Skocz do zawartości

Europejski klan Planetside 2 -- ktoś chce założyć?


Zethariel

Recommended Posts

Szukałem i jak na razie ni ma czegoś takiego, a granie samemu w tej grze przy braku organizacji drażni mnie, mówiąc delikatnie. Ktoś byłby chętny połączyć siły? :shiarmor: Jak coś, ja wraz z 3 kumplami gramy na serwerze Woodman. Jeśli jest jakaś większa grupa na innym serwerze, chętnie dołączymy :rd8:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strona na Steamie

Generalnie mamy tutaj do czynienia z MMOFPSem, jak na moje pierwszym takim tworem wogóle -- trójstronny konflikt z tysiącami graczy na kilku serwerach.

Ogromne mapy (3 kontynenty) i akcja 24/7. Gracz wciela się w żołnierza jednej z trzech frakcji i walczy z innymi, przejmując lub broniąc terytorium. Pieszo, w czołgu lub samolocie ciągle coś się dzieje. Gdzie nie spojrzysz, całe stada ludzi strzelają, naprawiają czołgi, rozstawiają wieżyczki lub wykrwawiają się w rękach medyków.

Grę zaczynasz w głównej bazie swojej frakcji na danym kontynencie. Ludzie uwijają się wybierając broń, dosztukowując amunicję w ciężkich czołgach bojowych lub wprowadzających jednostki desantowe na pokład powietrznych transportowców klasy Galaxy. Wraz z innymi podążasz do najbliższego transportowca lądowego otoczonego kordonem tuzina lub więcej czołgów gotowych do najechania bazy wroga.

Wasza uzbrojona kolumna rusza. Lżejsze czołgi wyrywają na przód, podskakując na wybojach i pokonując górki bez większego problemu. Nad głową przelatują myśliwce, z daleka już odpalające rakiety powietrze-ziemia. Z zapartym tchem obserwujesz jak wrogie myśliwce chmarą wylatują z doków przeciwnej fortecy. Zaczyna się.

Działka przeciwlotnicze wyją, rakiety wybuchają pod kołami Twojego transportowca. Jego solidna powłoka wytrzymuje a kierowca robi co może, by dowieźć was w jednym kawałku na punkt zborny. Strzelcy jeden po drugim strącają wrogie ptaki, skupiając się na większych i powolniejszych celach.

Na ziemi czołgi Twojego szwadronu starły się z pancerzem przeciwnika. Eksplozje wydają się przytłumione w środku Twojego Sunderera. Nagle, kierowca wydaje komendę:

WYSIADKA!

Razem z innymi opuszczacie pojazd i biegniecie w stronę najbliższej osłony. Rakiety i pociski energetyczne latają w koło, medycy w pośpiechu zasklepiają rany Twoich towarzyszy. Na przód wysuwają się jednostki MAX - Twoi bracia noszący ciężkie bojowe exo-szkielety. Rozkręcają się miniguny, siejąc śmierć i obniżając morale przeciwnika. Powoli wypychacie upartego wroga z bazy granatami.

Po dłuższej chwili opłaconej krwią Twoją i Twoich towarzyszy baza jest wasza...ale wróg nie śpi. Już z daleka widzisz jadące w waszą stronę czołgi i myśliwce, wraz z całym plutonem piechoty. Za Twoimi plecami towarzysze broni ustawiają tymczasową bazę, wzywając posiłki i naprawiając sfatygowane czołgi. Powietrze wre od nawoływań, ryku jonowych silników myśliwców i niskiego burczenia transportowców na luźnym biegu.

Jesteście gotowi. Dacie radę. Będziecie walczyć.

Bo to jest Planetside 2.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...