Skocz do zawartości

[Zabawa] Masz czy nie masz?


Guciowata

Recommended Posts

@michalski9 Mam wenę, lecz zdarza się do rzadko, najlepiej kiedy jej nie szukam, są najlepsze. Niestety pomysły, pomysłami, ale zazwyczaj bywa, że moje zdolności nie pozwalają mi na ich wykonanie i wykazanie moich umiejętności w nim zawartych.

@Świeży rekrut Prędze mam ochotę znaleźć sobie prawdziwą dziewczynę, tutaj na Ziemi.

Czy czasem nie dobiera się sobie waifu, która jest najbliżej Twojemu charakterowi?

Tak samo w realnym życiu, dopierasz sobie kobitę, z którą mam podobne zainteresowania. O to samo się tutaj kroi.

Masz może jakiś gadżet związany z czymkolwiek? np. gry, filmy itp.

Edytowano przez Lucas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Na profilu elektronika. Acz nie wiele potrafię, trzeba to zmienić. No, a u mnie wszystko szare, dalej zachodzi słońce w kolorze złota i lekkiego błękitu.)
Jak na razie skończyć technikum, zaliczyć maturę i skończyć 'Sztandar' jak dobrze pójdzie około 800 stron, mam prawie 200.
Masz może komp stacjonarny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Zacnie. Mi też się nie chciało strasznie uczyć, choć wybrałem zgodnie z moimi zainteresowaniami)

Powodzenia.

Ja się wychowałem w takich czasach, że komp stacjonarny to podstawa (ewentualnie laptop). Muszę mieć coś co uciągnie chociaż Blendera. Nie to co teraz, tablety/ smartphony i wszystko.

Masz brzuszek? :D

Edytowano przez michalski9
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Stary był jeszcze w wersji 2.4, o ile pamiętam. To 2.5 przyniosła rewolucję... jak dobrze pamiętam. Mam dobry, 3D, ale zagmatwany, jak życie.)
Mam. Sos mieszany z baraniną na cienkim cieście arabskim. Dla mnie najlepszy.
Masz ochotę na wyjazd na wakacje (swoją drogą, któż nie chciałby mieć wakacji)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michalski9 Nie posiadam, lecz miałem z nim do czynienia dawno na lekcji fizyki. Prędzej wolę kulki Newtona.

Masz może lekturę, którą najbardziej gardziłeś, a musiałeś przeczytać?

(Ja miałem jakiś niby robotach, niby bajka, a to w dziwnym science-fiction stylu opisane przez autora. Dostałem lufę i mam ją gdzieś do te pory. Jakbyś ją czytał(gdybym pamiętał jeszcze tytuł i autora) to byś ją pewnie spalił w piecu. Nic pożytecznego mi ta lektura nie wniosła do rozumu, prócz tego, że niektórzy autorzy mają dziwną wyobraźnię. Ta nawet od SW była gorsza.)

Pytanie Świeżego odsyłam dalej.

Edytowano przez Lucas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...