że szukam edytora, któremu chciałoby się wprowadzić pomniejsze poprawki. Jeśli ktoś posługuje się angielskim i ma ochotę, to proszę o wiadomość. Mam cichą nadzieję że ktoś się zgłosi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam ponad pięćdziesiąt stron rękopisu i przepisuję go na komputer ze średnią prędkością tysiąca stu wyrazów na godzinę, licząc korektę i ubarwianie. Staram się jak najbardziej, aczkolwiek przyznaję że prolog jest mało wciągający. I w sumie być może że będę to tłumaczył sam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny fanfic o człowieku w Equestrii? :\

Well, nie narzekaj pan, bo sądząc po twojej sygnaturce mógłbym powiedzieć coś o "kolejnym krwawym fanficu w którym nasi bohaterzy (prawdopodobnie) giną w cierpieniach (ale nie jestem tego pewien. Na pewno jest krew). Chyba jest to jakaś racja, czyż nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo sądząc po twojej sygnaturce mógłbym powiedzieć coś o "kolejnym krwawym fanficu w którym nasi bohaterzy (prawdopodobnie) giną w cierpieniach (ale nie jestem tego pewien. Na pewno jest krew). Chyba jest to jakaś racja, czyż nie?

HA! I tu cię mam :fluttershy5:

Krew jest gdzieniegdzie, ale to coś znacznie bardziej złożonego niż można przypuszczać. :rd8:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdział I się nie otwiera

To mógł być problem. Widocznie mój proofreader coś popieprzył. Błąd naprawiony, przepraszam za usterki.


HA! I tu cię mam :fluttershy5:

Krew jest gdzieniegdzie, ale to coś znacznie bardziej złożonego niż można przypuszczać. :rd8:

Cóż, tuszę tedy że nie przysparzasz kucykom zbyt dużo bólu. Wiedz że w piekle jest specjalna strefa dla ludzi którzy skrzywdzili Fluttershy, (tudzież gryfów) a nadzoruje ją sam Chuck Norris. Lepiej nie ryzykować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...