Skocz do zawartości

(Alanthorn) Przygoda w nieznane.


Wilk11

Recommended Posts

- Tak się cieszę że możemy u was zostać dłużej. - powiedziała miętowa pani jednorożec - Amendil na pewno będzie z tego powodu zachwycona, po za tym macie tu w Ponyville całkiem świeże powietrze. Chociaż pegazy nieco przesadziły ze śniegiem w tym roku... - Tak to prawda... - odpowiedział brązowy jednorożec w okularach - No wchodźcie, nie będziemy przecież tak stać w tym mrozie. - po czym przesuną się przepuszczając całą trójkę, kątem oka zauważył, jak z torby Amendil wystaje książka - Oo... Widzę że lubisz czytać Amendil! - Tak to prawda. - wtrącił się ojciec Amendil, błękitny kucyk z ciemniejszą grzywą - On mógłby siedzieć i całymi dniami czytać. - Wiesz, w naszym mieście jest biblioteka są tam wszystkie możliwe książki, zajrzyj tam jak byś czegoś potrzebował. Przeszli do salonu, gospodarz wskazał gościom siedzenia przy kominku, po czym odszedł, lecz po chwili wrócił wraz z żółtą klaczą o miętowej grzywie, która lewitowała przed sobą ciastka i gorącą czekoladę. Wręczyła kubek każdemu z kucyków po czym usiadła. - Więc co tam u was, jak ci idzie szkoła Amendil? - spytała się żółta klacz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuc zbity z tropu spojrzał się na młodzika. - Nie wolisz trochę posiedzieć z nami? No cóż, z tego co widzę nie znajdziemy ci innego zajęcia, ubierz się jednak ciepło, wiesz jaki na dworze jest mróz. - Biblioteka jest wielkim drzewem prawie w środku miasta, poszukaj, łatwo ją wypatrzeć. - wtrąciła się ciotka Amedila.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...