Skocz do zawartości

Pinkamena vs Pinkie Pie - Pierwsze Starcie!


Lemuur

Recommended Posts

 Chociaż całym sercem jestem fanem Pinkameny to jednak wydaje mi się że to wesoła osobowość poradzi sobie lepiej. Pinkie naprawdę trudno zestresować, nie bierze do siebie byle drobnostki, przez która Pinkamena mogłaby się załamać na dobre. 

Tak jak mówiłem, Pinkamena to moja ulubiona postać lecz obiektywnie stwierdzam że Pinkie udałoby wygrać ze stresem, nawet jeśli nie dzięki sobie samej to dzięki swoim przyjaciołom. Bądźmy szczerzy, czy samotność pomogła wam kiedyś walczyć ze stresem/problemami?

Edytowano przez GoForGold
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uważam że Pinkamena o wiele lepiej poradziła by sobie ze stresem. Przypominam tutaj akcję z odcinka too many Pinkie Pies, podczas którego Pinkie Pie była tak zestresowana tym że jej kopie opanowały całe Ponyville że sama uznała się za kopię. Po prostu w razie stresu Pinkie nie potrafi trzeźwo myśleć. Natomiast Pinkamena nie ma problemów z trzeźwym myśleniem w stresujących sytuacjach, bo jest już do nich przyzwyczajona. Więc tym razem szala przechyla się na jej stronę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uważam że Pinkamena o wiele lepiej poradziła by sobie ze stresem. Przypominam tutaj akcję z odcinka too many Pinkie Pies, podczas którego Pinkie Pie była tak zestresowana tym że jej kopie opanowały całe Ponyville że sama uznała się za kopię. Po prostu w razie stresu Pinkie nie potrafi trzeźwo myśleć. Natomiast Pinkamena nie ma problemów z trzeźwym myśleniem w stresujących sytuacjach, bo jest już do nich przyzwyczajona. Więc tym razem szala przechyla się na jej stronę.

 Trafiłeś właśnie w sedno, intryguje mnie dlaczego mimo takiego doła nie ujawniła swojej ponurej strony i nie zmieniła się w Pinkamene. Byłbym bardzo ciekaw jej reakcji na "zbyt dużo siebie" w okolicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


zastanówmy się czy bierne czekania, aż stres minie w ogóle może przynieść coś dobrego?

Oczywiście! W miarę upływu czasu zdajemy sobie sprawę, jak błahe były powody zmartwień. Widzimy, że załamanie nerwowe do niczego dobrego nie prowadzi. W samotności można osiągnąć naprawdę wiele...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji dodam jeszcze że Pinkie w razie stresu wszystko wyolbrzymia. Na przykład w odcinku gdy czekała na list od Raibow Dash. Gdyby nie przyjaciółki to Pinkie zwykłe spóźnienie uznałaby za opuszczenie jej na zawsze. Natomiast Pinkamena nie ma skłonności do przesady. Tak na prawdę to jest na odwrót. Pinkamena ma skłonność do zaniżania problemu tak bardzo jak jest to możliwe. więc ewidentnie jest o wiele bardziej odporna na stres.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, temat się wyczerpał i czas podać nowy ^^

 

Ach, i pewnie chcielibyście wiedzieć kto wygrał...... tak, więc wygrywa drużyna Pinkameny! Gratuluję.

Tak dla przypomnienia:

 

Pinkie Pie Team - 6p.

 

Pinkamena Team - 3p.

 

A teraz, czas podać nowy temat... Zastanawialiście się kiedyś, która z tych dwóch klaczy jest cierpliwsza ?  Jeśli nie, to teraz macie świetną okazję ^^

Powodzenia!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę że to Pinkie Pie jest bardziej cierpliwa jeśli tylko jej zależy, wystarczy obejrzeć odcinek "Akademia Wonderbolts" kiedy czekała na list od Dashie aby zobaczyć jaki potrafi mieć upór oraz cierpliwość. Czekanie przy skrzynce cały dzień nie jest takie łatwe jakby się mogło wydawać zwłaszcza dla kogoś tak chorobliwie nadaktywnego jak ona. Tak więc wydaje mi się że to Pinkie powinna otrzymać tytuł cierpliwszej.

Edytowano przez GoForGold
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ponownie Pinkamena, ma przewagę, albowiem Pinkie, jest najmniej cierpliwą klaczą z Mane6, a zatem i Pinkamena z nią wygra... (Wiem, wiem w jakiej ja drużynie jestem, ale Pinkamena zwyczajnie ma wygraną zapewnioną). Pinkie jednak mimo, iż nie jest zbyt cierpliwą klaczą, to jednak potrafi się wykazać wielkim skupieniem, jak np patrzeniem jak farba schnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc dobrze. Dorzucę swoje trzy bitsy. Tak więc jeśli chodzi o cierpliwość to uważam podobnie do mojego poprzednika. Pinkamena jest o wiele bardziej cierpliwa. Argument GoForGold'a jest niezbyt przekonujący. Ona tam nie wykazała się cierpliwością, a czystą jej przeciwnością. Nie mogła się doczekać listu. Gdyby było inaczej, to spokojnie czekałaby na niego w domowym zaciszu, bądź w gronie przyjaciółek. Wytrwałość co prawda ma, bo siedziała przy tej skrzynce z uporem, tak samo jak patrzyła się na farbę. Chociaż zależy z jakiego punktu widzenia patrzyła się na schnącą ścianę. O ile pamiętam (oczywiście mogę się mylić) było jej wtedy bliżej do Pinkameny niż Pinkie, ale to takie moje skromne odczucie. Pinkamena zaś jest flegmatyczna z postawy (nie z osobowości) i myślę, że mogłaby się mniej "tym" przejmować i czekać na cokolwiek dłużej, do tego się tym nie przejmując.

Edytowano przez Zmara
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinkamena z pewnością wykazuje się o wiele większą cierpliwością od Pinkie.

 

Sądzę że to Pinkie Pie jest bardziej cierpliwa jeśli tylko jej zależy, wystarczy obejrzeć odcinek "Akademia Wonderbolts" kiedy czekała na list od Dashie aby zobaczyć jaki potrafi mieć upór oraz cierpliwość. Czekanie przy skrzynce cały dzień nie jest takie łatwe jakby się mogło wydawać zwłaszcza dla kogoś tak chorobliwie nadaktywnego jak ona. Tak więc wydaje mi się że to Pinkie powinna otrzymać tytuł cierpliwszej.

 

Nie chciałbym cię dołować, ale to że co chwilę zaglądała do tej skrzynki, nie mogąc doczekać się tego listu, to nie jest oznaka cierpliwości. W końcu, przecież nie wytrzymała i postanowiła wysłać paczkę Rainbow Dash, a następnie dostarczyć ją jej osobiście. Od razu widać że jeśli chodzi o cierpliwość to Pinkamena wygrywa w tej konkurencji. W końcu ona z pewnością spokojnie, metodycznie i cierpliwie podeszłaby do każdej sytuacji, natomiast Pinkie, gdy ktoś coś do niej mówi, słucha przez jakieś 5 sekund i biegnie dalej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to oczywiste, że Pinkie lepiej rozumie inne klacze. Nawet psychologowie uważają, że nie można kogoś zrozumieć nie będąc nigdy w jego sytuacji, albo go nie znając. Pinkmena nie zrozumie radości innych kucyków, ani ich smutków, ponieważ jest odludkiem i samotnikiem.   

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Przepraszam za moje długie nieodpowiadanie, jakoś nie mam ostatnio czasu, dostałem wiele zleceń na RPG i muszę to ogarnąć, dlatego też nie udzielam się i nie przewiduję tego robić w najbliższym czasie. Jeśli taka Wasza wola można mnie wykreślić z drużyny, choć jeśli będę mniej zabiegany planuję powrócić do tej przewspaniałej dyskusji, którą uwielbiam. Jeśli mnie zostawicie to będę bardzo wdzięczny, choć uprzedzam, że odpowiedzi ode mnie mogą nie nadejść przez nieokreślony czas. Bardzo przepraszam za to wszystko zróbcie, jak uznacie za stosowne, jeśli mnie wykreślicie, to chciałem tak czy siak bardzo podziękować za genialną zabawę i życzyć wszystkim powodzenia.

Wyluzuj Kapi, jak coś to możesz wracać kiedy chcesz...

Tutaj zdecydowanie Pinkie wygrywa, ponieważ zna Ona wszystkie kucyki i to bardzo dobrze. Wie co kto lubi i jak kogo rozweselić, dlatego uważam, że Ona zrozumie każdego kucyka. Pinkamena jest samotna i nie ma nikogo, kogo mogłaby zrozumieć, więc nawet jak spotka jakiegoś kucyka, to raczej się nim nie przejmie wcale i pójdzie swoją drogą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zauważyć że mówimy tu o tym która z klaczy lepiej zrozumie inne kucyki, a nie która ich rozweseli. To że Pinkamena nie ma przyjaciół nie znaczy że nie może zrozumieć inne kucyki. Kucyki przygnębione i smutne, Pinkamena rozumie doskonale, natomiast Pinkie nie może zrozumieć smutnych osób. Jeśli na przykład ktoś komuś umrze w rodzinie, to Pinkie będzie się mu naprzykrzać byle tylko go rozweselić. Nie będzie potrafiła go pokrzepić szczerą rozmową ponieważ jej nadpobudliwość jej na to nie pozwoli. Pinkamena natomiast potrafi świetnie zrozumieć przygnębione osoby, ponieważ wie jak one się czują, natomiast Pinkie nie zna tego uczucia. To że Pinkamena jest samotnikiem, nie czyni jej jakimś więźniem który siedzi w domu przez całe życie, i nigdy nie widział słońca! Na pewno wiele dni spędziła na obserwacji kucyków które wypełnia radość, co pozwoliło jej w pełni zrozumieć uczucia które nimi kierują. A więc uważam że to Pinkamena zwycięża w tej konkurencji!

 

(Mam nadzieję że nie będę jedyny.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłeś w samo sedno! Pinkie strasznie się narzuca, wkracza ze swoim śmiechem wszędzie. WSZĘDZIE. Nawet jeśli ktoś nie będzie chciał jej pomocy (Cranky) ona mu ją wciśnie. Ona nawet nie stara się zrozumieć sytuacji osoby! Dajmy ten przykład z góry, komuś ktoś umarł. Pinkie będzie go próbowała rozweselić, ale pomyślcie. Czy chcecie, żeby ktoś was rozweselał w takiej chwili, w chwili straty kogoś bliskiego? Ja nie chcę.

Pinkamena podejdzie do sprawy z dystansem, sama przecież jest przygnębiona. Będzie potrafiła zrozumieć osobę w sytuacji smutnej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bitwa na argumenty może nie była zbyt długa, ale obydwie strony przedstawił trafne argumenty, jednakże drużyna Pinkie Pie okazała się lepsza, gratuluję!
 

Oto punktacja:

Pinkie Pie Team  7p.

Pinkamena Team 4p.

 

Chyba każdy czasem potrzebuje motywacji. No, ale nie każdy potrafi kogoś zmotywować.... 
A więc, która z klaczy jest w tym lepsza?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Sądzę, że Pinkie, byłaby w tym lepsza, od Pinkameny, ponieważ interesuje się innymi, nie traci zapału i cierpliwości, jak coś postanowi, to się łatwo nie podda. Myślę, że zmotywowałaby każdego, do wszystkiego, bo ma zapał, chęci i zaangażowanie, Pinkamena szybko by się poddała i zniechęciła, bo nie traciłaby czasu dla innych, więc zwyczajnie poszła swoją drogą i zajęła się swoimi problemami, nie cudzymi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ w tym temacie jestem wierny Pinkamenie, uważam że ona lepiej potrafi zmotywować innych. Dlaczego? Ponieważ ona nie dba o uczucia innych, a to skutkuje tym że w razie sytuacji w której inny kucyk stwierdzi że nie da rady, jej reakcja byłaby taka: Wstawaj nic nie warta kupo ******! Dobrze! Skoro twierdzisz że jesteś nieudacznikiem który nic w życiu nie osiągnie, to poddaj się! Nie obchodzisz mnie ani trochę! Nikogo nigdy nie obchodziłeś! Skoro uważasz się za słabego, to po prostu się poddaj! 

uważam że po takich słowach kuc byłby strasznie zmotywowany do działania by udowodnić że to nieprawda. Innymi słowy demotywacja Pinkameny jest paradoksalnie lepsza niż motywacja Pinkie.

Edytowano przez sajback
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sajsback, ja osobiście sądzę, że takie słowa Pinkameny, mogłyby raczej też dobić takowego kuca, nie zmotywować, są różne charaktery i różne reakcje, dlatego jedni  stanęliby na nogi i zrobiliby wszystko aby udowodnić, że te słowa ich nie dotyczą, a inni tylko się załamali jeszcze bardziej. Sposób Pinkie, zdecydowanie nie wprawiłby nikogo w posępniejszy nastrój.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko jestem po stronie Pinkameny wiec trzeba coś napisać.

 

Jednak trzeba przyznać że ciągłe słodzenie kucykowi i mówienie mu że wszystko jest fajnie i super na dłuższą metę się nie przydaje. Raz na jakiś czas po prostu trzeba wrzasnąć na kogoś by zrozumiał, lub się podniósł. W końcu tylko twardzi nauczyciele mają najlepsze wyniki. ( Np: Gordon Ramzej) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, czasami przesadna uprzejmość i "słodzenie" wkurza i irytuje, bardziej niż motywuje, wiem bo sam to nie raz czułem i czasami przydaje się takie pierdol... w łep, lub kop w d... na rozpęd. Tylko jedno pytanie, czy Pinkamena, traciłaby swój czas, dla kogoś? Tutaj wątpię, że chcaiłoby się Jej zrobić cokolwiek dla drugiej osoby, nawet dać w łep...

Edytowano przez BRONIESiPEGASIS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynik tej rundy może być zaskakujący! 
Wygrała drużyna Pinkie Pie, a właściwie to reprezentant Pinkie, bo tylko on się odzywa :v
Brawo BiP!

Cóż, wypadałoby chociaż dać nowy temacik dla Was ;)
Co powiecie na dyskusję o dawaniu sobie rady ze stresem?
Oby sporo, w końcu zabawa polega na dyskusji...
Miłej zabawy
:pinkie4:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrała drużyna Pinkie Pie, a właściwie to reprezentant Pinkie, bo tylko on się odzywa :v

 

 

Nikt mnie nie dostrzega. :pinka:

 

To chyba oczywiste że Pinkamena o wiele lepiej radzi sobie ze stresem, ponieważ jest do niego przyzwyczajona. Jej psychika zdołała wytworzyć samozwańczy mechanizm obronny. Z pewnością nie ma wielu rzeczy które ją stresują, ponieważ te rzeczy ją nie obchodzą, a nie można się stresować czymś nieistotnym dla nas. Pinkie natomiast stresuje się niemal każdą, nawet najmniejszą drobnostką. Np: podczas odcinka Too Many Pinkie Pie's gdzie  nie mogła się zdecydować z którą z przyjaciółek się spotkać, albo raczej którą wybrać. Pinkamene nie obchodziły te rzeczy, a gdyby nawet zaistniały to z pewnością by jej nie zestresowały ponieważ jest z natury spokojna.

Edytowano przez sajback
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...