Skocz do zawartości

King Sombra (Król Sombra)


Gubryś

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

Myślicie, że są jakieś szanse na powrót Króla Sombry w przyszłym lub (o ile będzie) następnym sezonie? Bo ja mam nadzieję, że Sombra tak naprawdę nie został zabity i jeszcze powróci.

 

Mam taką wizję, ale wątpię by Hasbro podzielało moje poglądy. Według mnie Sombra uległ jakiemuś zaklęciu, które nim owładnęło (widać to chociażby po tym jak zmienia się w chmurę z mroczną twarzą i sposobie jego mówienia. Normalny kucyk tak się nie wypowiada). Mógłby powrócić, a Twillight (lub Fluttershy) po walce mogłaby sprawić, żeby zaklęcie prysło i Sombra stałby się z powrotem zwykłym jednorożcem. Dobrym lub pokroju Trixie (zły, ale w zasadzie nieszkodliwy). Co myślicie? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć szanuję twoje zdanie jak i teorie to z przykrością się z nią nie zgadzam.

 

Według mnie uczynienie z Króla Sombry marionetki czarnej magi zupełnie zniszczyłyby tą postać. Gdyż moim zdaniem całą wielkość jaką ma w sobie Sombra zawdzięcza swej symbolice.

 

Widzisz, Król Sombra swoją egzystencją pokazuje nam że świat Equestri jak i same narody kucyków nie są takie świetlane i że we wszystkim znajduje się zło. Nie możemy zrobić z niego jakiegoś pierwszego lepszego jednorożca który wbrew własnej woli na skutek jakiegoś zaklęcia stał się zły gdyż straciłby wtedy na znaczeniu.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 1 month later...


Widzisz, Król Sombra swoją egzystencją pokazuje nam że świat Equestri jak i same narody kucyków nie są takie świetlane i że we wszystkim znajduje się zło. Nie możemy zrobić z niego jakiegoś pierwszego lepszego jednorożca który wbrew własnej woli na skutek jakiegoś zaklęcia stał się zły gdyż straciłby wtedy na znaczeniu.

 

Coś w tym jest. Może rzeczywiście teoria z opętaniem przez złe zaklęcie nie jest najlepsza. Ale nawet jeśli Sombra miałby być zły sam z siebie to preferuję swój naiwny pogląd, że nikt nie jest zły bez powodu. Zawsze pojawia się jakiś czynnik, który zmusza nas do złego. Chciwość, zazdrość, nienawiść, przykre dzieciństwo. 

 

Poza tym lubię gdy złe postacie okazują się nie takie na wskroś złe. Na przykład Discord okazał się dobry tyle, że miał wielką chęć do zabawy, psikusów i dokuczania. Pasuje mu takie zachowanie moim zdaniem. 

Jeśli idzie o Sombrę to oczywiście nie widzę go w roli, w której traci wszelkie złe cechy niczym Sunset Shimmer, ale wolałabym żeby na przykład został pokonany i obalony z tronu oraz pozbawiony swej mocy. Tułałby się gdzieś i szukał sposobu na odzyskanie tronu. Albo po prostu został zamknięty w lochu, a nie zniszczony doszczętnie bo obawiam się, że właśnie to miało miejsce :c 

 

732609__safe_fluttershy_rarity_shipping_

large.png

large.png

large.png

large.jpeg

large.jpeg

large.png

large.jpg

large.png

large.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 3 months later...
  • 5 months later...
  • 2 weeks later...

W sumie to chyba mój ulubiony antagonista z całej Equestrii (rywalizuję o ten zaszczyt z Discordem). Z jednej strony rzeczywiści nie dali mu szansy się zaprezentować, i trudno cokolwiek bezpośrednio o nim powiedzieć. Z pośrednich dowodów wynika raczej, że do najgłupszych istot to on nie należał (włściwie to złapał Twilight w swoją pułapkę). Uważam, że kiepskim pomysłem było by puścić go drogą Discorda, czyli złoczyńca, który się nawraca, jeszcze gorsza droga była by Trixie, czyli pozbawiony mocy błazen. Ja widział bym z nim jeszcze jeden odcinek, po to by lepiej zaprezentować postać, a na koniec, cóż chyba najlepsza była by śmierć w walce (wiem, że mówimy o serialu dla małych dziewczynek, ale pomarzyć można). Jak dla mnie najlepszą genezą dla Króla było by coś w deseń: jakiś młody jednorożec chcąc być jak najlepszym magiem, za pomocą jakiegoś rytuału, który ma mu ją zapewnić, zbudza w sobie demona, którym się staję (by nadać mu szlachetności czynu, załóżmy, że chce ocalić swoje kryształowe królestwo). W ten o to sposób Sombra był by czystym złem, co dało by to, że nawrócić go nie można było (zakładam nieodwracalność przemiany), co ciekawe "legendarny wzrok Fluttershy, który poskramiał największe bestie" by nie zadziałał. Zawsze chciałem też zobaczyć pojedynek Sombry z Starswirelm, o to na przeciwko siebie stają dwa przepotężne jednorożce, i krzyżują rogi (?). Nawet kiedyś sam pisałem fanfika o tym, ale mam nikłe umiejętności i nie wiem czy kiedykolwiek będzie wydany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...