Skocz do zawartości

Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym


Cloud Kicker

Recommended Posts


Jinx jest trudna? Cóż w niej takiego?

Po prostu jinx ma trudność 9 na 10 ale dla mnie jest łatwa.

 

 

To tylko mały nerf dla teemo,aż tak za noob champa nie uznaje, sam nim sporadycznie pogrywam na midzie.

Noobski to on nie jest ale jakiś mega trudny nie jest (4-10 trudności o ile się nie mylę)

 

Sam czekam na zmiany do miss,może zmienią jej wreszcie przeliczniki pod ad.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anekito

Po prostu jinx ma trudność 9 na 10 ale dla mnie jest łatwa.

 

 

To tylko mały nerf dla teemo,aż tak za noob champa nie uznaje, sam nim sporadycznie pogrywam na midzie.

Noobski to on nie jest ale jakiś mega trudny nie jest (4-10 trudności o ile się nie mylę)

 

Sam czekam na zmiany do miss,może zmienią jej wreszcie przeliczniki pod ad.

 

Jak przeliczasz trudność postaci?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudność postaci jest podana w kliencie LoLa. To taki fioletowy pasek na samym dole. Jinx ma trudność 9 punktów na 10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam te fioletowe paski,BTW one chyba symbolizują też możliwości postaci.

Lubie sobię czasem podyskutować z kolegami właśnie o trudności paru postaci.

 

A tak w ogóle Vel'koz też prezentuje się nieźle, nawet zauważyłem podobieństwo między nim a maszynami z matrixa, tak widziałem jeden w filmów wczoraj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przejrzałem sobie te trudności postaci i zastanawia mnie czym się kierują przy ocenianiu :rainderp:

Malphite ma 3 czy 4? Proszę, przecież to jest kpina. Sona ma 1 czy tam 2 :lol:

Przecież Soną jest ciężko grać, żeby Sonie dać jeden to chyba trzeba być małpką która wciska losowo przyciski. Ja nie wiem co kieruje tymi ludźmi ale na pewno nie to jak ciężko jest grać jakąś postacią.

Edytowano przez Jestem piękną Księżniczką.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przejrzałem sobie te trudności postaci i zastanawia mnie czym się kierują przy ocenianiu :rainderp:

Malphite ma 3 czy 4? Proszę, przecież to jest kpina. Sona ma 1 czy tam 2 :lol:

Przecież Soną jest ciężko grać, żeby Sonie dać jeden to chyba trzeba być małpką która wciska losowo przyciski. Ja nie wiem co kieruje tymi ludźmi ale na pewno nie to jak ciężko jest grać jakąś postacią.

Proszę cię do sony wystarczy wyczucie,ja bym im zamienił trudności,gracze powinni ustalać trudność postaci,ale to tylko propozycja od riotu.  :dunno:

Malphite nie jest trudny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Gram postacią z trudnością 9!" - tylko dla mnie brzmi to jak "Na imprezie obaliłem AŻ pół piwa!"?

Trudności są ustalane wedle przeżywalności i skuteczności postaci. Im łatwiej zachlastać daną postać tym większą ma trudność. Sumuje się to z "Im łatwiej postacią kogoś zachlastac".

Co suma summarum jest guzik warte, bo to czy się dobrze pozycjonujesz zależy od ciebie i drużyny a nie od "trudności postaci".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudność jest oceniana na podstawie mechaniki postaci - szybkości skillshotów, cooldownów, łatwości farmienia, moc ganków, itd. Nie jest żadnym wyznacznikiem tego, jak trudno jest faktycznie opanować tą postać na wysokim poziomie. I tak przykładową Soną faktycznie można spamować Q W E i odpalać R na początku teamfightów, i w jakiś mierny sposób będzie się spełniać swoją rolę. Ale żeby naprawdę opanować Sonę, trzeba się nią nagrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok... A więc tak:

 

Moje TOP champy:

1. Diana (<3)

2. Veigar ( mój pierwszy unlockowany champ)

3. Elise ( duża mobilność)

4. Fizz (Karthus ultimate< Fizz E)

5. Swain (Angry Birds!)

6. Fiddlestick ( bo wszytko)

 

Gram głównie na midzie i w jungli. Do jungli lubię brać Zacka (żelatyna zapierdziela). Jest to postać nastawiona bardziej na CC i przeżywalność, niż na obrażenia. Na dodatek jak przystało na junglera jest szybki i potrafi atakować z zaskoczenia. Pod tymi względami i CC dobrze sprawia się też Xin. 

Na topie gram głównie postaciami szybkimi i zadającymi duże obrażenia w krótkim czasie  np. Talon, Zed, Fiora. Dzięki temu  można zaatakować przeciwnika nagle i zdobyć początkową inicjatywę. Postacie takie dobrze się uzupełniają z tankami, jeżeli takowy jest razem z nimi na linii.

Na supporta... cóż, nie mam zbyt wielu supportów, więc gram tymi z rotacji. Lubie brać champy potrafiące w jakiś sposób unieruchomić, lub przyciągnąć przeciwnika np. Blitzcrank, Thresh, Leona. Bardzo dobra jest też Soraka, zwłaszcza jeśli jest na bocie z postacią, zużywającą sporo many np. Ezrealem.

Na adc biorę zazwyczaj:

- Ashe - Stun, slow, szeroki zasięg i odległość w, jej e jest strasznie przydatne i ma bardzo duży zasięg + pasywka dla złota, ultimate nieoceniony w sytuacjach krytycznych.

- Quinn i Vayne -  te dwie postacie są bardziej mobilne (odskoki, doskoki)niż większość adc, które moim zdaniem są strasznie "sztywne", umiejętności wzmacniające obrażenia( pasywka Quinn, w Vayne), ich ulty sprawdzają się w wielu sytuacjach - od ucieczek po pościgi i dobijanie.

- Twitch - na Aramie niszczy wszystko, jednak na innych mapach mało nim gram. 

 

Nie lubię natomiast Teemo, ponieważ jest to postać, która została stworzona tylko w jednym celu - wkur@*^&$a mnie.

 

Diana jak już wcześniej wspominałem jest moim ulubionym champem. Ze wszystkich postaci ją ogarniam najlepiej, wiec myślę, że mogę coś powiedzieć na jej temat.

Build: Itemami, które zawsze biorę na początek to Doran Ring i potki.Jeśli przeciwnikiem na linii jest postać pod AD zazwyczaj kupuję Seeker's Armguarda, z którego później przerabiam na Zhonye. Jeśli przeciwnikiem jest postać AP( Swain, Morde, Akali to jedyne champy, którymi się martwie) biorę Negatron Cloaka, a potem Abyssala. Wszytko zależy jednak od tego jak mi idzie, bo jeżeli to ja dociskam przeciwnika, a nie on mnie, kupuje przedmioty po AP -  Blasting Wanda, albo Needlessly Large Roda. Tak czy siak jako pierwsze składam Zhonye( zazwyczaj ratuje w ciężkich sytuacjach)i Abyssala ( minus dla Magic Resista przeciwników). Te dwa przedmioty dają solidną premię zarówno do obrony, jak i ataku. Potem kupuje oczywiście Socrecerki. Następnie biorę Rabbadona, lub Lich Banea, albo Nashor Tootha. Kiedyś śmiałem się z ludzi biorących NT pod Dianę, jednak potem stwierdziłem, że to ładnie współgra z jej pasywką. LB i NT to przedmioty sprawiające, że Diana nie jest aż tak uzależniona od skilli. Niezależnie od kolejności kupowania Rabbadon jest rzeczą niezbędną. Następnie biorę Deathfire Graspa - spora premia do AP, przydatne przeciwko tanką. Ostatni item to już chyba tylko kwestia przeciwnego teama. Jeśli są w nim postacie mogące mnie łatwo wykończyć biorę coś pod defensywę- Rylai Crystal Sceptera, Guardian Angela, albo coś innego. Jeśli nie muszę się martwić, że ktoś mnie wykończy kupuje item wzmacniający ofensywę np. Void Staffa.

 

Gra: Strategia niemal zawsze wygląda tak samo - staramy się jak najczęściej razić przeciwnika z Q. Kiedy jest już wystarczająco osłabiony zaczynamy atak. Rzecz jasna trzeba wstrzymać się z tym do 6 levela. Następnie używamy kombinacji Q,R,E,W,R. Zazwyczaj to wystarcza, a jeśli nie - pasywka i itemy załatwiają resztę. Można też włączyć W przed użyciem Q,R jednak nie polecam tego - jeśli nie trafimy z Q, albo nie zdążymy zmarnujemy 2 skille. U Diany ważne jest to, żeby atakować niespodziewanie i szybko. Jej atutami jest dość spora przeżywalność ( dużo HP + skill W), trochę CC( E), pasywka sprawdzająca się zarówno przy farmieniu, jak i bezpośredniej walce, oraz oczywiście wszechstronna kombinacja Q i R. Połączenia QR można użyć też do ucieczki - rzucamy Q na jakiegoś stworka np. Wraitha w junglii, a następnie używamy ulta.

 

I to by było na tyle. Może pomogłem komuś, kto miał problemy z tę postacią. Jeśli ktoś ma jakieś inne sugestie odnośnie Diany, to jestem otwarty na propozycje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudność jest oceniana na podstawie mechaniki postaci - szybkości skillshotów, cooldownów, łatwości farmienia, moc ganków, itd. Nie jest żadnym wyznacznikiem tego, jak trudno jest faktycznie opanować tą postać na wysokim poziomie. I tak przykładową Soną faktycznie można spamować Q W E i odpalać R na początku teamfightów, i w jakiś mierny sposób będzie się spełniać swoją rolę. Ale żeby naprawdę opanować Sonę, trzeba się nią nagrać.

Mogłem to na początku napisać,po przecież od początku o to chodziło,Czyim ultem łatwiej trafić na duży zasięg? ? Karthusa czy Jinx?

PS.Też lubię fiddla,ale nie grałem nim od roku . :rd11: Przy tym jak często gram w LoL'a to aż dziwne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4abc4014a5.png

 

:soawesome:

 

My dongers has been raised ヽ༼ຈل͜ຈ༽ノ Warto było zawczasu kupić skórkę :x

Wreszcie rework graficzny dla niego,był to jeden z niewielu powodów powstrzymujących mnie od grania nim.  :yay:

A,i moje ulubione combo nim : R+W. Można tym kogoś skasować na raz. :rd8:

Super byłoby gdyby jeszcze jego głowa/mózg przestał/a mu się tak dziwnie bujać. :dunno:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Super byłoby gdyby jeszcze jego głowa/mózg przestał/a mu się tak dziwnie bujać.

 

To jest swagwalk. I będzie można to wyłączyć. Riot potwierdził :v

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Let's the Donger Army Rise... FOR GREAT SCIENCE!

 

Super, wygląda naprawdę nieźle, a Space Invader to w ogóle wyczesany (gołotylec zmieni się tak, jak ma wyglądać). A ja i tak będę na Swagwalku chodził ;3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - ja mam sentyment do Invaders from Mars i dlatego mi się podoba, chociaż wybuchnięty też jest niezły.

 

No a dziś wyszedł nasz Beholder-Intelektualista. Jak na razie, jest świetny. Ma podobny styl do Ziggsa, którego lubię - walić z daleka max damadzio. Co do ulta to można ując tylko tak... ekhem... IMMA FIRIN MAI LAZORS!

Edytowano przez M.a.b
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Vel'Koza to ja właśnie zacząłem i nie żałuję że go kupiłem.
Jego skille żrą śmiesznie mało many (40,50,50,100), mają spoko cooldown i damage.
Jedyny problem jaki do tej pory dostrzegłem to to, że trudno nim zagrać, bo instalocks everywhere.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Vel'Koza to ja właśnie zacząłem i nie żałuję że go kupiłem.

Jego skille żrą śmiesznie mało many (40,50,50,100), mają spoko cooldown i damage.

Jedyny problem jaki do tej pory dostrzegłem to to, że trudno nim zagrać, bo instalocks everywhere.

A co myślałeś? Wyjdzie nowa postać,nieważne na ile ocenili jej trudność i tak noobki (sory,inaczej nie da się ich nazwać) instalockną,i zaczną feedować.  :lol:

 

Ktoś w ogóle nim gra?

Ja nim gram, ale rzadko w ogóle na mida idę. (najczęściej adc)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad Up

 

Ktoś tu ma koszmarnie kosmate jak nowa czupryna Dongera myśli...

 

CD ma niskie, więc przeliczniki musi mieć gorsze, bo to byłoby wtedy OP, a TD z pasywa to wisienka na torcie. Ja potrafię Koskiem skasować tanka w ciągu jednego komba...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad Up

 

Ktoś tu ma koszmarnie kosmate jak nowa czupryna Dongera myśli...

 

CD ma niskie, więc przeliczniki musi mieć gorsze, bo to byłoby wtedy OP, a TD z pasywa to wisienka na torcie. Ja potrafię Koskiem skasować tanka w ciągu jednego komba...

Podobno ,,Nie ważne jaką postacią grasz,tylko jak nią grasz''-Nie wiem czyj cytat,może mój.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...