Skocz do zawartości

Odcinek 1-2: The Crystal Empire - part 1 & 2


Spoiler Cat

Recommended Posts

A zastanawiał się ktokolwiek z was co za książkę trzyma Luna w ostatnich minutach odcinka? I czemu jest nagle tak niechętna wobec fioletowego jednorożca?

Z tego co mi się wydaje, to jak na razie ten hejt ze strony Luny nie został wyjaśniony w żaden sposób. Po "Luna Eclipsed" powinna chyba lubić Twilight.

Gak is better pony than Sombra!

No Sombra się niestety nie popisał. Gadatliwy też raczej nie był.

Gak... :crazy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: co innego pomóc w problemie niesławy, co innego pokonać W POJEDYNKĘ mroczną bestię, która ma grubo ponad 1000 lat.

Po drugie: Discorda nie pokonała sama, a z pomocą swoich przyjaciółek, tak samo z NMM.

Tak, tyle że do Crystal Empire również wyruszyła razem z przyjaciółkami

Po trzecie: Changelingi pokonała Cadence i Shining Armor :trollestia:

Tu się zgodzę, choć mane 6 z Twilight na czele nadal miała w tym większy udział niż Luna, która w tym czasie latała sobie gdzieś po drugiej stronie świata...

Po czwarte: to, że nie wierzyła w powodzenie tylko zwiększyło jej radość, gdy się coś powiodło.

Gdzie ty widziałeś tam radość? :bonbon2:

Po piąte... So you see here return of NMM? Better go read a some fan fic xD

Fan fici są be. Nie czytam ich, wolę się trzymać oryginalnej linii fabularnej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie,że King Somber to postać,która najmniej wymówiła słów. Zaledwie dwa (Kryształowe Serce i ''co''?''). A lot księżniczki Cadence był na prawdę świetny!! Pamiętam to,jak Twilight weszła do tej komnaty,która wywoływała najsmutniejsze/niechciane lub złe wspomnienia. Bała się,że nie zda testu... Biedna Twi. I dzięki krystal za odcinek :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Sombrero przywitaliśmy tak go pożegnaliśmy. xDDD

*staje na wzniesieniu i miota we wszystko psioniką :lunaderp:*

I KTO MIAŁ RACJĘ? Mówiłem, że Sombrero to będzie filler-villain, który nawet nie dorośnie NMM to kopyt. Na moje oko zrobiony na szybko, ot, zlepiono kilka banałów, dali kilka najbardziej rozpoznawalnych złych umiejętności (kryształy tak bardzo przypominają Dark Energon z War For Cybertron, a mrok to banał).

Popisał się... *chwila ciszy*... niczym. Spartolił każdą okazję. Mógł w końcu opętać Shining Armora i wbić do Crystal Empire na legalu (oklepane, ale efektywne, a zło ma być właśnie efektywne). Jego magia jest śmiechu warta... Zero rozpierdzielania, po prostu porastał wszystko swoimi kryształami (na grzyba mu one tak btw? A wiem: PLOTHOLE). + Najgorsze ukrycie swojej tajnej komnaty EVER xDDD

Gdyby chociaż gadał coś po za "cryyystaaal ponieees", albo "nooo". A on nic nie gadał, albo to milczek, albo ułom... Tyle, że zły milczek na ogół to chodzący jednoosobowy szwadron ciężkiej artylerii, który zmiata wszystko spojrzeniem...

Jeśli twórcy coś przedstawiają słabo to zwyczajnie: to jest słabe. Podstawowa logika, jeśli coś jest przedstawione dobrze w np. ficu to nie jest to przedstawienie bezpośrednio postaci (która kanonicznie ssie), a naszej wizji tego że cieniasa.

Spike- tak bardzo zaj... brać zasługi swojej najlepszej przyjaciółce i skończyć na witrażu w czasie, gdy jej zostaje tylko satysfakcja... Aha :lunaderp:

No dobra - zapowiadał się świetnie, ale wyszedł jak wyszedł... *przygotowuje lincz na siedzibę Hasbro*

Udajmy, że nic się nie stało i zapiszę w mózgu wersję Sombrera, która niekoniecznie jest prawdziwa :rariderp:

On coś tam paplał "crystals, crystals" (Taki kryształowy zombiak), "nooooo~" i jeszcze coś tam "... slaves ...".

Małomówny, czyli nie taki, na jakiego liczyłam.

Ale i tak go kocham.

A na witrażu powinien być Shining rzucający Kadencją.

I cytacik na zakończenie:

"Huehuehuehahaha" ~King Somber.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ALE było wyraźnie powiedziane przez Celestię, że będzie musiała na samym końcu stawić wszystkiemu czoła SAMA.

Mea culpa, faktycznie nie wziąłem pod uwagę tego zdania... Chociaż koniec końców i tak okazało się, że pomógł jej Spike (co, muszę zaznaczyć bardzo mi się podoba, w końcu odegrał jakąś ważniejszą rolę ujawniła się jakaś większa więź pomiędzy nim a Twilight)

Zaś co do radości Luny... Wytężam pamięć i jakoś naprawdę nie mogę sobie przypomnieć tego, czy Luna była uśmiechnięta czy jakoś inaczej okazywała radość, więc kłócić się nie chcę... Poczekam do pojawienia się na YT odcinka który pozwoli wszystko jeszcze raz przeanalizować :cheese:

------------------------------------------------------------------

I cytacik na zakończenie:

"Huehuehuehahaha" ~King Somber.

Tyle racji Kath :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi planem było obejrzenie tylko 1 części po polsku a dopiero jutro po polsku ale zobaczyłam na czym się skończyło i powiedziałam sobię "Wa*yay*ić to oglądam dalej :ming: ALE , gdy Celestia powiedziała że Twilight nie zdała po raz 2 spadłam z krzesła . Myślałam że : -To ten cały KS przebrał postać Celestii i bla bla bla -Twi przeniosła się w przeszłość :rainderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Sombrero przywitaliśmy tak go pożegnaliśmy. xDDD

*staje na wzniesieniu i miota we wszystko psioniką :lunaderp:*

I KTO MIAŁ RACJĘ? Mówiłem, że Sombrero to będzie filler-villain, który nawet nie dorośnie NMM to kopyt. Na moje oko zrobiony na szybko, ot, zlepiono kilka banałów, dali kilka najbardziej rozpoznawalnych złych umiejętności (kryształy tak bardzo przypominają Dark Energon z War For Cybertron, a mrok to banał).

Dołączona grafika

Popisał się... *chwila ciszy*... niczym. Spartolił każdą okazję. Mógł w końcu opętać Shining Armora i wbić do Crystal Empire na legalu (oklepane, ale efektywne, a zło ma być właśnie efektywne). Jego magia jest śmiechu warta... Zero rozpierdzielania, po prostu porastał wszystko swoimi kryształami (na grzyba mu one tak btw? A wiem: PLOTHOLE). + Najgorsze ukrycie swojej tajnej komnaty EVER xDDD

porastanie? grzyby?

.... Moc Sombry to rozsiewanie grzybicy w postaci kryształów? to by wyjaśniało ten syf na rogu SM.... xD

a co do komnaty to nikt (a szczególnie Sombra) nie przewidział, że z du..czapy Twilight nagle zacznie władać czarną magią.... WHAT THE FUCK?! TO BYŁ DOPIERO SZAJZ. Twilight to blue mage z final fantasy? umie kopiować zaklęcia którego dopiero co widziała?

Gdyby chociaż gadał coś po za "cryyystaaal ponieees", albo "nooo". A on nic nie gadał, albo to milczek, albo ułom... Tyle, że zły milczek na ogół to chodzący jednoosobowy szwadron ciężkiej artylerii, który zmiata wszystko spojrzeniem...

tiiaaaa seryjnie liczyłem na coś więcej niż jęki i stęki :/

Spike- tak bardzo zaj... brać zasługi swojej najlepszej przyjaciółce i skończyć na witrażu w czasie, gdy jej zostaje tylko satysfakcja... Aha :lunaderp:

on w sumie nie chciał tego ekkhm... zaszczytu. Tylko że Twi nie miała czasu nad długim rozmyślaniem jak wyjść z tej pułapki i jedyną opcją był Spike.

A to że na witrażu jest tylko Spike zamiast Spika i Twi to już wina tego kto robi ten witraż ;p ale tak czy siak SPIKE IS MY MAN ;p dostał własny witraż ^^

swoją droga jeden z najbardziej jajcarskij/dziwacznych momentów (i przy okazji most retarded way to defeat bad guy):

  • rzut żoną na 100 metrów (nowa dyscyplina sportowa)
Dołączona grafika
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shining Armor w tym stroju i w tych właśnie okularach skojarzył mi się z Tym Norwegiem z horroru "Thing" ("Coś"). Poza tym w jego wątku zabrakło mi jakiegokolwiek rozwinięcia tych czarnych kryształów na jego rogu. Czy to miało go opętać? Czy dzięki temu Pan-Duży-Hiszpański-Kapelusz mógłby się dostać za barierę, bo to była cząstka jego magii i [dłuższy opis mechaniki mrocznej magii]? Czy to coś było jak rak, osłabiałoby go z czasem? Czy to zaraźliwe? Jak Sombrero mu to zaszczepił? Czy to rodzaj oczu i uszu naszego Villiana w Kryształowym Imperium? NOPE. To tylko blokuje magię jak korek. Nie rozrasta się. Nie da się pozbyć. Nawet nie próbują tego zrobić, ale to akurat rozumiem- brak czasu, słabnąca żona. Ale najdziwniejsza była reakcja Twilight- "Oh, no, your horn!" :cadance4: po czym pokazują że magia jej brata nie działa. Co dalej? jakaś reakcja? NIE. Idą sobie jak gdyby nigdy nic w stronę miasta. Wygląda to na jawne olanie tematu. Brak czasu albo coś w ten deseń. Tyle o BBBFF. Sam Sombrero- na początku skojarzył mi się z Lich King z WOW'a (Jak ktoś nie oglądał traileru to niech sobie porówna sytuację obu gości). Oraz z Sauronem gdy patrzył na niewolników ze swojej wieży. Wyglądał EPICKO. Miałem nadzieję że będzie tak samo "epicko potężny" po tysiącu lat. Ale chyba dieta z lodu i skał mu nie służyła. Nie zrobił nic poza zmianą wystroju miasta i śmianiem się. Ale ostatecznie poległ w moich oczach gdy Spike spadał z wieży. Wtedy właśnie pan Uni-Sauron Rozwarł paszczę zamierzając... (Poprawcie mnie jeśli uważacie inaczej) Połknąć w całości Kryształowe Serce. :twilight9: Well, powodzenia panie szerokie gardło, mnie nie przekonujesz. Czas poruszyć sprawę Mrocznej Magii i Czarnej Księgi w epilogu- :twilight2: To było super! Myślę że Celestia poddała Twi próbie między innymi aby sprawdzić, czy poradzi sobie z czarną magią. A jako że dała radę, teraz będzie mogła się uczyć. Uczyć... czego? to temat do dyskusji. Przyzywania duchów? Żywiołaków? Demonów? Nekromancji? Dostanie dostęp do tajnych arkanów zawierających informacje jak podróżować między światami? :twiflank: Możliwe że jestem trochę pochop(o)ny, wybaczcie fantaście, ale TA sprawa, między innymi przez sceptycyzm pani :forgiveme: wygląda naprawdę poważnie, i taka zapewne będzie. To równa się definitywnie wielu historiom równie (lub nawet bardziej) za :fluttershy4: ymi co podróże w czasie z 2-go sezonu. Doda to też wieeele możliwości do wprowadzenia nowych bohaterów. Może nawet Crossovery! Co więcej mogę powiedzieć? Na pewno Była tam TROLLESTIA, a nie Celestia- "Ostatecznie stawisz czoła trudnościom sama"... Albo to było celowe sprawdzenie czy będzie głupio lojalna gdy powinna być skuteczna, albo powinna zwolnić :trixie: z posady nadwornego jasnowidza. A tak BTW- wiem że zapewne wynika to z tego, że show jest także dla małych dzieci, ale... czy zauważyliście, że NIGDZIE nie ma pokazanych cmentarzy? Jest tylko fragment pogrzebu, o tutaj: http://www.youtube.com/watch?feature=pla...Qdk#t=214s ale poza tym nie ma ABSOLUTNIE nic o śmierci. Czyżby to było tabu nałożone przez Celestię i Lunę, aby zatuszować NEKROMANCJĘ? Jak myślicie- czy te wszystkie wyrafinowane kucyki z Canterlot same zbudowały te ogromne pałace? Na pewno musiały być jakieś kamieniołomy, huty itd... a co jeśli Rodzina Pinkie Pie nie wystarczała? Co jeśli Księżniczki pomyślały o odciążeniu swoich poddanych przez stworzenie dodatkowej siły roboczej za pomocą nekromancji? Patrząc na Celestię jak gdyby nigdy nic władającą czarną magią- It could happen. I właśnie o tym może być ta czarna księga- nie tyle o magii, co o tajemnicach państwowych, o TABU. A może Celestia potrzebuje... nie, to już było by za dużo powiedziane... Czarnoksiężnika Wojny, gdyż planuje podbój?...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...