Skocz do zawartości

Klasa prof. Rainbow Dash


Gość Arctic Fox

Recommended Posts

Skonsternowany, zastanawiał się co jest przyczyną chichotu jego niedawnej rozmówczyni. Miał nadzieję, że nie on sam, mimo, że przez lata już się przyzwyczaił. Razem z (prawie) całą klasą skierował się w stronę nauczycielki.

Dociekał, czy przypadkiem mózgu mu nie wywiało w locie i czy nie palnął czegoś głupiego, jak to się nie raz zdarzało.

Spochmurniał, zdając sobie sprawę, że pewnie to wynikło to z niezrozumienia, gdyż miał tendencję do tworzenia skomplikowanych wypowiedzi. W szkołach publicznych nauczyciele często posądzali go przez to o niesamodzielne pisanie prac... Wrócił myślą na pas.

Rozgrzewka minęła, przyleciał chyba 3, może 4. Co za różnica, to jedynie rozgrzewka. - myślał wpatrzony w ziemię - Teraz pewnie zacznie się ostre latanie. Przynajmniej wiem, czego po kim się spodziewać. Chętnie bym polatał w parach, to o wiele trudniejsze niż jakiekolwiek wyścigi. - Nie zauważył jednak, że doszli już do nauczycielki, i wciąż wpatrzony w glebę, wpadł na Lenitę lekko ją trącając opuszczoną głową.

-Ops, pardon moi... - jednak tym razem nawet się nie uśmiechnął, jedynie przeniósł wzrok na resztę grupy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 369
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Hmm... Wypadałoby gdybym też się rozgrzała...

-H-hej, ja przepraszam za wczoraj... To już się więcej nie powtórzy i proszę nie rozmawiajmy już o tym. Z resztą i tak niedługo mnie już tu nie będzie... dowiesz się kiedyś

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widząc nauczycielkę z zaangażowaniem przeglądającą papiery, przed którą stała znudzona do bólu klasa, zainicjował:

- Kto się ściga do tamtej chmury? - wskazał kopytkiem kierunek, gdzie płynął jedyny w okolicy obłok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kremowy ogier patrzył skonsternowany na pegazicę szczerzącą się zza chmurki.

- Nie jestem pewien, czy to tak działa...

Wystartował i podpłynął z wolna do chmurki, zza której wystawała głowa Hatte.

- Jak skrzydło, widzę, że lepiej, prawda? - pytając uśmiechnął się. - Tak w ogóle witaj, zasadniczo jeszcze się nie poznaliśmy, jestem Vunlinur, ale mów mi Linur, bo i tak tego pierwszego nikt nie pamięta - zaśmiał się, po czym wciąż unosząc sie w powietrzu oparł się przednimi kopytami o chmurę. Patrzył wyczekująco na rozmówczynię niebieskimi oczyma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za hałasy?! Co wy sobie wyobrażacie, uczniowie! Wykonaliście wszystkie polecenia prof. Rainbow Dash?

uJDln.gif

*cisza*

Tak? To jak będziecie dalej tak hałasować, to za karę damy wam do przeczytania i zreferowania książkę.

Wlodarczyk_Ksiezyc.jpg

No, mam nadzieję, że rozumiecie, iż w innych klasach toczą się lekcję, a niestety prof. Rarity zapomniała rzucić zaklęcie wygłuszające na waszą klasę. Pozwolimy sobie wrócić do naszych zajęć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Pardon, wasza miłość, ale jesteśmy na pasie treningowym na zewnątrz szkoły. - nieśmiało podniósł kopytko - jeśli nasze hałasy dochodzą aż do sal lekcyjnych, to znaczy, że jesteśmy wybitnie zdolni i profesor Dash uczy nas nie bez kozery... i tak, już skończyliśmy rozgrzewkę.

P.S.: z tego, co wiem, profesor Dash nie może rzucać żadnych zaklęć, w tym wygłuszających... can she?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wasza wysokość Pani profesor Rainbow Dash kazała zrobić rozgrzewkę... skończyliśmy. I nic nie wiadomo o dalszych poleceniach. Ale jesli naprawdę to przeszkadza ja mogę się już nie odzywać


Spojrzała na Linura, który siedział obok napisała na chmurze

-Moje imię już znasz, tak lepiej dzięki że pytasz. Wybacz, obiecałam się nie odzywać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Pardon, wasza miłość, ale jesteśmy na pasie treningowym na zewnątrz szkoły. - nieśmiało podniósł kopytko - jeśli nasze hałasy dochodzą aż do sal lekcyjnych, to znaczy, że jesteśmy wybitnie zdolni i profesor Dash uczy nas nie bez kozery... i tak, już skończyliśmy rozgrzewkę.

P.S.: z tego, co wiem, profesor Dash nie może rzucać żadnych zaklęć, w tym wygłuszających... can she?

GZNCl6Q.png

Mówiliśmy o prof. Rarity i jej zaklęciach.

Wasza wysokość Pani profesor Rainbow Dash kazała zrobić rozgrzewkę... skończyliśmy. I nic nie wiadomo o dalszych poleceniach. Ale jesli naprawdę to przeszkadza ja mogę się już nie odzywać


Spojrzała na Linura, który siedział obok napisała na chmurze

-Moje imię już znasz, tak lepiej dzięki że pytasz. Wybacz, obiecałam się nie odzywać.

Hmmm... i ciągle jej nie ma? Jesteśmy zdziwieni takim obrotem wydarzeń. Poszukam prof. Rainbow Dash i zobaczę co się dzieje. W międzyczasie mały odpoczynek wam nie zaszkodzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...